83-110 Tczew, ul. Plac Hallera 2/3
tel. 796-552-152
To jest mapa poglądowa, która w niektórych przypadkach może wskazywać błędną lokalizację obiektu. Pokaż "83-110 Tczew, ul. Plac Hallera 2/3" na większej mapie - kliknij tutaj
tel. 796-552-152
Przybliżona lokalizacja na mapie
To jest mapa poglądowa, która w niektórych przypadkach może wskazywać błędną lokalizację obiektu. Pokaż "83-110 Tczew, ul. Plac Hallera 2/3" na większej mapie - kliknij tutaj
Komentarze (9) dodaj komentarz
iiyama_gość
22.06.2015, 11:18
NIE POLECAM!
Nie polecam tego lokalu, ostatnio wybrałyśmy się z koleżanką żeby sprawdzić co tam mają dobrego. Koleżanka zamówiła capucciono, dostała latte....mówiąc do kelnerki, że jest to latte (zostało podane w wysokiej filiżance i nawet nie miało pianki), odburknęła tylko, że jest to capuccino - OK, niech jej będzie. Ja natomiast zamówiłam zupę z łososiem. Niestety tego łososia w ogóle nie było, nawet nie byłam w stanie poczuć jak on smakuje. Zupa była po prostu wodą z jakimiś pływającymi glonami i dużą ilością tofu - kosztowała mnie 10 zł. Oczywiście nie byłam w stanie tego paskudztwa zjeść. Poprosiłyśmy kelnerkę o rachunek. Przychodząc z rachunkiem zauważyla, że nic nie zjadłam i zapytała: "Nie smakowało?" - no nie, bo co tam miało smakować, jak nawet ryby nie było??? Oczywiście nie usłyszałam słowa przepraszamy, tylko upierała się, że tam była ryba. Niestety brak podejścia do klienta skutkuje tym, że nikt więcej tam drugi raz nie przyjdzie.
OdpowiedzIda_gość
22.06.2015, 19:32
Do lokalu zdecydowanie warto zajrzeć. Suszi było przepyszne, obsługa bardzo miła. W poniedziałki wszystko jest tańsze aż o 30%, więc ceny są naprawdę niziutkie. Na pewno tam jeszcze wrócę.
Odpowiedznie polecam_gość
26.06.2015, 20:06
dolaczam sie do skarg gdyż zostałam równie źle potraktowana przez kelnerke zero podejścia do klienta poprostu pracuje tam za karę . niech szefostwo to zmieni jak najszybciej bo długo nie pociągnie
OdpowiedzMF_gość
07.07.2015, 11:46
racja
Byłem 1 raz, jedzenie pyszne I na pewno tam wrócę. Ceny też były dobre w szczególności, że się na promocje załapałem z racji otwarcia. Niestety kelnerka faktycznie zachowuje się jakby pracowała za karę. W dodatku nie widzi jak nowy klient przychodzi (a były tylko 3 os. w lokalu). Moim oczekiwaniom nie było końca, musiałem sam podejść do kasy ;)
Odpowiedz_gość
10.07.2015, 15:20
Niestety w gastronomii pracuje się głównie na "śmieciówkach", albo na czarno, albo jeśli ktoś już ma umowę, to oficjalnie na najniższą krajową, żeby płacić jak najniższą składkę na ZUS. Godzin tyle, co w firmach ochroniarskich, praca w weekendy i np sylwestra itd itp. Zarobki gówniane. Nie ma się co skarżyć do PIP, bo właściciele mają przeważnie układy i kontrola niczego nie wykaże, bo właściciel jest przygotowany itd. Bycie kelnerką, to nie jest szczyt marzeń i na pewno nikt tego nie robi hobbistycznie, albo dlatego, że to lubi. Wiele kelnerek i kelnerów, to ludzie przypadkowi, z łapanki i nie wiedzą na czym polega wykonywanie tego zawodu, a właściciele tez z resztą nie wiedzą. Nie mają przygotowania do prowadzenia lokalu gastronomicznego i w ogóle do prowadzenia biznesu. Nie ma się co dziwić, że kelnerka ma nie wesołą minę, jeśli cały dzień obsługuje marudy, którzy myślą, jeśli zamówią kawę i zupę za 10 zł, to trzeba im się w pas kłaniać. gdyby w Polsce był zwyczaj zostawiania 25% napiwku, jak w USA, to kelnerzy mieliby pewnie inne podejście do pracy. Gdyby mieli normalne umowy o pracę i w umowach wpisane właściwe stawki, a nie najniższą krajową itd itp.
OdpowiedzWandzioch_gość
10.10.2015, 19:11
Bardzo dobre jedzenie. Zamówiłem sushi i kurczaka po tajsku. Ceny OK. Gorąco polecam!
OdpowiedzEv_gość
06.01.2016, 19:35
Nie polecam
Wizyta naszej rodziny była pierwszy i ostatni raz w Kazoku w Tczewie. Sushi bar wyglądem odstraszał na samym wejściu. Kiedy już usiedliśmy dostaliśmy nieaktualną kartę menu. Kelner nie kwapił się, by nas obsłużyć, nie zwracał na nas uwagi. Zanim do nas podszedł minęło 15min. Zamówiliśmy zupę miso,pierożki, sałatkę z wodorostów oraz sushi. Czas oczekiwania na jedzenie? GODZINA! Zupa Miso, którą otrzymaliśmy pierwszą byłą zupełnie niezjadliwa i śmierdziała. Zamiast sałatki z wodorostów otrzymaliśmy inną sałatkę o zupełnie innym składzie, o czym nie powiadomił nas kelner, podając ją bez słowa wyjaśnienia. Tuńczyk w sushi był śmierdzący, wyschnięty i brązowy. Jedyną rzeczą, która smakowała były pierożki. Podsumowując Kazoku Sushi na tle wielu odwiedzonych przez nas restauracji Sushi w różnych miastach Polski wypada negatywnie, jakość produktów bardzo słaba, dodatkowo ceny są wysokie. Stanowczo nie polecam!
OdpowiedzMariusz_gość
27.01.2016, 20:15
Odpowiadam, bo nie lubię kłamców
Właśnie ze względu na takich klientów właściciele restauracji montują kamery :-) Dzięki temu można zweryfikować bzdury wypisywane przez wszelkiej maści frustratów. Ale po kolei : 1. Wygląd lokalu - no cóż , kwestia gustu . Większości klientów się podoba, nawet bardzo. 2. Kelner się kwapił - co udowodniają kamery . Przekroczyliście Państwo próg naszego lokalu dokładnie o 16:34:30, a kelner podszedł do was o 16:34:55 czyli zajęło mu to 25 sekund (nie zdążyliście jeszcze nawet zdjąć kurtek). Dostaliście Państwo wszyscy menu no i się zaczęło studiowanie ! wertowaliście karty z zacięciem godnym wielkiej sprawy. Jak by to co najmniej biblia Gutenberga była a nie menu restauracji . I chociaż nie trzeba wiele czytać bo obrazki każdego dania mamy wielkie jak stodoła to gdy kelner podszedł do Was o godz.16:44:30 czyli po 9 min i 35 sek to NIE BYLIŚCIE JESZCZE GOTOWI więc poszedł z powrotem. I czytaliście , czytaliście namiętnie do 16:57:30 kiedy zniecierpliwiony kelner podszedł jeszcze raz. Wydawałoby się ze po 23 minutowej lekturze będziecie już bardzo zdecydowani - otóż nie - zamówienie 5 (słownie: pięciu) potraw zajęło wam równe TRZY minuty do 17:00:30. Toż rekord świata murowany ! 3. Czas realizacji zamówienia. Prawda długi , pierwszą potrawę dostaliście po 30 minutach od złożenia zamówienia ale sami sobie jesteście winni : podczas waszego sylabilizowania menu weszły 3 inne grupy normalnych gości . Jak to normalni złożyli zamówienia po 5 minutach wobec czego ich dania były przygotowywane w pierwszej kolejności. To chyba oczywiste - kto pierwszy ten lepszy. 4.Zupa miso - A czym do licha ma być czuć zupę miso? fiołkami? toż to rosół rybny z glonami - więc śmierdzi rybą i glonami - nasze i tak smakuje najlepiej ze wszystkich miso jakie jadłem . Jak się zamawia takie cudo dla koneserów nastoletniej córeczce-princessie to nic dziwnego że kręci nosem , tatuś jak widziałem zjadł do ostatniej kropelki i nie marudził wiec chyba nie było takie złe?. 5.Sałatka miała inny skład niż na zdjęciu w menu - to prawda . Dlatego kelner przeprosił , poinformował że za nią nie płacicie i jeszcze dostaliście gratis o tej samej wartości w postaci 6 szt sake maków! No skandal po prostu : nie kazali płacić i jeszcze dali coś innego za darmo w ramach przeprosin że nie smakowało ! Wstyd i hańba! Na stos z nimi! 6.Tuńczyk nie smakował? To ciekawe bo zjedliście go do ostatniego kawałeczka a jedyne pretensje jakie były to że na zdjęciu w menu ma inny kolor niż na talerzu. Oprócz tego, że wkurza mnie do nieprzytomności każde fałszywe oskarżenie byle laika że ryby w naszym lokalu są nieświeże to pretensje co do koloru mięsa z tuńczyka są po prostu idiotyczne. Czy ty wiesz prosta kobieto, że poławia się kilkanaście gatunków tej ryby, które znacznie różnią się od siebie, a na dodatek kolor mięsa zależy bardzo od tego z jakiej części ryby został dany płat wykrojony? Czyta Szanowna pani bardzo wolno sądząc po czasie studiowania menu ale powolutku , nocami warto poprzeglądać internet, wikipedia jest podobno pomocna - w ostateczności niech dzieci poczytają - będzie szybciej. A ryba u nas ZAWSZE jest świeża! 7. No i koronny argument :CENY . Muszą być strasznie wysokie skoro do naszych restauracji zjeżdżają klienci z całego trójmiasta . Ani chybi banda analfabetów jakaś - liczyć nie umie , nagadali im że u nas taniej i jeżdżą jak te barany . Co tu dużo pisać - ci co czytają szybciej niż Pani klientka mogą sobie też porównać ceny w internecie. Podsumowując: zależy nam na zadowoleniu naszych klientów , ale nie wszystkich i nie za wszelką cenę! Wszelkiej maści kłamcom i frustratom serdecznie dziękujemy. Mamy nadzieje , że dotrzyma Pani danego słowa i nigdy nas więcej nie odwiedzi - ku zadowoleniu naszym i pozostałych normalnych klientów. A zapis z Pani wizyty zachowałem w archiwum i chętnie udostępnię gdyby ktoś chciał zweryfikować prawdziwość moich słów. Mariusz Boczkowski
CytujMałgorzata_gość
14.10.2018, 22:49
Obsługa
Będąc w waszym lokalu w Tczewie,przyjechałam z trójmiasta-planowałam że odwiedzimy i coś pysznego zjemy.OCZYWIŚCIE TAK BYŁO ZJEDLIŚMY Z WIELKIM APETYTEM,SMAKIEM,PIĘKNIE SUSHI WYGLĄDAŁO. I WSZYSTKO BYŁOBY OK - FAKT KTÓRY ZEPSÓŁ CAŁĄ SYTUACJE TO KELNERKA Z PIĘKNYMI WŁOSAMI DO SAMEJ PUPY, KTÓRA W CHWILĘ PO OSTATNIM KĘSIE PRZYNIOSŁA RACHUNEK NIE BĘDĄC O NIEGO PROSZONA,NAWET NIE ZAPYTAŁA CZY MAMY OCHOTĘ NA DESER POŁOŻYŁA RACHUNEK NA STOLE I SIĘ ODDALIŁA.SALA BYŁA PUSTA WIĘC NIE BYŁO KOLEJKI ABY KOMUŚ USTĄPIĆ STOLIK. MYŚLĘ ŻE TAKIE ZACHOWANIE JEST BARDZO NAGANNE .NA PEWNO DO TCZEWA NIE POJADĘ DO KAZOKU SUSHI. NA PEWNO BĘDĘ ODWIEDZAĆ W PRUSZCZU GDAŃSKIM,TAM OBSŁUGA JEST NA MEDAL!!! GŁOŚNO ODPOWIADAJĄ W MOMENCIE WEJŚCIA NA SALE PRZYWITANIEM PATRZĄ W TWOJĄ STRONĘ I SIĘ DELIKATNIE UŚMIECHAJĄ A TO BUDUJE ŚWIETNĄ I BARDZO DOBRĄ ATMOSFERĘ.I ZA TO DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM NIEBAWEM SIĘ TAM WYBIERAM.
Odpowiedz