Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
W dniu 13.04 miał miejsce wypadek w którym poszkodowany był mój syn. Reakcja policjantów którzy widzieli całe zdarzenie była natychmiastowa. Wezwali pogotowie i udzielili synowi pierwszej pomocy.
Po moim przyjeździe na miejsce zdarzenia zadzwoniłam pod 112 wzywając pogotowie. Po chwili zjawił się drugi patrol i ponownie wezwał karetkę. Po ok 7 min przyjechał wóz straży pożarnej. Ekipa strażaków zajęła się synem do przyjazdu karetki wykonując wszystkie czynności pierwszej pomocy. Po pewnym czasie ok 20 kolejnych minut zjawiła się karetka pogotowia nadmienię tylko że karetka jechała prawie 30 min od 2 wezwania pokonując dystans 1 km.
Zdaje sobie sprawę że szpital tczewski został zmieniony na covidowy i karetki są potrzebne do transportu chorych. Ale co mają zrobić osoby które nie mają wirusa albo ofiary wypadków? Czekać aż ktoś łaskawie ruszy tylek po 3 zgłoszeniach czy spakować się i samemu dojechać-oczywiście najpierw proponuję wybrać sobie najbliższy szpital. To nie jest już kpina zakrawa na szaleństwo totalny brak poszanowania życia ludzkiego.
Dziękuję za pomoc policjantom i strażakom którzy udzielali pomocy po wypadku.
Od redakcji:
O problemie przeciążenia systemu zdrowia informują media w całym kraju - podobnie jest w Tczewie. Szpital został przemianowany na "covidowy", ale to nie ma wpływu na funkcjonowanie karetek ratowniczych (karetki pogotowia nie są używane do transportu chorych na potrzeby szpitala, ale do działań ratowniczych). O tym, dokąd jedzie karetka, decyduje dyspozytor medyczny z Gdańska. Z powodu zwiększonej liczby wyjazdów zdarzało się, że karetki czasem nie było na miejscu. Tylko w lutym do naszej redakcji dotarły informacje o co najmniej dwóch zdarzeniach, gdzie do chorego zostali wysłani strażacy, którzy prowadzili akcję resuscytacji. Z czego wynika zwiększona liczba wyjazdów karetek? To składowa wielu czynników. Część wyjazdów dotyczy pacjentów "covidowych", którzy usiłowali sami leczyć się w domu, a w pewnym momencie ich stan gwałtownie się pogorszył. Inne przypadki dotyczą m. in. wyjazdów do pacjentów, którzy z powodu ograniczeń dostępu do specjalistów, czy leczenia przez teleporady, zbyt późno rozpoczynają walkę z daną chorobą, a pomoc wzywają , gdy już nie ma innego wyjścia.
Niedawno wojewoda pomorski zgodził się na czasowe uruchomienie dla Tczewa dodatkowego zespołu ratownictwa medycznego. Ma to zapewnić lepszą dostępność do karetek dla mieszkańców na wypadek nagłych zdarzeń. Szpitale Tczewskie sygnalizowały, że w ostatnich miesiącach jest znacznie więcej wyjazdów niż w latach poprzednich. Po decyzji wojewody potrzeby miasta zabezpieczają cztery karetki (w tym jedna z obsadą lekarską).
Po moim przyjeździe na miejsce zdarzenia zadzwoniłam pod 112 wzywając pogotowie. Po chwili zjawił się drugi patrol i ponownie wezwał karetkę. Po ok 7 min przyjechał wóz straży pożarnej. Ekipa strażaków zajęła się synem do przyjazdu karetki wykonując wszystkie czynności pierwszej pomocy. Po pewnym czasie ok 20 kolejnych minut zjawiła się karetka pogotowia nadmienię tylko że karetka jechała prawie 30 min od 2 wezwania pokonując dystans 1 km.
Zdaje sobie sprawę że szpital tczewski został zmieniony na covidowy i karetki są potrzebne do transportu chorych. Ale co mają zrobić osoby które nie mają wirusa albo ofiary wypadków? Czekać aż ktoś łaskawie ruszy tylek po 3 zgłoszeniach czy spakować się i samemu dojechać-oczywiście najpierw proponuję wybrać sobie najbliższy szpital. To nie jest już kpina zakrawa na szaleństwo totalny brak poszanowania życia ludzkiego.
Dziękuję za pomoc policjantom i strażakom którzy udzielali pomocy po wypadku.
Od redakcji:
O problemie przeciążenia systemu zdrowia informują media w całym kraju - podobnie jest w Tczewie. Szpital został przemianowany na "covidowy", ale to nie ma wpływu na funkcjonowanie karetek ratowniczych (karetki pogotowia nie są używane do transportu chorych na potrzeby szpitala, ale do działań ratowniczych). O tym, dokąd jedzie karetka, decyduje dyspozytor medyczny z Gdańska. Z powodu zwiększonej liczby wyjazdów zdarzało się, że karetki czasem nie było na miejscu. Tylko w lutym do naszej redakcji dotarły informacje o co najmniej dwóch zdarzeniach, gdzie do chorego zostali wysłani strażacy, którzy prowadzili akcję resuscytacji. Z czego wynika zwiększona liczba wyjazdów karetek? To składowa wielu czynników. Część wyjazdów dotyczy pacjentów "covidowych", którzy usiłowali sami leczyć się w domu, a w pewnym momencie ich stan gwałtownie się pogorszył. Inne przypadki dotyczą m. in. wyjazdów do pacjentów, którzy z powodu ograniczeń dostępu do specjalistów, czy leczenia przez teleporady, zbyt późno rozpoczynają walkę z daną chorobą, a pomoc wzywają , gdy już nie ma innego wyjścia.
- Nie transportujemy chorych karetkami wyjeżdżającymi do wypadków, swoich pacjentów przewozimy zupełnie innymi zespołami. Karetki ZRM służą tylko i wyłącznie do ratowania życia i dysponuje nimi 112. Nie mamy wpływu na to kiedy i gdzie nas zadysponuje. Wyjeżdżamy natychmiast po zgłoszeniu, oczywiście jeżeli karetki są na miejscu. - wyjaśnia Maciej Bieliński, prezes spółki Szpitale Tczewskie.
Niedawno wojewoda pomorski zgodził się na czasowe uruchomienie dla Tczewa dodatkowego zespołu ratownictwa medycznego. Ma to zapewnić lepszą dostępność do karetek dla mieszkańców na wypadek nagłych zdarzeń. Szpitale Tczewskie sygnalizowały, że w ostatnich miesiącach jest znacznie więcej wyjazdów niż w latach poprzednich. Po decyzji wojewody potrzeby miasta zabezpieczają cztery karetki (w tym jedna z obsadą lekarską).
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Komentarze (12) dodaj komentarz
TO ja_gość_gość
15.04.2021, 08:59
To ten "bombelek"
z Wojska Polskiego?
OdpowiedzPfff_gość
15.04.2021, 09:57
To ich obowiązek, a pochwały jakby to było coś nadzwyczajnego. Głupia baba
Odpowiedzshe_gość
15.04.2021, 10:46
Problem karetek dotyczy praktycznie całego kraju. Rząd zamiast dawać kasę na zakup jak największej ilości karetek kupuje sobie limuzyny.
OdpowiedzBert _gość
15.04.2021, 11:50
Przechodząc kiedyś przy straży pożarnej w Tczewie słyszałem zapowiedź wyjazdu i nie zdążyłem przejść 100 m gdy dwa samochody wyjechały. Czy tak robi pogotowie?
Odpowiedza_gość_gość
15.04.2021, 14:59
pogotowie niestety nie ma czasu siedziec i czekac na zgloszenie, ratownicy nie maja czasu zjesc, nie mowiac o innych potrzebach. ale ludzie przed komputerem wszystko wiedza lepiej. jak zawsze
CytujUjj_gość
16.04.2021, 10:29
Ty serio jestes tak wyobcowany z rzeczywistosci, ze myslisz ze karetks jak straz stoi i czeka na polecenie wyjazdu? To cie uswiadomie. Nie. Karetka na 1 interwenxji ma juz info o kolejnej. Odstawiaja pacjenta i Od razu jada. Ewentualnie biegnac siku z doskoku. Imbecyl
CytujKinjo _gość
15.04.2021, 14:45
Strażacy zawsze na propsie
Ze wszystkich służb szybkiego reagowania straż pożarną cenię sobie najbardziej. Zawsze pierwsi jak coś się dzieje. Do palącego się śmietnika dojadą w kilka minut, a policja do awantury... Lepiej nie mówić. Pogotowie również na luzaka. Także strażacy brawa dla was
Odpowiedzf_gość
16.04.2021, 21:05
a wiesz, że straż ma w ciągu MIESIĄCA mniej interwencji niż policja w ciągu jednego dnia ?
CytujKinjo _gość
17.04.2021, 18:01
Hehe
Jak stoją w krzaczorach to też są zajęci robotą?
CytujMonika_gość_gość
15.04.2021, 22:16
Hej
Cześć panowie, mam na imie Monika. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowane osoby zapraszam do kontaktu.. Kontakt jak i moje zdjęcia możecie zobaczyć na : tnij.tcz.pl/?u=19cb9f
OdpowiedzIga_gość
16.04.2021, 08:22
To przykre
To przykre Jak w Polsce funkcjonuje sluzba zdrowia .Lekarze naduzywaja swoich uprawien i czuja sie jak Bogowie.To jest chore!W Niemczech nie ma problemu z dostaniem sie do lekarza.Pomimo Pandemie Lekarze odwaznie i bez chowania glowy w piasek przyjmuja swoich pacjetow.
OdpowiedzGość _gość
16.04.2021, 18:14
Covid działa tylko w NFZ bo prywatnie u tego samego lekarza nie ma problemu leczy odrazu
Cytuj