Czarni Pruszcz Gdański 3 - 2 KS Pogoń Tczew.
2.10.2016
bramki dla Pogoni strzeliły:
Fryca Aneta, Aronowska Oliwia.
Mateusz Sroka ~ Pierwsza połowa meczu w naszym wykonaniu nie wyglądała dobrze, budując akcje robiliśmy dużo prostych błędów, z których korzystały przeciwniczki wyprowadzając skuteczne kontry. Dwie z nich zakończyły się pięknymi bramkami, i do przerwy przegrywaliśmy już dwa do zera. Pierwsza połowa dzięki bardzo dobrych ko...ntrach, twardej gry w obronie oraz wykorzystaniu naszych błędów zdecydowanie należała do Czarnych. Na drugą połowę wyszliśmy trochę przytłumieni, tracąc trzecią bramkę. I przy wyniku zero do trzech, jak to się mówi w żargonie piłkarskim " zaczęliśmy grać". W większości czasu przebywaliśmy na połowie rywalek, atakując bramkę świetnie broniącej Klaudii Lemczak. Do 70 minuty nie udało się zdobyć bramki, bo czasem brakowało precyzji przy strzałach, dokładności przy ostatnim podaniu czy po prostu dzielnie bramki strzegła Lemczak. W 70 minucie nadzieje na wywiezienie korzystnego wyniku dała Aneta Fryca, dokładając nogę do bezpańskiej piłki. Ataki naszego zespołu się nasilały jednakże byliśmy w stanie tylko zdobyć jedną bramkę, której autorką była Oliwia Aronowska. Swoim strzałem Aro ściągnęła pajęczynę z okienka bramki przeciwniczek. Kilka minut po bramce sędzia zagwizdał po raz ostatni. Gratulacje dla zespołu Czarnych i życzymy powodzenia w kolejnych meczach ligowych.
2.10.2016
bramki dla Pogoni strzeliły:
Fryca Aneta, Aronowska Oliwia.
Mateusz Sroka ~ Pierwsza połowa meczu w naszym wykonaniu nie wyglądała dobrze, budując akcje robiliśmy dużo prostych błędów, z których korzystały przeciwniczki wyprowadzając skuteczne kontry. Dwie z nich zakończyły się pięknymi bramkami, i do przerwy przegrywaliśmy już dwa do zera. Pierwsza połowa dzięki bardzo dobrych ko...ntrach, twardej gry w obronie oraz wykorzystaniu naszych błędów zdecydowanie należała do Czarnych. Na drugą połowę wyszliśmy trochę przytłumieni, tracąc trzecią bramkę. I przy wyniku zero do trzech, jak to się mówi w żargonie piłkarskim " zaczęliśmy grać". W większości czasu przebywaliśmy na połowie rywalek, atakując bramkę świetnie broniącej Klaudii Lemczak. Do 70 minuty nie udało się zdobyć bramki, bo czasem brakowało precyzji przy strzałach, dokładności przy ostatnim podaniu czy po prostu dzielnie bramki strzegła Lemczak. W 70 minucie nadzieje na wywiezienie korzystnego wyniku dała Aneta Fryca, dokładając nogę do bezpańskiej piłki. Ataki naszego zespołu się nasilały jednakże byliśmy w stanie tylko zdobyć jedną bramkę, której autorką była Oliwia Aronowska. Swoim strzałem Aro ściągnęła pajęczynę z okienka bramki przeciwniczek. Kilka minut po bramce sędzia zagwizdał po raz ostatni. Gratulacje dla zespołu Czarnych i życzymy powodzenia w kolejnych meczach ligowych.
Komentarze (2) dodaj komentarz
nikt_gość
04.10.2016, 19:03
wyniki
Młody trener, wielkie nadzieje, dużo błędów, mało pokory
Odpowiedztrener grzegorz _gość
07.10.2016, 23:04
Pogoń Tczew
Mati rób swoje na treningach. Masz serce do zajęć i się rozwijasz z tygodnia na tydzień. Poukładasz, wyciągniesz wnioski i będzie ok. Masz wsparcie od Trenera Irka. Jestem tego pewny. Pozdrawiam Ekipę.
Odpowiedz