Około 230 lekarzy i stomatologów z Pomorskiego i trzech powiatów województwa warmińsko-mazurskiego przestało przyjmować pacjentów. Zamknęli prywatne gabinety ze względu na epidemię koronawirusa i z obawy o zdrowie pacjentów, swoje i swoich bliskich. Problemem jest brak środków ochrony osobistej, które pozwoliłby im bezpiecznie leczyć. Część lekarzy, pracujących w szpitalach czy przychodniach, chce na czas epidemii wyprowadzić się z domów, by po dyżurze nie zarazić członków rodziny.
Okręgowa Izba Lekarska szuka miejsc noclegowych dla potrzebujących lekarzy. Chodzi głównie o miejsca w hotelach i pensjonatach.
Nocleg dla lekarza
Lekarze, którzy na co dzień leczą pacjentów na SOR-ach czy w gabinetach, boją się o zdrowie swoich bliskich. Choroba COVID-19 może nie dawać żadnych objawów, a jednocześnie może być groźna dla innych osób. - Część z nas ma w rodzinach obciążone dzieci czy mieszka ze starszymi rodzicami, którzy w kontakcie z wirusem są jeszcze bardziej osłabieni. A powikłania mogą doprowadzić nawet do śmierci. - mówi Dariusz Kutella, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku. - Każda sytuacja jest indywidulana i każdy indywidualnie musi ją ocenić. Jednak, aby pomóc lekarzom zadbać o zdrowie, szukamy miejsc, w których mogliby odpoczywać po dyżurach. Wiem, że część z nas chciałaby skorzystać z takich miejsc - wyjaśnia Kutella. Chodzi głównie o pensjonaty i hotele, w których czasowo mogliby przebywać lekarze.
Lekarze szukają maseczek i pomocy
W szpitalach oraz w prywatnych praktykach brakuje środków ochrony osobistej. Okręgowa Izba Lekarska postanowiła działać, by wesprzeć personel medyczny w tym trudnym czasie. - Z naszego budżetu przeznaczyliśmy 20 tys. zł na zakup maseczek i rękawic - mówi Dariusz Kutella. - Jednak to nadal za mało, ponieważ ceny drastycznie wzrosły. Jeszcze miesiąc temu pakiet maseczek kosztował 15 zł, teraz aż 400 zł! Dlatego uruchomiliśmy zbiórkę, by zabezpieczyć pracę lekarzy - zaznacza Kutella.
Okręgowa Izba Lekarska w Gdańsku chce kupić przede wszystkim maski chirurgiczne, maski FFP2 lub FFP-3, fartuchy barierowe, przyłbice oraz środki dezynfekcyjne. Obecnie zbiera pieniądze i informacje o potrzebach od podmiotów leczniczych z województwa pomorskiego oraz powiatów elbląskiego, pasłęckiego i braniewskiego (województwo warmińsko-mazurskie).
Lekarze mogą też liczyć na wsparcie psychoterapeutów i psychologów w czasie epidemii. Skorzystać z bezpłatnych porad mogą pracownicy SOR, oddziałów szpitalnych, laboratoriów oraz aptek.
Kto pracuje, a kto nie?
Część gabinetów jest zamknięta. Natomiast listę działających praktyk lekarskich można sprawdzić na stronie internetowej Okręgowej Izby Lekarskiej. - To gabinety, które mają wypracowaną taką metodę leczenia i sterylizacji, że zapewniają bezpieczeństwo pacjentom - tłumaczy Dariusz Kutella. - Mogą skorzystać także z zapasów środków ochrony osobistej. A ponad wszystko mają już doświadczenie w leczeniu osób z chorobami zakaźnymi, jak na przykład żółtaczka typu B czy HIV. Te miejsca z naszej listy zadeklarowały gotowość przyjmowania pacjentów z rozpoznanym koronawirusem - informuje Kutella.
Więcej tutaj.
Okręgowa Izba Lekarska szuka miejsc noclegowych dla potrzebujących lekarzy. Chodzi głównie o miejsca w hotelach i pensjonatach.
Nocleg dla lekarza
Lekarze, którzy na co dzień leczą pacjentów na SOR-ach czy w gabinetach, boją się o zdrowie swoich bliskich. Choroba COVID-19 może nie dawać żadnych objawów, a jednocześnie może być groźna dla innych osób. - Część z nas ma w rodzinach obciążone dzieci czy mieszka ze starszymi rodzicami, którzy w kontakcie z wirusem są jeszcze bardziej osłabieni. A powikłania mogą doprowadzić nawet do śmierci. - mówi Dariusz Kutella, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku. - Każda sytuacja jest indywidulana i każdy indywidualnie musi ją ocenić. Jednak, aby pomóc lekarzom zadbać o zdrowie, szukamy miejsc, w których mogliby odpoczywać po dyżurach. Wiem, że część z nas chciałaby skorzystać z takich miejsc - wyjaśnia Kutella. Chodzi głównie o pensjonaty i hotele, w których czasowo mogliby przebywać lekarze.
Lekarze szukają maseczek i pomocy
W szpitalach oraz w prywatnych praktykach brakuje środków ochrony osobistej. Okręgowa Izba Lekarska postanowiła działać, by wesprzeć personel medyczny w tym trudnym czasie. - Z naszego budżetu przeznaczyliśmy 20 tys. zł na zakup maseczek i rękawic - mówi Dariusz Kutella. - Jednak to nadal za mało, ponieważ ceny drastycznie wzrosły. Jeszcze miesiąc temu pakiet maseczek kosztował 15 zł, teraz aż 400 zł! Dlatego uruchomiliśmy zbiórkę, by zabezpieczyć pracę lekarzy - zaznacza Kutella.
Okręgowa Izba Lekarska w Gdańsku chce kupić przede wszystkim maski chirurgiczne, maski FFP2 lub FFP-3, fartuchy barierowe, przyłbice oraz środki dezynfekcyjne. Obecnie zbiera pieniądze i informacje o potrzebach od podmiotów leczniczych z województwa pomorskiego oraz powiatów elbląskiego, pasłęckiego i braniewskiego (województwo warmińsko-mazurskie).
Aby udzielić pomocy, wystarczy wpłacić dowolną kwotę pieniędzy na konto Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku. Przelewy należy realizować z dopiskiem "Koronawirus". Numer konta izby: 69 1090 1102 0000 0000 1000 4314 (Santander Bank Polska S.A.).
Lekarze mogą też liczyć na wsparcie psychoterapeutów i psychologów w czasie epidemii. Skorzystać z bezpłatnych porad mogą pracownicy SOR, oddziałów szpitalnych, laboratoriów oraz aptek.
Kto pracuje, a kto nie?
Część gabinetów jest zamknięta. Natomiast listę działających praktyk lekarskich można sprawdzić na stronie internetowej Okręgowej Izby Lekarskiej. - To gabinety, które mają wypracowaną taką metodę leczenia i sterylizacji, że zapewniają bezpieczeństwo pacjentom - tłumaczy Dariusz Kutella. - Mogą skorzystać także z zapasów środków ochrony osobistej. A ponad wszystko mają już doświadczenie w leczeniu osób z chorobami zakaźnymi, jak na przykład żółtaczka typu B czy HIV. Te miejsca z naszej listy zadeklarowały gotowość przyjmowania pacjentów z rozpoznanym koronawirusem - informuje Kutella.
Więcej tutaj.
Komentarze (8) dodaj komentarz
Tczew _gość_gość
30.03.2020, 08:05
Tak dać im mieszkania wyżywienie alkohol i Dzi..wki przecież im się należy A osobie normalnie pracującej nic się nie należy taka Polska
OdpowiedzCzyżykowiak_gość
30.03.2020, 08:34
Ale chamski komentarz ....
.... , a sytuacja jest poważna.
CytujMARCIN_M_gość
30.03.2020, 08:39
Boże jaki Ty tępy jesteś.
Cytujstanisław_gość
30.03.2020, 08:56
Juz nie przesadzaj ja chętnie wezne do siebie jakąś młoda lekarkę. A może nawet dwie . Zona wyjechała wróci dopiero za 2 tyg
Cytujpopas_gość
30.03.2020, 10:22
po prawdzie, to sytuacja może poważna, ale co nam da ukrywanie się przed tym wirusem? śmiertelność nie jest na poziomie powyżej 10%, także depopulacja nie grozi. niech chronią się tylko ci zagrożeni, a reszta niechaj normalnie chodzi do pracy, szkoły. lepiej tego wirusa przejść i nabrać odporności. a jeśliby przyszła śmierć... to i tak się umrze, czy warto przejmować się tymi latami, które można przeżyć? śmierć czeka każdego. nikt nie jest nieśmiertelny. a po śmierci raj albo nicość, zależy kto w co wierzy.
CytujTa_gość
30.03.2020, 09:19
"Juz nie przesadzaj ja chętnie wezne do siebie jakąś młoda lekarkę. A może nawet dwie . Zona wyjechała wróci dopiero za 2 tyg"
OdpowiedzWątpię żebyś ogarnął 2 kobiety, jednej nieogarniasz, bo wyjeżdża
stanisław_gość_gość
30.03.2020, 10:07
bo już nie wytrzymywała z bólu pewnych narządów(+18) i musi się zregenerować
CytujDd_gość
30.03.2020, 23:56
Poziom niektórych wypowiedzi dużo mówi o osobie która je pisze
Odpowiedz