Członkowie i sympatycy Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego oddział Kociewski w Tczewie oddali hołd i pamięć członkom TOW "Gryfa Pomorskiego".
W tym roku przypada 82. rocznica powstania tej pomorskiej organizacji konspiracyjnej. Powstała 7 lipca 1941 roku w Czarnej Dąbrowie niedaleko Bytowa z przekształcenia "Gryfa Kaszubskiego". Funkcjonowała na terenie Kaszub, Borów, Kociewia, w tym również na terenie Tczewa. Partyzanci "Gryfa Pomorskiego" - kolejarze na terenie Zajączkowa Tczewskiego wsypywali piasek w koła pociągów niemieckich kierowanych z zaopatrzeniem na front, uniemożliwiając im jazdę. Mylnie podłączali wagony do innych składów pociągów, aby z opóźnieniem trafiały w miejsce docelowe. Wysadzali transporty z żywnością dla wojska niemieckiego. Prowiant przekazywali partyzantom w oddziałach leśnych. Podpalili magazyn sprzętu wojskowego na stacji Zajączkowo Tczewskie. Wysyłali paczki żywnościowe do więźniów w obozach koncentracyjnych: Stutthof i Dachau. Kontaktowali się z przebywającymi w Tczewie jeńcami angielskimi. Partyzanci z "Gryfa Pomorskiego" zajmowali się również zbieraniem wiadomości wywiadowczych. Zwłaszcza w Tczewie, ważnym punkcie komunikacji kolejowej.
- Członkowie "Gryfa Pomorskiego" pochodzili m.in. z Tczewa, okolic, Kociewia, Kaszub i Borów Tucholskich. Synowie i córki tej ziemi w trudnych czasach okupacji niemieckiej bronili siebie, swoich rodzin i sąsiadów. Należy czcić i utrwalać pamięć o tych bohaterskich ludziach i ich czynach - podsumował Henryk Laga uczestnik uroczystości na tczewskim cmentarzu.
Uczestnikami spotkania byli m. in. Kazimierz Ickiewicz- Radny Miasta Tczew, dr Krzysztof Korda dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie.
W tym roku przypada 82. rocznica powstania tej pomorskiej organizacji konspiracyjnej. Powstała 7 lipca 1941 roku w Czarnej Dąbrowie niedaleko Bytowa z przekształcenia "Gryfa Kaszubskiego". Funkcjonowała na terenie Kaszub, Borów, Kociewia, w tym również na terenie Tczewa. Partyzanci "Gryfa Pomorskiego" - kolejarze na terenie Zajączkowa Tczewskiego wsypywali piasek w koła pociągów niemieckich kierowanych z zaopatrzeniem na front, uniemożliwiając im jazdę. Mylnie podłączali wagony do innych składów pociągów, aby z opóźnieniem trafiały w miejsce docelowe. Wysadzali transporty z żywnością dla wojska niemieckiego. Prowiant przekazywali partyzantom w oddziałach leśnych. Podpalili magazyn sprzętu wojskowego na stacji Zajączkowo Tczewskie. Wysyłali paczki żywnościowe do więźniów w obozach koncentracyjnych: Stutthof i Dachau. Kontaktowali się z przebywającymi w Tczewie jeńcami angielskimi. Partyzanci z "Gryfa Pomorskiego" zajmowali się również zbieraniem wiadomości wywiadowczych. Zwłaszcza w Tczewie, ważnym punkcie komunikacji kolejowej.
- Członkowie "Gryfa Pomorskiego" pochodzili m.in. z Tczewa, okolic, Kociewia, Kaszub i Borów Tucholskich. Synowie i córki tej ziemi w trudnych czasach okupacji niemieckiej bronili siebie, swoich rodzin i sąsiadów. Należy czcić i utrwalać pamięć o tych bohaterskich ludziach i ich czynach - podsumował Henryk Laga uczestnik uroczystości na tczewskim cmentarzu.
Uczestnikami spotkania byli m. in. Kazimierz Ickiewicz- Radny Miasta Tczew, dr Krzysztof Korda dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie.