- Szerokim echem i ogłoszeniem sukcesu okazała się styczniowa informacja o budowie farmy fotowoltaicznej przez miejską spółkę ZWiK Sp. z o.o. Dodam, że inwestycja potrzebna i chwalebna, wychodząca naprzeciw zwyżkującym cenom energii. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że spółka pochwaliła się 90% dofinansowaniem z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska (WFOŚ) a 10% "wkładem" miasta. Po przejrzeniu udostępnionych oficjalnie dokumentacji, w jej specyfikacji dofinansowanie okazało się pożyczką. Skontaktowałem się z WFOŚ, który to potwierdził. Jest to dofinansowanie w postaci pożyczki, którą należy spłacić. - mówi Marcin Kussowski, radny miejski Tczew od Nowa - Powstaje zatem pytanie o celowość tej dezinformacji medialnej i wprowadzaniem radnych, mieszkańców i redaktorów w informacje nieprecyzyjne, dające wrażenie, że tak dużą inwestycję sfinansujemy wykładając 10% jej wartości. Złożyłem na sesji wniosek o udzielenie pełnej odpowiedzi, jak to finansowanie wygląda w rzeczywistości. Czy po spłacie zobowiązania WFOŚ zakłada rekompensatę, umorzenie i w jakim % ? Ile rzeczywiście miasto za tę farmę zapłaci? Piszę miasto, gdyż 100% udziałowcem spółki jest właśnie miasto. Dodam, że w tych czasach należy poszukiwać rozwiązań obniżających koszty funkcjonowania mienia miejskiego, w tym spółek miejskich. W tym zakresie należy ZWIK Sp. z o.o. pochwalić. Klarowność i przejrzystość informacyjna powinna jednak cechować się jak największą rzetelnością, zwłaszcza, że ta pożyczka dotyczy niemałej kwoty, prawie 3 mln zł. Nie wpływa to bezpośrednio na kondycję budżetu miasta, ale pośrednio wpływa na dodatkowe obciążenie po stronie wydatków... Wydatków spółki, ale ze 100% udziałem miasta. Wprowadza to również niekomfortową sytuację dla Prezydenta Miasta Tczewa Mirosława Pobłockiego, który wydał się zaskoczony moimi pytaniami i zdawało się, że również jest przekonany o tym, że spółka wyłoży tylko 10%. My zaś jako radni, chcielibyśmy głosować mając pełny obraz sytuacji.

- Stroną w umowie nie jest miasto, poziom zadłużenia miasta nie wzrośnie z tego powodu. - mówił na sesji prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki. - Stroną w tej umowie jest Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Zapraszam do pana prezesa Fornalika.

- Biorąc pod uwagę stale rosnące ceny energii elektrycznej i wysoką energochłonność przedsiębiorstwa o profilu wodno - ściekowym, w 2022 r. podjęliśmy kroki zmierzające do opracowania założeń, w oparciu o które można będzie przygotować projekt budowlany farmy fotowoltaicznej. Równocześnie monitorowaliśmy na bieżąco pojawiające się możliwości pozyskania
środków na realizację założonego przedsięwzięcia. Ostatecznie wystąpiliśmy do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dnia 6 czerwca 2023 r. złożyliśmy wniosek o dofinansowanie w formie pożyczki na kwotę 2.700.000,00 złotych netto. Wniosek został zaopiniowany pozytywnie. W wyniku przeprowadzonego postepowania przetargowego udało się
uzyskać oferty wycenione poniżej szacowanej wartości. Najkorzystniejsza oferta opiewała na kwotę 1.776.147,00 złotych netto. W związku z niniejszym dokonano aktualizacji wniosku o dofinansowanie w formie pożyczki preferencyjnej na kwotę 1.595.000,00 złotych, co stanowi dofinansowanie w wysokości 89,80% wartości inwestycji. Umowę na pożyczkę preferencyjną z
Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku zawarto dnia 17 stycznia 2024 r. Roczny koszt spłaty rat pożyczki zamknie się kwotą około 144.000,00 złotych,
natomiast roczne oszczędności powstałe w wyniku pracy instalacji fotowoltaicznej przy dzisiejszych cenach energii elektrycznej wyniosą około 300.000,00 złotych. Reasumując, przekazane w mediach informacje o otrzymaniu dofinansowania w wysokości prawie 90% wartości inwestycji są zgodne z prawdą. Preferencyjna pożyczka jest jedną z form "dofinansowania", natomiast zarzut "celowej dezinformacji" jest całkowicie bezzasadny i podyktowany być może błędnym utożsamianiem "dofinansowania" z "dotacją, mimo że są to różne pojęcia. Dbając również o "przejrzystość informacyjną", pragniemy podkreślić że pożyczka z WFOŚIGW opiewa na kwotę 1.595.000,00 złotych, co nijak ma się do informacji przekazanej w piśmie, o "prawie 3 mln zł". W ocenie Zarządu Spółki nieuprawnione jest również podawanie przez Pana Marcina Kussowskiego informacji, iż 10% wartości inwestycji jest "wkładem" miasta Tczewa. Spółka, jaką jest Zakład Wodociągów i Kanalizacji Sp. z 0.0. w Tczewie, posiada osobowość prawną, działa w oparciu o przepisy Kodeksu Spółek Handlowych i w zakresie chociażby zaciągania zobowiązań, ma pełną autonomię oraz niezależność, pomimo takiej, a nie innej struktury właścicielskiej. Wkład własny Spółka pokrywa ze swoich środków, wygenerowanych z prowadzonej działalności gospodarczej. To, że
coś wpływa na koszty funkcjonowania Spółki dotyczy tylko i wyłącznie jej rachunku ekonomicznego, a "skrót myślowy", jakim posłużył się Pan Kussowski, odczytujemy jako próbę zmanipulowania sposobu finansowania tej jakże ważnej dla Spółki i mieszkańców inwestycji. - informuje Marcjusz Fornalik, prezes ZWiK.