Województwo Pomorskie ma już swój program rozwoju bazy sportowej. Radni województwa przyjęli go jednogłośną uchwałą podczas X sesji sejmiku. Jak tylko rząd ogłosi stosowny program inwestycyjny, pojawią się dodatkowe możliwości finansowania budynków i instalacji służących aktywności fizycznej mieszkańców. Łączna wartość aktualnie planowanych inwestycji przekracza 3 miliardy zł.
Program Rozwoju Bazy Sportowej Województwa Pomorskiego na lata 2025 - 2030 przewiduje 674 zadania związane z budową bądź modernizacją obiektów sportu i rekreacji.
Czym jest program rozwoju bazy sportowej?
Zadania wyszczególnione w przyjętym planie rozłożone są na 6 najbliższych lat. Obejmują różnego rodzaju inwestycje, od modernizacji placów zabaw po budowę stadionów. 76 z nich realizowanych jest przez gminy, 16 przez powiaty a 20 przez samorządy pomorskich miast (gminy miejskie i miasta na prawie powiatu). Średnio wychodzi nieco ponad 5 inwestycji na każdy samorząd. Przeciętna wartość realizowanego zadania wyniesie 30 milionów zł. Plan powstał w oparciu o zgłoszenia, które jednostki samorządu nadesłały marszałkowi województwa do 8 listopada 2024 roku.
Czemu służy ten program?
Przyjęcie programu umożliwia pozyskanie środków z rządowego Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Dzieje się tak, ponieważ rozporządzenie ministra sportu i turystyki zakłada przyznawanie dofinansowania poprzez programy inwestycyjne. Natomiast tegoroczna nowelizacja precyzuje, że dofinansowanie może wspomóc zadania wskazane w wojewódzkim programie rozwoju bazy sportowej. Dlatego należało go opracować i uchwalić. Aktualizacja listy będzie następować co roku.
Kto planuje najwięcej?
Łączna ilość zadań, 674, robi wrażenie. Niektóre inwestycje rozłożone są na cały okres obowiązywania przyjętego planu, natomiast realizacja innych zajmie jedynie część tego czasu. Niekiedy zaledwie rok. Boiska, skateparki, hale sportowe, place zabaw, baseny. Program obejmuje różnorodne obiekty, o wielorakiej funkcji i skali realizacji. Budowa hali widowiskowo-sportowej będzie kosztować 150 milionów zł, natomiast rzutnia do pchnięcia kulą i plac do gry w tenisa stołowego w Tczewie potrzebują zaledwie po 10 tysięcy zł. Rekordową ilość zgłoszeń przedstawiły gmina i miasto Sztum (46 zadań) i miasto Słupsk (25 zadań). Pod względem wartości finansowej wszystkich zadań na podium stoją miasto Gdańsk (335,5 miliona zł), miasto Rumia (prawie 327 milionów) i miasto Słupsk (niemal 263 miliony).
Program Rozwoju Bazy Sportowej Województwa Pomorskiego na lata 2025 - 2030 przewiduje 674 zadania związane z budową bądź modernizacją obiektów sportu i rekreacji.
Czym jest program rozwoju bazy sportowej?
Zadania wyszczególnione w przyjętym planie rozłożone są na 6 najbliższych lat. Obejmują różnego rodzaju inwestycje, od modernizacji placów zabaw po budowę stadionów. 76 z nich realizowanych jest przez gminy, 16 przez powiaty a 20 przez samorządy pomorskich miast (gminy miejskie i miasta na prawie powiatu). Średnio wychodzi nieco ponad 5 inwestycji na każdy samorząd. Przeciętna wartość realizowanego zadania wyniesie 30 milionów zł. Plan powstał w oparciu o zgłoszenia, które jednostki samorządu nadesłały marszałkowi województwa do 8 listopada 2024 roku.
Czemu służy ten program?
Przyjęcie programu umożliwia pozyskanie środków z rządowego Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Dzieje się tak, ponieważ rozporządzenie ministra sportu i turystyki zakłada przyznawanie dofinansowania poprzez programy inwestycyjne. Natomiast tegoroczna nowelizacja precyzuje, że dofinansowanie może wspomóc zadania wskazane w wojewódzkim programie rozwoju bazy sportowej. Dlatego należało go opracować i uchwalić. Aktualizacja listy będzie następować co roku.
Kto planuje najwięcej?
Łączna ilość zadań, 674, robi wrażenie. Niektóre inwestycje rozłożone są na cały okres obowiązywania przyjętego planu, natomiast realizacja innych zajmie jedynie część tego czasu. Niekiedy zaledwie rok. Boiska, skateparki, hale sportowe, place zabaw, baseny. Program obejmuje różnorodne obiekty, o wielorakiej funkcji i skali realizacji. Budowa hali widowiskowo-sportowej będzie kosztować 150 milionów zł, natomiast rzutnia do pchnięcia kulą i plac do gry w tenisa stołowego w Tczewie potrzebują zaledwie po 10 tysięcy zł. Rekordową ilość zgłoszeń przedstawiły gmina i miasto Sztum (46 zadań) i miasto Słupsk (25 zadań). Pod względem wartości finansowej wszystkich zadań na podium stoją miasto Gdańsk (335,5 miliona zł), miasto Rumia (prawie 327 milionów) i miasto Słupsk (niemal 263 miliony).
Komentarze (10) dodaj komentarz
Cons_gość
07.01.2025, 09:50
Lista planowanych inwestycji
Jakie zadania zgłosiły gmina miejska Tczew i gmina wiejska Tczew?
Odpowiedzsds _gość
07.01.2025, 15:22
Żadne...
Zapomnieli złożyć...
Cytujiuni_gość
07.01.2025, 12:22
Wszystko wuj najważniejsza jest walka ze smogiem.Wieczór sie zaczyna i ciezko wyjsc na spacer czy pobiegac bo tak capi
OdpowiedzBolo_gość
07.01.2025, 12:41
To smród, a nie smog. Trzeba się zacząć myć, a nie wietrzyć wieczorami
Cytujsds_gość
07.01.2025, 15:21
Tczew złożył na kwotę 10tys...
A Tczew złożył na kwotę... 10 tysięcy złotych. Masakra kto zarządza tym miastem.
Odpowiedzgość_gość
08.01.2025, 06:58
Nie chcę być niegrzeczny i pisać coś w stylu "żądam wyjaśnień", ale przydało by się, aby osoba z Urzędu Miasta odpowiedzialna za pilnowanie oraz składanie wniosków i propozycji na wydatki w opisanym temacie mogła się wytłumaczyć. Przecież to była idealna szansa na pozyskanie środków na modernizację oraz rozbudowę Tczewskiego basenu. Trudno, że już budowa "nowego" się rozpoczęła, ale można przecież odpowiednio rozbudować już istniejący i zagospodarować w nim miejsce na jakąś rekreację, miejsce na odpoczynek dla rodzin z dziećmi, a nie tylko tory do pływania "sportowego". Już nikt nie wymaga budowy nierentownego aqua parku, ale chociaż grubszej modernizacji istniejącego już kompleksu. Oby się okazało, że jeszcze nic straconego...
Odpowiedzbywalec_gość
08.01.2025, 07:01
Odnośnie małej opłacalności budowy AquaParku, cytat z jednego z artykułów: "Obok remontów dróg aquaparki to największe gminne inwestycje ostatnich lat. Wyrastają w całej Polsce, w wielkich aglomeracjach, jak i małych, kilkudziesięciotysięcznych miasteczkach. Już działa lub jest w trakcie budowy 150 takich obiektów. Wychodzi mniej więcej jeden na dwa powiaty. I nic to, że doświadczenia samorządów, które się na parki wodne zdecydowały, nie napawają optymizmem - większość musi do wodnych atrakcji słono dopłacać. Kolejne gminy już szykują się do budowy, a burmistrzowie tłumaczą: bo nasi mieszkańców tego oczekują. Samorządy na fali Otwarta w 2008 r. łódzka "Fala" - najnowocześniejszy i największy obiekt tego typu w Polsce - tylko w 2010 r. przyniósł prawie 3 mln zł strat. W 2009 r. radni Łodzi zdecydowali o wykupieniu wszystkich akcji spółki prowadzącej kąpielisko, mimo że spółka Aqua Park Łódź miała już wtedy 11 mln zł długu." źródło: tnij.tcz.pl/?u=64c852
Odpowiedzkotleciksebastian_gość
08.01.2025, 10:20
a co dla dorosłych?
Dorośli nie mają co robić w wolnym czasie, wszystkie orliki w Tczewie na rezerwacje i terminy zajęte przez kluby, nie można wpaść i pokopać.
OdpowiedzAdam W._gość
10.01.2025, 11:09
No i gdzie ta kasa na aquapark?
Miasto już nie planuje budowy aquaparku? Przecież były filmiki wyborcze że to priorytet... Czyżby kolejna władza miała gdzieś obietnice
Odpowiedzhehe_gość_gość
15.01.2025, 06:39
Jaki aquapark ? kilka komentarzy wyżej opisana jest sytuacja aquaparków w Polsce. Za każdy metr ogrzania wody płacą mieszkańcy w podwyższonych rachunkach - przykład ze Skarszew i nowo wybudowanego basenu, którego utrzymanie przekracza możliwości gminy Skarszewy. Robić coś na rympał tylko żeby zaspokoić zachcianki kilku mieszkańców, a później dokładać do interesu pieniędzmi mieszkańców jest bardzo niegospodarcze i bez sensu. Basen rozbudować z miejscami rekreacji, jakąś zjeżdżalnią, a nie budować nowy bez sensowny basen, z nudnymi torami do pływania w jedną i drugą stronę.
Cytuj