Powoli kończą się prace nad dokumentacją Parku Miejskiego. Zielone płuca miasta mają być poddane rewitalizacji. Poprzedni konserwator zabytków naciskał na likwidację jednego z parkowych kortów - niedawno do ratusza trafiła specjalna petycja dotycząca zachowania tego miejsca dla tenisistów. Rada zdecydowała o jej odrzuceniu, w obawie przed utratą dofinansowania na rewitalizację parku.
Miasto ma wstępną promesę na ponad 20 mln zł, które zostaną przeznaczone na rewitalizację parku. Od jakiegoś czasu trwają prace nad dokumentacją - poprzedni konserwator zabytków naciskał na likwidację jednego z kortów, bo projekt zakłada powrót do XIX-wiecznych założeń. To nie podoba się części mieszkańców. Do ratusza trafiła przed wakacjami specjalna petycja:
Władze miasta spotkały się ostatnio z Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku z inspektorem ds. zabytkowej zieleni, celem doprecyzowania pewnych zagadnień inwestycyjnych związanych z Parkiem Miejskim. Jednym z tematów było właśnie zachowanie trzeciego parkowego kortu, a także możliwość utrzymania ruchu rowerowego na terenie parku.
W sierpniu petycją zajęła się Rada Miejska.
Radny Maciej Skiberowski pytał, czy konserwator zabytków wypowiedział się formalnie w tej sprawie. Podkreślał również, że wszystkie parkowe korty są mocno oblegane.
Ostatecznie petycja została uznana ze bezzasadną przy dwóch głosach sprzeciwu (Maciej Skiberowski, Tomasz Tobiański).
Początki Parku Miejskiego w Tczewie sięgają końca XIX wieku. Inicjatorem całego przedsięwzięcia był ówczesny prezes Towarzystwa Upiększania Miasta, właściciel fabryki maszyn rolniczych, Willy Muscate. Park postanowiono założyć w szerokim parowie - za obwarowaniem Wisły, dochodzącym do ulicy Bałdowskiej. Dzisiaj na terenie parku występuje około 10000 drzew i krzewów. Wiek najstarszych drzew rosnących w parku określa się na ok. 120 lat. Niektóre drzewa osiągnęły wysokość 25 m i więcej.
Miasto ma wstępną promesę na ponad 20 mln zł, które zostaną przeznaczone na rewitalizację parku. Od jakiegoś czasu trwają prace nad dokumentacją - poprzedni konserwator zabytków naciskał na likwidację jednego z kortów, bo projekt zakłada powrót do XIX-wiecznych założeń. To nie podoba się części mieszkańców. Do ratusza trafiła przed wakacjami specjalna petycja:
- Według projektu, pozytywnie zaopiniowanego przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, w parku mają pozostać dwa korty. Autor petycji domaga się zachowania kortu tenisowego na terenie Parku Miejskiego (chodzi o najnowszy kort, zbudowany w 2001 r.). Petycja wpłynęła 6 czerwca br. do przewodniczącego Rady Miejskiej. Rada ma 3 miesiące na rozpatrzenie petycji. - wyjaśniała nam Małgorzata Mykowska, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Tczewie
.Władze miasta spotkały się ostatnio z Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku z inspektorem ds. zabytkowej zieleni, celem doprecyzowania pewnych zagadnień inwestycyjnych związanych z Parkiem Miejskim. Jednym z tematów było właśnie zachowanie trzeciego parkowego kortu, a także możliwość utrzymania ruchu rowerowego na terenie parku.
W sierpniu petycją zajęła się Rada Miejska.
- Po otrzymaniu odpowiedzi od pana konserwatora zabytków i po burzliwych rozmowach z panem prezydentem, doszliśmy do wniosku, że zachowanie tego kortu sprawiłoby, że musielibyśmy oddać środki i nie moglibyśmy realizować rewitalizacji za około 20 mln zł. Rozumiemy potrzeby mieszkańców, ale nie możemy pozwolić sobie na oddanie takich środków - mówił Jarosław Kowalczyk, przewodniczący komisji skargi i wniosków.
Radny Maciej Skiberowski pytał, czy konserwator zabytków wypowiedział się formalnie w tej sprawie. Podkreślał również, że wszystkie parkowe korty są mocno oblegane.
- Nie mamy takiej decyzji na piśmie, ale uczestniczyliśmy w rozmowach z konserwatorem odnośnie parku i tam były podnoszone kwestie dotyczące wycinki drzewa, czy zachowania ścieżki historycznej - w przypadku dodania trzeciego kortu musiałby ta ścieżka zostać albo zlikwidowana, przeprojektowana, na co już wcześniej konserwator nie wyrażał zgody. Plus mamy opinię projektanta, który również uzasadniał niemożliwość dodania tego w uwarunkowaniach. Forsowanie utrzymania tych kortów mogłoby narazić brak uzyskania uzgodnienia konserwatorskiego, w związku z tym nie moglibyśmy wystąpić o pozwolenia na budowę. - mówił wiceprezydent Tczewa, Andrzej Gockowski.
Ostatecznie petycja została uznana ze bezzasadną przy dwóch głosach sprzeciwu (Maciej Skiberowski, Tomasz Tobiański).
Początki Parku Miejskiego w Tczewie sięgają końca XIX wieku. Inicjatorem całego przedsięwzięcia był ówczesny prezes Towarzystwa Upiększania Miasta, właściciel fabryki maszyn rolniczych, Willy Muscate. Park postanowiono założyć w szerokim parowie - za obwarowaniem Wisły, dochodzącym do ulicy Bałdowskiej. Dzisiaj na terenie parku występuje około 10000 drzew i krzewów. Wiek najstarszych drzew rosnących w parku określa się na ok. 120 lat. Niektóre drzewa osiągnęły wysokość 25 m i więcej.
Komentarze (20) dodaj komentarz
qq_gość
05.09.2024, 08:24
Prezydent Brządkowski obiecuje, że uda mu się załatwić z konserwatorem w przyszłości budowę nowego Amfiteatru - który nie będzie miał nic wspólnego z XIX w. wyglądem parku. A tymczasem, nie jest w stanie przeforsować nawet zostawienia istniejącego kortu tenisowego na uboczu parku. Skoro Dawny Tczew rękami p. Brządkowskiego sprowadza park służący MIESZKAŃCOM do stanu sprzed 150 lat to niech pan Prezydent znajdzie nowe miejsce dla kortu w innym miejscu w Tczewie.
OdpowiedzWojt Fibek_gość
05.09.2024, 08:36
Bober jest jak Dawny Tczew
Cofnie nas do czasów średniowiecza jak tak dalej będzie rzadzil. Kortu ktorego nie bylo w XIX wieku nie załatwił a załatwi plastikowy amfiteatr z XXI wieku? No tak już to widze. Pewnie skończy się na jakiejś improwizacji amfiteatru w otwartej przestrzeni. To nie jest bober budowniczy, to destruktor
CytujKalafior_gość
05.09.2024, 08:26
Co za bzdury
Jest na papierze to jest a jak nie ma to nie ma. Kasa nie idzie od konserwatora. Niech napisze. Ale pewnie nie napisze bo nie ma podstawy prawnej do takiego żądania
OdpowiedzGT_gość
05.09.2024, 10:05
Park, Most - czego chcą mieszkańcy
W Tczewie trzeba w końcu spytać mieszkańców czego chcą, którą wersję: 1) Park a) wersja historyczna (bez kortów, amfiteatru itp.) b) wersja hybrydowa (na wzór wersji historycznej w tym np. alejki ale z kortami, amfiteatrem i ścieżkami rowerowymi) c) nowy projekt służący mieszkańcom - w tym wariancie pewnie bez dofinansowania 2) Most a) wersja oryginalna historyczna b) wersja hybrydowa czyli np. z wieżyczkami, ale most przejezdny co najmniej dla rowerzystów c) nowy most, byleby tylko nie obecne molo przez kolejne 20 lat
Odpowiedzbober_gość
05.09.2024, 10:11
bober wykończy to miasto do końca kadencji
OdpowiedzPaweł_gość
05.09.2024, 11:38
Szybciej.
CytujCzytelnik_gość
05.09.2024, 10:59
Jaki park?
Prywatna wendeta Łukasza Andrzeja Brzadkowskiego w sprawie parku właśnie zatacza koło. Tak się kończy bezmyślne patrzenie na czubek własnego nosa. Szkoda, że zapłacimy za to my, mieszkańcy.
OdpowiedzTczewianka_gość
05.09.2024, 11:07
Dyzma i co dalej lekarzu!?
Brządkowski i brak merytorycznego przygotowania staje się pogłębiającą stagnacją Tczewa! Obecna rozpoznawalność miasta Tczewa to odór moczu i taniego alkoholu, oraz menele na skwerkach zielonych!!!
Odpowiedzg_gość
05.09.2024, 13:26
psy szczekają, a karawana jedzie dalej
się zdziwisz i przestań pisać z tych vpn,ów. Nikt w to nie wierzy. Żeby ten syf po po przednikach sprzątnąć potrzeba non-sto 7 dni w tygodniu, 24 h i jeszcze za mało. Jak znam życie i ten portal jesteś jednym z nich, tych po których trzeba sprzątać. Tak zaniedbane miasto w każdym aspekcie to w Polsce ewenement.
CytujEwa_gość
05.09.2024, 11:14
Podróże i społeczne koszta
Do miast partnerskich podróże Łukaszu Brządkowski to na czyj koszt?? Może poinformuje pan nie tylko wtajemniczonych!!?
Odpowiedzgoosssććććc_gość
05.09.2024, 15:59
Do miasta partnerskiego powinien odbyć się wyjazd wirtualny, medialny a nie fizyczny na koszt miasta. Obecnie czasy są inne od tych, które towarzyszyły zakładaniu miast partnerskich. Policzyć można prosto, że wyjazd to niemały koszt dla Tczewa (kilka osób, samochód, delegacje itp.,). Sugeruję, aby w każdym mieście partnerskim nakręcić film z tego co warto przekazać miastu drugiemu (partnerskiemu), po czym wymienić się filmami i uzgodnić termin urządzenia wideokonferencji. Nakręcony film o Tczewie można następnie wykorzystywać w promocji miasta. Czy będzie na to stać Prezydenta - okaże się jak zadysponuje wydatkowanie środków finansowych.
CytujB._gość_gość_gość
05.09.2024, 12:22
Bober
"Szybciej."
OdpowiedzSzybciej.
B._gość_gość_gość
05.09.2024, 12:27
Do Ewy
Ależ ten człowiek tak solidaryzował się z biedniejszymi, mniej wykształconymi mieszkańcami. I co się okazało, wystarczyło kilka miesięcy dobrej ( bo przecież dla niego tak) pensji i już panisko wyrosło.
OdpowiedzŻeremia są niefajne_gość
05.09.2024, 13:38
Brawo panie prezydencie, zaorajcie co się da, chłopaki z technikum mechanicznego lubią to - będzie więcej miejsca do jarania. Zlikwidujcie pozostałe korty, boiska, lodowisko i co tam jeszcze przyjdzie do głowy. Będziemy chodzić po parku. A tak się Pan lubi ogrzewać w blasku sportowców (wioślarz, piłkarz z ligi włoskiej i inni). Tylko gdzie oni mają wyrosnąć jak im boiska likwidujecie? Ale spokojnie, lud wybrał to i w referendum może odwołać. Nie jest to łatwe, ale też nie niemożliwe
OdpowiedzGość _gość_gość_gość
05.09.2024, 14:12
W Starogardzie gdańskim to prezydent umie żadzic jest czysto ładnie park ładny zadbany i sklepów pełno galeria ładna i pełno sklepów a Tczew to dno
OdpowiedzTczewianka_gość
05.09.2024, 15:28
Gość
Starogard Gd to dla Tczewa druga Japonia! Ale tam Prezydent zarządza miastem! A w Tczewie jak piszesz - (umie żądzić) - to cały Tczew!
CytujNik_gość
05.09.2024, 15:34
Kort
Na tych kortach i tak grała elita tczewska nie dopuszczajac prze lata nikogo innego niż oni .więc niech sobie sami kupią teren zainwestują w kort tenisowy że swoich środków .
OdpowiedzBua_gość
05.09.2024, 16:10
A będzie koncert na pożegnanie kortu? Bo jeśli tak, to jestem za :)))))))
OdpowiedzUstawiacz_gość
05.09.2024, 21:59
Konkursów
Z Wrota Tczewa cytat: "Arkadiusz Gorczyński rozpoczął urzędowanie od zapoznania się z wynikami ekonomicznymi firmy i spotkań z załogą" Na usta się ciśnie pytanie jak on napisał ten plan rozwoju na trzy lata bez tej wiedzy? Przecież nawet w konkursie miał do dyspozycji bilans i rachunek wyników, domniemuję żeby właśnie wykorzystać to do planu. Oj masakra, masakra. Ustawka. A propos: pan prezes pierwszy raz na oczy zobaczył, że firma może mieć zysk ;). Dobranoc.
OdpowiedzManio_gość
06.09.2024, 08:14
Ekipa rumcajsa sączy jad bo oderwali od koryta
Odpowiedz