Wypalanie traw grozi utratą dopłat

Pożar traw (fot. tcz.pl)
Wypalanie traw grozi utratą dopłat
Wraz z nadejściem wiosny rozpoczął się sezon na wypalanie traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Jest to proceder, który w znacznym stopniu obniża wartość plonów, jest zabójczy dla przyrody i niebezpieczny dla człowieka - przypomina Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Wypalasz trawę? Możesz stracić dopłaty
Oprócz sankcji karnych za wypalanie traw grożą dotkliwe kary, które nakładać może Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zakaz wypalania gruntów rolnych to jeden z warunków , który zobowiązani są przestrzegać rolnicy ubiegający się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe w ramach PROW 2014-2020. Brak ich przestrzegania może doprowadzić do zmniejszenia płatności o minimum 5 procent. To oznacza, że o tyle mogą być pomniejszone wszystkie płatności bezpośrednie, jeśli rolnikowi udowodni się, że wypalał trawy na którymkolwiek z posiadanych przez niego gruntów: jednolita płatność obszarowa, płatność za zazielenienie, płatność dla młodych rolników, płatność dodatkowa, płatność dobrowolna związana z produkcją, a także z PROW 2014-2020 płatności rolnośrodowiskowe, płatność ekologiczna, płatność ONW oraz pomoc na zalesianie gruntów rolnych. Jeszcze surowszą karę poniesie rolnik w przypadku, gdy świadomie wypala grunty rolne. Wówczas całkowita kwota należnych mu płatności może być obniżona nawet o 25 procent, a w zupełnie skrajnych przypadkach, np. stwierdzenia rozległego i dotkliwego w skutkach wypalania traw, torfowisk ARiMR może pozbawić rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok.

Kary do 5 tys. zł grzywny i nawet 10 lat więzienia
Zakaz wypalania traw określony został w ustawach o ochronie przyrody oraz o lasach. Za tego rodzaju wykroczenie Kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet 5 tys. zł. Jeśli jednak w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie zdrowia lub życia wielu osób albo mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca - zgodnie z zapisami Kodeksu karnego - podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

W zeszłym roku odnotowano ponad 48 tys. pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych, w wyniku których śmierć poniosło 8 osób.

Pozytywne skutki to mit
Praktyka wypalania traw wiosną spowodowana jest pokutującym od wieków błędnym przekonaniem, jakoby prowadziła ona do użyźnienia gleby. Ma to przynieść bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym większe korzyści ekonomiczne dla rolnika. Nic bardziej błędnego. Badania naukowe wskazują jednoznacznie, iż nawet jednorazowe wypalenie trawy może spowodować obniżeniem wartości plonów od 5 do 8 procent. Podczas pożaru temperatura gleby podnosi się do ok. 1000 °C, co skutkuje śmiercią żyjących w niej zwierząt, zniszczeniem warstwy próchnicy oraz mikroorganizmów odpowiadających za równowagę biologiczną. Po przejściu pożaru gleba staje się jałowa i potrzebuje nawet kilku lat, aby powrócić do plonów sprzed pożaru.

Źródło - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (5)
dodaj komentarz

  • .._gość

    18.04.2019, 08:22

    ...

    ...czyli jak zwaśnieni rolnicy, jeden drugiemu podpali, to ten bogu ducha winny nie dostanie?...

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx6.xx4 
  • -1

    tak_gość_gość_gość

    18.04.2019, 10:00

    na to wychodzi

    Cytuj
    IP: 78.88.xx6.xxx 
    +1

    Jan_gość

    18.04.2019, 10:01

    Czytanie ze zrozumieniem - trudna rzecz

    ", jeśli rolnikowi udowodni się, że wypalał trawy na którymkolwiek z posiadanych przez niego gruntów..."

    Cytuj
    IP: 85.166.xx7.xx6 
  • +1

    observeur_gość

    18.04.2019, 18:36

    Nie jestem rolnikiem, ale zawsze ciekawi mnie naukowy wywód wszelkich ekspertów co do opłacalnosci czegokolwiek. Czy pan redaktor moze podac źródło owych rewelacji dotyczacych obniżki plonów po wypaleniu pola? Chetnię się doedukuję, bo według pewnej grupy rolników w najczystszym regionie Polski a wiec na Warmii efekty po wypaleniu sa dokładnie odwrotne. Wypalanie traw powoduje zakwaszenie gleby, co przy okreslonych nasadzeniach jest bardziej niz wskazane. Chcę jeszcze przypomniec, ze rolnik nie sadzi trawy na swoim polu, trawe posadzic to mozna sobie przy domu w miescie. Zatem czai sie tu podwojne pytanie: czy są szkoły z chemią - specjalne dla agitatorow i osobne dla rolnikow, ze glosi się 2 rozne tezy , az tak radykalnie odmienne?

    Odpowiedz
    IP: 5.172.xx5.xx4 
  • Q_gość

    18.04.2019, 19:35

    Efekty: dodatkowa emisja co2 do atmosfery, zagrożenie dla bliżej stojących domostw ( byłem świadkiem akcji gaśniczej, gdzie wypalanie trawy niemal nie skończyło się tragicznie dla 2 domów ) wyniszczenie żyjących w wypalanym rejonie organizmów. Ale co tam Polska krajem zabobonu 2019

    Cytuj
    IP: 5.173.xx4.xx1 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.