Pan Michał jest pasjonatem historii - tu ze swoim najnowszym nabytkiem (fot. tcz.pl)
zobacz galerię zdjęć: 3
Na ciekawe historyczne nakrycie natrafił jeden z mieszkańców naszego miasta. Mowa o liczącej około 200 lat grafice, która przez lata przeleżała pod podłogą jednego z domów. Jej wcześniejszy znalazca 50 lat temu dopisał na niej prośbę do nowego właściciela. Uda się rozwikłać tajemnicę dotyczącą związanej z naszym miastem rodziny?
Michał Wojtuszkiewicz z Tczewa jest pasjonatem historii - szczególnie tej dotyczącej naszego regionu. Tczewianin z wielkim zaangażowaniem wyszukuje staroci i historycznych pamiątek. Ostatnio w jego ręce wpadła nietypowa grafika - której wiek można określić na ponad 200 lat. Na zakupionej grafice widać pięć postaci w mieszczańskim wnętrzu, jednak najciekawsze są ręczne zapiski na odwrocie:
- Na pierwszym zapisku, wykonanym w języku niemieckim, przewija się nazwisko rodziny Nap - i daty urodzin, czy śmierci. Są też nazwy miejscowości - Dzierzgoń, Malbork oraz kilkukrotnie Tczew. - tłumaczy pan Michał - Nowszy zapisek został wykonany przez Antoniego Turka - zaraz po wojnie prezydenta Sopotu, który odnalazł obraz na strychu - znalazca pisze, że zabytek może nie przedstawiać wielkiej wartości artystycznej, ale może być bardzo ważny dla rodziny, której cała sprawa dotyczy. Dopisek został wykonany w latach 60-tych. Jego autor schował go pod podłogą, mając nadzieję, że ktoś go kiedyś znajdzie i wykorzysta - np. pisząc dzieje Tczewa i jego związki z osobami, których nazwiska znalazły się na odwrocie tego starego obrazka.
"Następny znalazco, nie niszcz go, jeśli znalazłeś go w dobrym stanie" - napisał Antoni Turek. Dlatego pan Michał ma nadzieję, że ze znaleziska uda się zrobić dobry pożytek - jeśli ktoś jest mu w stanie pomóc i ustalić losy rodziny Nap, czy Antoniego Turka, bądź zna jakieś szczegóły związane z tą historią, proszony jest o kontakt z redakcją.
Michał Wojtuszkiewicz z Tczewa jest pasjonatem historii - szczególnie tej dotyczącej naszego regionu. Tczewianin z wielkim zaangażowaniem wyszukuje staroci i historycznych pamiątek. Ostatnio w jego ręce wpadła nietypowa grafika - której wiek można określić na ponad 200 lat. Na zakupionej grafice widać pięć postaci w mieszczańskim wnętrzu, jednak najciekawsze są ręczne zapiski na odwrocie:
- Na pierwszym zapisku, wykonanym w języku niemieckim, przewija się nazwisko rodziny Nap - i daty urodzin, czy śmierci. Są też nazwy miejscowości - Dzierzgoń, Malbork oraz kilkukrotnie Tczew. - tłumaczy pan Michał - Nowszy zapisek został wykonany przez Antoniego Turka - zaraz po wojnie prezydenta Sopotu, który odnalazł obraz na strychu - znalazca pisze, że zabytek może nie przedstawiać wielkiej wartości artystycznej, ale może być bardzo ważny dla rodziny, której cała sprawa dotyczy. Dopisek został wykonany w latach 60-tych. Jego autor schował go pod podłogą, mając nadzieję, że ktoś go kiedyś znajdzie i wykorzysta - np. pisząc dzieje Tczewa i jego związki z osobami, których nazwiska znalazły się na odwrocie tego starego obrazka.
"Następny znalazco, nie niszcz go, jeśli znalazłeś go w dobrym stanie" - napisał Antoni Turek. Dlatego pan Michał ma nadzieję, że ze znaleziska uda się zrobić dobry pożytek - jeśli ktoś jest mu w stanie pomóc i ustalić losy rodziny Nap, czy Antoniego Turka, bądź zna jakieś szczegóły związane z tą historią, proszony jest o kontakt z redakcją.
Komentarze (2) dodaj komentarz
styl_gość
18.05.2016, 11:35
styl
......rodziny związanej z naszym miastem?
Odpowiedzczytelnik_gość
18.05.2016, 12:26
Fajnie, że jeszcze ktoś dba o takie rzeczy. Ładne dzieło sztuki i ładna historia. Może znajdzie się rodzinka..
Odpowiedz