Tczewscy strażacy już dwa razy wyjeżdżali dzisiaj (03.04) do gaszenia pożarów - najpierw tuż po północy w płomieniach stanął budynek gospodarczy, stojący tuż przy drodze dojazdowej do autostrady. Z kolei z rana na drodze krajowej nr 91 zapaliła się... szambiarka.
O godzinie 0.16 strażacy przyjęli zgłoszenie o pożarze w budynku gospodarczym w Szpęgawie.
- Akcja polegała na ugaszeniu płonącej konstrukcji za pomocą dwóch prądów wody. W wyniku wysokiej temperatury metalowa konstrukcja obiektu uległa odkształceniu. Nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru - tłumaczy kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
W działaniach na miejscu pożaru brały udział 3 zastępy straży. Z kolei o godzinie 7.53 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o płonącej szambiarce.
- Zdarzenie miało miejsce w okolicach skrzyżowania drogi krajowej nr 91 z ulicą 30 Stycznia. Samochód gasiły trzy zastępy straży. - podsumowuje nasz rozmówca.
O godzinie 0.16 strażacy przyjęli zgłoszenie o pożarze w budynku gospodarczym w Szpęgawie.
- Akcja polegała na ugaszeniu płonącej konstrukcji za pomocą dwóch prądów wody. W wyniku wysokiej temperatury metalowa konstrukcja obiektu uległa odkształceniu. Nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru - tłumaczy kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
W działaniach na miejscu pożaru brały udział 3 zastępy straży. Z kolei o godzinie 7.53 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o płonącej szambiarce.
- Zdarzenie miało miejsce w okolicach skrzyżowania drogi krajowej nr 91 z ulicą 30 Stycznia. Samochód gasiły trzy zastępy straży. - podsumowuje nasz rozmówca.
Komentarze (4) dodaj komentarz
pep92_gość
03.04.2013, 12:23
...
widziałe to... troche sie spalił !!!
OdpowiedzKarolina_gość
03.04.2013, 15:24
Kogo?
Kogo to obchodzi gdzie, do czego i w jakim celu wyjeżdżała straż pożarna? To przecież ich praca więc robią swoje. No chyba, że takie informacje mają za cel podbudowanie ich ego. Tak nawiasem mówiąc, mój wujek hydraulik naprawił dzisiaj cieknący kran zagrażający zalaniem całego pionu w bloku a ciocia krawcowa zaszyła dziurę w spodniach przez którą mogłem zgubić ważne dokumenty co w konsekwencji mogłoby narazić mnie na wysokie straty materialne oraz konieczność wyrabiania duplikatów. Interesujące?
Odpowiedz_gość
04.04.2013, 12:24
Podmyj się dziewczynko, bo śmierdzisz śledziami...
Cytuj_gość
03.04.2013, 16:27
A co robi policja, drogowcy, urzędasy lub księża to cie obchodzi? To poco wchodzisz w dział wiadomości? "To przecież ich praca więc robią swoje".
Odpowiedz