EbroGym Fight Night w Tczewie. Puchar Prezydenta Miasta Tczewa za wygrany pojedynek otrzymał Damian Mielewczyk (fot. materiały organizatora (Michał Domnik))

W głównej walce wieczoru "EbroGym Fight Night" w Tczewie miejscowy ulubieniec - Damian Mielewczyk, pewnie pokonał Andrieja Sudasa.
Autor zdjęcia: Michał Domnik, więcej zdjęć: https://sportowefakty.wp.pl/boks-zawodowy/zdjecia/galeria/9785/ebrogym-fight-night-damian-mielewczyk-andrieja-sudasa
"Miela" od początku narzucał swoje warunki i choć Białorusin polował obszernymi sierpami, uwidoczniła się przewaga szybkości po stronie reprezentanta gospodarzy. Rywal przegrał pierwsze trzy rundy, lecz jeszcze starał się dotrzymać kroku. W czwartej Damian zranił go dwukrotnie, najpierw prawym podbródkowym, potem prawym sierpem, i od tego momentu Sudas walczył już praktycznie tylko o przetrwanie. Dużo klinczował, za co w piątym i szóstym starciu został ukarany odjęciem punktu. Gdyby pojedynek potrwał trzy minuty dłużej, Mielewczyk zapewne wygrałby przed czasem, lecz tym razem musiał zadowolić się zwycięstwem punktowym.Tak więc po porażkach z Kopytkiem oraz w Kanadzie z Bouchardem, Damian powrócił na zwycięską ścieżkę.
Z dobrej strony pokazał się przed również Krzysztof Kosela, który porozbijał na ringu w Tczewie cenionego Maksyma Pediurę. Dwumetrowy Polak od pierwszego gongu narzucił wysokie tempo i zepchnął rywala do głębokiej defensywy. W pierwszej rundzie bił konsekwentnie akcją lewy-prawy na górę i tak doświadczony zawodnik jak Ukrainiec zbierał większość tych akcji na rękawice. W drugim starciu Krzysiek dołożył prawe haki pod lewy łokieć i po jednym z takich uderzeń Pediura przyklęknął, dając się wyliczyć do ośmiu. Ciosy na korpus zrobiły miejsce na górze, dlatego Kosela jeszcze dwukrotnie przewrócił przeciwnika, zanim potyczka została przerwana. W obu przypadkach był to prawy sierp na głowę.
Wcześniej Mateusz Kaniecki w swoim stylu szybko znokautował Artinsiona Hurbo z Białorusi. Kaniecki od samego początku ostro ruszył na rywala i zasypywał go gradem ciosów. Po dwóch nokdaunach narożnik Hurbo poddał go.
Inne wyniki:
Mariusz Runowski wygrywa 40-36 z Dzianisem Makarem.
Adam Piór wygrywa przez TKO w 3 rundzie z Oskarem Borkowskim.
Sebastian Gara nokautuje w 1 rundzie Dawida Styke.
Bartłomiej Wańczyk wygrywa przez KO w 1 rundzie z Arkiem Rejowskim.
Retransmisja EbroGym Fight Night 2016
Autor zdjęcia: Michał Domnik, więcej zdjęć: https://sportowefakty.wp.pl/boks-zawodowy/zdjecia/galeria/9785/ebrogym-fight-night-damian-mielewczyk-andrieja-sudasa
"Miela" od początku narzucał swoje warunki i choć Białorusin polował obszernymi sierpami, uwidoczniła się przewaga szybkości po stronie reprezentanta gospodarzy. Rywal przegrał pierwsze trzy rundy, lecz jeszcze starał się dotrzymać kroku. W czwartej Damian zranił go dwukrotnie, najpierw prawym podbródkowym, potem prawym sierpem, i od tego momentu Sudas walczył już praktycznie tylko o przetrwanie. Dużo klinczował, za co w piątym i szóstym starciu został ukarany odjęciem punktu. Gdyby pojedynek potrwał trzy minuty dłużej, Mielewczyk zapewne wygrałby przed czasem, lecz tym razem musiał zadowolić się zwycięstwem punktowym.Tak więc po porażkach z Kopytkiem oraz w Kanadzie z Bouchardem, Damian powrócił na zwycięską ścieżkę.
Z dobrej strony pokazał się przed również Krzysztof Kosela, który porozbijał na ringu w Tczewie cenionego Maksyma Pediurę. Dwumetrowy Polak od pierwszego gongu narzucił wysokie tempo i zepchnął rywala do głębokiej defensywy. W pierwszej rundzie bił konsekwentnie akcją lewy-prawy na górę i tak doświadczony zawodnik jak Ukrainiec zbierał większość tych akcji na rękawice. W drugim starciu Krzysiek dołożył prawe haki pod lewy łokieć i po jednym z takich uderzeń Pediura przyklęknął, dając się wyliczyć do ośmiu. Ciosy na korpus zrobiły miejsce na górze, dlatego Kosela jeszcze dwukrotnie przewrócił przeciwnika, zanim potyczka została przerwana. W obu przypadkach był to prawy sierp na głowę.
Wcześniej Mateusz Kaniecki w swoim stylu szybko znokautował Artinsiona Hurbo z Białorusi. Kaniecki od samego początku ostro ruszył na rywala i zasypywał go gradem ciosów. Po dwóch nokdaunach narożnik Hurbo poddał go.
Inne wyniki:
Mariusz Runowski wygrywa 40-36 z Dzianisem Makarem.
Adam Piór wygrywa przez TKO w 3 rundzie z Oskarem Borkowskim.
Sebastian Gara nokautuje w 1 rundzie Dawida Styke.
Bartłomiej Wańczyk wygrywa przez KO w 1 rundzie z Arkiem Rejowskim.
Retransmisja EbroGym Fight Night 2016
Komentarze (9)
dodaj komentarz
_gość
18.04.2016, 20:45
Brawo! Super gala. Pozdrowienia z Elbląga!
_gość
19.04.2016, 07:38
20 koła nie pomoże w poprawie wizerunku Shreka, kiedy następna gala?
ed_gość
19.04.2016, 00:48
d
Naprawde gala na bardzo wysokim poziomie, bardzo wyrównane walki no i walka wieczoru wisienka na torcie. Bardzo emocjonujący wieczór, dziekuje organizatorom.
ed_gość
19.04.2016, 00:56
d
Jeszcze da ktoś informacje kto śpiewał przed walką Mieli i moze link do utworu na YouTube?
_gość
19.04.2016, 10:04
http://www.youtube.com/watch?v=3VK3Mcg8aY0
ona_gość
19.04.2016, 10:28
mój blondasek :*
LSQ_gość
19.04.2016, 09:51
A co tam robi Pan Radziszewski? Śpiewał do kotleta?
Gab_gość
19.04.2016, 13:33
Brawo
Brawo młody "tontul" ;-)
si_gość
20.04.2016, 07:42
Fellow kocham :)