Będzie mniej oszustw związanych z "przekręceniem licznika"

Samochód, kierowca
Będzie mniej oszustw związanych z "przekręceniem licznika"
Jeśli jesteś kierowcą, słyszałeś pewnie, że od początku roku weszło co najmniej kilka zmian, które mogą być dla ciebie istotne. I nie chodzi tylko o to, że zdecydowanie mniej będzie oszustw związanych z tzw. przekręcaniem licznika.

Służby, które od Nowego Roku dokonują kontroli drogowych, sprawdzają przy ich okazji aktualny stan licznika w samochodzie. Ma to oczywiście ograniczyć proceder fałszowania przebiegów. Osoby, które się tego dopuszczają muszą się liczyć z surowymi karami. Co ważne - już od połowy lutego dane z kontroli, wpisywane do bazy CEPiK, będzie można sprawdzić online. Będzie to możliwe dzięki e-usłudze Historia Pojazdu (www.historiapojazdu.gov.pl ).

Co jeszcze zmieniło się dla kierowców? Tych, którzy nie dopełnią odpowiednich formalności w przypadku sprzedaży lub kupna samochodu (co wiąże się z rejestracją tych faktów) czeka kara finansowa. Zapowiadane zmiany mogły zaniepokoić tych, którzy w przeszłości dokonali sprzedaży auta.

Niepotrzebne zmartwienie


- Zupełnie niepotrzebnie - mówi Marek Zagórski. Minister cyfryzacji wyjaśnia, że ewentualne kary dotyczyć mogą osób, które sprzedały lub kupiły samochód i nie dopełniły związanych z tym obowiązków, ale już po wejściu w życie nowych przepisów. A więc osób, które sprzedały lub kupiły samochód już po 1 stycznia. Takie są wytyczne Ministerstwa Infrastruktury. - Co nie zmienia faktu, że wszyscy, którzy chcą się przekonać, jakie samochody są do nich przypisane w Centralnej Ewidencji Pojazdów, w każdej chwili mogą to zrobić.


Jak to zrobić? - Klikając "Mój pojazd" na koncie Mój Gov na portalu www.gov.pl - mówi Marek Zagórski.

Kolejki do rejestracji pojazdów ustawiały się w ostatnim czasie nie tylko z powodu zmiany przepisów, ale też za sprawą nowych samochodów, które były rejestrowane po raz pierwszy. Znów potwierdza się, że Polacy chętnie kupują samochody przed świętami.

Co nowego w CEPiKu?

W ostatnim miesiącu 2019 roku w Centralnej Ewidencji Pojazdów przybyło aż 148 563 maszyn. Większość z nich to samochody osobowe - 117 701 sztuk. Najwięcej osobówek (7807) zarejestrowano dzień przed Wigilią.

23 grudnia nasza baza wzbogaciła się o 814 Volkswagenów, 596 Audi oraz 577 Opli. To top "trzy", jeśli chodzi o marki aut zarejestrowanych w tym dniu. Spójrzmy jednak całościowo na ubiegły miesiąc.

Biały, żółty, czy niebieski

Standardowo, najwięcej samochodów otrzymało zwyczajne białe tablice (117 396). Indywidualne numery, czyli np. z imieniem na tablicy przyznano 195 egzemplarzom. Niebieskie (dyplomatyczne) tablice dostały 22 auta, a żółte (zabytkowe) - 88.

Retro

Jakie zatem zabytki możemy spotkać na naszych drogach od ubiegłego miesiąca? Najstarszy to niemal 90-letni Citroen C4G z 1932 roku. Model ten, wyposażony w silnik o mocy 32 KM, dostępny był w dwóch wersjach. Roadster nie miał szyb w bocznych drzwiach, a przednią można było schować. Grand Luxe z kolei miał dwa zapasowe koła umieszczone za przednimi błotnikami.


Drugie auto w rankingu najstarszych to również Citroen - młodszy o 21 lat model 11BL. Kolejny przykład? Dyna X87 z 1954 roku francuskiej marki Panhard. Mamy jeszcze jeden model z lat 50. To Fiat 1100 z 1958 roku. Samochód ten powstał, jako rozwinięcie modelu 508.

Dalej plasują się już "klasyki" z lat 60' i 70'. To między innymi Bentley S2 z 1961 roku, Cadillac z 1967 roku czy Wołga z 1970 roku.

Nowe i kilkuletnie cztery kółka

A co z samochodami z 2019 roku? W grudniu zarejestrowano ich 50 964. Liderami jeśli chodzi o markę są: Toyota (6320), Skoda (6069) i Volkswagen (4327). Aut, które w ubiegłym roku zeszły z produkcyjnej taśmy przybyło w naszej bazie najwięcej. Na drugim miejscu aut rejestrowanych w Polsce po raz pierwszy znalazł się rocznik 2008 (5410), na trzecim 2009 (5303). Z roczników 1995-1999 odnotowano po kilkaset sztuk.

Tradycyjnie sprawdźmy też skąd sprowadzamy samochody. Zaskoczenia nie będzie - przede wszystkim z Niemiec. Zza zachodniej granicy przywieźliśmy 38 974 auta. Najwięcej (3482) to rocznik 2006. Po kilka tysięcy nowozarejestrowanych samochodów pochodzi między innymi z Francji, Belgii, USA, Włoch, Szwecji czy Wielkiej Brytanii. Kilkadziesiąt sztuk to z kolei Japonia czy Irlandia. Kilkanaście jest z Australii, Grecji czy Ukrainy. Są też mniej oczywiste kraje. W ubiegłym miesiącu zarejestrowano Saaba 900 2.0 Turbo z 1988 roku, który przyjechał do Polski z Afganistanu. Z Albanii sprowadzono z kolei Jeepa Wranglera, rocznik 2005, z RPA Land Rovera 109 z 1974 roku, a z Kataru - siedmioletniego Mercedesa GL 500.

Dwa koła

Pogoda chwilami wiosenna, stąd pewnie wielu amatorów dwóch kółek wciąż można spotkać na drogach. Ile zatem pojawiło się nowych jednośladów w naszej bazie? Dokładnie 3468 motocykli i 1063 motorowerów. 647 to motocykle z 2019 roku. W tym roczniku przodują Yamahy - 144 sztuki. Jeśli chodzi o motorowery, najwięcej jest z rocznika 2017 - 349. Dominują Romety - 112. Najstarsze jednoślady to Harley Davidson z 1947 roku, a najstarszy motorower, to Komar z 1970.

Inne pojazdy

W ostatnim miesiącu roku w Centralnej Ewidencji Pojazdów pojawiło się jeszcze między innymi 350 autobusów, dwie "kolejki turystyczne", 16 bankowozów, 23 betoniarki, 119 śmieciarek i 6 samochodów pogrzebowych.

Skąd pochodzą dane?

Uwaga! Informacje zaprezentowane w opracowaniu pochodzą z Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dane te zostały wprowadzone do ewidencji przez urzędy i zostały poddane subiektywnym metodom doboru statystycznego. Oznacza to, że mogą nie uwzględniać wszystkich poprawek naniesionych przez urzędników po publikacji. Raport dotyczy pojazdów po raz pierwszy zarejestrowanych na terytorium Polski (a wcześniej zarejestrowanych również w innych krajach) od 1 do 31 grudnia 2019 roku. W raporcie pominięto rejestracje tymczasowe.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (4)
dodaj komentarz

  • Sas_gość

    21.01.2020, 10:33

    taa..historia pojazdu...storna jak zwykle niedostępna

    Odpowiedz
    IP: 153.19.xx3.xx9 
  • ?_gość

    21.01.2020, 11:57

    niedostępna?

    tnij.tcz.pl/?u=cf05f9

    Cytuj
    IP: 109.207.xx2.xx4 
  • observeur

    21.01.2020, 11:35

    Alescie poinformowali, kolejny artykuł napisany w kolejce SKM na kolanie :-( Istotne zmiany dla kierowców to takie jak ponizej, a nie tam jakies czary mary z reklamą zabytków. W przepisów za każde "przekręcenie" licznika grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia - zarówno dla zlecającego oszustwo, jak i wykonawcy, np. mechanika w warsztacie. Taka sama kara - od 3 miesięcy do 5 lat więzienia - grozi także wtedy, gdy właściciel samochodu nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów faktu wymiany całego licznika na nowy (np. z powodu autentycznej lub rzekomej awarii). Licznik wymieniony na inny musi zostac zgłoszony w stacji diagnostycznej osobiscie i w formie pisemnej. Stacje kontroli pojazdów muszą przekazywać do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców stan licznika odczytany podczas obowiązkowych przeglądów technicznych pojazdów. Stacje przekazują do centralnej ewidencji także informację o wymianie licznika i jego przebiegu w chwili odczytu przez diagnostę. Przy KAZDEJ kontroli Policja, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa i służby celne MAJĄ obowiązek spisywania aktualnego stanu licznika kontrolowanego samochodu.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • Marjan Bonk_gość

    22.01.2020, 06:25

    Liczniki

    Na mojim komisie nie ma cofanych licznikuw. Ja dopsze sprowadzam od starszych ludzi z Niemiec. U mnie nawet te starsze b5 w tedeiku majom przejechane 135tys km to max i na to jest książka po niemiecku. Tera już jeżdżę z psychologiem na lawecie bo Niemcy biegną za mną albo płaczą jak sprzedajom. Polecam. A Mirek jeszcze niskom marżem ma. I doda mycie gratis!

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx7.xx3 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.