Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty - odpowie za kradzieże w warunkach recydywy

(fot. KPP Tczew)
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty - odpowie za kradzieże w warunkach recydywy
Tczewscy policjanci zatrzymali 46-latka, którego podejrzewali o kradzież telefonu komórkowego na terenie dworca PKP . Nietrzeźwy mieszkaniec Tczewa trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. Za popełnione przestępstwo odpowie w warunkach recydywy, grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności.

21 maja br. tczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego, do której doszło na terenie dworca PKP w Tczewie. Mundurowi zajmujący się tą sprawą ustalili, że sprawca wykorzystując sen pokrzywdzonego ukradł telefon komórkowy. Zgłaszający skradziony towar wycenił na 1200 złotych.

- Kryminalni, pracując nad tą sprawą ustalili, że związek z tym zdarzeniem ma 46-letni mieszkaniec Tczewa. W miniony czwartek funkcjonariusze na jednej z tczewskich ulic zauważyli i zatrzymali podejrzewanego mężczyznę o kradzież telefonu. Okazało się, że zatrzymany 46-latek miał w organizmie 2 promile. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a zabezpieczony w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przesłuchanie go w charakterze osoby podejrzanej. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.


Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kradzieży, do której się przyznał. Sprawca jest dobrze znany policjantom, gdyż wcześniej był karany za podobne przestępstwa i odbywał wyrok pozbawienia wolności. Dlatego za ten czyn odpowie w warunkach recydywy. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy do 7,5 roku pozbawienia wolności.



Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (3)
dodaj komentarz

  • JOHNNY_gość

    29.05.2017, 17:43

    XXX

    A JA CALE ZYCIE POLUJE NA TAKIEGO GANGSTERA I JAKOS NIE MOGE SIE DOCZEKAC...

    Odpowiedz
    IP: 212.244.xx7.xx8 
  • ._gość

    29.05.2017, 19:20

    ochrona dworca to skandal!!!!!

    W ubiegłym tygodniu w obiekcie dworca zamierzałam kupić bilet chcąc wejść do poczekalni i kas biletowych napotkałam nachalnego żebraka ,który na siłę wymuszał jakieś pieniądze. Nastąpiło zamieszanie gdyż w tym momencie otrzymałam połączenie telefoniczne i przeprowadzałam rozmowę, żebrak nie zważając ,że rozmawiam dalej wymuszał wówczas pojawiła się ochrona dworca(Kobieta)która niby go odsuwała i nie chciała pozwolić na żebractwo ,a do mnie powiedziała,że cały dzień go wyrzuca poza teren i ciągle przychodzi. Odpowiedziałam ,że nachalne żebractwo jest przestępstwem i proszę wezwać policję ponieważ mam obawy że wyrwie mnie z rąk telefon.Na to odpowiedziała ,że sobie nie radzi jeżeli nie radzi sobie z takim typem to dlaczego podejmuje się takiej pracy.

    Odpowiedz
    IP: 83.23.xx0.xx8 
  • Gość _gość

    29.06.2017, 14:20

    Ochrona dworca

    To nie jest wina ochrony tylko ludzi, bo sami dają pieniądze jak np. temu gościowi bez nogi ma rentę a ludzie bo on biedny bez nogi sam sobie zgotowal takie życie.

    Cytuj
    IP: 37.47.xx8.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.