Na ten moment czekaliśmy trzy miesiące. Wczoraj (18.07) w siedzibie Polskiej Akademii Nauk Biblioteki Gdańskiej otwarto kapsułę czasu, którą 168 lat temu zakopał w filarze budowanego wówczas Mostu Tczewskiego sam król Prus - Fryderyk Wilhelm IV. Dzisiaj zawartość zaprezentowano dziennikarzom. Kapsuła czasu zawierała dwa zwitki pergaminu i 10 monet z mennicy berlińskiej z lat 1850-51. Obszerna galeria zdjęć oraz wideo znajdują się poniżej.
Na prawdziwy skarb w kwietniu br. natrafiła firma wykonująca roboty ziemne związane z rozbiórką części Mostu Tczewskiego, który jest obecnie remontowany. Roboty związane są z przywracaniem wiślanemu obiektowi pierwotnego historycznego wyglądu. Podczas prac odkopano kamień węgielny i kapsułę czasu. Zostały zamurowane 27 lipca 1851 roku przez samego króla Prus - Fryderyka Wilhelma IV.
Wszyscy miłośnicy historii czekali na otwarcie kapsuły i poznanie jej zawartości - od kwietnia. Całość przeciągała się ze względu na procedury. Wreszcie kapsuła została otwarta - w czwartek w budynku Polskiej Akademii Nauk - bez obecności mediów z zachowaniem szczególnych warunków. Dzień później znalezisko zostało zaprezentowane dziennikarzom podczas specjalnej konferencji w Fabryce Sztuk.
Na pytania dziennikarzy odpowiadała też archeolog:
Jeszcze przed rozpoczęciem prac remontowych podpisano specjalną promesę - na mocy której wszystko, co zostanie odkryte w ziemi, trafi właśnie do Fabryki Sztuk.
Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, dodawał, że w ostatnich latach na Pomorzu znaleziono dwie kapsuły czasu - obie zamurowane w gdańskich kamienicach.
Wykonawcę robót rozbiórkowych na to, że w danym fragmencie przyczółku może znajdować się kapsuła czasu i kamień węgielny, uczulali przedstawiciele Dawnego Tczewa. Miłośnicy historii dysponowali starą ryciną - na której uwieczniono moment zamurowywania kamienia węgielnego - porównując ją ze stanem współczesnym, wskazano, gdzie mniej więcej może się znajdować.
Tablica została uszkodzona przez rozbijający przyczółek młot, ale można mówić o wielkim szczęściu, bo uszkodzenie jest niewielkie.
Na prawdziwy skarb w kwietniu br. natrafiła firma wykonująca roboty ziemne związane z rozbiórką części Mostu Tczewskiego, który jest obecnie remontowany. Roboty związane są z przywracaniem wiślanemu obiektowi pierwotnego historycznego wyglądu. Podczas prac odkopano kamień węgielny i kapsułę czasu. Zostały zamurowane 27 lipca 1851 roku przez samego króla Prus - Fryderyka Wilhelma IV.
Wszyscy miłośnicy historii czekali na otwarcie kapsuły i poznanie jej zawartości - od kwietnia. Całość przeciągała się ze względu na procedury. Wreszcie kapsuła została otwarta - w czwartek w budynku Polskiej Akademii Nauk - bez obecności mediów z zachowaniem szczególnych warunków. Dzień później znalezisko zostało zaprezentowane dziennikarzom podczas specjalnej konferencji w Fabryce Sztuk.
Co znajdowało się w środku?
Do kapsuły włożono 2 zwitki pergaminu (treść jest na razie nieczytelna, całość zostanie poddana konserwacji). W środku znajdowało się też 10 monet z mennicy berlińskiej - z lata 1850-51.
Za zbiorem zapoznała się specjalistka z zakresu numizmatyki z Polskiej Akademii Nauk Biblioteki Gdańskiej - pani Helena Dzienis, która stwierdziła, że monety pochodzą z mennicy berlińskiej. 2 zwitki pergaminu pochodzą z lat 1850-51.
Monety:
- 1 moneta o wartości 2 talarów z 1851 r.
- 1 moneta o wartości 1 talara z 1851 r.
- 1/2 talara z 1850 r.
- 2,5 srebrnego grosza z 1851 r.
- 1 srebrny grosz z 1851 r.
- 1/2 srebrnego grosza z 1851 r.
- 1/90 brązowego talara z 1850 r.
- 1/20 talara z 1850 r.
- 1 moneta o wartości 2 fenigów z 1851 r.
- 1 moneta o wartości 1 feniga z 1851 r.
Do kapsuły włożono 2 zwitki pergaminu (treść jest na razie nieczytelna, całość zostanie poddana konserwacji). W środku znajdowało się też 10 monet z mennicy berlińskiej - z lata 1850-51.
Za zbiorem zapoznała się specjalistka z zakresu numizmatyki z Polskiej Akademii Nauk Biblioteki Gdańskiej - pani Helena Dzienis, która stwierdziła, że monety pochodzą z mennicy berlińskiej. 2 zwitki pergaminu pochodzą z lat 1850-51.
Monety:
- 1 moneta o wartości 2 talarów z 1851 r.
- 1 moneta o wartości 1 talara z 1851 r.
- 1/2 talara z 1850 r.
- 2,5 srebrnego grosza z 1851 r.
- 1 srebrny grosz z 1851 r.
- 1/2 srebrnego grosza z 1851 r.
- 1/90 brązowego talara z 1850 r.
- 1/20 talara z 1850 r.
- 1 moneta o wartości 2 fenigów z 1851 r.
- 1 moneta o wartości 1 feniga z 1851 r.
- Bardzo się cieszę, że otwarcie nastąpiło w Polskiej Akademii Nauk, bo tam otrzymaliśmy olbrzymie wsparcie merytoryczne. - mówił starosta tczewski, Mirosław Augustyn - Okazało się, że PAN dysponuje też sporą liczbą rycin naszego mostu i dokumentacją zdjęciową z odbudowy obiektu przez Niemców.
Na pytania dziennikarzy odpowiadała też archeolog:
- Otwieraliśmy kapsułę właśnie w tej pracowni konserwatorskiej, bo tam są doskonałe możliwości zabezpieczenia zabytków papierniczych. Pergamin trafił do konserwacji. Kapsuła została zabezpieczona przez osoby wkładające zawartość do środka - wlano tam jakąś mazistą część - która już jest badana w laboratorium Uniwersytetu Gdańskiego. Dzięki temu monety zostały zabezpieczone doskonale, ale źle to wpłynęło na pergamin - który jest wykonany ze skóry - i chłonie tłuszcz. Na razie pergamin znajduje się w specjalnym roztworze. Być może uda się odczytać treść przy pomocy promieni UV - mówiła Renata Wiloch-Kozłowska.
Jeszcze przed rozpoczęciem prac remontowych podpisano specjalną promesę - na mocy której wszystko, co zostanie odkryte w ziemi, trafi właśnie do Fabryki Sztuk.
- W połowie sierpnia rozpoczynamy demontaż naszej wystawy historycznej - to właśnie w tym miejscu zostanie wyeksponowana zawartość znaleziska dla wszystkich mieszkańców naszego miasta - mówi Alicja Gajewska, dyrektor Fabryki Sztuk - Po zakończeniu remontu Mostu Tczewskiego wkopiemy nową kapsułę z rzeczami z naszych czasów. - dodawał starosta.
Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, dodawał, że w ostatnich latach na Pomorzu znaleziono dwie kapsuły czasu - obie zamurowane w gdańskich kamienicach.
Wykonawcę robót rozbiórkowych na to, że w danym fragmencie przyczółku może znajdować się kapsuła czasu i kamień węgielny, uczulali przedstawiciele Dawnego Tczewa. Miłośnicy historii dysponowali starą ryciną - na której uwieczniono moment zamurowywania kamienia węgielnego - porównując ją ze stanem współczesnym, wskazano, gdzie mniej więcej może się znajdować.
- Wmurowywania kamienia pod most w Tczewie dokonywał sam król pruski - Fryderyk Wilhelm IV. Budowa mostu była w owym czasie prawdziwym oczkiem w głowie urzędników z Prus - wtedy był to najdłuższy most na świecie. - mówił Łukasz Brządkowski.
Tablica została uszkodzona przez rozbijający przyczółek młot, ale można mówić o wielkim szczęściu, bo uszkodzenie jest niewielkie.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Most Tczewski
Most Tczewski
Most drogowy w Tczewie na dolnej Wiśle zbudowany w latach 1851?1857 jako most drogowo-kolejowy, zaprojektowany przez Carla Lentze
Komentarze (19) dodaj komentarz
Misio_gość
19.07.2019, 11:14
Powiem krótko i bez ogródek...
Biedny ten król skoro włożył tam tylko takie zaskórniaki a wszyscy myśleli że będą jakieś kosztowności baa nawet że znajda tam bursztynową komnatę :) Chyba przewidział że Polacy będą otwierali te kapsułę ;)
OdpowiedzNatenczas Wojski_gość_gość_gość
19.07.2019, 11:23
I tak jest dobrze.
W zasadzie mógł tam być guzik z pentelką
Odpowiedzkrzychel_gość
19.07.2019, 21:36
Kapsuła
"pętelka" się pisze
CytujTczewik_gość
19.07.2019, 11:54
Bo liczy się każdy grosz...!
"Wyrażam wolę, aby załączone puszce monety dołożyć do funduszy przeznaczonych na remont tego mostu." - treść odczytana z tych dwóch zwitków pergaminu.
OdpowiedzDikembe Mutombo_gość_gość_gość
19.07.2019, 12:21
taa...
...a na pergaminach, że Niemcy mają go remontować po wsze czasy;)))
CytujWiślak _gość
19.07.2019, 13:58
Zwitki pergaminu
Ponoć było napisane że król Wilhelm nie chce fuzji Wisły i Unii bo to była by katastrofa dla miasta XD
Odpowiedzja_gość
19.07.2019, 14:23
Najbardziej interesująca jest ta niebieska maź w środku - ciekawe co to.
Odpowiedzobserveur_gość
19.07.2019, 22:07
Ta maź to miks wody i produktów korozji mosiądzu. Stad ten kolor.
CytujPrawda Czasu__gość_gość_gość_g_gość
20.07.2019, 06:47
Pewnie będą Trolle PiS !!
A tu szok , jest olej do udrażniania intelektu trolli !!!!!! Król przewidział !!!!!!
CytujBart_gość
20.07.2019, 13:41
@Prawda Czasu__gość_gość_gość_g_gość
Twój post to dowód, że ten "olej" to jakaś fuszerka i niespecjalnie działa... W Twoim przypadku, chyba nawet utrwala głupotę.
Cytujkrol_gość
29.07.2019, 00:50
ta maz...
Ta maz to spuscizna krola Prus :D no co, krol przeciez sam sobie wybiera w jakim kolorze
Cytujdad_gość
19.07.2019, 14:38
d
Co to ma znaczyc? Jakieś spotkanie znajomych po latach? Co to za żenada...
Odpowiedzl.DKZcjlius8hf;r_gość
19.07.2019, 14:50
Dzięki organizacji Dawny Tczew mają tą kapsułę, to DT zwrócił na to uwagę, wskazał potencjalne miejsce. A buraki na stanowiskach nie dość, że przypisują sobie splendor odnalezienia kapsuły, to jeszcze nie zaprosili na otwarcie przedstawicieli DT. Ciekawe kim jest ten gówniarz, co tam się kręci. Czy on jest niezbędny? A może to jakiś znawca historii lub profesor? Żenada w najlepszym tczewskim wydaniu!
Odpowiedzzbych_gość
19.07.2019, 14:54
i tym sposobem ci "fachowcy" upierd zielili cały list w tej mazi. Z takimi rzeczami obchodzi się delikatnie, a nie ile wlezie obraca i trząsa!!!!! Sprzęt do otwierania pierwsza klasa, nie ma co...
Odpowiedzkapsuł_gość
19.07.2019, 19:01
wyszło szydło z worka po latach
tak jak niemieckie państwo-na zewnątrz niby solidne,budzi respekt i szacunek ale obliczone tylko na efekt- a w środku.........szkoda słów
OdpowiedzGosc_gość_gość
19.07.2019, 19:19
Matko jak oni to otwierali dobrze że nie walili młotem i przecinakiem. Według artykułu oni ta kapsule otwierali z zachowaniem szczególnej ostrożności hahaha
Odpowiedzmropenvitamine_gość_gość_gość
19.07.2019, 21:59
No, jak Panstwowa Akademia Nauk skonstruowała taką fiksturę do odkręcenia pojemnika to tylko winszować sukcesów.
Odpowiedzgosc 113_gość
19.07.2019, 22:21
"...a na pergaminach, że Niemcy mają go remontować po wsze czasy;)))"
OdpowiedzTy ośle! tam pisze, ze most jest niemecki, ze technoligia niemiecka i ze on nalezy do niemeic. A jak polska go az tak chciala to niech teraz go remontuje, remontuje, remontuje, remontuje ...................................... az padnie. He he
Ktos_gość
20.07.2019, 14:09
Jak już, to "jest napisane" ośle.
Cytuj