Opóźniają się prace nad przyszłorocznym budżetem miasta. Zazwyczaj pod koniec listopada jego projekt był przedstawiany mieszkańcom - teraz tak szybko go nie poznamy. Powodem są m. in. zachorowania na koronawirusa wśród urzędników - pozytywny wynik testu na COVID-19 mają m. in. wiceprezydent Tczewa i skarbnik miasta.
Prace nad budżet miasta opóźnił koronawirus i zachorowania wśród urzędników.
Władze miasta przyznają, że przyszłoroczny budżet będzie trudny.
W przyszłym roku miasto planuje m. in. przebudować niszczejący wiadukt na Mostowej oraz kontynuować zadania związane z dofinansowaniem unijnym - m. in. rewitalizację Zatorza. Budżet na 2021 będzie prawdopodobnie głosowany podczas nadzwyczajnej sesji, która ma się odbyć się w styczniu.
Prace nad budżet miasta opóźnił koronawirus i zachorowania wśród urzędników.
- Chory był m. in. mój zastępca Adam Burczyk i skarbnik Helena Kullas, co spowodowało opóźnienie w przygotowaniu przyszłorocznego budżetu. Pani skarbnik wróciła już do pracy i mam nadzieję, że w ciągu tygodnia uda się nam przedstawić projekt budżetu radnym. Planujemy także prezentację dla mieszkańców - myślimy nad formą, zapewne ze względu na sytuację epidemiologiczną, odbędzie się to zdalnie. - mówi prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Władze miasta przyznają, że przyszłoroczny budżet będzie trudny.
- Zmniejszają się wpływy do budżetu - przy jednoczesnym wzroście wydatków, choćby z tytułu kosztów ponoszonych na edukację. Dlatego budżet nie będzie łatwy - musimy ciąć maksymalnie wydatki bieżące. Nie chcemy okrajać inwestycji, bo to one wpływają na rozwój miasta, dlatego chcemy przeznaczyć na inwestycje około 40 mln zł. - dodaje prezydent.
W przyszłym roku miasto planuje m. in. przebudować niszczejący wiadukt na Mostowej oraz kontynuować zadania związane z dofinansowaniem unijnym - m. in. rewitalizację Zatorza. Budżet na 2021 będzie prawdopodobnie głosowany podczas nadzwyczajnej sesji, która ma się odbyć się w styczniu.
Komentarze (4) dodaj komentarz
bbg_gość
18.11.2020, 10:22
3/4 uczestników sesjii z koronawirusem
3/4 uczestników ostatniej sesjii Rady Miasta z COVIDEM, ale PiS w Starostwie twierdzi że to bezpieczne. A ta sesja RM była w większości zdalna i co? Zdaje się, że ktoś na sali był zarażony (?)...
Odpowiedz._gość
18.11.2020, 11:12
Smutne jest to, że miasto nie chce budować tkanki miejskiej tylko oddaje pole deweloperom (patrz Koszary, patrz Górki bloki).
CytujSię oplaca_gość
18.11.2020, 12:31
"Smutne jest to, że miasto nie chce budować tkanki miejskiej tylko oddaje pole deweloperom (patrz Koszary, patrz Górki bloki)."
OdpowiedzTo ostatnie kadencję ekipy rządzącej, liczy się własna kieszeń, a nie dobro miasta
Paweł_gość
18.11.2020, 17:38
"Smutne jest to, że miasto nie chce budować tkanki miejskiej tylko oddaje pole deweloperom (patrz Koszary, patrz Górki bloki)."
OdpowiedzJasne. Lepiej oddać władzę partyjnym namiestnikom z Podkarpacia. Oni to dopiero zadbają o waszą tkankę miejską.