Rezolucję z apelem do parlamentarzystów i rządu o zapewnienie środków finansowych na dokończenie remontu Mostu Tczewskiego oraz przejęcie obiektu przez Skarb Państwa przyjęła we wtorek (26.11) Rada Powiatu Tczewskiego. Zabrakło jednak jednomyślności - radni Prawa i Sprawiedliwości, chociaż byli na sali, nie wzięli udziału w głosowaniu. Poszło o uzasadnienie dokumentu.
Na listopadowej sesji Rady Powiatu radni mieli przyjąć rezolucję dotyczącą ratowania Mostu Tczewskiego. Dokument zawiera apel do rządu o znalezienie środków na zabezpieczenie budowy Mostu Tczewskiego i przejęcie obiektu przez skarb państwa. Zanim jednak został przyjęty, podzielił radnych. Wątpliwości mieli członkowie klubu Prawa i Sprawiedliwości. Zanim rada przystąpiła do głosowania, zarządzono 50-minutową przerwę, podczas której dyskutowano o uzasadnieniu dokumentu.
Radny Piotr Łaga z Inicjatywy Samorządowej przekazał, że podczas przerwy dla kompromisu z treści dokumentu wykreślono zdanie mówiące o tym, że decyzja konserwatora o wstrzymaniu prac nie była konsultowana ze starostwem:
- To chyba dość istotna kwestia - mówił Piotr Łaga.
Dokument był procedowany w trybie przewidzianym dla uchwał i głosowany w trybie rezolucji. Na sali pojawiły się głosy, że skoro radni spierają się do treści samej rewolucji, to może warto zastanowić się nad przełożeniem terminu głosowania. Proponowali to m. in. Piotr Odya z PnP oraz Barbara Kamińska i Roman Małecki z PiS:
Marek Modrzejewski dodawał:
Roman Małecki (PiS) podkreślał, że skoro nie ma jednomyślności do treści samej rezolucji, może warto dać sobie czas na przedyskutowanie.
- Tekst jest wyważony, spokojny, a jego istotą jest apel o pomoc. Wierzę, że nadal będziemy wspólnie działać dla tej sprawy. - odpowiadał Modrzejewski.
Radni PiS apelowali jednak o zdjęcie rezolucji z porządku obrad:
W toku dyskusji Mirosław Augustyn apelował, by to klub PIS przygotował nowy kształt dokumentu. Jednak ostatecznie - po kolejnej ogłoszonej przerwie - radni PiS nie przygotowali swojej propozycji i głosowano treść zaproponowaną przez zarząd powiatu - z wykreślonym z jednym z punktów budzących wątpliwości radnych PiS (chodziło o zapis, że decyzja konserwatora została wydana bez konsultacji z powiatem, drugim zapalnym punktem był fragment, że prace są prowadzone zgodnie z prawomocnym pozwoleniem na budowę i założonym harmonogramem oraz zakresem - ale tego z rezolucji nie wykreślono). Ostatecznie rezolucja została poparta 15 głosami radnych PnP, PO i Inicjatywy Samorządowej - radni PiS chociaż byli obecni na sali - nie wzięli udziału w głosowaniu. Radna Kamińska wyjaśniała nam później, że PiS popiera pozyskanie dofinansowania dla mostu i pomysł przekazania go skarbowi państwa, ale niektóre zapisy wzbudziły wątpliwości radnych. Dodała również, że radni mieli też za mało czasu na zapoznanie się z dokumentacją mostową.
- Istotą rezolucji jest to, że wszystkie strony będą jednomyślne - mówiła.
Przewodniczący Rady Powiatu Marek Modrzejewski wyjaśnił nam, że teraz treść rezolucji zostanie rozesłana do parlamentarzystów, premiera i ministra kultury.
- To komunikat dla lokalnej społeczności i wszystkich w kraju informujący jak bardzo są potrzebne natychmiastowe działania na rzecz mostu - podkreślał.
Przypomnijmy, pod koniec września wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku wstrzymał rozbiórkę Mostu Tczewskiego, który ma zostać odbudowany w kształcie sprzed zniszczeń wojennych. Jego zdaniem demontowana powojenna konstrukcja to "unikatowe i prawdopodobnie jedyne zachowane w Europie przęsła mostowe tego typu (w ciągu kilkunastu godzin społecznikom udało się odnaleźć inne przęsło ESTB na Podlasiu, ale to nie przekonało konserwatora). Tczewski obiekt jest w całości wpisany do rejestru zabytków, jednak wcześniejsza decyzja konserwatora pozwalała na zdemontowanie dwóch przęseł ESTB, które zostały wyprodukowane po wojnie i zamontowane w 1958 roku. Wykonawca robót miał zabezpieczyć tylko fragment przęsła - i wyeksponować go w pobliżu mostu, bądź w jednostce muzealnej. Fragment miał trafić do Politechniki. Nowy konserwator dąży natomiast do ochrony całości konstrukcji (zanim wydał decyzję, wykonawca robót zdemontował już znaczną część) i nie podziela opinii byłej konserwator, że przęsła mają "niewielką wartość historyczną i estetyczną". Od miesiąca prace na moście stoją, a każdy dzień przestoju to olbrzymie straty finansowe, a nawet możliwość katastrofy budowanej (tymczasowa podpora demontowanego przęsła jest bowiem konstrukcją przygotowaną tylko na czas demontażu zaplanowanego na krótki okres czasu). Konserwator zabytków postanowił też zawiadomić Prokuraturę Rejonową w Tczewie o możliwości popełnienia przestępstwa, jakim jest według niego niszczenie przęsła ESTB. Śledczy już kilka miesięcy temu zajmowali się analogiczną sprawą zgłoszoną przez Towarzystwo Opieki nad Zabytkami - pod koniec czerwca prokuratura umorzyła postępowanie - śledczy ustalili, że demontaż przęseł ESTB odbywał się zgodnie z prawem i zgodnie z wcześniej wydanymi pozwoleniami.
Wkrótce do prezydenta RP, szefa rządu i resortu kultury trafią też podpisy zebrane w ramach akcji #MostTczewskiJakWesterplatte Petycję online poparło ponad 3,5 tys. osób. Trwa cały czas zbiórka za pośrednictwem papierowych kuponów, drukowanych co piątek w "Dzienniku Bałtyckim". Sygnatariusze akcji domagają się, by to Skarb Państwa wziął na siebie ciężar odbudowy mostu i stworzenia tam oddziału Muzeum II Wojny Światowej.
Na listopadowej sesji Rady Powiatu radni mieli przyjąć rezolucję dotyczącą ratowania Mostu Tczewskiego. Dokument zawiera apel do rządu o znalezienie środków na zabezpieczenie budowy Mostu Tczewskiego i przejęcie obiektu przez skarb państwa. Zanim jednak został przyjęty, podzielił radnych. Wątpliwości mieli członkowie klubu Prawa i Sprawiedliwości. Zanim rada przystąpiła do głosowania, zarządzono 50-minutową przerwę, podczas której dyskutowano o uzasadnieniu dokumentu.
- To była burzliwa dyskusja, podczas której wspólnie z radnymi i urzędnikami wyjaśnialiśmy sobie ostatnie zdarzenia. - wyjaśniał przerwę w obradach Marek Modrzejewski (PO), przewodniczący Rady Powiatu.
Radny Piotr Łaga z Inicjatywy Samorządowej przekazał, że podczas przerwy dla kompromisu z treści dokumentu wykreślono zdanie mówiące o tym, że decyzja konserwatora o wstrzymaniu prac nie była konsultowana ze starostwem:
- To chyba dość istotna kwestia - mówił Piotr Łaga.
Dokument był procedowany w trybie przewidzianym dla uchwał i głosowany w trybie rezolucji. Na sali pojawiły się głosy, że skoro radni spierają się do treści samej rewolucji, to może warto zastanowić się nad przełożeniem terminu głosowania. Proponowali to m. in. Piotr Odya z PnP oraz Barbara Kamińska i Roman Małecki z PiS:
- Nam nie chodzi o to, by dyskutować o tym, czy jesteśmy z kimś w sporze, albo czy działaliśmy zgodnie z prawem, prowadząc rozbiórkę mostu. W tym dokumencie nie ma słowa o polityce. Wiemy od zawsze, że ten most nigdy nie powinien należeć do starostwa. Z tym chyba wszyscy się zgadzamy. Na żaden wkład własny na kolejne etapy nas nie stać. Tylko rząd może doprowadzić do tego, by most został odbudowany. Proszę nie łączyć tej rezolucji z polityką. Dlaczego teraz? Bo most trzeba natychmiast zabezpieczyć. Nie możemy występować o kolejne środki, bo nie zakończyliśmy inwestycji. Jeżeli ktokolwiek uważa, że ten most powinien być nadal remontowany, musi zgodzić z tą rezolucją. - podkreślał starosta Mirosław Augustyn (PnP).
Marek Modrzejewski dodawał:
- Ta rezolucja ma pokazać jak ważny jest ten most, jak wiele dotąd zrobiliśmy, ale teraz dotarliśmy do ściany.
Roman Małecki (PiS) podkreślał, że skoro nie ma jednomyślności do treści samej rezolucji, może warto dać sobie czas na przedyskutowanie.
- Tekst jest wyważony, spokojny, a jego istotą jest apel o pomoc. Wierzę, że nadal będziemy wspólnie działać dla tej sprawy. - odpowiadał Modrzejewski.
Radni PiS apelowali jednak o zdjęcie rezolucji z porządku obrad:
- Co do istoty sprawy wszyscy się zgadzamy, jednak są szczegóły warte doprecyzowania. - mówi Barbara Kamińska, przewodnicząca klubu PiS - Jesteśmy za rezolucją, ale w nieco innym kształcie. Nie ma "musu", by głosować to dzisiaj.
W toku dyskusji Mirosław Augustyn apelował, by to klub PIS przygotował nowy kształt dokumentu. Jednak ostatecznie - po kolejnej ogłoszonej przerwie - radni PiS nie przygotowali swojej propozycji i głosowano treść zaproponowaną przez zarząd powiatu - z wykreślonym z jednym z punktów budzących wątpliwości radnych PiS (chodziło o zapis, że decyzja konserwatora została wydana bez konsultacji z powiatem, drugim zapalnym punktem był fragment, że prace są prowadzone zgodnie z prawomocnym pozwoleniem na budowę i założonym harmonogramem oraz zakresem - ale tego z rezolucji nie wykreślono). Ostatecznie rezolucja została poparta 15 głosami radnych PnP, PO i Inicjatywy Samorządowej - radni PiS chociaż byli obecni na sali - nie wzięli udziału w głosowaniu. Radna Kamińska wyjaśniała nam później, że PiS popiera pozyskanie dofinansowania dla mostu i pomysł przekazania go skarbowi państwa, ale niektóre zapisy wzbudziły wątpliwości radnych. Dodała również, że radni mieli też za mało czasu na zapoznanie się z dokumentacją mostową.
- Istotą rezolucji jest to, że wszystkie strony będą jednomyślne - mówiła.
Przewodniczący Rady Powiatu Marek Modrzejewski wyjaśnił nam, że teraz treść rezolucji zostanie rozesłana do parlamentarzystów, premiera i ministra kultury.
- To komunikat dla lokalnej społeczności i wszystkich w kraju informujący jak bardzo są potrzebne natychmiastowe działania na rzecz mostu - podkreślał.
Przypomnijmy, pod koniec września wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku wstrzymał rozbiórkę Mostu Tczewskiego, który ma zostać odbudowany w kształcie sprzed zniszczeń wojennych. Jego zdaniem demontowana powojenna konstrukcja to "unikatowe i prawdopodobnie jedyne zachowane w Europie przęsła mostowe tego typu (w ciągu kilkunastu godzin społecznikom udało się odnaleźć inne przęsło ESTB na Podlasiu, ale to nie przekonało konserwatora). Tczewski obiekt jest w całości wpisany do rejestru zabytków, jednak wcześniejsza decyzja konserwatora pozwalała na zdemontowanie dwóch przęseł ESTB, które zostały wyprodukowane po wojnie i zamontowane w 1958 roku. Wykonawca robót miał zabezpieczyć tylko fragment przęsła - i wyeksponować go w pobliżu mostu, bądź w jednostce muzealnej. Fragment miał trafić do Politechniki. Nowy konserwator dąży natomiast do ochrony całości konstrukcji (zanim wydał decyzję, wykonawca robót zdemontował już znaczną część) i nie podziela opinii byłej konserwator, że przęsła mają "niewielką wartość historyczną i estetyczną". Od miesiąca prace na moście stoją, a każdy dzień przestoju to olbrzymie straty finansowe, a nawet możliwość katastrofy budowanej (tymczasowa podpora demontowanego przęsła jest bowiem konstrukcją przygotowaną tylko na czas demontażu zaplanowanego na krótki okres czasu). Konserwator zabytków postanowił też zawiadomić Prokuraturę Rejonową w Tczewie o możliwości popełnienia przestępstwa, jakim jest według niego niszczenie przęsła ESTB. Śledczy już kilka miesięcy temu zajmowali się analogiczną sprawą zgłoszoną przez Towarzystwo Opieki nad Zabytkami - pod koniec czerwca prokuratura umorzyła postępowanie - śledczy ustalili, że demontaż przęseł ESTB odbywał się zgodnie z prawem i zgodnie z wcześniej wydanymi pozwoleniami.
Wkrótce do prezydenta RP, szefa rządu i resortu kultury trafią też podpisy zebrane w ramach akcji #MostTczewskiJakWesterplatte Petycję online poparło ponad 3,5 tys. osób. Trwa cały czas zbiórka za pośrednictwem papierowych kuponów, drukowanych co piątek w "Dzienniku Bałtyckim". Sygnatariusze akcji domagają się, by to Skarb Państwa wziął na siebie ciężar odbudowy mostu i stworzenia tam oddziału Muzeum II Wojny Światowej.
REZOLUCJA
Rady Powiatu Tczewskiego z dnia 26 listopada 2019 roku
Na podstawie art. 4 ust.1 pkt 7 i pkt 21 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (Dz. U. z 2019 r. poz. 511 i 1815) oraz § 8 ust. 2 Statutu Powiatu Tczewskiego (Dz. Urz. Woj. Pomorskiego z 2018 r. poz. 4071 i 4660) dotycząca przyszłości Mostu Tczewskiego Uzasadnienie
Most Tczewski przez półtora wieku łączył ludzi po obu stronach Wisły, a jego dramatyczne losy i obecny stan techniczny są nierozerwalnie związane z historią naszego państwa. Warto pamiętać, że to tu padały pierwsze strzały II wojny światowej.
W 1999 r. wskutek reformy samorządowej most stał się własnością samorządu Powiatu Tczewskiego. Poczynając od pierwszej kadencji, a na obecnej kończąc, władze samorządowe podejmowały wszelkie wysiłki zmierzające do utrzymania funkcji komunikacyjnej jedynego w Polsce mostu przez Wisłę zarządzanego przez powiat ziemski. Podejmowano też próby przekazania mostu władzom centralnym. Niestety, bez powodzenia. Zarówno stan techniczny, jak i historyczny charakter, a także koszty remontu przyczyniły się do tego, że od 2011 r. most jest wyłączony z eksploatacji!
Współpraca samorządu powiatowego i ościennych gmin oraz samorządu województwa pomorskiego, a także w ostatnim okresie duże dotacje z budżetu państwa spowodowały, że udało się zrealizować kolejne etapy przebudowy historycznej części mostu. Pojawiła się nadzieja, że za kilka lat uda się nie tylko przywrócić funkcję komunikacyjną, ale także jego historyczny kształt.
Jednakże z powodów zupełnie niezrozumiałych dla organów samorządów lokalnych, jak i lokalnej społeczności prace budowlane zostały gwałtownie wstrzymane przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku. Stało się tak pomimo realizacji prac zgodnie z prawomocnym pozwoleniem na budowę i założonym harmonogramem oraz zakresem. Przerwanie robót, mimo wykonania ich znaczącej części, spowodowało poważne zagrożenie nie tylko dla części przęsła znajdującego się nad nurtem rzeki, ale także dla filaru mostu kolejowego znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie. Skutkiem tej decyzji jest potrzeba natychmiastowego zabezpieczenia obiektu w obecnym stanie na zbliżający się sezon zimowy, co pociąga za sobą konieczność poniesienia nieplanowanych wydatków przekraczających możliwości Powiatu Tczewskiego.
Wobec powyższego Rada Powiatu Tczewskiego apeluje do Parlamentarzystów i Rządu o zapewnienie środków finansowych na dokończenie remontu Mostu Tczewskiego oraz przejęcie obiektu przez Skarb Państwa.
Samorząd Powiatu Tczewskiego deklaruje gotowość szybkiego podjęcia decyzji o przekazaniu Mostu Tczewskiego na rzecz Skarbu Państwa. Wierzymy, że troska o wspólne dobro i decyzje władz centralnych spowodują, że most znowu połączy mieszkańców Pomorza.
Rady Powiatu Tczewskiego z dnia 26 listopada 2019 roku
Na podstawie art. 4 ust.1 pkt 7 i pkt 21 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (Dz. U. z 2019 r. poz. 511 i 1815) oraz § 8 ust. 2 Statutu Powiatu Tczewskiego (Dz. Urz. Woj. Pomorskiego z 2018 r. poz. 4071 i 4660) dotycząca przyszłości Mostu Tczewskiego Uzasadnienie
Most Tczewski przez półtora wieku łączył ludzi po obu stronach Wisły, a jego dramatyczne losy i obecny stan techniczny są nierozerwalnie związane z historią naszego państwa. Warto pamiętać, że to tu padały pierwsze strzały II wojny światowej.
W 1999 r. wskutek reformy samorządowej most stał się własnością samorządu Powiatu Tczewskiego. Poczynając od pierwszej kadencji, a na obecnej kończąc, władze samorządowe podejmowały wszelkie wysiłki zmierzające do utrzymania funkcji komunikacyjnej jedynego w Polsce mostu przez Wisłę zarządzanego przez powiat ziemski. Podejmowano też próby przekazania mostu władzom centralnym. Niestety, bez powodzenia. Zarówno stan techniczny, jak i historyczny charakter, a także koszty remontu przyczyniły się do tego, że od 2011 r. most jest wyłączony z eksploatacji!
Współpraca samorządu powiatowego i ościennych gmin oraz samorządu województwa pomorskiego, a także w ostatnim okresie duże dotacje z budżetu państwa spowodowały, że udało się zrealizować kolejne etapy przebudowy historycznej części mostu. Pojawiła się nadzieja, że za kilka lat uda się nie tylko przywrócić funkcję komunikacyjną, ale także jego historyczny kształt.
Jednakże z powodów zupełnie niezrozumiałych dla organów samorządów lokalnych, jak i lokalnej społeczności prace budowlane zostały gwałtownie wstrzymane przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku. Stało się tak pomimo realizacji prac zgodnie z prawomocnym pozwoleniem na budowę i założonym harmonogramem oraz zakresem. Przerwanie robót, mimo wykonania ich znaczącej części, spowodowało poważne zagrożenie nie tylko dla części przęsła znajdującego się nad nurtem rzeki, ale także dla filaru mostu kolejowego znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie. Skutkiem tej decyzji jest potrzeba natychmiastowego zabezpieczenia obiektu w obecnym stanie na zbliżający się sezon zimowy, co pociąga za sobą konieczność poniesienia nieplanowanych wydatków przekraczających możliwości Powiatu Tczewskiego.
Wobec powyższego Rada Powiatu Tczewskiego apeluje do Parlamentarzystów i Rządu o zapewnienie środków finansowych na dokończenie remontu Mostu Tczewskiego oraz przejęcie obiektu przez Skarb Państwa.
Samorząd Powiatu Tczewskiego deklaruje gotowość szybkiego podjęcia decyzji o przekazaniu Mostu Tczewskiego na rzecz Skarbu Państwa. Wierzymy, że troska o wspólne dobro i decyzje władz centralnych spowodują, że most znowu połączy mieszkańców Pomorza.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Most Tczewski jak Westerplatte
Most Tczewski jak Westerplatte
#MostTczewskiJakWesterplatte « podpisz petycję, aby państwo polskie przejęło Most Tczewski tak, jak przejęło Westerplatte
Komentarze (17) dodaj komentarz
judasz_gość
26.11.2019, 16:30
już to widzą jak Krzywousty kopytkuje
żeby przejąć ten tczewski złom
Odpowiedzmieszkaniec_gość
26.11.2019, 16:54
Most
Mieszkańcy Powiatu i nie tylko, zwracają się do swojego Państwa jakim jest Polska o pomoc. Nie zwracają się do PiS. Znaleźli się "znawcy" tematu i mącą jak zwykle i wszędzie. Czekają aż kra w zimie zdemoluje Most. Nie macie wstydu i umiaru.
OdpowiedzŁupaszko_gość_gość
26.11.2019, 17:54
'' a'la long"
Trzeba było przez ostatnich 10 lat zabezpieczać środki na remont a nie prowadzic pozorowane remonty. Teraz rozebrali kawałek mostu bezprawnie i klops. Augustyn podaj sie chłopie do dymisji najwyższy czas, a nie rezolucje tobie w głowie - śmieszny jestes.
CytujPrawda Czasu__gość_gość_gość_g_gość
26.11.2019, 22:42
Mieszane uczucia !!
Starosto Tczewski Mirosławie Augustyn - trzeba było pójść po rozum jak si przyjmowało urząd ! Audyt i jeszcze raz Audyt , ewentualnie protokół i zapisać kwestie zaprzepaszczone przez poprzednika i stronę która jest poza pamięcią - " Jak PiS dojdzie do władzy "
Cytujmieczyslaw
26.11.2019, 17:03
Zdalne sterowanie w PiS
Mam nadzieję, że ludzie w końcu przejrzą na oczy, czym tak naprawdę jest PiS! Oni nie zajmują się rozwiązywaniem problemów mieszkańców, oni realizują politykę i rozkazy płynące z Nowogrodzkiej! To jest skandal, by w tak ważnej sprawie nie zagłosować, żeby tylko nie poprzeć słusznej sprawy, bo "przeciwnik polityczny" ją popiera. Gdzie są te wszystkie głośne deklaracje polityków PiS? Czym znów zajmuje się pan Smoliński, który tyle w sprawie mostu obiecywał? Gdzie jest pan Sellin i inni?
Odpowiedztfu _gość
26.11.2019, 17:10
co za tyczypyly
wy se tom swojom stronem tyczypyly badzieiwie naprawta , toć to same gnioty , kto to serwisuje za wiesniak i tłuk huba pijak jakiś
OdpowiedzOn_gość_gość
26.11.2019, 17:52
Kamińska
Faktycznie bkaminska nie miala czasu się poznać z dokumentacją przez kilka kadencji... Dla mnie bona jest jak cały PiS kiedyś była taka bajka o prosiaczki....
Odpowiedzmoeszkaniec_gość
26.11.2019, 18:29
Ona na tym się w ogóle nie zna, tylko po pisowsku się wymądrza i sieje ciemnotę.
Cytujj23_gość
26.11.2019, 18:28
ha ha
Cytat z tekstu - "W toku dyskusji Mirosław Augustyn apelował, by to klub PIS przygotował nowy kształt dokumentu. Jednak ostatecznie - po kolejnej ogłoszonej przerwie - radni PiS nie przygotowali swojej propozycji i głosowano treść zaproponowaną przez zarząd powiatu". Skoro to uzasadnieni się im nie podobało, dlaczego nie przygotowali swojej propozycji? Bez komentarza.
OdpowiedzPppp_gość
26.11.2019, 18:59
Takie rzeczy chyba tylko w Polsce. Jak tak dalej pójdzie to problem rozwiąże się sam zawalając sie do rzeki.
Odpowiedztczewczyk_gość
26.11.2019, 19:17
możesz mi powiedziec po ch mi most?
Umiaru to ja bym życzył tym którzy marnotrawią ogromne środki publiczne na ten niepotrzebny most zamiast inwestować tam gdzie ludzie mogą mieć z tego pożytek.
Odpowiedzm_gość
26.11.2019, 23:26
Jak most się zawali do Wisły i stanie cała pólnocna polska z powodu zamknięcia mostu kolejowego, to nagle obudzi się cały kraj
OdpowiedzTrue_gość
27.11.2019, 03:17
PiS dba jedynie o środki na 500+
Chyba nie takich polityków w tym kraju potrzeba.
OdpowiedzEkO_gość
27.11.2019, 06:59
działania pozorowane
Śmiech na sali z tym "apelem". To próba zrzucenia odpowiedzialności. Most od lat woła o pomoc, ale dopiero teraz się obudzili, że może warto zaangażować państwo? Augustyn, kończ...
Odpowiedzona _gość_gość
27.11.2019, 14:47
Kamińska
Kamińska jest zerem i beznadziejna z niej radna, tak jak i beznadziejny z niej psycholog. Pamiętam ja z Ekonomika. Zamiast pomóc w zażegnaniu konfliktu to jeszcze podjudzała więcej. Nie zapomnę tej wrednej baby do końca życia.
Odpowiedzk_gość
27.11.2019, 15:35
.
Rząd na pewno się przejmie tą rezolucją. Kombinują jak tu skroić ludzi na potrzeby realizacji wszystkich obiecanek wyborczych. Taki most nie przysporzy im wyborców, więc palcem nie kiwną!
OdpowiedzJuni_gość
27.11.2019, 17:41
Most
i co niby wniesie taka rezolucja. Mamy banasiowe panstwo, z tabunem lojalnych Smolinskich i guru z Nowogrodzkiej, który nawet bez rezolucji może co mu się podoba.
Odpowiedz