Służby pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku na dworcu kolejowym w Tczewie. Jedna osoba zginęła pod kołami pociągu.
Do wypadku doszło w środę (2. listopada), około godziny dziewiątej:
Mimo wypadku w obrębie stacji ruch odbywał się zgodnie z rozkładem jazdy.
Śledczy pod nadzorem prokuratora ustalą, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy samobójstwa.
Do wypadku doszło w środę (2. listopada), około godziny dziewiątej:
- Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora - mówi st. post. Katarzyna Ożóg z tczewskiej komendy.
Mimo wypadku w obrębie stacji ruch odbywał się zgodnie z rozkładem jazdy.
- Na stacji Tczew doszło do najechania ze skutkiem śmiertelnym, poza przejściami, poza przejazdami, na osobę postronną, przez pociąg osobowy relacji Gdańsk Wrzeszcz-Tczew. Do zdarzenia doszło podczas wjazdu tego pociągu na peron. Zdarzenie miało skutek śmiertelny, natomiast nie miało wpływu na ruch innych pociągów - mówi - Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP PLK S.A
Śledczy pod nadzorem prokuratora ustalą, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy samobójstwa.
Komentarze (0)