"Łatanina nie jest zabytkiem" - mówi prof. Andrzej Januszajtis, pasjonat, znawca i propagator historii Pomorza, odnosząc się do prób traktowania jako zabytek wstawionego po wojnie przęsła ESTB. "Chciałbym dożyć chwili, by posłuchać muzyki wiatru w kratownicach odbudowanego Mostu Tczewskiego" - mówi ceniony gdańszczanin 163. rocznicę oddania mostu do użytku.
Znany pasjonat, znawca i propagator historii Pomorza złożył specjalne życzenia z okazji 163. rocznicy oddania do użytku Mostu Tczewskiego. Andrzej Januszajtis wypowiedział się w sprawie remontu obiektu Bartoszowi Listewnikowi ze Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu. Odniósł się m. in. do próby traktowania jako zabytek demontowanego powojennego przęsła. Wciąż nie wiadomo, co z dalszymi działaniami konserwatora zabytków, który rok temu wstrzymał prace na moście, sprzeciwiając się demontażowi przęsła ESTB, które zostało zamontowane w latach 50-tych ub. wieku, by tymczasowo zapewnić przejezdność.
- Życzę wszystkim dokończenia odbudowy mostu w jego pierwotnej postaci, bez łataniny, która było rozpaczliwą próbą odbudowy po wojnie - ale nie może być zabytkiem. Natomiast ta pierwotna konstrukcja jest jednym z najwspanialszych zabytków tego rodzaju w świecie. O powojennej historii i dramatycznych elementach nie można zapominać, ale można ją przedstawić, wykorzystując bramę wjazdową na most, tam przygotowując wystawę. Można wykorzystać też wieżyczki, z których część można zaadaptować na wieże widokowe. Jest dużo możliwości, by pokazać późniejsze dzieje mostu, natomiast jeśli chodzi o jego kształt powojenny, to była typowa łatanina. Łatanina nie jest zabytkiem. - podkreśla rozmówca SKOM.
Andrzej Januszajtis odniósł się także do dalszych etapów remontu:
- Na takich rzeczach nie można oszczędzać. Ten most to pomnik, a po odbudowie to będzie pomnik nas wszystkich - także władz, które to sfinansują. Życzę nie tylko mostowi, nie tylko mieszkańcom Tczewa, ale i sobie, żebym dożył chwili, kiedy będę mógł się przejść po tym odbudowanym cudownym moście - i będę mógł posłuchać tego, co opisują dawni, którzy go widzieli - mianowicie - muzyki wiatru w tych gęstych kratownicach.
Andrzej Jacek Januszajtis to polski fizyk, nauczyciel akademicki, pasjonat, znawca i propagator historii Pomorza. W 2002 wyróżniony tytułem honorowego obywatela Gdańska. W 2014, za wybitne zasługi w działalności na rzecz społeczności lokalnej, za osiągnięcia w badaniu i popularyzowaniu wiedzy o tradycji Gdańska i regionu pomorskiego, prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2018 został odznaczony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Znany pasjonat, znawca i propagator historii Pomorza złożył specjalne życzenia z okazji 163. rocznicy oddania do użytku Mostu Tczewskiego. Andrzej Januszajtis wypowiedział się w sprawie remontu obiektu Bartoszowi Listewnikowi ze Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu. Odniósł się m. in. do próby traktowania jako zabytek demontowanego powojennego przęsła. Wciąż nie wiadomo, co z dalszymi działaniami konserwatora zabytków, który rok temu wstrzymał prace na moście, sprzeciwiając się demontażowi przęsła ESTB, które zostało zamontowane w latach 50-tych ub. wieku, by tymczasowo zapewnić przejezdność.
- Życzę wszystkim dokończenia odbudowy mostu w jego pierwotnej postaci, bez łataniny, która było rozpaczliwą próbą odbudowy po wojnie - ale nie może być zabytkiem. Natomiast ta pierwotna konstrukcja jest jednym z najwspanialszych zabytków tego rodzaju w świecie. O powojennej historii i dramatycznych elementach nie można zapominać, ale można ją przedstawić, wykorzystując bramę wjazdową na most, tam przygotowując wystawę. Można wykorzystać też wieżyczki, z których część można zaadaptować na wieże widokowe. Jest dużo możliwości, by pokazać późniejsze dzieje mostu, natomiast jeśli chodzi o jego kształt powojenny, to była typowa łatanina. Łatanina nie jest zabytkiem. - podkreśla rozmówca SKOM.
Andrzej Januszajtis odniósł się także do dalszych etapów remontu:
- Na takich rzeczach nie można oszczędzać. Ten most to pomnik, a po odbudowie to będzie pomnik nas wszystkich - także władz, które to sfinansują. Życzę nie tylko mostowi, nie tylko mieszkańcom Tczewa, ale i sobie, żebym dożył chwili, kiedy będę mógł się przejść po tym odbudowanym cudownym moście - i będę mógł posłuchać tego, co opisują dawni, którzy go widzieli - mianowicie - muzyki wiatru w tych gęstych kratownicach.
Andrzej Jacek Januszajtis to polski fizyk, nauczyciel akademicki, pasjonat, znawca i propagator historii Pomorza. W 2002 wyróżniony tytułem honorowego obywatela Gdańska. W 2014, za wybitne zasługi w działalności na rzecz społeczności lokalnej, za osiągnięcia w badaniu i popularyzowaniu wiedzy o tradycji Gdańska i regionu pomorskiego, prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2018 został odznaczony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Komentarze (5) dodaj komentarz
mieszkaniec_gość
13.10.2020, 11:44
Most
Brawo Panie Profesorze! Ci chłopcy, nie dorośli do tego, żeby z Panem dyskutować. Oni tego, nie rozumieją. To jest dla nich, za trudne.
OdpowiedzPom nikt_gość
13.10.2020, 14:51
To jest pomnik nieudolności, żaden historyczny. Każdego to męczy, od 35 lat tu żyje i ten most byl częściej zamknięty niż otwarty. Proponuję przenieść go do muzeum Wisły lub parku, a w końcu wybudować prawdziwy, użyteczny most!!!!! Choćby na wzór starego
OdpowiedzOliwa _gość
13.10.2020, 20:35
Kolejny głupio mądry profesorek. Most jest do transportu a nie do podziwiania jako zabytek.
OdpowiedzMAXIMILIAN_gość
13.10.2020, 22:48
Ten profesorek niech się martwi o swoją trumnę a nie o most. Most już za jego życia odbudowany nie będzie.
CytujOlek_gość_gość
14.10.2020, 10:23
Co za bezczelne komentarze głupich buców. Wstydźcie się.
Cytuj