Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta Tczewa (fot. wrzuta.pl)
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że artykuł nie ma charakteru krytyki wyników sportowych drużyny Gryfa Tczew, gdyż te są dobrze znane i regularnie wałkowane. Gryf rozegrał bardzo słaby sezon i spada do V ligi. To są fakty znane od dawna i nie ma sensu wracać do tego po raz kolejny. Warto natomiast mówić o tym jak wygląda klub, co zostało z drużyny i jak funkcjonować będzie klub w przyszłym sezonie.
Mówiąc o przyszłości Gryfa, należy przypomnieć sobie jego krótką historię, z której warto wyciągać wnioski. Gryf powstał z połączenia dwóch, tczewskich klubów z historią. Unia i Wisła, czyli jedne z najstarszych klubów na Pomorzu i w Polsce, zostały złączone by odzyskać III ligę dla Tczewa, zbudować stabilizację i zawalczyć o wyższe cele. Połączenie miało również na celu przegonienie ze stadionów wyimaginowanych chuliganów i sprowadzenie na nie rodzin z dziećmi, co od razu skazane było na porażkę. Fani Unii przychodzili na mecze wspierać zaprzyjaźnionych z Lechią rywali Gryfa, a kibice Wisły zespoły związane z Arką. Gryf nie miał kibiców, nie ma i mieć nie będzie, gdyż Tczew jest zbyt podzielny by zjednoczyć się wokół jednego klubu. Ktoś jednak to przeoczył... Gryf 2009 Tczew, wystartował w sezonie 200910 i korzystając z bazy zawodników Unii i Wisły, zajął 3 miejsce w lidze. Cel na kolejny sezon był jasny-awans. Mając monopol na zawodników w Tczewie i miejskie fundusze, Gryf w sezonie 201011 awansował do III ligi, spełniając wyznaczone zadanie. Radość jednak nie trwała długa, bo okazało się, że nie jest łatwo zarządzać klubem w III lidze i po dziewiczym sezonie Gryf zajmując ostatnie miejsce w tabeli, spadł do IV ligi. W sezonie 201213 Gryf uplasował się na 12 miejscu w tabeli i zaczęło się sypać. Następny sezon to spadek do V ligi i rozpoczęcie okresu całkowitej destabilizacji. W sezonie 201415 Gryf wywalczył awans zajmując 2 miejsce w okręgówce. Niestety na niewiele się to zdało, bo po jednym sezonie w IV lidze Gryf po bardzo słabym-najsłabszym sezonie w historii klubu, wraca do V ligi z mocno "przewietrzonym" składem.
Co więc dalej z Gryfem?
To pytanie nurtuje wszystkich fanów piłki nożnej w Tczewie. Nowy prezes zapowiada nową jakość w Gryfie, lecz jak na razie nową jakość dobitnie podsumowuje nieodbyty mecz w Ustce, gdzie punkty oddane zostały bez walki.
Dużym problemem Gryfa jest kwestia zarządzania. Rotacje prezesów i trenerów nie sprzyjają budowaniu stabilności, lecz skoro klub notuje same porażki i niepowodzenia to trudno o zaufanie do ludzi którzy kierują klubem. Drugim problemem jest odpływ graczy i wynika to po części z pierwszego czynnika.
Gryf by funkcjonować potrzebuje jakości. Czy na takową go stać nie wiadomo. Wiemy, że stać było Wisłę i Unię. W Tczewie grali na prawdę dobrzy zawodnicy. Marcin Chyła przeszedł z Unii do Górnika Zabrze. Grzegorz Pawłuszek zdobył z katowicką "GieKSą" superpuchar Polski. Zbigniew Kobus zasilał Lechię i Olimpie Grudziądz. Na tczewskich boiskach grało też wielu innych,dobrych graczy-Buława, Mazurkiewicz, Osiniak czy znany i lubiany, czarnoskóry Unita Ike Dominic. Dzisiaj na próżno szukać w Gryfie takich zawodników. Gryf nie kreuje, nie importuje i nawet nie eksportuje zawodników. Najlepsze co mieli to stara ekipa związana z Wisłą i Unią.
Tczew zasługuje na więcej, ale do tego potrzeba zbudowania od podstaw profesjonalnego zespołu. Pan prezes Gdaniec chce budować drużynę doświadczenia i młodości. Brawo, tylko jak? Skąd wziąć tych doświadczonych i jak przekonać młodych. Potrzeba stabilności! Skoro drużyna z 60tysięcznego miasta ma problem ze skompletowaniem meczowej "jedenastki" to jaki jest sens jej istnienia? Może lepiej wycofać klub z rozgrywek, postawić na szkolenie młodych i za rok, dwa zacząć od nowa?
Artykuł nadesłano na Tcz24.
Mówiąc o przyszłości Gryfa, należy przypomnieć sobie jego krótką historię, z której warto wyciągać wnioski. Gryf powstał z połączenia dwóch, tczewskich klubów z historią. Unia i Wisła, czyli jedne z najstarszych klubów na Pomorzu i w Polsce, zostały złączone by odzyskać III ligę dla Tczewa, zbudować stabilizację i zawalczyć o wyższe cele. Połączenie miało również na celu przegonienie ze stadionów wyimaginowanych chuliganów i sprowadzenie na nie rodzin z dziećmi, co od razu skazane było na porażkę. Fani Unii przychodzili na mecze wspierać zaprzyjaźnionych z Lechią rywali Gryfa, a kibice Wisły zespoły związane z Arką. Gryf nie miał kibiców, nie ma i mieć nie będzie, gdyż Tczew jest zbyt podzielny by zjednoczyć się wokół jednego klubu. Ktoś jednak to przeoczył... Gryf 2009 Tczew, wystartował w sezonie 200910 i korzystając z bazy zawodników Unii i Wisły, zajął 3 miejsce w lidze. Cel na kolejny sezon był jasny-awans. Mając monopol na zawodników w Tczewie i miejskie fundusze, Gryf w sezonie 201011 awansował do III ligi, spełniając wyznaczone zadanie. Radość jednak nie trwała długa, bo okazało się, że nie jest łatwo zarządzać klubem w III lidze i po dziewiczym sezonie Gryf zajmując ostatnie miejsce w tabeli, spadł do IV ligi. W sezonie 201213 Gryf uplasował się na 12 miejscu w tabeli i zaczęło się sypać. Następny sezon to spadek do V ligi i rozpoczęcie okresu całkowitej destabilizacji. W sezonie 201415 Gryf wywalczył awans zajmując 2 miejsce w okręgówce. Niestety na niewiele się to zdało, bo po jednym sezonie w IV lidze Gryf po bardzo słabym-najsłabszym sezonie w historii klubu, wraca do V ligi z mocno "przewietrzonym" składem.
Co więc dalej z Gryfem?
To pytanie nurtuje wszystkich fanów piłki nożnej w Tczewie. Nowy prezes zapowiada nową jakość w Gryfie, lecz jak na razie nową jakość dobitnie podsumowuje nieodbyty mecz w Ustce, gdzie punkty oddane zostały bez walki.
Dużym problemem Gryfa jest kwestia zarządzania. Rotacje prezesów i trenerów nie sprzyjają budowaniu stabilności, lecz skoro klub notuje same porażki i niepowodzenia to trudno o zaufanie do ludzi którzy kierują klubem. Drugim problemem jest odpływ graczy i wynika to po części z pierwszego czynnika.
Gryf by funkcjonować potrzebuje jakości. Czy na takową go stać nie wiadomo. Wiemy, że stać było Wisłę i Unię. W Tczewie grali na prawdę dobrzy zawodnicy. Marcin Chyła przeszedł z Unii do Górnika Zabrze. Grzegorz Pawłuszek zdobył z katowicką "GieKSą" superpuchar Polski. Zbigniew Kobus zasilał Lechię i Olimpie Grudziądz. Na tczewskich boiskach grało też wielu innych,dobrych graczy-Buława, Mazurkiewicz, Osiniak czy znany i lubiany, czarnoskóry Unita Ike Dominic. Dzisiaj na próżno szukać w Gryfie takich zawodników. Gryf nie kreuje, nie importuje i nawet nie eksportuje zawodników. Najlepsze co mieli to stara ekipa związana z Wisłą i Unią.
Tczew zasługuje na więcej, ale do tego potrzeba zbudowania od podstaw profesjonalnego zespołu. Pan prezes Gdaniec chce budować drużynę doświadczenia i młodości. Brawo, tylko jak? Skąd wziąć tych doświadczonych i jak przekonać młodych. Potrzeba stabilności! Skoro drużyna z 60tysięcznego miasta ma problem ze skompletowaniem meczowej "jedenastki" to jaki jest sens jej istnienia? Może lepiej wycofać klub z rozgrywek, postawić na szkolenie młodych i za rok, dwa zacząć od nowa?
Artykuł nadesłano na Tcz24.
Wykop
Komentarze (8) dodaj komentarz
TCZEWIAK5
13.06.2016, 20:13
Blasku już nie będzie
To nie te czasy... Kiedy istaniała Unia i Wisła panowało inne podejście do sportu w naszym mieście. Rywalizacja powodowała, że obie strony się mobilizowały. W zarządach działali ludzie, którym choć trochę zależało. Na stadionie może nie było tysięcy ludzi, ale były setki. Do tego doping, atmosfera, imprezy organizowane przez kluby... Dzisiaj nic z tego nie zostało. Nikomu nie zależy na Gryfie. Zarząd nie wykazuje chęci poprawy wizerunku klubu i nie słychać by komuś na wynikach zależało. Po co wiec taki klub? Zostawcie sekcje młodzieżową, a resztę zaorać. Gryf roztrwonił wielki kapitał, który miał na początku. Taka jest prawda. Mieli wszystko co potrzeba, a grają w V lidze. Ludzie, którzy doprowadzili do tego powinni się przyznać do błędu.
Odpowiedz_gość
13.06.2016, 23:49
co to jest ten gryf tczef?
OdpowiedzSŁAW_gość
14.06.2016, 10:02
FUZJA
Szanowni czytelnicy, żadna fuzja w Polsce nie wyszła !! Nie będę wymieniał bo kibice piłki wiedzą jakie były. Fakt jest taki, że na Gryfa nigdy nikt nie będzie chodził, jedyny biznes z tego tworu czerpią Fabichy.
OdpowiedzPiotr_gość
14.06.2016, 10:46
Szkolenie Młodzieży
Podoba mi się konkluzja tego artykułu. Jeżeli powstał nowy klub i ma być nowa jakość to ta jakość powinna wyjść od Młodzieży. Jeżeli nowy klub to wszystko od nowa i od podstaw a podstawą przyszłości jest Akademia Piłkarska dla dzieci i Młodzieży. Nie szkółka .... bo takich nawet w małym Tczewie jest dużo .... Orły , AP , Wisła ,Gryf ...... pewnie coś jeszcze by się znalazło. Powinno powstać zaplecze z prawdziwego zdarzenia dla tych dzieci żeby mogły się rozwijać a trenerzy mieli miejsce i możliwość rozwoju razem z Akademią. I dopiero jak te dzieci i młodzież dorosną zbudować od podstaw seniorów wzmocnionych kilkoma seniorami którzy będą niejako autorytetem. Tak się powinno budować klub od podstaw i na to powinno Miasto dawać pieniądze. A nie na zlepek amatorów którzy po pracy chcą pokopać piłke i potem iść na browar. Ni jak nie utożsamiając się z klubem bo raz sa w Gryfie żeby zaraz być w Wiśle , Pszczółkach czy gdzieś indziej. Seniorzy powinni być kolejnym etapem bo klub jak każdy biznes to inwestycja długofalowa. Pozatym łatwiej znaleść sponsorów którzy chętnie pomogą szkolić dzieci od podstaw niż dadzą na klub gdzie nie wiadomo co z tą kasą sie dzieje. Taka moja opinia. Wisła zaczeła fajnie ale popełnia ten sam błąd . Zebrali mocną ekipe ktora wystarczy na niższe ligi ale nie buduje zaplecza które na nowo z Wisłą się mocno utożsami. A jak mówie młodzież musi sie nauczyć się i to wymaga czasu więc najpierw młodzież potem seniorzy .
OdpowiedzTczewianin_gość
15.06.2016, 12:29
Popieram
Najpierw młodzież i JEDEN zespół seniorów (WISŁA) w V lidze, dzieci podrosną i zrobią wynik
CytujAG
14.06.2016, 11:29
A na stronie Gryfa znów krótki komunikat, że z powodów kadrowych nie pojechali do Ustki. Brawa! Krótko i treściwie... Próbowałem założyć konto na stronie Gryfa ale niestety nie aktywowali mi. Chyba obawiają się trudnych pytań i fali krytyki. Gryfa już nie ma. Roztrwonili kapitał, który mieli na początku i nikt już w nich kasy nie włoży. Moja dobra rada dla was taka żeby na V ligę pozostawić tylko kilku tych, którzy gotowi są trenować i grać,a resztę wypełnić małolatami. Awansu nie będzie ale ograją się trochę i za dwa lata ępójdę w górę ze stabilnym składem. Daje rady żeby nie było gadania, że tylko kubły pomyj się wylewa hehe.
Odpowiedz_gość
14.06.2016, 15:53
Napisz maila gryf2009tczew@gmail.com z prośbą o aktywacje konta
CytujSŁAW_gość
15.06.2016, 07:03
Do Gościa Piotr
Dobrze napisane !!! Zgadzam się w 100 procentach ! Pozdrawiam.
Odpowiedz