Barlovento II. Żegnają się z Arktyką

Barlovento II. Żegnają się z Arktyką

zobacz galerię zdjęć: 6
Prezentujemy kolejną porcję informacji z pokładu Barlovento II - kapitan Maciej Sodkiewicz przekazał dowództwo kapitanowi Tomkowi Kulawikowi. Wyprawa powoli opuszcza Arktykę.


***pożegnanie z Arktyką***
22 sierpnia 2013


Zakończył się czwarty etap wyprawy, a rozpoczął piąty. W Archangielsku (Архангельск) częściowo wymieniła się załoga jachtu, a kapitan Maciej Sodkiewicz przekazał dowództwo kapitanowi Tomkowi Kulawikowi, który poprowadzi Barlovento II w drodze powrotnej do Gdyni. W środę rano, po uzupełnieniu zapasów paliwa, wody i żywności ekipa Sekstant Expediton wypłynęła po raz kolejny na wody Morza Białego.


- Jakieś 15 mil od Archangielska spotkaliśmy foki. Było ich całkiem sporo, jakieś dwadzieścia sztuk. Podpłynęliśmy do nich, żeby się bliżej przyjrzeć, ale natychmiast uciekły i schowały się w swoich głębinach - napisał Tomek - Po chwili jednak zwyciężyła ciekawość :) Foki wynurzyły się okrążając stalowy kadłub Barlovento II. Teraz to one obserwują nas, a nie my je.

Jednak Arktyka na pożegnanie przygotowała naszej załodze coś jeszcze. Coś zupełnie specjalnego… W nocy przez kilka minut widać było migoczącą po północnej stronie nieba zorzę polarną…
- Cud natury, stwierdziliśmy jednym głosem. - napisał Tomek.

***cerkiewna latarnia***
23 sierpnia 2013


Barlovento II zacumował do niewielkiego pomostu Tamarin na Wyspach Sołowieckich (Соловецкие острова). W tym niezwykłym miejscu strong>Barlovento II cumuje już po raz trzeci, ale za każdym razem sołowiecki archipelag odsłania inną ze swoich twarzy.Tym razem świeciło słońce. Nie często na Sołowkachtrafia się tak piękna pogoda. Cerkiewne kopuły lśniły w blasku słońca, a pod potężnymi kamiennymi murami klasztoru napotkać można było mnichów i licznych pielgrzymów z wielkimi plecakami na plecach. Załoga postanowiła wykorzystać idealną wyżową pogodę udając się na samochodową wycieczkę po wyspie Wielkiej Sołowieckiej (Большой Соловецкий остров).
- Cudowna wycieczka z szoferem Wladimirem :) Jechaliśmy przez takie wertepy, że całkiem wytrzęsło nam żołądki, a nasze kręgosłupy niemal wbiły się w siedzenia… Chyba wolę podróżować jachtem :) :) :) - napisał Kapitan.
Wieczorem, po wycieczce załoga Barlovento II mogła skorzystać z tradycyjnej bani, w której używa się brzozowych witek. - Po wszystkim skok do jeziorka i sołowiecki czaj.
Nad wyspą niezmiennie wznosi się majestatyczna Siekierna Góra (гора Секирная), która przypomina o mrocznej przeszłości archipelagu. Na jej szczycie stoi wzniesiona w 1862 roku według projektu archangielskiego architekta Szachłarjewa, murowana cerkiew pod wezwaniem Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to budowla dość osobliwa W kopule dzwonnicy umieszczona została latarnia morska, która do dziś wskazuje drogę rybakom i żeglarzom…

***powrót przez Kanał***
26 sierpnia 2013


- Z Sołowek wyszliśmy o 3 rano - napisał Tomek - Dopłynęliśmy do Białomorska i przeszliśmy pierwszą śluzę. Potem formalności.

Za śluzą trzeba się zatrzymać. Zameldować się odpowiednim służbom: kto? skąd? dokąd? po co?.. Trzeba także zapłacić za przejście przez Kanał. Wszystkie kolejne śluzy opłaca się tu za jednym zamachem. Załoga Barlovento II musi się spieszyć - za śluzą jest jeszcze most, który otwiera się tylko raz na dobę. Kapitan biegał więc jak po ogień, żeby załatwić wszystko na czas. - Udało się w ostatnim momencie.


Przed śluzą nr 15 (Шлюз 15) załoga Sekstant Expedition musiała się zatrzymać, aby przepuścić statek pasażerski. Operacja trwała bardzo długo, zaczęło robić się ciemno i ekipa postanowiła zanocować w tym miejscu.

- Wszyscy ułożyliśmy się do snu i kiedy powoli zapadaliśmy w spokojną drzemkę, na jacht wpadł dyspozytor, który obudził nas i nakazał natychmiastowe przejście śluzy nr 15 i przepłynięcie jednego kilometra do następnej. Tu nocujemy. Kanał ma w tym miejscu 30 m szerokości, jest ciemno i straszno. - napisał Tomek
Następne dwa dni mijają załodze na mozolnym pokonywaniu kolejnych śluz i rozkoszowaniu się widokami urokliwych jeziorek i dzikiej karelskiej tagi na brzegach Kanału.
W poniedziałek późnym wieczorem Barlovento II przeszedł ostatnią śluzę Kanału i dopłynął do Powińca (Повенец).

Więcej informacji o wyprawie "Rosyjska Arktyka 2013"

Więcej informacji z wyprawy znajduje się w naszym specjalnym dziale tematycznym - tutaj .


Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (1)
dodaj komentarz

  • _gość

    02.09.2013, 22:11

    wracajcie do PL

    Odpowiedz
    IP: 78.31.xx7.xx5 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.