Kolejny raz płonęły trawy pod Tczewem. Jeden z mieszkańców miasta zauważył rozprzestrzeniający się pożar w okolicy Jeziora Rokickiego i zareagował błyskawicznie. Chociaż wypalanie traw jest nielegalne, to wciąż angażuje strażackie siły i środki.
Zareagował natychmiast - powiadomił straż pożarną, czym prawdopodobnie zapobiegł poważnym skutkom żywiołu. Jak wynika z dostępnych materiałów, ogień obejmował już znaczne połacie suchej trawy i w szybkim tempie mógł rozprzestrzenić się na okoliczne tereny (w sąsiedzie jest las, za którym są zabudowania).
Dzięki czujności i szybkiej reakcji tczewianina, sytuację udało się opanować, zanim ogień wymknął się spod kontroli. Strażacy szybko pojawili się na miejscu i ugasili pożar, zanim doszło do większych strat.
Pożary traw niepotrzebnie angażują strażaków - którzy wskutek walki z głupotą człowieka, mogą nie zdążyć dotrzeć z pomocą w inne miejsce. Pożary traw powodują również spustoszenie dla flory i fauny. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajeczkami lub pisklętami (np. tak lubianych przez nas wszystkich skowronków). Dym uniemożliwia pszczołom i trzmielom oblatywanie łąk. Owady giną w płomieniach, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin.
Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru (tracą orientację w dymie, ulegają zaczadzeniu). Dotyczy to również dużych zwierząt leśnych, takich jak sarny, jelenie czy dziki. Płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, a nawet saren
Przypominamy o zakazie wypalania: łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Wiąże się to z odpowiedzialnością wykroczeniową - zgodnie z art. 131 pkt 12 ustawy o ochronie przyrody, każdy kto wypala łąki, etc., podlega karze aresztu lub grzywny do 5 tys. złotych.
Więcej na www.stoppozaromtraw.pl .
Zareagował natychmiast - powiadomił straż pożarną, czym prawdopodobnie zapobiegł poważnym skutkom żywiołu. Jak wynika z dostępnych materiałów, ogień obejmował już znaczne połacie suchej trawy i w szybkim tempie mógł rozprzestrzenić się na okoliczne tereny (w sąsiedzie jest las, za którym są zabudowania).
Dzięki czujności i szybkiej reakcji tczewianina, sytuację udało się opanować, zanim ogień wymknął się spod kontroli. Strażacy szybko pojawili się na miejscu i ugasili pożar, zanim doszło do większych strat.
Pożary traw niepotrzebnie angażują strażaków - którzy wskutek walki z głupotą człowieka, mogą nie zdążyć dotrzeć z pomocą w inne miejsce. Pożary traw powodują również spustoszenie dla flory i fauny. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajeczkami lub pisklętami (np. tak lubianych przez nas wszystkich skowronków). Dym uniemożliwia pszczołom i trzmielom oblatywanie łąk. Owady giną w płomieniach, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin.
Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru (tracą orientację w dymie, ulegają zaczadzeniu). Dotyczy to również dużych zwierząt leśnych, takich jak sarny, jelenie czy dziki. Płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, a nawet saren
Przypominamy o zakazie wypalania: łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Wiąże się to z odpowiedzialnością wykroczeniową - zgodnie z art. 131 pkt 12 ustawy o ochronie przyrody, każdy kto wypala łąki, etc., podlega karze aresztu lub grzywny do 5 tys. złotych.
Więcej na www.stoppozaromtraw.pl .
Komentarze (9) dodaj komentarz
Xxx_gość
15.04.2025, 19:45
A nie Rokitki?
W Rokitkach a nie Lubiszewie jak już..
OdpowiedzStaś _gość_gość
15.04.2025, 21:26
Niech będzie
Szkoda tej trawy ale trzeba się przyzwyczaić do piachu. Będzie ocieplenie i pustynia
CytujDon Diego _gość
15.04.2025, 20:42
Brawo
Brawo Łukasz W????. Inni powinni kopiować Pana postawę ????
OdpowiedzCzesio_gość_gość
15.04.2025, 21:20
Chiba Chiba
A do nas aż chmura z Holandii dotarła
OdpowiedzDzik_gość
15.04.2025, 22:38
Susza
Susza a jakiś kretyn z tego stawu wodę spuścił, powinno się skontrolować na jakiej podstawie została podjęta taka decyzja
Odpowiedzspecjalista nie jestem_gość
15.04.2025, 23:40
jak na moje niekompetentne oko to trzcina byla a nie trawa :) tak dla scislosci
OdpowiedzTczewianka _gość
16.04.2025, 11:49
Tczew i okolice
Tereny porażone utratą inteligencji! Tu żul,żulem pogania! A co na to samorządy lokalne - pewnie czekają od pierwszego do pierwszego! Myślenia u nich brak!Jakie społeczeństwo taka władza !
CytujWedkarz brudas._gość
16.04.2025, 04:16
Pali sie ....
A gdzie wody polskie ,ktore powinny w okresie zimy wycinac trzcine. Do pracy pasozyty tylko potraficie beac kasę od wedkarzy. .
OdpowiedzAda_gość
16.04.2025, 13:14
Tr
Kiedy skończy się nagonka na podpalanie trawy że to szkodliwe ?przynajmniej robale i kleszcze giną a ziemia jest bardziej żyzna ludzie od pokoleń palili stara trawę
Odpowiedz