Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Poruszam temat dość powszechny wśród kobiet, a mianowicie kluby fitness i siłownie, w których mogłyby poćwiczyć dziewczyny.
Istnieją dwa kluby, ale myślę, że taka ilość to wciąż za mały wybór na tak duże miasto jak Tczew zważywszy na wzrost zainteresowania zdrowym stylem życia i sportem wśród społeczeństwa.
W dużym centrum sportu na Suchostrzygach jest wielki magazyn do ćwiczeń aerobowych, w którym nie słychać prowadzącej i panuje mało kameralny klimat. Jedynie co do siłowni nie mam zastrzeżeń.
Na basenie jest taki ścisk na zajęciach, że można nabawić się siniaków zamiast tkanki mięśniowej.
Na Niepodległości fitness klub zlikwidowano, ponieważ miasto w tym miejscu postanowiło stworzyć tymczasową siedzibę dla osób niepełnosprawnych, choć lokal obok stał od roku pusty.
Dlaczego nikt nie stworzy jakiegoś niewielkiego żadnego klubu fitness, wyłącznie dla kobiet, gdzie bez skrepowania męskiej publiczności będzie można się wypocić. Można byłoby wprowadzić jogę czy streching. No i co najważniejsze zajęcia mogłyby się odbywać również w godzinach porannych przynajmniej 2 razy w tygodniu.
Może podsunęłam właśnie komuś pomysł na biznes?
Fajnie byłoby, gdyby ktoś nad tym jednak poważnie pomyślał.
Istnieją dwa kluby, ale myślę, że taka ilość to wciąż za mały wybór na tak duże miasto jak Tczew zważywszy na wzrost zainteresowania zdrowym stylem życia i sportem wśród społeczeństwa.
W dużym centrum sportu na Suchostrzygach jest wielki magazyn do ćwiczeń aerobowych, w którym nie słychać prowadzącej i panuje mało kameralny klimat. Jedynie co do siłowni nie mam zastrzeżeń.
Na basenie jest taki ścisk na zajęciach, że można nabawić się siniaków zamiast tkanki mięśniowej.
Na Niepodległości fitness klub zlikwidowano, ponieważ miasto w tym miejscu postanowiło stworzyć tymczasową siedzibę dla osób niepełnosprawnych, choć lokal obok stał od roku pusty.
Dlaczego nikt nie stworzy jakiegoś niewielkiego żadnego klubu fitness, wyłącznie dla kobiet, gdzie bez skrepowania męskiej publiczności będzie można się wypocić. Można byłoby wprowadzić jogę czy streching. No i co najważniejsze zajęcia mogłyby się odbywać również w godzinach porannych przynajmniej 2 razy w tygodniu.
Może podsunęłam właśnie komuś pomysł na biznes?
Fajnie byłoby, gdyby ktoś nad tym jednak poważnie pomyślał.
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Komentarze (21) dodaj komentarz
Gród Sambora
05.06.2011, 14:20
nie marudź tylko sama otwórz taki klub i będziesz zadowolona
Odpowiedzmieczyslaw
06.06.2011, 02:09
dokładnie tak,
od kogo oczekujesz, że Ci klub fitness otworzy? widzisz niszę, zapotrzebowanie - działaj. socjalizm się skończył.
Cytuj_gość
05.06.2011, 14:48
jeena
To sobie autorka sama załóż.Co za społeczeństwo.Co to teraz ktoś ma ci klub fitness otworzyć bo ty chcesz:D Zgadaj się z innymi babami i wynajmijcie sobie jakaś salkę.
OdpowiedzBasia11
05.06.2011, 18:22
Autorko czy ty jesteś feministką? ;P
Chcesz spychać na boczny tor osoby płci męskiej?;P A tak na poważnie to ja takiego problemu jak ty nie widzę. Jakiś czas temu korzystałam z usług pewnego klubu fitness i nie zauważyłam żeby coś było nie tak. Oczywiście był to klub fitness połączony z siłownią więc płeć męska która tak cię krępuje też była ale nikt na nikogo nie zwracał uwagi. Tych facetów bardziej sztanga interesuje niż oglądanie się za gimnastykującą się kobietą ;P
Odpowiedztaschoon
06.06.2011, 10:07
po co klub
Trochę nie rozumiem, bo piszesz o tym, że nie ma kameralnej atmosfery. Albo chcesz poćwiczyć albo spotkać się w małym gronie ze znajomymi. Biorąc przykład z innych miast czy nawet z innych państw możesz wyskoczyć na trawnik przed domem i poćwiczyć lub do parku się przebiec nawet nad Wisłę na bulwar. Ogólnie to nawet jak ktoś otworzy nowy fitnes klub to i tak komuś nie będzie pasowało. Rozwiązanie alternatywne kupujesz xboxa z kinectem i ćwiczysz w domu, moim dzieciom się podoba jak powtarzają za trenerem w "telewizorni"
Odpowiedzroza-81
06.06.2011, 12:31
Co innego prowadzić zajęcia
a co innego w nich uczestniczyć .Artykuł wyraźnie sugeruje że autor jest zainteresowany korzystaniem z takich usług a nie że jest instruktorem fitness i jest w stanie otworzyć i poprowadzić taką działalność .Kobietka zgłasza zapotrzebowanie a co z tym zrobi wolny rynek to już inna bajka .Brakowało nam przedszkoli , z czasem otworzyło się wiele prywatnych punktów przedszkolnych , być może zainteresowanym klubami fitness panią się poszczęści i także ktoś postanowi wypełnić tę lukę na rynku powstanie ośrodek wyspecjalizowany w tego typu usługach .
Odpowiedz_gość
06.06.2011, 12:38
nie opyla się
Kluby z siłowniami nie rozbudowują swoich ofert o fitness a co dopiero nowe otwierać.Nie opłaca się to.Siłownia jest bardziej dochodowa-więcej chętnych i większa kasa.Nikt się nie będzie bawił w otwieranie klubu fitness za 50 zł za miesiąc kiedy za siłkę płacisz od 70 wzwyż i masz chętnych kilkudziesięciu a nie kilkunastu. Wolny rynek:D Albo się dostosujesz albo otwórz sama.
Cytujroza-81
06.06.2011, 16:37
Pewnie że się nie opyla
Jak ktoś uważa kwadrat dywanu wydzielony z siłowni i kilka steperów za ofertę klubu fitness to biznesu na tym nie zrobi,jak byle co oferujesz byle jak zarabiasz .W gdańsku 10 wejściowy karnet do klubu fitness to koszt od 150zł wzwyż siłownie paradoksalnie są tańsze.Więc można na tym zarabiać ale trzeba coś sobą reprezentować .Ja nie otworzę tego biznesu nie znam się na tym , nie jestem instruktorem .
Cytujjahoo!_gość
06.06.2011, 13:08
Panie w Tczewie...
i tak nigdzie nie ćwiczą, bo wolą wcinać kebaby i siedzieć w domu w ciepłych kapciach oglądając M jak...
Odpowiedz_gość
06.06.2011, 15:30
eM(miłość)...jak MTV:D
Masz MTV masz wódkę tak ogłupiają naród. W ten sposób właśnie milionami steruje paru:D
Cytujroza-81
06.06.2011, 18:00
No ,no
Idź to poopowiadać kobitkom które korzystają z tego typu ćwiczeń w OSiR lub w innych mniejszych placówkach .Wywód godny kibica sportowego z ręką w gaciach i piwkiem w dłoni a gałami w telewizorku.Takie mamy stereotypy , nie wszyscy im podlegają .
Cytuj_gość
06.06.2011, 19:06
kibiców nie obrażąj
I się nie ciskaj z lewej do prawej jak gacie w pralce.
Cytujroza-81
06.06.2011, 22:08
żarty sobie robisz
To ma być niby obraza ?A wiesz co znaczy słowo stereotyp?Riposta na poziomie mojego 6 letniego bratanka, też zna ten wierszyk :P
CytujWilk_gość
06.06.2011, 17:10
Kluby fitness....
O wszyscy święci... Rozumiem, brakuje boisk do np. kosza (no bo są wymagania: nawierzchnia, kosze, wymiary), siłowni (musi być sprzęt)... ALE FITNESS? Radio i na trawę!
Odpowiedzjahoo!_gość
07.06.2011, 20:27
droga Różo-81
Co ty mi tu za banialuki opowiadasz! Spójrz na te kobiety w Tczewie jak wyglądają, nie mówię tu tylko o młodych, ale też starszych które powinny się wziąć za siebie, bo żal na nie patrzeć. Nie ważne czy masz 20 czy 70 lat, każdy powinien poświecić czas na wysiłek fizyczny w miarę swoich możliwości oczywiście! Pracowałem parę lat za granicą i w porównaniu do Anglii nie mamy o czym mówić, bo 40 czy 50 latek ma lepsza kondycję niż u nas 20 latek! Jeżeli chodzi o kondycję to Anglicy biją nas na łeb! U nas jak ktoś sobie biega każdy w około robi wielkie oczy co to on nie robi! No ale cóż zrobić jacy ludzi taki kraj!
Odpowiedzroza-81
08.06.2011, 17:12
Nasze kobitki
Według statysty w Polsce otyłość i nadwaga dotyka o 10 % mniej osób niż w Wielkiej Brytanii .Ale faktycznie chwalić się czym nie jest bo tendencja jest rosnąca , czyli z roku na rok przybywa nam grubasów , jednak patentu na otyłość nie mają tylko kobiety problem ten dotyczy również mężczyzn .Nie wiem na czym te moje banialuki niby polegają , nie ma u nas żadnej tradycji jeżeli chodzi o sport dla kobiet, od dziecka dziewczynkom wiąże się wstążeczki na włosach i pilnuje żeby sukienki nie pobrudziły,chłopaki sobie chociaż w piłkę pograją ,ale są wyjątki ,kobiety też ćwiczą nie jest ich wiele ale są .Tak z ciekawości zapytałam męża o klub fitness , pierwsze co odpowiedział ,,w domu sobie poskacz ",no i tak mamy być piękne ,szczupłe, pracujące, ale wara od garów odchodzić , no i kto będzie dzieci pilnować.Temat rzeka , ale nie znaczy to że trzeba wszystkich w jeden wór powrzucać i zrobić z wszystkich Tczewianek zapuszczone grubaski .
Odpowiedz_gość
08.06.2011, 21:35
no w twoim przypadku
to się akurat zgadzam-nie odchodź od garów ani na chwilkę a na pewno nie podchodź do komputera bo potem banialuki [piszesz hahahahhaha
Cytujroza-81
08.06.2011, 22:23
Drogi panie
Nie wiem czy w dzieciństwie koledzy się z Ciebie nabijali że mamusia siada na 2 krzesłach, czy też kobitka zwiększyła po ciąży objętość 2 razy ,mało mnie to obchodzi , twoje skrzywienie psychiczne jest co najwyżej żałosne możesz go tu spokojnie nie wywnętrzać :P
Odpowiedz_gość
09.06.2011, 11:21
haha
Jesteś śmieszna Julia Pitera próbująca udowodnić korupcję w PiSie:D
Cytujklubowicz_gość
09.06.2011, 08:43
Nie ma?
Mało kameralny klimat w klubie na Suchostrzygach? Nie jestem bywalcem zajęć fitness, ale z tego co widziałem sala tak składa się z 4 ścian, luster i przyrządów do ćwiczeń typu steppery, piłki itp. itd. O jakim klimacie mówimy? Dużym plusem tego miejsca jest jego przestrzeń. Co do pani prowadzącej, to ćwicząc na siłowni obok niejednokrotnie słyszałem jej głos :) Tak jak ktoś powyżej napisał - nigdy wszystkim nie dogodzisz.
Odpowiedzfela_gość
12.06.2011, 17:19
w PL 2,5 milona ludzi ma cukrzyce 2 i tego jeszcze nie wie !ale to ich sprawa,choc potem beda sie leczyc na koszt podatnika,- za malo klubow jest za malo basenow i kortow ! jeden basen to oczywiscie za malo !
Odpowiedz