Jest tylko sześć takich budynków w całej Europie - jednym z nich jest stara parowozownia zlokalizowana przy ul. Warsztatowej w Tczewie. Czy mogłoby tam wrócić kolejowe życie i powstać np. muzeum kolejnictwa? Na razie nie ma na to szans, bo właściciel obiektu - PKP SA. - nie jest zainteresowany zmianą przeznaczenia dawnej parowozowni.
O nadanie należytej rangi "okrąglakom" walczą miłośnicy kolejnictwa - jeszcze w 2012 roku Petersburski Regionalny Oddział Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków i Miejsc Historycznych wystąpił o nadanie statutu zabytku historyczno - kulturowego dziedzictwa Europy. Pomysł został przedstawiony w otwartym liście wystosowanym do Kaliningradzkiej Regionalnej Służby Ochrony Zabytków i Berlińskiego Urzędu Ochrony Zabytków i opublikowany na stronie internetowej wirtualnego Komitetu "6-ciu Okrąglaków Kolei Wschodniej", skupiającego pasjonatów historycznej spuścizny pruskiej Kolei Wschodniej z Niemiec, Polski i Rosji (Obwodu Kaliningradzkiego). Na razie efektów nie ma. Oprócz Tczewa, podobne budynki stoją w Kaliningradzie, dwa w Berlinie, a także w Bydgoszczy i Pile. I właśnie tym ostatnim miastem zainteresowało się Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa ze Śląska. PKP planuje sprzedać tamtejszy obiekt, a śląska placówka chciałaby go nabyć, by uruchomić tam Muzeum Kolejnictwa. Sprawę opisuje "Tygodnik Pilski" - tutaj . Całość stoi jednak pod wielkim znakiem zapytania, bo nie wiadomo, ile PKP będzie chciało za sprzedaż zrujnowanego obiektu i czy jednostka ze Śląska będzie dysponować odpowiednimi środkami. Dlatego jeden z naszych czytelników, Rafał Borkowski, postuluje, by miłośników kolejnictwa zainteresować tczewskim okrąglakiem:
- Taka placówka w mieście kolejarzy, jakim niewątpliwie jest Tczew, byłaby wizytówką miasta i regionu. - uważa czytelnik.
Z tym może być jednak duży problem. Tczewski budynek, wybudowany w drugiej połowie XIX w, od lat wykorzystywany jest na cele magazynowe (podobnie jest w przypadku znajdującej się nieco dalej parowozowni wachlarzowej). Znajduje się w rękach kolejarzy - PKP SA. Spółka nie planuje zerwania umowy i zmiany przeznaczenia obiektu.
- W 2011 r. wykonane zostały roboty budowlane obejmujące m.in.: naprawę dachu, uzupełnienie rynien oraz oszklenie świetlików dachowych. W najbliższym czasie nie planujemy dodatkowych remontów. Umowa z obecnym najemcą zawarta jest na czas nieokreślony. W najbliższym czasie nie planujemy zmiany przeznaczenia tego obiektu - tłumaczy nam Katarzyna Grzduk z biura prasowego PKP SA.
Urzędnicy z tczewskiego ratusza dodają, że już wielokrotnie rozmawiano z kolejarzami na temat przyszłości budynku.
- Rozmawialiśmy z kolejarzami, były też przymiarki co do stworzenia w Tczewie Muzeum Kolejnictwa. Ale teraz okazuje się, że ani kolejarze nie są zainteresowani zmianą przeznaczenia nieruchomości, zmieniła się też mocno sytuacja ekonomiczna kraju, a musimy pamiętać, że stworzenie takiego muzeum pochłonęłoby miliony złotych. Niestety, coraz trudniej również o eksponaty - mówi prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Akcje na rzecz ratowania samego "okrąglaka" z pewnością ułatwiłoby działania, takie jakie podjęto do tej pory w Pile. Zawiązało się tam Stowarzyszenie Parowozownia Pilska Okrąglak, skupiające miłośników kolei. Dzięki temu zespół parowozowni udało się wpisać do rejestru zabytków. Wciąż jednak nie wiadomo, czy budynek w Pile zostanie uratowany i ożywiony. Płyną jednak dobre wiadomości dla dwóch innych "okąglaków" - wyremontowany ma zostać ten na terenie Federacji Rosyjskiej, a w jednym z berlińskich ma powstać aula wyższej uczelni.
O nadanie należytej rangi "okrąglakom" walczą miłośnicy kolejnictwa - jeszcze w 2012 roku Petersburski Regionalny Oddział Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków i Miejsc Historycznych wystąpił o nadanie statutu zabytku historyczno - kulturowego dziedzictwa Europy. Pomysł został przedstawiony w otwartym liście wystosowanym do Kaliningradzkiej Regionalnej Służby Ochrony Zabytków i Berlińskiego Urzędu Ochrony Zabytków i opublikowany na stronie internetowej wirtualnego Komitetu "6-ciu Okrąglaków Kolei Wschodniej", skupiającego pasjonatów historycznej spuścizny pruskiej Kolei Wschodniej z Niemiec, Polski i Rosji (Obwodu Kaliningradzkiego). Na razie efektów nie ma. Oprócz Tczewa, podobne budynki stoją w Kaliningradzie, dwa w Berlinie, a także w Bydgoszczy i Pile. I właśnie tym ostatnim miastem zainteresowało się Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa ze Śląska. PKP planuje sprzedać tamtejszy obiekt, a śląska placówka chciałaby go nabyć, by uruchomić tam Muzeum Kolejnictwa. Sprawę opisuje "Tygodnik Pilski" - tutaj . Całość stoi jednak pod wielkim znakiem zapytania, bo nie wiadomo, ile PKP będzie chciało za sprzedaż zrujnowanego obiektu i czy jednostka ze Śląska będzie dysponować odpowiednimi środkami. Dlatego jeden z naszych czytelników, Rafał Borkowski, postuluje, by miłośników kolejnictwa zainteresować tczewskim okrąglakiem:
- Taka placówka w mieście kolejarzy, jakim niewątpliwie jest Tczew, byłaby wizytówką miasta i regionu. - uważa czytelnik.
Z tym może być jednak duży problem. Tczewski budynek, wybudowany w drugiej połowie XIX w, od lat wykorzystywany jest na cele magazynowe (podobnie jest w przypadku znajdującej się nieco dalej parowozowni wachlarzowej). Znajduje się w rękach kolejarzy - PKP SA. Spółka nie planuje zerwania umowy i zmiany przeznaczenia obiektu.
- W 2011 r. wykonane zostały roboty budowlane obejmujące m.in.: naprawę dachu, uzupełnienie rynien oraz oszklenie świetlików dachowych. W najbliższym czasie nie planujemy dodatkowych remontów. Umowa z obecnym najemcą zawarta jest na czas nieokreślony. W najbliższym czasie nie planujemy zmiany przeznaczenia tego obiektu - tłumaczy nam Katarzyna Grzduk z biura prasowego PKP SA.
Urzędnicy z tczewskiego ratusza dodają, że już wielokrotnie rozmawiano z kolejarzami na temat przyszłości budynku.
- Rozmawialiśmy z kolejarzami, były też przymiarki co do stworzenia w Tczewie Muzeum Kolejnictwa. Ale teraz okazuje się, że ani kolejarze nie są zainteresowani zmianą przeznaczenia nieruchomości, zmieniła się też mocno sytuacja ekonomiczna kraju, a musimy pamiętać, że stworzenie takiego muzeum pochłonęłoby miliony złotych. Niestety, coraz trudniej również o eksponaty - mówi prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Akcje na rzecz ratowania samego "okrąglaka" z pewnością ułatwiłoby działania, takie jakie podjęto do tej pory w Pile. Zawiązało się tam Stowarzyszenie Parowozownia Pilska Okrąglak, skupiające miłośników kolei. Dzięki temu zespół parowozowni udało się wpisać do rejestru zabytków. Wciąż jednak nie wiadomo, czy budynek w Pile zostanie uratowany i ożywiony. Płyną jednak dobre wiadomości dla dwóch innych "okąglaków" - wyremontowany ma zostać ten na terenie Federacji Rosyjskiej, a w jednym z berlińskich ma powstać aula wyższej uczelni.
Komentarze (15) dodaj komentarz
_gość
16.01.2014, 08:37
szkoda, że PKP nie chce tego sprzedać - rzuciłbym się tam na otwarcie dyskoteki. fajne miejsce - tym bardziej, że teraz w tczewie nie ma żadnej z prawdziwego zdarzenia. jest tylko jeden problem - zupełny brak dojazdu - no chyba, że pociągiem :-)
Odpowiedz_gość
16.01.2014, 08:42
etam
dyskoteka w tym miejscu, pozabijali się by nachlani małolaty na tych torach obok...myśl to nie boli.....
CytujSMAKOSZ_gość
16.01.2014, 08:48
PAJAC
DYSKOTEKĘ ZRÓB U STAREJ W KUCHNI PAJACU.
Cytuj_gość
16.01.2014, 08:49
No ale gdyby tak cały pociąg Klientów wjechał....
CytujTczewiak_gość
16.01.2014, 09:34
Muzeum
Podobno miłośnicy ochrony budynków użyteczności publicznej chcą pozyskać obecną siedzibę miasta Tczewa i przeznaczyć na "Muzeum Rady Miasta". Jest już wstępna zgoda. Ponadto trzeba pamiętać, że mamy najstarszy samorząd w Polsce.
Odpowiedz_gość
16.01.2014, 14:26
"Tczew Miasto Muzeów"
Cytujrowerzysta_gość
16.01.2014, 09:49
skatepark zimą zamiera, bo lód i śnieg. Kolejowy okraglak powinien służyć właśnie tego typu celom - nowy skatepark bezpiecznie zadaszony, aby młodzież mogła ćwiczyć, bawić się i wykonywać ewolucje przez cały rok
OdpowiedzEmeryt_gość
16.01.2014, 10:02
Miasto Kolejarzy
Kiedy w Tczewie na każdej ulicy będzie stał parowóz a przynajmniej torowisko, to będę myślał, że nadal chodzę do pracy. Oceniając obecną sytuację w mieście, to cel będzie osiągnięty za jakieś 20 lat.
Odpowiedzciekawy_gość
16.01.2014, 10:59
kilka kilometrów od Tczewa w Waćmierku przy drodze spotkać można dzielne kobiety wykonujące najstarszy zawód świata. Proponuję to w końcu docenić i utworzyć w pełni tematyczne muzeum z wieloma atrakcjami, gadżetami, prezentacjami i animacjami. Gwarantuję, że napisze o tym cały świat, a do Tczewa naprawdę zaczną zjeżdżać się turyści. Okrąglak z lotu ptaka przypomina kobiecą pierś. Wystarczy go pomalować na różowo, aby wzmocnić efekt
Odpowiedzgość_gość
16.01.2014, 13:09
okrąglak
A co z parowozownią w Zajączkowie?, przecież tam też jst obrotnica i okrąglak. Warto by się tym zainteresować.
OdpowiedzTczewiak_gość
16.01.2014, 13:53
Muzeum
Rafał Borkowski może zorganizować prywatne muzeum. Wystarczy wynająć lub nabyć obiekt, zdobyć eksponaty i już zarabia! Niech mniej mówi i zacznie w końcu działać. Powodzenia
Odpowiedzme_gość
16.01.2014, 15:10
A może kolejna Biedronka?
Odpowiedz_gość
16.01.2014, 19:35
haaahaaa
Tam już coś jest...Coffee Shop :D
Odpowiedzgość _gość
16.01.2014, 21:00
gość
Jestem za muzeum nie pytać się nieudaczników z PKP oni już przegrali tą firmę i mają jedną zasadę pia ogrodnika
Odpowiedz_gość
17.01.2014, 06:44
Tylko 6 takich budynków w Europie? Sama znam przynajmniej 3 w Polsce
Odpowiedz