Co roku strażacy w sezonie wiosennym walczą z pożarami traw. Brak pokrywy śnieżnej czy deszczu oraz wysokie temperatury sprawiły, że zeszłoroczna wysuszona roślinność idealnie nadaje się jako materiał palny. Wielu nie zdaje sobie sprawy, że wypalanie roślinności jest niedozwolone i bardzo niebezpieczne. Dlatego rusza kolejna edycja kampanii "STOP pożarom traw!".

Za większość przyczyn powstania pożarów odpowiedzialny jest człowiek, w wyniku umyślnego wypalania związanego z porządkami na działce lub po prostu dla zabawy. Wypalanie traw to ogromne zagrożenie dla lasów. Niejednokrotnie błahy pożar nieużytków przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie bezcenne drzewostany.

- Tylko w tym roku zanotowaliśmy już 30 pożarów nieużytków - mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka z tczewskiej straży pożarnej.

Znane są w kraju przypadki, że pożar z trawy rozprzestrzeniła się na zabudowania i ginęli ludzie. Dlatego strażacy co roku prowadzący specjalne kampanie, które mają pomóc oduczyć Polaków tych negatywnych zachowań. Niedawno ruszyła kolejna edycja kampanii "STOP pożarom traw!".

- W 2015 r. w Polsce doszło do 82 802 pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych, co stanowiło 45% wszystkich pożarów w naszym kraju. Średnio co 6 minut strażacy wyjeżdżali do akcji gaśniczych związanych z pożarami traw. Do 22 marca 2016 r., strażacy gasili już 5336 pożarów traw i nieużytków. Najwięcej tego typu pożarów zanotowano w marcu i kwietniu ubiegłego roku - razem 43 724. W wyniku pożarów traw w 2015 r. zginęło 7 osób, a 141 zostało rannych. - informują strażacy.

Mundurowi dodają, że wypalenie nie tylko rujnuje środowisko, ale jest też karalne. Więcej na ten temat tutaj .