Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaMiejska część działki została uprzątnięta (fot. tcz.pl)
Na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta 9 maja radni głosowali nad uchwałą dotyczącą rozpatrzenia petycji mieszkańców wnioskujących o przystąpienie do zmiany zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie tzw. osiedla "Dominiki". Mieszkańcy chcą przeznaczenia niezabudowanych działek pod tereny zielone i rekreacyjne z możliwością wydzielenia kilku miejsc parkingowych. Petycję radni odrzucili, bo na razie procedura zmiany planu dotyczy dwóch innych części miasta - głos ma być brany pod uwagę, gdy będzie uchwalany nowy plan dla tego rejonu. Radni zadeklarowali też działania na rzecz poprawy estetyki tego miejsca.
Jeszcze w 2017 roku na działce przy ulicy Grunwaldzkie stały blaszane garaże. Tymczasowe konstrukcje zniknęły, a na tym terenie miało się zrobić bardziej estetycznie.
Mieszkańcy mają wiele pomysłów na to miejsce - pojawiają się głosy, że przynajmniej część powinna być zagospodarowana na utwardzone, estetyczne parkingi. Pojawiają się też inne - mianowicie, że brakuje tam placu zabaw. Problem w tym, że działka, jaką dysponuje miasto jest niewielka i "nieustawna". Pozostały teren należy do dewelopera. Pojawiły się obawy, że miasto sprzeda swoją część - a na połączonych działkach powstanie kolejny budynek - jednak urzędnicy deklarują, że nie planują sprzedaży.
Do tczewskiego ratusza trafiła specjalna petycja, w której mieszkańcy zwrócili się do władz miasta, by tak zmienić zapisy planistyczne, by teren nie został zabudowany kolejnymi mieszkaniami. Radni zdecydowali się nie uwzględnić petycji w przyjętym przez mieszkańców kształcie. Petycja została odrzucona, bo na razie skomplikowane procedury dotyczące zmian planu toczą się wobec dwóch innych fragmentów miasta:
- Obecnie trwają prace przy opracowywaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w innych rejonach miasta. Prace przewidziano na okres 2019 - 2020. Rejon ulicy Grunwaldzkiej do tych podjętych czynności nie należy. - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Podczas sesji, na której głosowano dokument (patrz wideo powyżej, od 6 minuty), padły zapewnienia, że głosy mieszkańców zostaną uwzględnione wtedy, gdy ratusz przystąpi do opracowania nowego planu zagospodarowania dla tego rejonu. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy to dokładnie nastąpi.
Na razie część niezabudowanego terenu należąca do miasta została zniwelowana i obsiana trawą - na części dewelopera pojawiły się natomiast kontenery, zalegają też hałdy ziemi.
Jeszcze w 2017 roku na działce przy ulicy Grunwaldzkie stały blaszane garaże. Tymczasowe konstrukcje zniknęły, a na tym terenie miało się zrobić bardziej estetycznie.
Mieszkańcy mają wiele pomysłów na to miejsce - pojawiają się głosy, że przynajmniej część powinna być zagospodarowana na utwardzone, estetyczne parkingi. Pojawiają się też inne - mianowicie, że brakuje tam placu zabaw. Problem w tym, że działka, jaką dysponuje miasto jest niewielka i "nieustawna". Pozostały teren należy do dewelopera. Pojawiły się obawy, że miasto sprzeda swoją część - a na połączonych działkach powstanie kolejny budynek - jednak urzędnicy deklarują, że nie planują sprzedaży.
Do tczewskiego ratusza trafiła specjalna petycja, w której mieszkańcy zwrócili się do władz miasta, by tak zmienić zapisy planistyczne, by teren nie został zabudowany kolejnymi mieszkaniami. Radni zdecydowali się nie uwzględnić petycji w przyjętym przez mieszkańców kształcie. Petycja została odrzucona, bo na razie skomplikowane procedury dotyczące zmian planu toczą się wobec dwóch innych fragmentów miasta:
- Obecnie trwają prace przy opracowywaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w innych rejonach miasta. Prace przewidziano na okres 2019 - 2020. Rejon ulicy Grunwaldzkiej do tych podjętych czynności nie należy. - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Podczas sesji, na której głosowano dokument (patrz wideo powyżej, od 6 minuty), padły zapewnienia, że głosy mieszkańców zostaną uwzględnione wtedy, gdy ratusz przystąpi do opracowania nowego planu zagospodarowania dla tego rejonu. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy to dokładnie nastąpi.
- Zmiana planów jest konieczna - obowiązujące mają kilkanaście lat. W między czasie pojawiły się tu trzy placówki edukacyjne - działają trzy duże firmy. - mówiła Dominika Thomas - Nasze dzieci nie mają się gdzie bawić. Jest ich 42 na osiedlu - i muszą bawić się na ulicy, bo chcą się socjalizować. Zdarzył się już jeden wypadek z udziałem dziecka - na szczęście skończyło się na uszkodzonej masce samochodu. Chcemy tylko bezpiecznego placu dla dzieci.
Na razie część niezabudowanego terenu należąca do miasta została zniwelowana i obsiana trawą - na części dewelopera pojawiły się natomiast kontenery, zalegają też hałdy ziemi.
- W momencie, gdy będzie rozpatrywany nowy plan dla tego rejonu miasta, państwa wniosek będzie wzięty pod uwagę w możliwie jak najszybszym terminie - mówił przewodniczący Rady Miasta, Zenon Drewa - Na razie krajobraz jest tam księżycowy, zalegają hałdy ziemi, kontenery - będziemy rozmawiać z komisją gospodarczą, by zmienić jakoś istniejący stan rzeczy.
Wykop
Komentarze (26) dodaj komentarz
Gość_gość_gość
13.05.2019, 09:58
Szkoda że nie powstanie tam kolejny szeregowiec. Bym sobie kupił takie mieszkanko w fajnej lokalizacji.
Odpowiedz..._gość
13.05.2019, 10:19
...
Pytanie do mieszkańców osiedla - czy nie pękają Wam ściany ? Swojego czasu tyle się mówiło o tym dole zasypanym gruzem na którym zbudowano to osiedle - ale widzę domy dalej stoją :)
OdpowiedzLuc_gość
13.05.2019, 11:24
Ściany
Nie pękają. Podobno jakaś płyta jest wylana pod drugi i trzeci etap, która ma temu zapobiegać.
CytujKssk_gość
13.05.2019, 13:25
W pierwszym budynku ściany na piętrze pękają :)
CytujTataMichas_gość
13.05.2019, 15:51
Nie pękają. :)
CytujMn_gość
13.05.2019, 10:21
I te 3 duże firmy potrzebują placu zabaw? A może placówki edukacyjne? :) o ile wiem od zawsze te działki przeznaczone były pod zabudowę i nie rozumiem czemu miałoby się to zmienić. Wydaje mi się, że teren rekreacyjny przewidziany jest po sąsiedzku więc czemu tworzyć kolejny obok? Odnośnie wypadku. Bywam na tym osiedlu czasami i niestety dzieci biegające po drodze bez opieki to standard. Rowery porzucone na drodze, hulajnogi i zabawki również. Jezdnia nie jest miejscem do zabawy dzieci.
OdpowiedzFru_gość
13.05.2019, 14:53
No i właśnie
No i właśnie dlatego potrzebują placu zabaw. Bo gdzie się mają bawić? Czterdziestka dzieci, która chce wspólnie spędzać czas raczej w mikroskopijnym ogródku się nie pomieści.I małe sprostowanie - bez opieki to biegają tylko te powyżej 7 roku życia. Z maluchami zawsze jest ktoś z dorosłych. I raczej nie sądzę, żeby sprzęty były porozrzucane na drodze, jeśli już to pozostawione na chodniku na chwilę, gdy dziecko pójdzie się napić albo po kumpla. Wiem, bo codziennie obserwuję i interweniuję, jeśli jest potrzeba. A gdzie jest przewidziany ten teren rekreacyjny, jeśli można wiedzieć? Ten mały skrawek ziemi, który pozostałby po zbudowaniu kolejnego bloku? Wraz z którym zamiast 40-tki na osiedlu byłaby 60--tka dzieci? Świetnie, piątka dzieci na metr kwadratowy, komfort jak nie wiem co.
Cytujar_gość
13.05.2019, 10:46
Już sam wygląd tych domów może przyprawić o depresję.... baraki za duże pieniądze. Podejrzewam, że na wizualizacjach budynki tonęły w zieleni a po uliczkach spacerowali szczęśliwi ludzie i tak dajemy się nabrać...
OdpowiedzPolak_gość
14.05.2019, 06:40
A fajnie się mieszka w tych barkach. Elewacja zewnętrzna może nie zachwyca ale przemyślane wnętrze możliwość wpłynięcia ba ściany działowe i cena ok 3200zl/m2 w takiej lokalizacji to chyba nie duzo
Cytujwojtek_gość
13.05.2019, 10:46
Mnie się tylko wydaje czy 2 minuty pieszo od tego miejsca jest Kanonka? Za mały to plac zabaw?
Odpowiedz..._gość
13.05.2019, 11:54
...
"Nie pękają. Podobno jakaś płyta jest wylana pod drugi i trzeci etap, która ma temu zapobiegać."
Odpowiedzsuper, miło to słyszeć, dziękuję za info i pozdrawiam
Andrzej._gość_gość
13.05.2019, 13:45
Podejrzane.
Coś się tam podejrzanego dzieje.Widać że ma iśc na przeczekanie.Nie wiem kto ,ale ktoś chce tam dobre lody ukręcić.
Odpowiedzdfgnhg_gość
13.05.2019, 21:11
Czyżby Dziczek?
CytujGość _gość
13.05.2019, 14:16
Z ostatniej chwili na terenie po blaszanych garazach ma powstać wiata na rowery aby pracownicy pobliskich firm przerzucili się na dwukolowce przez co nie będą stawiać aut jak popadnie i byle gdzie popadnie i nie będę zatruwać miasta spalinami
Odpowiedzhahaha_gość
13.05.2019, 18:03
POSTAWIĆ BLOK
I dobrze niech Was zastawią wyysokim blokiem za to że robicie dymy rodzicom, którzy przywożą dzieci do przedszkola, karma wraca - przyszła kryska na Matyska hahaha
OdpowiedzRobiący dymy_gość
13.05.2019, 18:39
Jakby rodzice tych maluszków parkowali tam gdzie przedszkole ma wyznaczone miejsce nie byłoby tematu. Ale większość stawia jak święte krowy gdzie się da mimo że jest zakaz zatrzymywania się na wjeździe. Albo najlepiej chcą podjechać do samych drzwi przedszkola pomimo zakazu wjazdu wtedy robią się problemy. I ośle kto tu komu robi pod górkę?
Cytujnikck_gość
14.05.2019, 18:16
Karma wraca, więc i twoim dzieciom ktoś kiedyś źle będzie życzył
CytujMieszksniec_gość
14.05.2019, 19:16
Odp. Postawić blok
Widzę że użytkownik hahaha ma jakiś uraz psychiczny odnośnie "karmy"... we wcześniejszych wpisach też życzył nam źle i powoływał się na karmę...biedaczek próbuje obwiniać nas mieszkanców że są przepisy ruchu drogowego(ps. nie myśmy je wymyślili)...jeśli użytkownik hahaha nie rozumie znaku zakaz wjazdu ..cóż...nie pozostaje nic innego jak ogolić jajka i z powrotem do przedszkola...
CytujGość_gość
13.05.2019, 18:48
Plan
Jedno tylko pytanie, teraz należy do dewelopera... kupując go miał w planach możliwość postawienia budynków mieszkalnych? Tak tylko pytam, bo nie wiem. Rozumiem mieszkańców. Ale patrząc z punktu widzenia inwestora... dlaczego teraz miałby mieć zrobione koło pióra...
OdpowiedzMieszkaniec _gość
13.05.2019, 20:33
odp. Plan
Witaj Deweloper ma działkę , niestety za małą by postawić cokolwiek , dlatego potrzebne mu tereny miasta ( ten zaorany plac który widać na zdjęciu ) bez tego jego działka jest co prawda budowlana ale nie nadająca się do niczego ...ps. włodarze miasta zgrabnie operują danymi twierdząc a właściwie kłamiąc że działka dewelopera i miasta są miej więcej równe ...niestety nie, 30 % ma deweloper , reszta to miasta . Pozdrawiam
Cytujz miasta_gość
14.05.2019, 18:21
Deweloper kupił zbyt mała działkę na budowę nowego bloku, nic mu się nie należy, w wizualizacjach osiedla Dominiki to właśnie ten teren był terenem rekreacyjnym a teraz stoją baraki.
CytujHahahha_gość
14.05.2019, 07:14
Straszne...
Straszne na całe 39 sekund ktoś postawi auto żeby wysadzić dziecko tragedia hahaha "Jakby rodzice tych maluszków parkowali tam gdzie przedszkole ma wyznaczone miejsce nie byłoby tematu. Ale większość stawia jak święte krowy gdzie się da mimo że jest zakaz zatrzymywania się na wjeździe. Albo najlepiej chcą podjechać do samych drzwi przedszkola pomimo zakazu wjazdu wtedy robią się problemy. I ośle kto tu komu robi pod górkę?"
OdpowiedzMarcin._gość
14.05.2019, 17:22
Przepisy
39 sekund mozna. Znak b35 dopuszcza max 1 minute. To jest bardzo proste - stoi znak wiec prosze sie do niego stosowac. Nic wiecej.
CytujPomidor_gość
14.05.2019, 17:25
Bomis
Hahah klasyczny polaczek bomisienalezy. A tu postawie na 39 sekund, a tu na srodku drogi, a tu na w poprzek, a tu na skok. Cos czuje, ze Ty to w 39 sekund to nawet bys hamulca nie podniosl, a przed sklepem zawsze jestes krolem parkingu. Bo to nikomu przeciez nie przeszkadza, Ty jestes najważniejszy. Dlatego tez jestes tylko krolem komentarzy na tcz, z partyzantki. Niec na parkingu "przedszkola" parkuja pracownicy metrixa. Ciekawe dla kogo to bedzie wtedy tragedia. "Hahaha". Nie pozdrawiam
Cytujgość_gość
02.09.2019, 18:09
To teraz wyobraź sobie jak 40 samochodów stawia się na zakazie "na minutkę" w jednym czasie, nawet śmieciarka nie ma jak wjechać bo święte krowy stoją na wjeździe.
CytujJustyna_gość
14.05.2019, 19:52
Jaki tu hejt, zazdrość i nienawiść!!!!! Szok.
Odpowiedz