W szkołach podstawowych rozpoczęły się egzaminy ósmoklasistów. Mimo trwającego strajku nauczycieli, w Tczewie udało się skompletować składy wszystkich komisji.
Dla uczniów ostatnich klas szkół podstawowych w poniedziałek rozpoczął się egzaminacyjny maraton. W poniedziałek uczniowie piszą egzamin z języka polskiego, we wtorek - matematyka, zaś w środę, języki obce.
Z rana odwiedziliśmy Szkołę Podstawową nr 4, gdzie do egzaminów podchodzi ponad 200 uczniów.
-
Najpoważniejsze wyzwanie organizacyjne czeka szkoły w najbliższą środę - na egzaminy językowe potrzeba bowiem rozszerzonych składów komisji. W wypadku egzaminów gimnazjalnych tczewskie szkoły posiłkowały się m. in. pracownikami tutejszego ratusza, którzy posiadają wykształcenie pedagogiczne.
Dla uczniów ostatnich klas szkół podstawowych w poniedziałek rozpoczął się egzaminacyjny maraton. W poniedziałek uczniowie piszą egzamin z języka polskiego, we wtorek - matematyka, zaś w środę, języki obce.
- We wszystkich tczewskich szkołach egzaminy trwają zgodnie z planem. Do egzaminów podchodzą uczniowie SP1, SP2, SP4, SP7 i SP10 - w sumie około 540 uczniów. Udało się zebrać składy wszystkich komisji - w SP 4 w komisjach zasiadło trzech urzędników. Szkoły korzystają z nauczycieli z innych placówek, zasilają się też listą przygotowaną przez kuratorium - mówi Małgorzata Mykowska, rzeczniczka Urzędu Miasta.
Z rana odwiedziliśmy Szkołę Podstawową nr 4, gdzie do egzaminów podchodzi ponad 200 uczniów.
-
Udało się nam skompletować składy 9 komisji, które będą czuwać nad przebiegiem egzaminu. Współpracujemy w tym zakresie m. in. z dyrektorami innych tczewskich szkół - powiedział nam dyrektor SP4, Tomasz Szulc.
Najpoważniejsze wyzwanie organizacyjne czeka szkoły w najbliższą środę - na egzaminy językowe potrzeba bowiem rozszerzonych składów komisji. W wypadku egzaminów gimnazjalnych tczewskie szkoły posiłkowały się m. in. pracownikami tutejszego ratusza, którzy posiadają wykształcenie pedagogiczne.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Strajk nauczycieli 2019
Strajk nauczycieli 2019
Strajk nauczycieli trwa nadal. Dzieci w zdecydowanej większości szkół nie mają lekcji. Nie wiadomo co z maturami
Komentarze (8) dodaj komentarz
kik_gość
15.04.2019, 10:53
Cześć i chwała nauczycielom prowadzącym egzaminy!
Odpowiedzrodzic_gość
15.04.2019, 14:02
mam rozwiazanie
40 godzin w szkole i 1000 zł podwyżki. Likwidacja karty nauczyciela itp. Urlop 26 dni tak jak wszyscy, 4 dni na żądanie. Rury by im zmiękły i natychmiast wróciliby do roboty bo są w tej robocie ze względu na przywileje które mają. Większość z nich opowiada jak to poza pensum 18 h zapieprzają do wieczora. Prawda jest taka, że w tym czasie ogarniają 2 etaty i dyplomowany razem z korkami wygarnie 7000 na rękę. Najlepsze jest to, że to wszystko w 40 godzin tygodniowo. Większość robi półtora lub dwa etaty, ale jak ich zapytasz o pracę, to oni są tacy zapracowani na tym jednym etacie, że już nie mają sił. Zobaczcie, jak porozmawiacie z nauczycielami co oni mówią o sobie. Jesteśmy słabo zarabiającą elitą. Elitą??? Kuźwa widać po tych wypocinach i szczytach kreatywności, jak śpiewają te piosenki strajkowe, tak żenujący spektakl że głowa boli. Te teksty, te choreografie i te kartki. Tuzy kreatywności. Mówią też o sobie że są ludźmi realizującymi misję, pedagogami z powołania, a jak im wytkniesz prawdę, powiesz swoje zdanie to cię w internecie zjedzą, zbluzgają i hejtuja jak ludzie na poziomie, tylko jakim? Nie wspominając, co mówią i jakim ostracyzmem obdarzają, tych co nie strajkują. Podstawę trzeba odchudzić, usunąć miernoty pedagogiczne, dać więcej wolności dyrektorom i zlikwidować kartę nauczyciela, a zobaczycie jak szkolnictwo odżyje. Rozmawiałem z kilkoma nauczycielami ale z takim z prawdziwego zdarzenia i powiedzieli mi że nie mogą już patrzeć na wielu tych co się w tej robocie opieprzają, jak mało kto. To często ci co najgłośniej krzyczą podczas strajku. Wołanie, że od nich zalezą losy Polski to już szczyt. Pruska szkoła zabija wszystko co się da w młodym człowieku, a oni bezkrytyczne dokładają się do wyniszczenia tysięcy myślących, kreatywnych młodych ludzi.
CytujKrzychu_gość_gość_gość
15.04.2019, 10:59
Strajk
I jak tam nauczyciele lewaki da się da i bez was. Widocznie za mało pracujecie i nie poznaliście tak naprawde co to praca. Każdy chciałby dostać 1000 zł podwyżki ale gdzieś trzeba pójść na kompromis. A tłumaczenie że to dla dobra dzieci można włożyć między bajki. To by znaczyło że teraz uczycie źle skoro po podwyżce macie uczyć lepiej.
Odpowiedzetseta_gość
15.04.2019, 11:31
Członkowie komisji egzaminacyjnych! Pamiętajcie, że to Wy zachowaliście się jak trzeba! Chodźcie z podniesioną głową! A strajk pokazał bardzo ważną rzecz: kto w pokoju nauczycielskim jest prawdziwym Nauczycielem, a kto "produktem nauczycielopodobnym". Nauczycielom przez duże "N", którzy sprawdzili się w dniach próby, dziękuję z całego serca! Święta Wielkanocne możecie obchodzić z czystym sumieniem.
Odpowiedzznick_gość
15.04.2019, 12:08
ziarno i plewy
W całości popieram powyższą opinię. Wyciągając wnioski z czasu próby radykalista zwolniłby natychmiast "produkty nauczycielopodobne" i ich wynagrodzenie podzieliłby wśród nauczycieli z powołania i z serca - Tych pisanych przez duże "N". Chwała prawdziwym pedagogom i wychowawcom.
Cytujtw23_gość_gość_gość
15.04.2019, 11:41
Moim zdaniem dobrze że strajkują ( nie jestem nauczycielem ), ale dobrze że egzaminy odbywają się. Mając takie zdanie to jestem lewakiem ( PO ) czy pisowcem (PiS).
Odpowiedzesteta_gość
15.04.2019, 12:19
Po prostu rozsądnie podchodzisz do sprawy. Strajk został wywołany po to, aby w pierwszej kolejności zaszkodzić rządowi i PiS pod pretekstem walki o podwyżkę wyższą niż zaproponował rząd. Próba zablokowania egzaminów = próba dezorganizacji państwa (któraś już z kolei). A uczniowie i ich dobro zostali poświęcenie dla osiągnięcia tego celu. O wyższe zarobki można walczyć, ale nie metodą terrorystów.
CytujNatenczas Wojski_gość_gość
15.04.2019, 15:00
Jesteś mądry jak Bolek..
...za (strajkiem) a nawet przeciw strajkowi (egzaminy się odbyły).
Cytuj