Z mostem "kręcimy" tak, żeby "zadowolić wszystkich"

Z mostem "kręcimy" tak, żeby "zadowolić wszystkich"
Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Uwaga, uwaga, kręcimy film. Jego tytuł jeszcze nie jest znany, ale za to mamy kilku reżyserów i w zasadzie scenarzystów w jednym, panowie: Wiórek, Cywiński, Malinowski, Ramm i Affelt. Tytuł produkcji nie jest istotny, tak samo jak i jego fabuła. Najważniejsze jest to, kto go nakręci i za ile - tak mniej więcej wygląda podejście naszych władz i osób, które zaangażowały w sprawę "odbudowy" mostu.

Wczoraj ukazał się krótki artykuł, informacja o oficjalnym stanowisku osób odpowiedzialnych za kształt "odbudowy" mostu: https://www.tcz.pl/index.php?p=1,47,0,wiadomosci&item=6f15589a0f37abcb&title=Odbudowa-mostu-Historyczna-atrapa-Niekoniecznie i już od pierwszych komentarzy wywołał oburzenie wśród czytelników. W zasadzie niczym to nie dziwi, bo jak dziwić może arogancja ze strony osób sprawujących władzę w imieniu społecznym?

Dziwi za to samo podejście. Tak, wciąż dziwi. Dziwi przede wszystkim łatwość, z jaką publiczne osoby wycierają sobie gębę własnym słowem, danym publicznie. Owszem, to danie słowa było takie asekuranckie, dla bezpieczeństwa, żeby można było się z niego w każdej chwili wycofać rakiem przy okazji "zachowując twarz". To widać, aż nazbyt dokłanie. Ale gdzie powaga urzędu, gdzie powaga stanowiska, gdzie wreszcie szacunek, jeśli nie do człowieka, nędznego wyborcy o którym pamięta się na kilka miesięcy przed wyborami, to chociaż do siebie samego i do mandatu, który pełni się w imieniu tegoż społeczeństwa?

Gdzie powaga i autorytet, które zdawałoby się, powinny do czegoś zobowiązywać osoby z tytułami naukowymi? Gdzie wreszcie otwartość na zainteresowanie społeczne, na potrzeby społeczne, na zewsząd płynące propozycje wsparcia i pomocy w trudnym procesie pozyskiwania społecznego poparcia dla najlepszego w naszych warunkach projektu odbudowy mostu?

A może błędem jest to, że próbuję odwoływać się do jakichkolwiek wartości? Ale jak mam się do nich nie odwoływać, jeśli to na nie powołują się wyżej wymienieni przy każdej sposobności, jeśli to o dobro mostu jako zabytku w oficjalnych wypowiedziach im chodzi przede wszystkim?!
Tylko jak to się ma do drogi, którą obrali i którą konsekwentnie podążają?

Jest dla mnie rzeczą absolutnie niezrozumiałą jak można mówić o zakłamaniu konstrukcji mając na myśli odbudowę przęseł stylizując je na oryginały, by chwilę później prezentować opinii publicznej pomysł na zbudowanie potworka stalowo-szklanego! Jak można mówić o zachowaniu historycznego charakteru obiektu, niszcząc go jednocześnie swoimi pomysłami i dowolnością prezentowanych koncepcji?

Jak można zlecać za publiczne pieniądze wykonanie ekspertyzy dotyczącej stanu mostu, by później na konferencji prasowej bez podania istotnych dowodów podważyć jej wyniki? Mam tu na myśli sensację, która nagle ujrzała światło dzienne dotyczącą wymiany 3 przęseł z 1912 roku na wschodnim przyczółku mostu - czyżby od czasu uzyskania ekspertyzy ich stan tak znacząco się pogorszył? A jeśli, to kto i na jakiej podstawie inaczej sklasyfikował stan wspomnianych konstrukcji?

Panowie szastają argumentami bez żadnej logicznej spójności. Każdy jest dobry, by uzasadnić wszystko. Szklany potworek, przęsła które jeszcze niedawno były dobre, a dziś należy je wymieniać. Kto wie, co jeszcze się zmieni?

Czy ktoś jest w stanie zrozumieć i wyjaśnić mi o co w tym wszystkim chodzi? Bo ja nie wierzę temu towarzystwu. Mam wrażenie, że to ludzie z przypadku, którzy mając taką możliwość, postanowili podpisać się swoimi nazwiskami pod odbudową zabytkowego mostu, pierwszego na świecie mostu stalowego o tak długim przęśle, mostu od którego tak naprawdę rozpoczął się rozwój wielkich konstrukcji stalowych. I zdaje się, że tym Panom nie zależy na tym jak ten most będzie wyglądał w efekcie końcowym. Zdaje się, że tu liczy się jakiś wirtualny budżet, który z każdą informacją przekazywaną do mediów jest inny. Zdaje się, że powaga tytułów naukowych dziś już nie skłania do tego by zaproponować śmiałą wizję, by dotykając się tak istotnego obiektu jakim jest most na Wiśle łączący Tczew i Lisewo, Kociewie z Żuławami Wiślanymi, zapragnęli podpisać się na karcie historii inżynieryjnej czymś, czego nie będzie się nikt z nas wstydził, ba! co my, mieszkańcy okolicznych miast i wsi, a przede wszystkim sympatycy tego mostu i historii z nim związanej, będziemy w stanie obronić mając w świadomości, że tak długo, bo od zakończenia działań wojennych, wyczekiwana odbudowa tego mostu jest tym, czym naprawdę warto się pochwalić przed światem i z czego możemy być dumni. Zamiast tego, proponuje nam się półśrodki, wmawiając jednocześnie, że to wszystko na co nas stać.

Panowie, stać nas na wiele więcej, stać nas na realizację najlepszej z możliwych opcji. Nas, społeczeństwo. A jeśli Wy nie jesteście w stanie podołać roli, którą sami na siebie próbujecie wziąć proszę, ustąpcie. Tak będzie najlepiej dla nas wszystkich, a w szczególności dla tej poczciwej i tak ważnej - na co sami się wielokrotnie powołujecie - konstrukcji.
Ten most, a przede wszystkim my, zasługuje na to, byśmy potraktowali go w sposób godny jego wyjątkowej historii, zarówno tej zapisanej złotymi głoskami w inżynierii budownictwa, jak i tej smutnej, związanej z wypowiedzeniem przez Niemcy wojny niepodległej Polsce.

Mojego mandatu na popsucie tego mostu Panowie nie macie, a niezadowolenie innych mieszkańców obu brzegów Wisły wskazuje, że i ich również.

Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (20)
dodaj komentarz

  • +12

    tczewianin_gość

    26.03.2013, 23:52

    byc albo nie byc

    Rowniez nie zaglosuje na tych panow trzeba, jak najszybciej ich sie pozbyc

    Odpowiedz
    IP: 5.146.xxx.xx1 
  • +13

    ka_gość

    27.03.2013, 08:24

    Nie dla wesołej twórczości.

    Jestem zwolennikiem rekonstrukcji, przynajmniej pod kątem "wizualnym". Jednak znalazło się kilku panów, którzy - pod różnymi pretekstami - chcą wjechać do historii na grzbiecie Lentza. Rekonstrukcja nie wyniesie ich nazwisk na oczekiwane przez nich poziomy, bo przęsła będą w dalszym ciągu przęsłami Lentza. Jednak zmiany konstrukcyjne mogą doprowadzić do wpisania ich w historię mostu na równi z Lentzem. Prawdopodobnie nie biorą jednak pod uwagę, że, nawet jeżeli przeforsują swoje stanowisko, to może powstać efekt taki, jak po odbudowie mostu Mostu Poniatowskiego w Warszawie, mogą pojawić się opinie j.n.: "Niestety po odbudowie most stracił sporo ze swojego charakteru". Cytat z Wikipedii. Uważam, że nasz most jest niepowtarzalny i w związku z tym, po odbudowie, spodziewam się raczej takich opinii, niż "ochów" i "achów".

    Odpowiedz
    IP: 79.189.xx0.xx0 
  • -1

    _gość

    27.03.2013, 14:24

    Most

    http://autamojapasja.blogspot.com/ na tej stronie napisano przychylnie o moście. Jest on ogromnym atrybutem Tczewa. warto o niego powalczyć.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx1.xx8 
  • -6

    NIL_gość

    27.03.2013, 17:28

    Specjaliści

    Czy ktokolwiek z tych którzy wypowiedzieli się na forum zna tych specjalistów? Tak się składa że zawodowo jestem związany z budownictwem i poznałem Pana Affelta oraz Malinowskiego osobiście i miałem okazję wiele się od nich nauczyć.Ostatnią rzeczą jaką można powiedzieć o dr Affelcie to "szkodliwe" działanie na szkodę zabytku. Ktoś kto go zna wie jak bardzo walczył o ratowanie zabytków przemysłowych w Stoczni Gdańskiej oraz wie, że jest to człowiek nieprzeciętny.Mgr inż. Malinowski to świetny specjalista, który jeśli mówi, że przęsła należy wymienić,to mówi to na podstawie faktycznego stanu technicznego tego mostu. Prof. Cywiński to chodzący autorytet w inżynierii i powinniście się cieszyć, że udało się zdobyć tych ludzi jako doradców. Oczywiście lepiej oddać losy mostu w ręce tczewian, rąbnąć niebieski kanał na obiekcie, sprofanować zabytek a punkt widokowy strzelić na wieży ciśnień. Masakra gotowa.Dajcie tym ludziom pracować i nie ośmieszajcie się na forach bo pojęcia nie macie ani o projektowaniu obiektów mostowych ani o ratowaniu zabytków inżynierskich.Tak na koniec żeby wsadzić kij w mrowisko to powiem tyle, że demokracja to rządy głupich, bo głupich zawsze było więcej niż mądrych. Stąd głosowanie przyniesie wiadomy skutek.Wypowiedzi na forach to kupa bzdur i tyle.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx8 
  • +12

    Obywatel_gość

    27.03.2013, 20:22

    NILu rozumiem, że wasze środowisko uważa się za osoby nieomylne, więc proszę odpowiedz nam głupim na kilka pytań: Czy dr. Affelt chciał na terenie stoczni zbudować przeszklony punkt widokowy przy jednej z hal produkcyjnych lub przy dźwigach? Czy konstruktorzy mostów są również ekspertami w odbudowie zabytków? Czy mgr. Malinowski po jednej wizycie roboczej wie więcej niż ekspertyza sporządzona w czerwcu zeszłego roku? Czy dla konstruktora mostu ważniejsze jest stworzenie własnej, autorskiej i nowej konstrukcji od odtworzenia czegoś ze wzoru? Chiałbym zwrócić Twoją uwagę, że eksperci którzy powinni skupić się na technikach odbudowy na razie dyskutują o finansach. Czy to też jest zadaniem konstruktorów?

    Cytuj
    IP: 83.25.xx0.xx3 
  • -7

    _gość

    28.03.2013, 08:10

    Trochę ciężko jest mi uwierzyć, że ekspertami nie są inżynierowie,tylko osoby piszące komentarze na tcz.pl

    Odpowiedz
    IP: 195.191.xx0.xx6 
  • +7

    _gość

    28.03.2013, 09:23

    Trochę ciężko mi uwierzyć, że Ci inżynierowie mają tak mało ambitne podejście, które w żaden sposób nie koresponduje z podejściem konstruktora mostu, Carla Lentze.

    Cytuj
    IP: 5.173.xx3.xx9 
  • -4

    NIL_gość

    28.03.2013, 10:02

    Odpowiadam. Oczywiście zadaniem konstruktorów zawsze było i jest wybranie właściwej formy rozwiązania projektowego zarówno z uwagi na spełnienie warunków technicznych, przepisów, norm, a także równie ważne spełnienie warunku ekonomicznego rozwiązania, co nie zawsze oznacza najtańszego. Pan Malinowski jest ekspertem w dziedzinie mostów istniejących, zawodowo zajmuje się przede wszystkim tzw. próbnymi obciążeniami. To znaczy że analizuje deformacje obiektu pod rzeczywistym obciążeniem normowym i to jego opinia decyduje o tym czy obiekt mostowy spełnia założenia projektu oraz przepisy i czy może być oddany do eksploatacji. Ma zatem ogromne doświadczenie i stawiam tezę, że może to być wiedza szersza nawet niż wiedza autorów ekspertyzy. Poza tym "problem tczewskiego" mostu jest od dawna tematem wielu publikacji naukowych, m. innymi dr Affelta. Nie ma kursu o mostach, w którym nie mówiłoby się o moście Tczewskim. Zatem to nie jest (...) jedna wizyta (...), a lata obserwacji, analiz, konsultacji całego środowiska inżynierskiego. Nie ma ludzi nieomylnych, ale u nas omyłka o której piszesz oznacza więzienie, brak możliwości pracy w zawodzie, a co za tym idzie społeczna eutanazja. Na koniec ten zawód był i jest nadal zawodem zaufania publicznego. Mowa o nim już w kodeksie Hammurabiego (XVIII w. p.n.e.). Par. 229 - Jeśli budowniczy wybudował komuś dom, a dzieła swego nie wykonał trwale i dom, który wybudował, zawali się i zabije właściciela, budowniczy poniesie karę śmierci. Prosiłbym zatem o troszeczkę szacunku dla tych ludzi nie dlatego, że ktoś uważa się za lepszego od innych, ale z uwagi właśnie na tą ogromną odpowiedzialność jaka na nas ciąży. Czekajcie cierpliwie na wizualizację projektową i potem dyskutujcie czy jest to trafny pomysł.

    Odpowiedz
    IP: 79.184.xx5.xx4 
  • +8

    Wiewiórek_gość

    28.03.2013, 11:29

    "Czekajcie cierpliwie", "zaufajcie"... taaa... A mamy jakiś podstawy ku temu? Pan Malinowski również brał udział przy projekcie wiaduktu na Wojska Polskiego, jak i przy innych obiektach mostowych, którymi zajmował się powiat. My już jesteśmy nauczeni doświadczeniem, iż to wybuchowa mieszanka, która mimo ogromu wiedzy, doświadczenia itp. grozi stworzeniem bubla. Zaś działalność obecnej "ekipy mostowej" stworzonej przez Wiórka na każdym kroku daje nam do zrozumienia, że kolejny bubel jest w drodze! Dlatego, nie mam, zaufania do wspomnianych osób. Na "otwartych konsultacjach społecznych" profesor Cywiński zdewaluował swój profesorki autorytet w kilku zdaniach. To samo zrobił pan Malinowski, m.in. przecząc, iż prezentowane wizualizacje są jego autorstwa. Jak ufać takim ludziom? Poza tym, co to za tajemnice "poczekajcie", dlaczego projekt nie może być konsultowany na każdym jego etapie, zamiast tego decyzyjność o nim została ograniczona do kilku osób o wątpliwych autorytetach! Nie bądź ich adwokatem, nie warto.

    Cytuj
    IP: 5.173.xx3.xx9 
  • -2

    NIL_gość

    28.03.2013, 12:28

    Nie jestem niczyim adwokatem, tyle że łatwo jest kogoś opluwać publicznie i to anonimowo. I to mnie mierzi. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale nie nazywam was głupimi. Miałem na myśli to, że dzisiaj dwóch pijaków spod budki z piwem ma więcej w wyborach do powiedzenia niż mądry człowiek, który ma własne przemyślenia. Wasze wypowiedzi szanuję, ale nie zgadzam się z nimi. A co dr Affelta i stoczni to temat stał się nieaktualny po wysadzeniu przez władze zabytkowego budynku Schichaua, a zabytkowe cegły trafiły jako podbudowa pod stadion. To jest dopiero zbrodnia w majestacie prawa. Polecam wstrząsający artykuł http://obieg.pl/teksty/15603 . Po przeczytaniu jego będziecie mogli poznać poglądy Pana Affelta. Ale tym tematem nikt się oczywiście nie zajmuje i ogólnie milczymy bo przecież po co upubliczniać takie niewygodne problemy. Zastanówcie się dlaczego budynek wysadzono w powietrze, a nie rozebrano klasycznie. Nie ma budynku - nie ma problemu. Odpowiedź jest bardzo prosta. W konserwacji zabytków niesłychanie ważna jest autentyczność zabytku, zachowanie jak największej ilości materiałów istniejących. to jest wartość. Jaką wartość ma zabytek, który wykonany jest z dzisiejszych materiałów, nowych, nawet jeśli do złudzenia przypomina obiekt pierwotny, ale nie jest autentyczny!? Zastanówcie się nad tym. Co do starostwa to zgadzam się z przedmówcą, że wiadukt Wojska Polskiego jest porażką. Z resztą nie tylko on. Wniosek: starostwa powinny zostać zlikwidowane, a ich obowiązki powinny wrócić do urzędu miasta i gmin. Projekt mostu realizować będzie firma Europrojekt, a nie ekipa doradców. Konsultacje na każdym etapie realizacji projektu spowodowałyby, że trwałaby w nieskończoność, w myśl zasady, gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania... To byłoby na tyle.

    Odpowiedz
    IP: 79.184.xx5.xx4 
  • +8

    _gość

    29.03.2013, 10:50

    NILu drogi

    Ja nikogo nie opluwam. Po prostu w głowie mi się nie mieści, jak mało ambitnie podchodzą do tematu mostu ci państwo, jednocześnie podkreślają jego wyjątkowość, co w sposób oczywisty się ze sobą kłóci i jest nielogiczne. Tak samo jak nielogiczne jest odrzucanie argumentów o wiernej odbudowie uzasadnianych "zakłamaniem konstrukcji" i jednoczesna próba wciśnięcia szklano-stalowego potwora - to już niemodne, od takich "cudów" się ucieka. Już nie wspomnę o próbie zastąpienia starych przęseł jakimiś prefabrykowanymi gotowcami - takie podejście aż nie przystoi dla porządnego inżyniera, a my tu mamy przecież ważniejsze tytuły! Ci panowie idą na łatwiznę. I moją obawą jest to, że z ich mało ambitnego podejście powstanie po prostu most, przejezdny, taki sobie, jakich pełno w świecie, nic wyjątkowego, no może ta szklana konstrukcja zapewni mu "wyjątkowość", ale nie sądzę by w sensie pozytywnym, a raczej w kategoriach: jak można popsuć zabytek i być z tego dumnym. Chyba chęć przemycenia własnych nazwisk jest tutaj zbyt ogromna, by ci państwo byli w stanie się pohamować przed zepsuciem tego zabytku.

    Cytuj
    IP: 188.33.xx5.xx9 
  • +7

    MOST_gość

    29.03.2013, 08:55

    Czekamy

    Mam dosyc wyczytwania komentarzy na temat Mostu Lisewskiego-Tczewskiego co wiezyczke zrobili i koniec gdzie te brygady remontowe tu sie nic nie dzieje wywody jaki ma miec wyglond most PROSTE ma byc PRZEJEZDNY on jest w stanie muzealnym o niezlym Rozkladzie

    Odpowiedz
    IP: 164.127.xxx.xx1 
  • +6

    hokkon - viking_gość

    29.03.2013, 09:49

    co to za expert

    co to za experci ktozy nie potrafia polaczyc tych wszystkich wyzwan tylko ida na łatwizne . Na calym swiecie buduje sie ekstremalne obiekty .tylko w kraju w ktorym wszyscy maja sie za fachowcow sie nieda

    Odpowiedz
    IP: 80.203.xx3.xx6 
  • +8

    : ((: ((_gość

    30.03.2013, 08:35

    bez komentarza

    NALEŻY SIE POGODZIĆ, ŻE WOJNA WYTŁUKŁA WSZYSTKIE MĄDRE, INTELIGENTNE MÓZGI W POLSCE, A TERAZ RZĄDZĄ POTOMKOWIE CHŁOPÓW FORNALI Z CZWORAKÓW I JEST JAK JEST...ŻENADA, CO TAKIE ,,WIÓRKI, SOSNOWSKIE I POBŁOCKIE" WIEDZĄ COKOLWIEK NA TEMAT INŻYNIERII, ARCHITEKTURY...JAKIE ONI MAJĄ WYKSZTAŁCENIE I OSIĄGNIĘCIA? SĄ W UKŁADACH, STANOWISKA MA SIĘ TERAZ Z KLUCZA PARTYJNEGO, KŁANIAJĄ SIĘ GŁĘBOKO MIEJSCOWEMU KLEROWI, TO OD NICH ŻĄDAĆ? PODEJMUJĄ GŁUPIE, ZŁE DLA MIESZKAŃCÓW DECYZJE, SA BEZKARNI, A PŁACIMY MY WSZYSCY...

    Odpowiedz
    IP: 62.148.xx5.xx7 
  • +6

    _gość

    31.03.2013, 00:26

    Nie sama wojna

    Trzon polskiego społeczeństwa, elit i tych ludzi z których miały szansę powstać zdrowe struktury nowej Polski wybili poddani Stalina. O tym trzeba pamiętać - Polaków mordowano przez wiele lat po wojnie, w więzieniach, w lasach, na ulicach. Skazywano na karę śmierci bohaterów walczących z okupantem, oskarżając ich o zdradę i kolaborację z faszystami!

    Cytuj
    IP: 188.33.xx0.xx6 
    -1

    mala_gość

    04.04.2013, 14:11

    a reszta..

    wyjechała za granicę..

    Cytuj
    IP: 195.191.xx0.xx6 
  • +4

    : ((: ((_gość

    31.03.2013, 21:56

    : (( bez komentarza

    Paradoks historii. Kraj który swoim "warcholstwem" zniósł kajdany komunizmu w połowie Europy, stał się łupem własnych sprzedawczyków - karierowiczów i przekupnego aparatu państwowo - sądowniczego udającego że "nie ma sprawy". Szkoda że na końcu każdego szlachetnego porywu i tak wygrywają łajdacy ...

    Odpowiedz
    IP: 62.148.xx5.xx7 
  • +2

    //_gość

    02.04.2013, 18:02

    //

    Kary nie będzie dla przeciętnych drani A lud ofiary złoży nadaremnie Morderców będą grzebać z honorami na bruku ulic nędza się wylęgnie POmimo wszystko świat trwać będzie nadal W słońce i kłamstwo wierzą ludzie prości Niedostrzegalna szerzy się zagłada a wszystkie ręce aż lśnią od czystości Jacek Kaczmarski

    Odpowiedz
    IP: 81.219.xx7.xx5 
  • -2

    Kamila_gość

    05.04.2013, 22:11

    A mówiłam

    Ładunki założyć i most w powietrze wysadzić. Zbudować za 1/100 kwoty przeznaczonej na remont - nowy pontonowy.

    Odpowiedz
    IP: 78.88.xx5.xx3 
  • +2

    _gość

    06.04.2013, 17:28

    Kamila,

    Sie z tyłkiem na rozum miejscami zamieniłaś?

    Cytuj
    IP: 31.174.xx4.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.