Jaka przyszłość konsumentów i producentów żywności?

Zielona niedziela (fot. mat. prasowe)
Jaka przyszłość konsumentów i producentów żywności?

zobacz galerię zdjęć: 2
"Zielona Niedziela" - pod taką nazwą odbył się w minionym tygodniu cykl spotkań w całej Polsce organizowanych przez posłów, samorządowców i działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jedno ze spotkań odbyło się także w Tczewie.

Nasza ogólnopolska akcja miała na celu analizę sytuacji by udzielić odpowiedzi na pytanie czy grozi nam brak żywości oraz prezentowaliśmy propozycje PSL na zagwarantowanie bezpieczeństwa żywnościowego - poinformował Wicestarosta Tczewski i Prezes Zarządu Powiatowego PSL w Tczewie Andrzej Flisik. Obecnie niezwykle istotną kwestią jest gwarancja bezpieczeństwa żywnościowego ponieważ dalsze pogarszanie się sytuacji w rolnictwie będzie ciągle oddziaływać na ceny oraz portfele Polaków - dodał Andrzej Flisik.


Agresja Rosji na Ukrainę to tylko jeden z czynników, które destabilizują sytuację na rynku żywności. Rosnące ceny nawozów, warunki pogodowe i planowane na szczeblu unijnym ograniczenie produkcji rolnej oraz rosnące ceny energii to powody dla których rachunki, które płacą wszyscy za żywność w sklepach z dnia na dzień są coraz wyższe.
Tomasz Kajzer ze stowarzyszenia ProObywatel poinformował, że zielona niedziela to kolejny sygnał, że należy rozmawiać zarówno z producentami żywności, jak i konsumentami broniąc przy tym zdrowych, polskich produktów.

Wysokie ceny żywności w sklepach już dzisiaj budzą niepokój. W momencie trwania wojny za naszą granicą wszyscy mamy świadomość, że będzie jeszcze gorzej. W trosce o bezpieczeństwo żywnościowe Polaków ludowcy już w styczniu złożyli w Sejmie projekt ustawy zakładającej dopłatę w wysokości 1000 zł do każdej zakupionej przez rolnika tony nawozów.

Podczas spotkań w ramach "Zielonej Niedzieli" PSL prezentowało postulaty dotyczące pomocy polskiej wsi wspierające także konsumentów takie jak:

1. Odsunięcie w czasie wprowadzenia w życie Zielonego Ładu i ograniczeń w produkcji żywności - konieczność przeciwstawienia się takim kwestiom jak zablokowanie swobody gospodarowania, czy znaczącego obniżenia wydajności produkcji co będzie bardzo niekorzystne w sytuacji zwiększonego zapotrzebowania na żywność w Polsce w związku z wojną w Ukrainie.
2. Dopłata 1000 zł do tony nawozu - propozycja która gwarantuje, że dopłatę dostaną aktywni rolnicy, nie fikcyjni którzy tylko wydzierżawiają grunty.
3. Polska wieś zieloną elektrownią - konieczność rozbudowy farm fotowoltaicznych, rozwoju biogazowni i farm wiatrakowych.
4. 0% VAT na polską, zdrową, tradycyjną żywność - jako sposób promocji i sprzedaży dobrej polskiej żywności co można połączyć z tzw. zielonymi lokalnymi ryneczkami, które przez lata powstawały z dofinansowaniem niektórych lokalnych samorządów.
5. Większe środki na bioasekurację - walka z ASF - zwiększenie środków na bioasekurację i pełne rekompensaty za likwidacje gospodarstw. Powrót do przepisów, które umożliwiałyby chów 1 jednostki trzody w gospodarstwie przy spełnianiu minimalnych warunków bioasekuracji ponieważ zwierzęta hodowane na własny użytek często nie mają kontaktu z innymi zwierzętami, nie trafiają później do wielkich przetwórni mięsnych.
6. Zielony targ w każdej gminie - tradycyjna polska żywność musi być łatwiej dostępna. Należy uświadamiać konsumentów, aby sprawdzali gdzie żywność była wyprodukowana, a nie tylko spakowana.
Organizatorzy spotkania poinformowali, że chcą nie tylko rozmawiać o problemach, ale przedstawiać swoje pomysły na ich rozwiązanie oraz wskazywać możliwość ich praktycznej modyfikacji na podstawie opinii uczestników. Jak wskazują ludowcy Polska wieś najlepiej zna swoje aktualne bolączki i jest w stanie wskazać na nie lekarstwo. "Zielona Niedziela" była możliwością wolnych wypowiedzi, zrobienia zbiorowej "burzy mózgów" i wyłonienia najistotniejszych postulatów, które następnie mogą być opracowane i przedkładane na poziomie samorządu i parlamentu.

Drukuj
Prześlij dalej