Gorąco było podczas ostatniego spotkania dyrekcji Centrum Kultury i Sztuki z organizacjami pozarządowymi. Pomiędzy dyrekcją CKiS-u a społecznikami zaczęło zgrzytać z powodu... pieniędzy. Dotąd, chociaż cennik istniał, to organizacje pożytku nie ponosiły kosztów związanych m. in. ze zużyciem mediów w tej placówce. Teraz miejska placówka chce egzekwować opłaty z tytułu wynajmu sali, a społecznicy alarmują, że część imprez organizowanych przez organizacje o mniejszym budżecie, może się nie odbyć.
W ub. roku Centrum Kultury i Sztuki 63 razy udostępniło sale za darmo różnym placówkom wspomagającym działania kulturalne, czy prospołeczne na terenie Tczewa i powiatu. Chociaż cennik wynajmu sali - także dla organizacji non profit, istniał od dawna, to dotąd przymykano na niego oko. W styczniu dyrekcja placówki spotkała się z przedstawicielami organizacji pozarządowych, tłumacząc, że musi zacząć pobierać opłaty, co związane jest z koniecznością pokrycia kosztów zużycia mediów, czy wynagrodzeniem pracowników CKiS, którzy często po godzinach pomagają w organizacji imprez.
- Nie mamy ambicji, ani intencji, żeby zarabiać na imprezach. My po prostu też musimy zdobyć środki na swoje funkcjonowanie - tłumaczy dyrektor placówki, Krystian Nehrebecki - Niczego nowego nie wymyśliłem, cennik istniał od lat. Ceny nawet obniżyliśmy. Jako placówki nie stać na to, by pokrywać koszty imprez organizowanych na naszym terenie - chodzi o oświetlenie sali, zużycie wody, czy nagłośnienie. Poza tym większość organizacji, co zrozumiałe, chce organizować imprezy w godzinach wieczornych, bądź w weekendy, a to wiąże się z nadgodzinami dla naszej obsługi. Nie chodzi nam o zarabianie na organizacjach. Jako placówka utrzymujemy się ze środków budżetu miasta i własnych dochodów. Musimy zrealizować określony plan.
Cennik wynajmu sali jest zróżnicowany. Firmy za wynajem sali w dni robocze w godzinach pracy placówki zapłacą 350 zł brutto za godzinę. Wynajem sali widowiskowej, z obsługą techniczną i sprzętem technicznym w godz. 08:00-16:00, na uroczystości organizowane przez: szkoły, przedszkola, organizacje pozarządowe, instytucje działające non profit, wynosi 100 zł brutto za godzinę. W przypadku wynajmów od poniedziałku do piątku po godz. 16:00, w soboty, niedziele, święta oraz pozostałe dni ustawowo wolne od pracy Najemca zawiera umowy cywilno-prawne z pracownikami technicznymi tut. Centrum na obsługę nagłośnienia i oświetlenia oraz z pracownikami gospodarczymi na obsługę szatni, sanitariatów i sprzątanie po wynajmie. Chociaż kwoty wynajmu dla społeczników są niższe, to jak podkreślają przedstawiciele organizacji, dla tych o mniejszym budżecie, mogą być "nie do przeskoczenia":
- Już sam sposób przekazania nam tej informacji przez dyrektora był dla nas dość nieprzyjemny - mówi Grażyna Antczak, związana z klubem młodzieżowym "Przystań" oraz Świetlicą Środowiskową Oaza przy parafii NMP MK w Tczewie. - Poczuliśmy się jak ubodzy krewni, którym pan dyrektor wylicza, ile kosztujemy. A musimy pamiętać, że nie każda organizacja występuje, bądź może wystąpić o granty. Często robimy imprezy ze swoich własnych środków, siłami ludzi dobrej woli. Nie wiem, czy jeśli będzie trzeba pokrywać jeszcze środków wynajmu, czy mediów, niektóre imprezy nie staną po prostu pod znakiem zapytania.
W podobnym tonie przemawiają członkowie innych organizacji pozarządowych:
- Jest to duża trudność - może nie dla wszystkich - ale dla niektórych na pewno, by znaleźć środki na zabezpieczenie wynajmu. W naszym przypadku już pokrywamy pewne koszta związane z utrzymaniem siedziby naszej placówki - sumaryczna kwota jest wyższa niż nasze dochody ze składek członkowskich. Musimy poszukiwać dodatkowych funduszy, sponsorów, żeby to wszystko uregulować. Jeśli do tego dojdzie jeszcze konieczność zapłaty za wynajem sal w CKiS, to będzie już spory kłopot, nawet jeśli organizacje pozarządowe są traktowane ulgowo. Rozumiem dyrektora, że chce mieć fundusze na swoją działalność, ale z drugiej strony organizacje działają na rzecz mieszkańców, dają bezpłatnie swój czas i własne fundusze, powinny mieć, choć tę małą nagrodę - możliwość zaprezentowania siebie, czy gości za darmo. Co innego oczywiście w przypadku imprez biletowanych. - tłumaczy Ludwik Kiedrowski z Towarzystwa Kulturalnego "Brama".
Część przedstawicieli organizacji, z którymi rozmawialiśmy, podkreśla, że decyzja dyrekcji placówki to nieporozumienie, tym bardziej, że organizacje często prowadzą działania wspierające na rzecz rozwoju kultury, czy akcje profilaktyczne. Często chodzi o zajęcia wspierające środowiska zagrożone patologiami, czy osoby wykluczone społecznie. Nawet jeśli na działania uda się pozyskać granty, to zamiast na konkretne działania, część środków będzie trzeba przeznaczyć na wynajem miejskiej sali widowiskowej. Dodają, że część grantów pozyskują z budżetu miasta, a jeśli będą płacić CKiS, to pieniądze wrócą do miejskiej kasy. Pierwsze organizacje i jednostki już zapłaciły za wynajem sali według nowych zasad - mowa o Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, który niedawno organizował w CKiS Wybory Miss i Mistera Złotego Wieku.
- Włodarze Tczewa są bardzo hojni, jeśli chodzi o przekazywanie środków na kulturę - niedawno przekazano 195 tys. zł. na 60-tysięczne miasto. Dla porównania dodam, że w 200-tysięcznej Gdyni było to 500 tys. zł. Nie można zatem mówić, że pieniędzy dla organizacji pozarządowych nie ma. - mówi dyrektor Nehrebecki, nawiązując do możliwości finansowania.
Szef placówki dodaje, że ceny związane z wynajmem są negocjowalne. Poza tym, jeśli organizacje chcą prowadzić na terenie CKiS zajęcia, które nie wiążą się z potrzebą udziału pracowników placówki, czy zużyciem mediów, nadal mogą liczyć na gościnę w CKiS. Jako przykład dyrektor wskazał seniorów z zespołu "Wiecznie Młodzi", którzy regularnie korzystają z sali tanecznej bez ponoszenia kosztów.
W ub. roku Centrum Kultury i Sztuki 63 razy udostępniło sale za darmo różnym placówkom wspomagającym działania kulturalne, czy prospołeczne na terenie Tczewa i powiatu. Chociaż cennik wynajmu sali - także dla organizacji non profit, istniał od dawna, to dotąd przymykano na niego oko. W styczniu dyrekcja placówki spotkała się z przedstawicielami organizacji pozarządowych, tłumacząc, że musi zacząć pobierać opłaty, co związane jest z koniecznością pokrycia kosztów zużycia mediów, czy wynagrodzeniem pracowników CKiS, którzy często po godzinach pomagają w organizacji imprez.
- Nie mamy ambicji, ani intencji, żeby zarabiać na imprezach. My po prostu też musimy zdobyć środki na swoje funkcjonowanie - tłumaczy dyrektor placówki, Krystian Nehrebecki - Niczego nowego nie wymyśliłem, cennik istniał od lat. Ceny nawet obniżyliśmy. Jako placówki nie stać na to, by pokrywać koszty imprez organizowanych na naszym terenie - chodzi o oświetlenie sali, zużycie wody, czy nagłośnienie. Poza tym większość organizacji, co zrozumiałe, chce organizować imprezy w godzinach wieczornych, bądź w weekendy, a to wiąże się z nadgodzinami dla naszej obsługi. Nie chodzi nam o zarabianie na organizacjach. Jako placówka utrzymujemy się ze środków budżetu miasta i własnych dochodów. Musimy zrealizować określony plan.
Cennik wynajmu sali jest zróżnicowany. Firmy za wynajem sali w dni robocze w godzinach pracy placówki zapłacą 350 zł brutto za godzinę. Wynajem sali widowiskowej, z obsługą techniczną i sprzętem technicznym w godz. 08:00-16:00, na uroczystości organizowane przez: szkoły, przedszkola, organizacje pozarządowe, instytucje działające non profit, wynosi 100 zł brutto za godzinę. W przypadku wynajmów od poniedziałku do piątku po godz. 16:00, w soboty, niedziele, święta oraz pozostałe dni ustawowo wolne od pracy Najemca zawiera umowy cywilno-prawne z pracownikami technicznymi tut. Centrum na obsługę nagłośnienia i oświetlenia oraz z pracownikami gospodarczymi na obsługę szatni, sanitariatów i sprzątanie po wynajmie. Chociaż kwoty wynajmu dla społeczników są niższe, to jak podkreślają przedstawiciele organizacji, dla tych o mniejszym budżecie, mogą być "nie do przeskoczenia":
- Już sam sposób przekazania nam tej informacji przez dyrektora był dla nas dość nieprzyjemny - mówi Grażyna Antczak, związana z klubem młodzieżowym "Przystań" oraz Świetlicą Środowiskową Oaza przy parafii NMP MK w Tczewie. - Poczuliśmy się jak ubodzy krewni, którym pan dyrektor wylicza, ile kosztujemy. A musimy pamiętać, że nie każda organizacja występuje, bądź może wystąpić o granty. Często robimy imprezy ze swoich własnych środków, siłami ludzi dobrej woli. Nie wiem, czy jeśli będzie trzeba pokrywać jeszcze środków wynajmu, czy mediów, niektóre imprezy nie staną po prostu pod znakiem zapytania.
W podobnym tonie przemawiają członkowie innych organizacji pozarządowych:
- Jest to duża trudność - może nie dla wszystkich - ale dla niektórych na pewno, by znaleźć środki na zabezpieczenie wynajmu. W naszym przypadku już pokrywamy pewne koszta związane z utrzymaniem siedziby naszej placówki - sumaryczna kwota jest wyższa niż nasze dochody ze składek członkowskich. Musimy poszukiwać dodatkowych funduszy, sponsorów, żeby to wszystko uregulować. Jeśli do tego dojdzie jeszcze konieczność zapłaty za wynajem sal w CKiS, to będzie już spory kłopot, nawet jeśli organizacje pozarządowe są traktowane ulgowo. Rozumiem dyrektora, że chce mieć fundusze na swoją działalność, ale z drugiej strony organizacje działają na rzecz mieszkańców, dają bezpłatnie swój czas i własne fundusze, powinny mieć, choć tę małą nagrodę - możliwość zaprezentowania siebie, czy gości za darmo. Co innego oczywiście w przypadku imprez biletowanych. - tłumaczy Ludwik Kiedrowski z Towarzystwa Kulturalnego "Brama".
Część przedstawicieli organizacji, z którymi rozmawialiśmy, podkreśla, że decyzja dyrekcji placówki to nieporozumienie, tym bardziej, że organizacje często prowadzą działania wspierające na rzecz rozwoju kultury, czy akcje profilaktyczne. Często chodzi o zajęcia wspierające środowiska zagrożone patologiami, czy osoby wykluczone społecznie. Nawet jeśli na działania uda się pozyskać granty, to zamiast na konkretne działania, część środków będzie trzeba przeznaczyć na wynajem miejskiej sali widowiskowej. Dodają, że część grantów pozyskują z budżetu miasta, a jeśli będą płacić CKiS, to pieniądze wrócą do miejskiej kasy. Pierwsze organizacje i jednostki już zapłaciły za wynajem sali według nowych zasad - mowa o Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, który niedawno organizował w CKiS Wybory Miss i Mistera Złotego Wieku.
- Włodarze Tczewa są bardzo hojni, jeśli chodzi o przekazywanie środków na kulturę - niedawno przekazano 195 tys. zł. na 60-tysięczne miasto. Dla porównania dodam, że w 200-tysięcznej Gdyni było to 500 tys. zł. Nie można zatem mówić, że pieniędzy dla organizacji pozarządowych nie ma. - mówi dyrektor Nehrebecki, nawiązując do możliwości finansowania.
Szef placówki dodaje, że ceny związane z wynajmem są negocjowalne. Poza tym, jeśli organizacje chcą prowadzić na terenie CKiS zajęcia, które nie wiążą się z potrzebą udziału pracowników placówki, czy zużyciem mediów, nadal mogą liczyć na gościnę w CKiS. Jako przykład dyrektor wskazał seniorów z zespołu "Wiecznie Młodzi", którzy regularnie korzystają z sali tanecznej bez ponoszenia kosztów.
Komentarze (18) dodaj komentarz
_gość
06.02.2013, 10:03
Jak placówka nie będzie mogła funkcjonować z powodu braku kaski, to organizacje społeczne też nie będą miały się gdzie podziać. Powinni płacić za media i wynajem pomieszczeń, choćby symboliczne kwoty.
Odpowiedzx_gość
06.02.2013, 10:12
słusznie, co z tego, że organizacja non profit ,skoro utrzymywać ją musi miasto (poprzez darmowe udostępnianie sali?) Jaki z tego pozytek? Lepiej utrzymywac jakas instytucje ktora nie bedzie ukrywac ze robi to z kasy miasta.
Odpowiedz_gość
06.02.2013, 10:28
To niech CKiS pisze projekty o granty a nie tylko wyciąga łapę do UM. Inne organizacje tak robią i mają na swoją działalność i utrzymanie. Ale po co? Urząd da...
Odpowiedzświstak_gość
06.02.2013, 10:46
zapomnieli dodać że stawki za pracowników
których TRZEBA nająć to 40 zł/godzinę netto - też wpisane do cennika. Inaczej CKiS nie udostępni reżyserki ani nawet gniazdek bo te są zamknięte i bez pracownika nie ma do nich dostępu. To podwaja koszty komercyjne i wielokrotni koszty niekomercyjne.
OdpowiedzBywalec CKiS_gość
06.02.2013, 13:29
Samochodu, żony i szczoteczki...
A jak sobie wyobrażasz udostępnianie urządzeń elektronicznych osobom trzecim, bez doświadczenia i przygotowania? Nie ma takiej opcji by laik obsługiwał urządzenia, na które potrzebne są uprawnienia a dwa które kosztują kilkanaście tys. zł. miksery i urządzenia sterujące są b. drogie i nie można ich udostępniać każdemu dlatego obsługa winna być w cenie wynajmu a nie dodatkowo.
Cytujświstak_gość
06.02.2013, 17:45
wyobrażam sobie normalnie
podłączasz się do gniazdka i działa. Tymczasem na sali widowiskowej CKiS aby podłączyć coś mocniejszego niż lampka nocna to trzeba się dostać do gniazd siłowych aby się wpiąć własną rozdzielnią. A te są zamknięte za drzwiami. Do tego nie potrzeba fachowca ale bez klucza nie da rady. Zastanawiam się czy CKiS płaci wszystkim równo po 40 zł/h - oświetleniowcom, sprzątaczkom, itp. Poza tym kompetencje tych osób które trzeba zatrudnić są o wiele bardziej niż wątpliwe. Umówmy się że gdyby nie byli zmuszani umową przez CKiS do zatrudnienia to by tej pracy nie znaleźli.
Cytujka_gość
06.02.2013, 10:51
Jakoś Polacy nie mogą się nauczyć
Jakoś Polacy nie mogą się nauczyć, że w życiu wszystko kosztuje.
Odpowiedzula_gość
06.02.2013, 14:05
zastanawiające...
Dokładnie, każdy chciałby wszystko za darmo. Ja widzę słuszność po stronie dyrekcji CKiS. Jeśli placówka ma funkcjonować to musi przynosić też jakieś zyski, przecież to logiczne. Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie nie dostaje kasy na utrzymanie pracowników czy koszta związane z utrzymaniem placówki od miasta???
Odpowiedzlokis_gość
06.02.2013, 14:55
Społecznie...
Zdarzenia już padły, Orkiestra Owsiaka ledwie dyszy, po modelarzach zaginęła pamięć. W kolejce do likwidacji brydżyści, szachiści... Mam propozycję - zbudujcie tam sobie kolejną Biedronkę albo Tesco - im kasy nie brakuje - i przestańcie Panie i Panowie Radni majaczyć o wysokiej kulturze w Tczewie i tak nie macie pojęcia co to jest...
Odpowiedz_gość
06.02.2013, 15:24
To, że organizacja nie jest nastawiona na przynoszenie zysku, nie oznacza, że wszystko się jej należy za darmo.
Odpowiedzspoko_gość
06.02.2013, 15:35
baza
baza dla organizacji pozarządowych powinna być i powinna działać jako darmowa. Kultura jest i będzie dotowana. W Tczewie nie ma np. teatru, a ten brak to jakby oszczędność, bo ten wydatek nam odpada. Utrzymanie podstawowej infrastruktury nie załamie kasy miejskiej. należy pamiętać, że praktycznie w Tczewie upadły osiedlowe domy kultury, zaś dwie duże placówki kulturalne DDK i TDK połączyły się w jeden organizm. Ale prawdą jest też, że utworzono Fabrykę Sztuk oraz Dom Organizacji Pozarządowych. Ciężko mi ocenić na ile obecność tych wszystkich podmiotów obciąża kasę miasta. Wolałbym jednak aby ew. zlikwidowano jeden z tych tworów, a pozostałe przy życiu instytucje - aby nie narzucały żadnych płatności dla organizacji społecznych. Co do godzin pracy w nietypowych porach to też jest na to sposób. Jak ktoś przyjdzie w nietypowej porze i przepracuje 1 godzinę, to powinien oficjalnie dostać 2 godziny wolnego w porze "typowej". Proste, prawda?
Odpowiedz_gość
06.02.2013, 16:15
Coś tutaj jest niejasne czyli CKiS jest urzędem pracującym od 7.00 do 15.00 , niczym US, ZUS. Pomyliły się panu panie dyrektorze pojęcia, przecież CKiS to instytucja kulturalna, a w ciągu tygodnia w godz. 8-16 dzieje się zbyt mało, bo kto przyjdzie?? Zatem do kogo jest skierowana oferta, tylko szkoły i przedszkola. Pracownicy nie maja zbyt dużo obowiązków w tym czasie, chodzą i zbijają przysłowiowe bąki,a w weekendzik nadgodziny lub ekstra stawki , a może należałoby zmienić kadrę i godziny pracy, myślę , że chętnych i doświadczonych do pracy w weekendy by nie brakowało, ale wszystko jest w najlepszym porządku CKiS ma przecież poparcie miasta , które z zrobiło kolejny urząd a nie jednostkę kulturalną. Panie dyrektorze, może więcej kreatywności i pomysłowości. Organizacje pozarządowe to też ludzie pracujący, czynni i aktywni zawodowo.
OdpowiedzWilk_gość
06.02.2013, 23:34
Typowy znawca
Hej, Koleś! A coś Ty taki poinformowany? Przedstaw jakieś dowody. Kadra jest super, bardzo często bywam na eventach kulturalnych i nie ma się do czego przyczepić. A poza tym... Myślisz, że nie ma żadnych przygotowań do spektakli?
Cytuj_gość
06.02.2013, 19:56
Koniec lansowania się za darmo dla Pani Antczak, Pana Kiedrowskiego, Pani Quelii itp.
Odpowiedzkak_gość
06.02.2013, 20:04
Antczakowa najpierw jako radna obcięła w budżecie kasa na CKiS, też zmieniła stołek i płacze, że nie dostaje czegoś za darmo i to na co na Oazę, wylęgarnię niezrównoważonych i niedopieszczonych młodziaków i dziwacznych brzydkich panienek.
Odpowiedzlika_gość
06.02.2013, 21:29
czas pracy
Centrum Kultury I Sztuki,jak nazwa wskazuje, to instytucja działająca w obszarze kultury i sztuki,a wydarzenia takowe odbywają się w większości po południu i w weekendy ,więc taki czas powinien być czasem normalnej pracy,a nie jak zauważył przedmówca od7 do 15 ,a wolny może być poniedziałek lub zastosować inne rozwiązania.CKS TO NIE BIURO,a kultura i sztuka rządzą się innymi regułami.Urząd Miasta Tczewa przeznacza środki na funkcjonowanie tego ośrodka i nie oczekuje zysków tylko by przychody i wydatki się bilansowały,a to kwestia zarządzania ,elastycznego podejścia do czasu pracy ,pozyskiwania środków od sponsorów ,wysilić się trzeba by pozyskać granty,a nie URZĘDOWAĆ od7 do 15.Nie piszcie,że ludzie chcą darmochy,toż toCKS funkcjonuje z naszych podatków.
Odpowiedz_gość
07.02.2013, 15:55
Typowy znawca czytaj ze zrozumieniem bo chyba nie zrozumiales o co idzie w tym komentarzu
Odpowiedzmost_gość
08.02.2013, 18:28
PŁAĆ I PŁACZ
brak pieniędzy to powód by łupić organizacje
Odpowiedz