"Amator makijażu" w rękach kryminalnych

Policjanci ustalili, że w ciągu 3 tygodni dopuścił się siedmiu kradzieży. Za każdym razem zabierał ze sklepu kosmetyki, jednak celowo dobierał towar tak, aby jego wartość nie przekraczała granicy między wykroczeniem a przestępstwem. Jak się okazało - prawo przewiduje taką sytuację. Policjanci potraktowali jego działania jako czyn ciągły i przedstawili mu trzy zarzuty kradzieży. Łupem 35-latka padło m.in.: 19 tuszy do rzęs, 5 podkładów, pomadki, róże i rozświetlacze, a także szczoteczki elektryczne. Mężczyzna nie był osobą przypadkową - wcześniej wchodził już w konflikt z prawem. Teraz będzie odpowiadał w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu surowsza kara. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności, a w przypadku powrotu do przestępstwa sąd może zwiększyć ją nawet o połowę. - mówi sierż. Katarzyna Ożóg, rzeczniczka KPP Tczew.