Mimo nawału przedświątecznych obowiązków w ostatnią sobotę (19.12) tczewianie znaleźli chwilę, by odwiedzić tczewskie schronisko dla zwierząt. Nie zabrakło choinki i prezentów dla czworonogów. OTOZ "Animals" czeka na świąteczne niespodzianki dla swoich podopiecznych do końca roku.
Mimo siarczystego mrozu, tczewski azyl dla zwierząt w ostatnią sobotę odwiedzali mieszkańcy grodu Sambora, którzy przynosili dla psów i kotów - karmę, koce, czy puszki. Kto nie zdążył odwiedzić zwierzaków w sobotę, ma czas do końca miesiąca:
- Atak zimy sprawił, że będziemy wdzięczni za każdą pomoc - karmę i koce. Przy tak dużych mrozach starsze pieski zabieramy do budynku, jednak wszystkie po prostu się nie zmieszczą. Dlatego przydatne będzie wszystko, co posłuży ociepleniu bud - wyjaśnia Joanna Sobaszkiewicz z OTOZ "Animals".
Pracownicy schroniska przy ulicy Malinowskiej dziękują wszystkim, którzy pamiętali o czworonogach i wybrali się do azylu ze świątecznymi prezentami. Paczki można przynosić do azylu do końca grudnia.
Mimo siarczystego mrozu, tczewski azyl dla zwierząt w ostatnią sobotę odwiedzali mieszkańcy grodu Sambora, którzy przynosili dla psów i kotów - karmę, koce, czy puszki. Kto nie zdążył odwiedzić zwierzaków w sobotę, ma czas do końca miesiąca:
- Atak zimy sprawił, że będziemy wdzięczni za każdą pomoc - karmę i koce. Przy tak dużych mrozach starsze pieski zabieramy do budynku, jednak wszystkie po prostu się nie zmieszczą. Dlatego przydatne będzie wszystko, co posłuży ociepleniu bud - wyjaśnia Joanna Sobaszkiewicz z OTOZ "Animals".
Pracownicy schroniska przy ulicy Malinowskiej dziękują wszystkim, którzy pamiętali o czworonogach i wybrali się do azylu ze świątecznymi prezentami. Paczki można przynosić do azylu do końca grudnia.
Komentarze (8) dodaj komentarz
P.P _gość
21.12.2009, 18:33
Byliśmy, przynieśliśmy prezenty (dla kotków i psów) i zwiedziliśmy schronisko. Szkoda zwierzaków. Jeszcze większa szkoda, że ludzie w większości pozostają obojętni takim akcjom (a na paliwo do marketu zawsze mają ). Pozdrowienia dla wszystkich darczyńców, wolontariuszy i miłej pani, która oprowadziła nas po schronisku. Nie rozumiemy tylko ludzi, którzy muszą się wylansować kupując rasowe psy.
Odpowiedzsuper::)_gość
21.12.2009, 20:03
fajnie::)
ja tez tez takich nie rozumiem .
OdpowiedzVivatcv_gość
22.12.2009, 13:48
Ja mam mojego kochanego psiaka ze schroniska i w zyciu nie zamieniłabym mojej suni na żadnego rasowego psa ! Żal mi tych psiaków , najchetniej zabralabym wszystkie do domu ale niestety się nie da ! Mam też apel do wszystkich którzy chcą pieska, weźcie psiaka ze schroniska, żaden inny pies nie obdarzy was taką milością jak taki psiak z biedula. Ważne że chociaż tyle można zrobić dla tych biednych w wiekszosci porzuconych przez wląsnych właścicieli psiaków!
OdpowiedzCherry_gość
22.12.2009, 22:05
do P.P. mysle, ze takie ocenianie ludzi:" Nie rozumiemy tylko ludzi, którzy muszą się wylansować kupując rasowe psy. " jest niesprawiedliwe. sama posiadam dawa takie psiaki, sa strasznie kochane. takie, a nie inne, gdyz takie psy byly mi potrzebne do "pracy". kocham wszystkie psy i nie lansuje sie tym, ze sa rasowe. poza tym nie masz pojecia ile osob wydajacych, nie oszukujmy sie, duze sumy na zakup psa, wie jak wazne one sa i jak wiele milosci i pracy potrzebuja. i nie wiesz ile takich osob dziala na rzecz psow i pomaga schroniska. wiec prosze Cie, ale nie wrzucaj wszystkich osob posiadajacych psy rasowe do jednego worka.
Odpowiedzola_gość
23.12.2009, 18:23
do PP GOSCIA
i co byles w schronisku i dales prezenty zwierzeteom i co uwazasz ze jestes taki wspanialy??? masz teraz czyste sumienie bo raz w roku pomogles?? i teraz myslisz ze masz prawo oczerniac innych ludzi? a co zrobiles ponad to dla zwierzat? pewnie sam nawet rybek nie posiadasz!! ja za to podziwiam tych ludzi ktorzy pracuja za darmo w takim schronisku jako wolontariusze!! oni robia cos wielkiego i siie tym nie chwala!!! bo kochaja te zwierzeta i sa tam z wlasnego wyboru i sprawia im to radosc!! a ty myslisz ze jak raz w roku pojedziesz i dasz cos tam to juz jestes wielki?? ze juz masz prawo negowac innych?? ja neguje tylko tych przez ktorych te biedne zwierzeta sa w schrosniku, gardze ludzmi tymi, ktorzy traktuja zwierzeta jak rzecz, kupuja psa a potem wywalaja jak stara rzecz na dwor, to sa smieci dla mnie tacy ludzie to chodzace scierwa!!!!
Odpowiedzciag dalszy ola do pp goscia_gość
23.12.2009, 23:04
cd
a poza tym piszesz, ze pozwiedzales schronisko, jak masz potrzebe zwiedzania to moze idz do muzeum albo nie wiem zamek malborski se pozwiedzaj, jak juz tam poszedles z rodzina to trzeba bylo jednnego psa lub kota przygarnac, nie afiszuj sie swoja pomoca DZIALAJ, POMAGAJ i nie chciej oklaskow czy medali w zamian, ja pomagam i sie nie chwale, nie wypisuje na forach ile co dalam czy ile wplacilam kasy na charytatywne aukcje dla chorych zwierzat, bo to moja wola i nie robie tego na pokaz TAK JAK TY tylko robie to po to by pomoc zwierzetom i nie chce nic w zamian, wystarcza foty i wiadomosc ze pies czy kot dochodzi do zdrowia dzieki pomocy dobrych ludzi.
OdpowiedzRETMAN_gość
24.12.2009, 19:03
wigilia
zdychajacy kotek nie wiem czy domowy czy tez nie ale jak widze cos takiego to nie moge zniesc, znieczulica w kolo, popatrzylem na niego i co .. i mi sie smutno zrobilo i niedobrze, jeszcze krazacy pies w kolo niego czychajacy jak na padline - chiena cmentarna. to niech nie bedzie smieszne ale ..... nie mial zadnych szans. szkoda no :(
OdpowiedzOla_gość
24.12.2009, 19:03
Ola
masz racje...
Odpowiedz