Nie będzie godziny policyjnej w sylwestra - wyjaśnił dziennikarzom podczas niedzielnej konferencji prasowej premier, Mateusz Morawiecki. Jednocześnie szef rządu apelował o "nieprzemieszczanie się, nieużywanie fajerwerków, aby ten Sylwester minął spokojnie".
Z wcześniejszych zapowiedzi rządu wynikało, że w ostatni dzień roku nie będzie można przemieszczać się pomiędzy godziny 19.00 a 6.00 w Nowy Rok. Część prawników podkreślała jednak, że rozporządzenie ma wątpliwe podstawy. Temat pojawił się ponownie podczas niedzielnej (27.12) konferencji prasowej:
Szef rządu apelował, by pozostać w domach, zrezygnować się z przemieszczania i bawić się w kameralnym gronie:
Dodajmy, że od jutra do 17 stycznia potrwa tzw. narodowa kwarantanna. Zamknięte zostaną hotele, większość sklepów w galeriach handlowych, baseny, czy stoki narciarskie.
Z wcześniejszych zapowiedzi rządu wynikało, że w ostatni dzień roku nie będzie można przemieszczać się pomiędzy godziny 19.00 a 6.00 w Nowy Rok. Część prawników podkreślała jednak, że rozporządzenie ma wątpliwe podstawy. Temat pojawił się ponownie podczas niedzielnej (27.12) konferencji prasowej:
- My godziny policyjnej nie wdrażamy, aby ona mogła być zastosowana, musielibyśmy, za zgodą pana prezydenta, wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie instrumenty, właśnie poza na przykład godziną policyjną. Dlatego bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, również o nieużywanie fajerwerków, aby ten sylwester minął spokojnie - mówił premier, Mateusz Morawiecki.
Szef rządu apelował, by pozostać w domach, zrezygnować się z przemieszczania i bawić się w kameralnym gronie:
- Wirus działa z opóźnieniem dwu-trzytygodniowym. Wdrożyliśmy nowe obostrzenia, uprzedzając niejako wzrost zakażeń na początku stycznia. Obawiamy się tego, że taki wzrost może nastąpić na skutek nieco wzmożonego ruchu, również handlowego, z którym mieliśmy do czynienia w okolicy połowy grudnia - dodawał szef rządu.
Dodajmy, że od jutra do 17 stycznia potrwa tzw. narodowa kwarantanna. Zamknięte zostaną hotele, większość sklepów w galeriach handlowych, baseny, czy stoki narciarskie.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Koronawirus
Koronawirus
Nowy koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba najczęściej objawia się gorączką, kaszlem, brakiem smaku i/lub węchu, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. Wirus przenosi się drogą kropelkową. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20% osób. Do zgonów dochodzi u 2/3% osób chorych. Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby i zgon są osoby starsze, pacjenci onkologiczni, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby.
Komentarze (13) dodaj komentarz
patka_gość
27.12.2020, 18:35
A co z pomocą potrzebującym? Święta sie skończyły i wasza pomoc tez a dzieci muszą jeść do tego ferie i wiadomo koszty sie zwiększają to co proponuje mops to śmiech na sali .Od stycznia powinni podnieść 500+ najmniej do 900 bo inflacja wszystko zjada w sklepach drożyzna
OdpowiedzGość_gość
27.12.2020, 18:57
1000 +
Za 500 + możesz kupić dzieciom jedzenie, zaś aby podnieść swój budżet może warto pójść do pracy, aniżeli czekać na pomoc od państwa :) Aby coś dać trzeba komuś zabrać, warto to przemyśleć. PS : Czemu tylko 900 ? od razu podnieść do 1000, co się rozdrabniać :)
CytujH_gość
27.12.2020, 19:28
xd mam nadzieję, że to tylko troll. Za robotę się wez leniu śmierdzący
CytujAśka_gość
27.12.2020, 20:01
Stań przy drodze to sobie dorobisz. I na tipsy też zarobisz robiąc lody.
CytujJula_gość
27.12.2020, 21:21
Ferie
A po co Ci kasa na ferie ? Skoro i tak siedzimy w domu ??
Cytujkika_gość
28.12.2020, 08:52
500+tępaku przeznaczone jest na dokształcanie dziecka /korepetycja,nauka języków ,rozwijanie w dziecku różnych umiejętności itp/ a na utrzymanie dziecka /wyżywienie ,ubranie/ pownnaś zarobić.
CytujKinjo _gość
28.12.2020, 07:30
Odkryliście Amerykę
Od samego początku ta pseudopolicyjna była tylko straszakiem. Część ludzi niestety to łyknęła. Nie było podstaw do ukarania ludzi. Rząd Morawiekego boi się stanu wyjątkowego, więc wszystkie ekstremalne propozycje to tylko bicie piany, licząc że ktoś da się nabrać
OdpowiedzSławek EU07_gość
28.12.2020, 10:24
Stan nadzwyczajny
Stanu nadzwyczajnego nie wprowadza się ot tak sobie i na jeden dzień, musiały by być mocniejsze przesłanki, np: większy kataklizm naturalny.
CytujKERRY_gość
28.12.2020, 15:29
Z Budką czy ze Schetyna żeś się się na łby pozamieniał? Wiesz co to stan wyjątkowy? Rząd mógłby wstrzymać cały transport i gospodarkę. A twój samochód zarekwirować do wożenia chorych. Z domu byś nie wyszedł bez pisemnej zgody... tyle byś zyskał palancie.
Cytuj***** ***_gość
28.12.2020, 13:57
żenująca indolencja ....
"Stanu nadzwyczajnego nie wprowadza się ot tak sobie i na jeden dzień, musiały by być mocniejsze przesłanki, np: większy kataklizm naturalny."
OdpowiedzCzyżby pandemia oraz próby narzucenia niespójnych przepisów rujnujących większość przedsiębiorców, którzy całe życie pracowali i ryzykowali dla powstawania nowych miejsc pracy, nie był wystarczającym powodem dla wprowadzenia jakiejś formy stanu nadzwyczajnego? Tylko lenie, nieroby oraz beneficjenci różnych form wsparcia socjalnego nie dostrzegają potrzeby systemowych rozwiązań tak, aby wszyscy mieli szansę na przetrwanie w kondycji dającej nadzieję na odtworzenie tego, co kretyńskie rozporządzenia niszczą! Sam zaś pomysł z "godziną policyjną" od początku był bezzębną próbą zastraszenia niezorientowanych w przepisach prawa obywateli! Żałosny łaskawca wycofuje się z czegoś tak śmiesznego, że dla zasady byłoby nierespektowane!
Oksymoron_gość
28.12.2020, 15:55
***** CIEBIE
CytujOlomp_gość
28.12.2020, 20:19
Oj
Jak ja to czytam , powiem szczerze ,iż to każdy każdemu robi hejka na złość po co te inwektywy . Ludzie czy Wasz czas tu to komedia czy złość do drugiego człowieka żenada
OdpowiedzGwajer_gość
29.12.2020, 05:19
Z maseczkami dokońca listopada było tak samo, nie było podstaw do karania, a mimo to policjanci chodzili i mandaty wręczali. Dopiero zmieniona ustawa usankcjonowała ten przymus. Teraz będzie tak z wychodzeniem: godziny policyjnej nie ma, ale jest zakaz wychodzenia, więc niebiescy nielegalne mandaty będą wręczać i kierować wnioski do sądu, bo kasa musi się zgadzać. A na niesubordynowanych będą czekać zawiadomienia (też bez podstawy prawnej) do sanepidu.
Odpowiedz