Skradzione przedmioty zanosił do lombardu - odpowie za paserstwo

(fot. KPP Tczew)
Skradzione przedmioty zanosił do lombardu - odpowie za paserstwo
Tczewscy kryminalni zatrzymali 23-latka, którego podejrzewali o sprzedaż kradzionych narzędzi oraz elektronarzędzi wartych prawie 1200 złotych. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego odzyskali większość skradzionych przedmiotów, które zwrócą właścicielowi. Śledczy wczoraj przedstawili mieszkańcowi gminy Miłoradz zarzut paserstwa. Teraz jego losem zajmie się sąd. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

4 lutego br. przed godziną 10 tczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do samochodu, do którego doszło na jednym z przyblokowych parkingów. Mundurowi ustalili, że sprawca włamał się do zaparkowanego busa, z którego ukradł dwie wkrętarki, szlifierkę oraz narzędzia o wartości ponad tysiąca złotych.

- Policjanci dzięki zdobytym informacjom ustalili, że związek z tym zdarzeniem ma 23-letni mieszkaniec gminy Miłoradz. Ustalenia stróżów prawa potwierdziły się, mężczyzna sprzedał ukradzione przedmioty do lombardu, wiedząc, że pochodzą przestępstwa. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzewanego mężczyznę i doprowadzili go do policyjnego aresztu. Policjanci odzyskali też większość ukradzionych przedmiotów. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik KPP Tczew
.

Śledczy ogłosili 23-latkowi zarzut dotyczący paserstwa i dalej pracują nad tą sprawą i ustalają, kto jeszcze ma związek z tym przestępstwem.


Za paserestwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Drukuj
Prześlij dalej