Sprawa kredytów frankowych miała swój początek niemal dwadzieścia lat temu. To właśnie wtedy, w roku 2005, wybuchł boom na kredyty hipoteczne indeksowane walutą obcą - frankiem szwajcarskim. Kredyty te wydawały się wówczas bardzo atrakcyjnym i opłacalnym rozwiązaniem. Klienci zaciągali kredyt w wysokości indeksowanej kursem obowiązującym w czasie podpisania umowy, a spłata kredytu była realizowana po kursie sprzedaży odpowiednim dla okresu regulowania każdej raty zaciągniętego zobowiązania. Ponieważ kurs franka szwajcarskiego, wbrew optymistycznym oczekiwaniom Frankowiczów, w następnych latach uległ znacznemu wzmocnieniu (z ok. 2 PLN w 2008 roku do ok. 4-4,5 PLN w roku 2011 - kurs ten utrzymuje się aż do dnia dzisiejszego), zaistniała sytuacja oznaczała znaczny wzrost wysokości rat.
Sprawy kredytów frankowych a orzecznictwo
Jeśli chodzi o orzecznictwo dotyczące kredytów frankowych, w ostatnich czasach bez wątpienia dzieje się bardzo wiele, warto zatem przybliżyć niektóre z wydarzeń. Przede wszystkim, kamieniem milowym na drodze do rozwiązania skomplikowanych spraw dotyczących Frankowiczów jest wyrok TSUE (Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej) opublikowany w dniu 3.10.2019 r. (C-260/18). W następstwie wyroku TSUE z 2019 roku niedozwolone na mocy prawa klauzule powinny zostać usunięte (są bezskuteczne od początku umowy względem klienta), a podczas oceny zgodności zapisów w umowach z obowiązującymi przepisami prawnymi powinien być zawsze interes kredytobiorcy - Frankowicza. Aczkolwiek orzeczenie to nie rozwiązało ostatecznie problemu kredytów frankowych, to stanowi ważny krok na drodze do osiągnięcia tego celu.
W następstwie wyroku poszczególne banki zaczęły proponować kredytobiorcom ugody - jest to z pozoru korzystne rozwiązanie problemu, aczkolwiek każdy taki przypadek wymaga rzetelnej analizy ze strony kredytobiorcy (zawarcie ugody może wiązać się z dodatkowymi kosztami i prowizjami dla banku, a także rezygnacją z niekiedy bardzo dużych kwot nadpłaconych przez klienta, które byłyby do uzyskania przed sądem).
W najbliższym czasie planowane jest posiedzenie Sądu Najwyższego, które będzie dotyczyć właśnie kredytów frankowych. Pierwotnie, posiedzenie miało odbyć się dniu 25.03.2021, jednak w wyniku choroby prezes Sądu zostało przesunięte na 13.04.2021. Następnie, planowany termin posiedzenia został zmieniony po raz drugi, tym razem na 11.05.2021. Pamiętać należy również, że do TSUE trafiły dodatkowe pytania od jednego z polskich sądów i wydanie wyroku w tej sprawie zaplanowane jest na 29.04.2021 r.
Frankowicze nie dają za wygraną
Zainspirowani wyrokiem TSUE kredytobiorcy kredytów frankowych w Polsce. Dla przykładu, w Warszawie w roku 2020 do sądów wpłynęło łącznie ok. 15 tys. pozwów (4 razy więcej niż w 2019 r.). W całym kraju do sądów wpłynęło w 2020 r. Łącznie 30 362 pozwów.
Kancelarie prawne - nie tylko odpłatne usługi, ale także dzielenie się wiedzą
Obecnie na rynku funkcjonuje wiele kancelarii prawnych, które zajmują się udzielaniem profesjonalnych, specjalistycznych porad z zakresu kredytów bankowych we frankach i zapewniają pełnomocnictwo poszkodowanym przedsiębiorcom. Należy jednak pamiętać, że to nie jedyny obszar działalności kancelarii prawnych. Oprócz działalności komercyjnej część kancelarii dzieli się także nieodpłatnie wiedzą na temat spraw frankowych. Tego typu działania są prowadzone zazwyczaj za pomocą internetu - cenne informacje i wskazówki dla Frankowiczów są umieszczane na stronach internetowych poszczególnych kancelarii w formie przypominającej bloga. Przykładem takiego sposobu działania jest aktywność prowadzona przez K&S Kancelarię Radców Prawnych Kardasz Staszak , która na swojej stronie internetowej umieszcza informacje dotyczące takich zagadnień, jak m.in. sumienne przygotowanie się do negocjacji lub sporu sądowego z bankiem (https://www.krp-ks.pl/blog/co-robic-z-kredytem-we-frankach-pomoc-prawna-dla-frankowiczow/ ) czy aktualności dotyczące orzecznictwa sądów w zakresie spraw kredytów frankowych.
Podsumowanie
Sprawa tzw. Frankowiczów i zaciągniętych przez nich kredytów hipotecznych jest wciąż jest palącym problemem, którego właściwe rozwiązanie wymaga rzetelnej analizy z uwzględnieniem interesów zarówno kredytobiorców, jak i banków. Niezależnie od tego, jaka będzie treść wyroków publikowanych przez sądy, pewne jest jedno - w celu uzyskania korzystnej dla Frankowicza ugody z bankiem niezbędna może okazać się pomoc prawnika, który będzie pełnił rolę pełnomocnika kredytobiorcy podczas postępowania sądowego.
Sprawy kredytów frankowych a orzecznictwo
Jeśli chodzi o orzecznictwo dotyczące kredytów frankowych, w ostatnich czasach bez wątpienia dzieje się bardzo wiele, warto zatem przybliżyć niektóre z wydarzeń. Przede wszystkim, kamieniem milowym na drodze do rozwiązania skomplikowanych spraw dotyczących Frankowiczów jest wyrok TSUE (Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej) opublikowany w dniu 3.10.2019 r. (C-260/18). W następstwie wyroku TSUE z 2019 roku niedozwolone na mocy prawa klauzule powinny zostać usunięte (są bezskuteczne od początku umowy względem klienta), a podczas oceny zgodności zapisów w umowach z obowiązującymi przepisami prawnymi powinien być zawsze interes kredytobiorcy - Frankowicza. Aczkolwiek orzeczenie to nie rozwiązało ostatecznie problemu kredytów frankowych, to stanowi ważny krok na drodze do osiągnięcia tego celu.
W następstwie wyroku poszczególne banki zaczęły proponować kredytobiorcom ugody - jest to z pozoru korzystne rozwiązanie problemu, aczkolwiek każdy taki przypadek wymaga rzetelnej analizy ze strony kredytobiorcy (zawarcie ugody może wiązać się z dodatkowymi kosztami i prowizjami dla banku, a także rezygnacją z niekiedy bardzo dużych kwot nadpłaconych przez klienta, które byłyby do uzyskania przed sądem).
W najbliższym czasie planowane jest posiedzenie Sądu Najwyższego, które będzie dotyczyć właśnie kredytów frankowych. Pierwotnie, posiedzenie miało odbyć się dniu 25.03.2021, jednak w wyniku choroby prezes Sądu zostało przesunięte na 13.04.2021. Następnie, planowany termin posiedzenia został zmieniony po raz drugi, tym razem na 11.05.2021. Pamiętać należy również, że do TSUE trafiły dodatkowe pytania od jednego z polskich sądów i wydanie wyroku w tej sprawie zaplanowane jest na 29.04.2021 r.
Frankowicze nie dają za wygraną
Zainspirowani wyrokiem TSUE kredytobiorcy kredytów frankowych w Polsce. Dla przykładu, w Warszawie w roku 2020 do sądów wpłynęło łącznie ok. 15 tys. pozwów (4 razy więcej niż w 2019 r.). W całym kraju do sądów wpłynęło w 2020 r. Łącznie 30 362 pozwów.
Kancelarie prawne - nie tylko odpłatne usługi, ale także dzielenie się wiedzą
Obecnie na rynku funkcjonuje wiele kancelarii prawnych, które zajmują się udzielaniem profesjonalnych, specjalistycznych porad z zakresu kredytów bankowych we frankach i zapewniają pełnomocnictwo poszkodowanym przedsiębiorcom. Należy jednak pamiętać, że to nie jedyny obszar działalności kancelarii prawnych. Oprócz działalności komercyjnej część kancelarii dzieli się także nieodpłatnie wiedzą na temat spraw frankowych. Tego typu działania są prowadzone zazwyczaj za pomocą internetu - cenne informacje i wskazówki dla Frankowiczów są umieszczane na stronach internetowych poszczególnych kancelarii w formie przypominającej bloga. Przykładem takiego sposobu działania jest aktywność prowadzona przez K&S Kancelarię Radców Prawnych Kardasz Staszak , która na swojej stronie internetowej umieszcza informacje dotyczące takich zagadnień, jak m.in. sumienne przygotowanie się do negocjacji lub sporu sądowego z bankiem (https://www.krp-ks.pl/blog/co-robic-z-kredytem-we-frankach-pomoc-prawna-dla-frankowiczow/ ) czy aktualności dotyczące orzecznictwa sądów w zakresie spraw kredytów frankowych.
Podsumowanie
Sprawa tzw. Frankowiczów i zaciągniętych przez nich kredytów hipotecznych jest wciąż jest palącym problemem, którego właściwe rozwiązanie wymaga rzetelnej analizy z uwzględnieniem interesów zarówno kredytobiorców, jak i banków. Niezależnie od tego, jaka będzie treść wyroków publikowanych przez sądy, pewne jest jedno - w celu uzyskania korzystnej dla Frankowicza ugody z bankiem niezbędna może okazać się pomoc prawnika, który będzie pełnił rolę pełnomocnika kredytobiorcy podczas postępowania sądowego.
Komentarze (13) dodaj komentarz
Henio_gość_gość_gość
21.04.2021, 08:20
Co dalej nikt nikogo nie zmuszał do brania kretytu pobrali i sie smieli Teraz niech spłacają
Odpowiedzfranek_gość
21.04.2021, 11:14
no ja brałem we frankach ale się nie śmiałem się kretynie tylko się dziwiłem czemu nie mogłem dostać kredytu hipotecznego w złotówkach a we frankach , tak i wiele było takich osób jak ja ,chciałem wziąsc kredyt w złotówkach a w ponad 12 bankach powiedzieli ze nie dostanę w złotówkach tylko w frankach i co miałem zrobić jak nie miałem takiej wiedzy jak teraz co jest grane , a przecież chciałem mieszkać na swoim z rodziną , tak wiec się nie wyśmiewaj z tych co mają kredyt we frankach bo nie wszyscy z tych ludzi są cwaniakami tylko po prostu chcieli mieszkać na swoim
CytujDokładnie _gość
21.04.2021, 10:02
....
Dokładnie, każdy chyba zdaje sobie sprawę, że kurs walut zmienia się z dnia na dzień, a co dopiero w perspektywie kilkunastu lat spłacania kredytu. Zarabiamy w złotówkach, pożyczamy złotówki. Zarabiamy we frankach pożyczamy we frankach, proste...a Polacy jak zawsze chcieli być cwani i wyszło jak wyszło
Odpowiedzfranek_gość
21.04.2021, 11:16
jak miał bym wcześniej wiedzę tą co teraz to moje życie było by inne
CytujProste_gość
22.04.2021, 01:26
Środki oddane do dyspozycji kredytobiorcy to kapitał, więc pożyczyli w złotówkach. Umówić się można, że 2+2=5, ale taka umowa będzie nieważna i nie inaczej jest w przypadku kredytów frankowych. Bankierzy jak zawsze chcieli być cwani i wyszło jak wyszło.
CytujGość_gość_gość_gość_gość_gość__gość
21.04.2021, 10:14
Kaczka dostała czkawki i nie pozwala rozwiązać problemu.
Odpowiedzccc_gość
21.04.2021, 10:37
W tamtych czasach duża liczba młodych kredytobiorców miała szansę jedynie na kredyt w obcej walucie . Jakimś cudem kalkulatory banków były tak zrobione , że nie miało się szans na kredyt w PLN. Więc nie tylko Cwaniacy brali w chf .
Odpowiedzfranek_gość_gość
21.04.2021, 11:17
no właśnie tak było jak piszesz
CytujLontruz_gość_gość_gość
21.04.2021, 11:15
Dobrze niech spłacają Znam tez takiego co sie śmiał jaką ma mała rate za mieszkanie
OdpowiedzRad_gość
21.04.2021, 12:14
Biorąc kredyt 10 lat temu WIBOR 3M był na poziomie 5%, obecnie 0,25% - łącznie oprocentowanie spadło zatem o 4,75%. Kto odda mi różnicę pomiędzy oprocentowaniem z dnia zaciągnięcia kredytu a tym, które jest obecnie ? Płaciłem dużo więcej niż obecnie a pensja była niższa. To taka sama sytuacja jak kurs waluty - raz rośnie, raz maleje. Ryzyko dotyczy każdego. Należy oczywiście wyjaśnić dlaczego kredytobiorca ma zdolność do wzięcia kredytu w obcej walucie a w PLN nie, ale tłumaczenia ludzi, że nie wiedzieli, że kurs jest ruchomy jest nie do przyjęcia. Niektórzy zwyczajnie wyczuli możliwość odzyskania części pieniędzy i udają, że o niczym nie wiedzieli.
OdpowiedzLulu_gość
21.04.2021, 12:50
Niech spłacają a co mysleli ze obca waluta bedzie w miejscu stała Co teraz by chcieli zeby kto spłacił Nikt pistoletu do łba nie przystawiał zeby kredyt we frankach wziąść
OdpowiedzJony b _gość
21.04.2021, 13:33
Beka
A co mnie k***a Frankowicze obchodzą cza było brać kredyty w kopiejkach albo hrywnach Teraz Oj jacy poszkodowani heheh
OdpowiedzTak bywa..._gość
21.04.2021, 13:51
kredytuj w czym zarabiasz...
....moja skądinąd kochana córka natychmiast po studiach zapragnęła mieć własne mieszkanie we Wrzeszczu. Oczywiście mądra i samodzielna, pomimo moich obiekcji, skredytowała zakup apartamentu w CHF. Jakież jej rozczarowanie, jak trzeba było uśmiechnąć się do ojca o środki konieczne do przewalutowania kredytu! Przecież nie pokuszę się o triumfalną pozę ze słowami " a nie mówiłem"? W tak prozaiczny sposób pozbyłem się znacznych oszczędności, ale mogło to skończyć zdecydowanie gorzej. I chociażby dlatego moje zatroskanie tzw. frankowiczami jest lekko chłodne! Córka i jej mamusia nadal uważają siebie za najzapobiegliwsze i najmądrzejsze wśród homo sapiens, ale na mój koszt, bo ojciec spłacił zachcianki osóbki źle znoszącej pomieszczenia mieszkalne poniżej 90 mkw.
Odpowiedz