Czy na ulicy Sambora niektórzy kierowcy mają przepisy drogowe w "głębokim poważaniu"? Zdaniem naszych czytelników, dochodzi tam do regularnych wieczornych "rajdów". Ostatnio jeden z "rajdowców" wjechał w ścianę kamienicy i uciekł. Ktoś staranował też jedną z ulicznych latarni.
Sygnały o niebezpiecznych zrachowaniach młodych kierowców, przekazują nam nasi czytelnicy. Z ich relacji wynika, że piraci mają sobie za nic obowiązujące tam ograniczenie prędkości. Do rajdów dochodzi głównie wieczorami:
Inny incydent opisuje internautka:
O podjęte działania zapytaliśmy Komendę Powiatową Policji w Tczewie.
Aktualizacja, godzina 14.00.
Z naszą redakcją skontaktował się członek rodziny kierowcy białego BMW. Mężczyzna podkreśla, że sytuacja dotycząca pierwszego zdarzenia (opisane na przez czytelnika wjechanie w latarnię) miało wyglądać inaczej niż przedstawiał czytelnik. Z jego relacji wynika, że po wjechaniu w latarnię służby zostały wezwane automatycznie przez system zainstalowany w aucie, ale kierowca miał też sam wezwać policję. Nie uciekł z miejsca zdarzenia - i został ukarany mandatem za spowodowanie kolizji. Zdaniem naszego rozmówcy powodem zdarzenia nie była też nadmierna prędkość, czy brawura.
Podkreślmy - co wcześniej napisano w tekście - kolizja z latarnią i wjechanie w ścianę budynku (z ucieczką z miejsca zdarzenia) to dwie różne sytuacje.
Co do drugiego zdarzenia, kierowca - który uszkodził orynnowanie budynku (Ul. Sambora 10) - odjechał z miejsca zdarzenia, kierując się na komendę policji w celu zgłoszenia zdarzenia, które miało miejsce kilka minut wcześniej. Następnego dnia w godzinach porannych sprawdza uszkodzeń z kontaktował się z administracją budynku i zgłosił zdarzenie. Po konsultacji z członkami administracji budynku i wyceny uszkodzeń pokrył wszystkie koszty naprawy.
Sygnały o niebezpiecznych zrachowaniach młodych kierowców, przekazują nam nasi czytelnicy. Z ich relacji wynika, że piraci mają sobie za nic obowiązujące tam ograniczenie prędkości. Do rajdów dochodzi głównie wieczorami:
- Kierowca białego BMW, który prawdopodobnie chciał zaimponować swoim kolegom, z nonszalancją i lekkomyślnością urządził pokaz swoich "umiejętności" za kierownicą. Poruszając się z dużą prędkością, stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w latarnię. Na całe szczęście, w tym momencie na chodniku nikt się nie znajdował - inaczej mogłoby dojść do prawdziwej tragedii, a na sumieniu kierowcy mógłby spocząć nie tylko skasowany sprzęt, ale i ludzkie życie. Czy ktoś musi zginąć, żeby policja w końcu zaczęła reagować? Ilu jeszcze takich "mistrzów kierownicy" będzie ryzykować życiem przechodniów, zanim służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo na drogach zaczną skutecznie działać? Nie ma informacji, by policja została wezwana na miejsce zdarzenia, co rodzi wątpliwości co do tego, czy są oni w ogóle świadomi tego incydentu. Mimo że doszło do zniszczenia mienia publicznego, kierowca BMW być może liczy na to, że uda mu się uniknąć odpowiedzialności, skoro nikt nie ucierpiał. Ale czy to usprawiedliwia jego działania? Absolutnie nie. Kierowca ten powinien jak najszybciej zgłosić się osobiście na policję i przyznać do swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Cud, że tym razem nikt nie zginął, ale co będzie następnym razem? Takie sytuacje nie mogą być ignorowane, a kierowcy stwarzający zagrożenie muszą ponosić konsekwencje swoich działań. Pozostaje pytanie: czy musi dojść do tragedii, aby odpowiednie służby zaczęły działać bardziej zdecydowanie? Nadszedł czas, aby zarówno policja, jak i lokalne władze zaczęły poważnie traktować takie incydenty i podjęły działania prewencyjne, zanim kolejna osoba zapłaci za cudze lekkomyślne zachowanie najwyższą cenę. - pisze czytelnik.
Inny incydent opisuje internautka:
- Mieszkańcy mają już tego dość. Sama lubię szybka jazdę, ale nie robię tego w środku miasta. Buta tych ludzi sięga zenitu, jak człowiek spojrzy się jak szarżuje to jeszcze z głupim uśmiechem przygazuje. W poniedziałek między godziną 21.20-21.30 auto wjechało w blok przy ul. Sambora nr. 10. Uderzył w róg budynku. Zmieścił się między ścianą a latarnią. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawa zgłoszona na policję. Czy ktoś musi zginąć? Żeby ktoś zajął się wyścigami na ul. Sambora i hałasami na bulwarze? Policja została zawiadomiona i spisała zeznania. - pisze czytelniczka w mailu do redakcji.
O podjęte działania zapytaliśmy Komendę Powiatową Policji w Tczewie.
- W odpowiedzi na pytanie dotyczące działań Policji na ulicy Sambora w Tczewie oraz sygnałów od mieszkańców w sprawie niebezpiecznych zachowań drogowych informuję, że w latach 2022-2024 nie odnotowano żadnych wypadków drogowych na tej ulicy. W tych latach doszło do 6 kolizji, których główną przyczyną było najechanie na zaparkowany pojazd, najczęściej wskutek nieprawidłowego cofania. Żadna z tych kolizji nie była spowodowana nadmierną prędkością. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego regularnie monitorują prędkość pojazdów na ulicy Sambora oraz na przyległych drogach. Każdorazowo, gdy odnotują przekroczenie prędkości, podejmują odpowiednie działania represyjne wobec kierujących. Patrole, szczególnie w godzinach popołudniowych i wieczornych, mają na celu eliminację ryzykownych zachowań na drogach, zarówno na wskazanej ulicy, jak i w rejonie Bulwaru Nadwiślańskiego. Ponadto, funkcjonariusze z Referatu Patrolowo-Interwencyjnego oraz Zespołu Wywiadowczego przeprowadzają doraźne kontrole w tych miejscach, aby zapobiegać niebezpiecznym zachowaniom w ruchu drogowym oraz aby działać prewencyjnie. Dzielnicowy również pozostaje w stałym kontakcie z mieszkańcami, na których bieżące problemy niezwłocznie reaguje. W trakcie ostatnich rozmów mieszkańcy wskazywali, że latem, ze względu na otwarte okna, w nocy słychać wzmożony ruch pojazdów. W trosce o ich komfort i bezpieczeństwo dzielnicowy złożył wniosek o zamontowanie progów zwalniających. Zapewniamy, że bezpieczeństwo w ruchu drogowym jest naszym priorytetem i będziemy kontynuować działania, aby zapewnić spokój i bezpieczeństwo mieszkańcom. - mówi sierż. Katarzyna Ożóg, rzeczniczka KPP Tczew
.Aktualizacja, godzina 14.00.
Z naszą redakcją skontaktował się członek rodziny kierowcy białego BMW. Mężczyzna podkreśla, że sytuacja dotycząca pierwszego zdarzenia (opisane na przez czytelnika wjechanie w latarnię) miało wyglądać inaczej niż przedstawiał czytelnik. Z jego relacji wynika, że po wjechaniu w latarnię służby zostały wezwane automatycznie przez system zainstalowany w aucie, ale kierowca miał też sam wezwać policję. Nie uciekł z miejsca zdarzenia - i został ukarany mandatem za spowodowanie kolizji. Zdaniem naszego rozmówcy powodem zdarzenia nie była też nadmierna prędkość, czy brawura.
Podkreślmy - co wcześniej napisano w tekście - kolizja z latarnią i wjechanie w ścianę budynku (z ucieczką z miejsca zdarzenia) to dwie różne sytuacje.
Co do drugiego zdarzenia, kierowca - który uszkodził orynnowanie budynku (Ul. Sambora 10) - odjechał z miejsca zdarzenia, kierując się na komendę policji w celu zgłoszenia zdarzenia, które miało miejsce kilka minut wcześniej. Następnego dnia w godzinach porannych sprawdza uszkodzeń z kontaktował się z administracją budynku i zgłosił zdarzenie. Po konsultacji z członkami administracji budynku i wyceny uszkodzeń pokrył wszystkie koszty naprawy.
Komentarze (31) dodaj komentarz
Saracen_gość
13.09.2024, 12:13
Pani sierżant z całym szacunkiem to że w latach 2022-2024 nie odnotowano żadnych wypadków drogowych na tej ulicy nie oznacza że jest tam bezpiecznie, być może obecni rajdowcy nie mieli jeszcze w tych latach samochodów i uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi....
Odpowiedza_gość_gość
15.09.2024, 10:27
Podejdz koło budowlanki tam często stoją bo tam jest duże zagrożenie może jak pogadasz z nimi osobiście to zmienią miejscówę i ustawią się tam gdzie trzeba
Cytujkoti_gość
13.09.2024, 12:18
Chyba trzeba zrobić zbiórkę. Tym razem dla komendanta policji na aparat słuchowy, okulary oraz coś na IQ.
OdpowiedzAga_gość_gość
13.09.2024, 12:38
Owszem
Tak, zapewne musi tam dojść do tragedii jak w wielu innych miejscach, żeby coś się w końcu zmieniło. Taka jakaś mentalność jest u nas
Odpowiedzmieszkaniec_gość
13.09.2024, 12:41
Zajscie z BMW zostalo zgloszone i policja przyjechala po 20-30 minutach od zgloszenia. Sprawca zostal spisany.
OdpowiedzSambor _gość
13.09.2024, 12:43
To można szybko załatwić
W Tczewie bezpieczeństwo mieszkańców mówiąc kolokwialnie po prostu leży. Policja tylko teoretycznie wykonuje swoje obowiązki. Prezydent miasta powinien w tej sprawie napisać odpowiednie pismo do komendanta głównego.
OdpowiedzArt_gość
13.09.2024, 13:03
W sumie...
Szanowna Pani sierżant. Z tego co sprawdzałem, to w latach 1899-1939 także nie doszło tam do zdarzenia drogowego spowodowanego nadmierną prędkością. Nie zmienia to faktu, że ostatnio gnojki w autach z ewidentnie zepsutymi układami wydechowymi urządzają sobie wieczorne rajdy po mieście. I tego policja konsekwentnie stara się nie zauważać.
OdpowiedzRajdy w miescie_gość
13.09.2024, 13:29
Do Art
To jest tragedia żeby latem gdzie wieczorem w mieszkaniu 30°C trzeba było mieć zamknięte okna bo nie idzie zasnąć przez tych debili z uszkodzonymi układami wydechowymi.
CytujArt_gość
13.09.2024, 14:26
No właśnie o tym mówię
Bydło szaleje po ulicach, pół miasta ich słyszy, a centrum monitoringu ( działa po 16-tej ? ) i policja jakoś nie dostrzegają problemu.
CytujBB_gość
13.09.2024, 21:04
Podobnie jest latem na całej długości Al,Solidarności i to w godzinach nocnych! Człowiek się budzi a potem zasnąć nie może od tego "wycia"samochodów lub motorów z uszkodzonym układem wydechowym!
CytujMieszkanka_gość
13.09.2024, 13:19
Do typów, którzy natychmiastowo uciekli po zniszczeniu bloku. Czemu nie zostaliście zostawić kontaktu do ubezpieczyciela w celu pokrycia szkody? Jesteście tchórzami? Czy byliście pijani/naćpani i baliście się większych konsekwencji? To samo tyczy się waszych kupli, którzy krążyli potem by się przyglądać jak oglądamy zniszczenia. Nie macie jaj by wysiąść z samochodu i porozmawiać? Też do was wszystkich, skoro takie z was boidudki i nie radzicie sobie z konsekwecjami swoich czynów to co byście zrobili gdyby między waszym autem a blokiem był przechodzień? Też ucieklibyście do domu płakać? Żal mi was, banda tchórzy.
OdpowiedzTczewiak _gość_gość_gość_gość__gość
13.09.2024, 14:01
zapracujcie na chleb żyjecie z podatków
przeprowadzają doraźne kontrole w tych miejscach raz w roku . Tak doraźna kontrola tego miejsca to polega na przejeździe radiowozu i tyle . Proponuję wyjść z klimatyzowanych radiowozów i pospacerować po mieście chyba że macie od lekarza zakaz chodzenia.
Odpowiedzmiro_gość
13.09.2024, 14:14
Należałoby się skrzyknąć (sąsiedzi) - przygotować petardy, noże, maczety i łomy - kiedy gromadzą się kierowcy gazujący na bulwarze najpierw - obrzucić ich petardami, a następnie zniszczyć ich samochody, a im samym np. poucinać dłonie, żeby nie mogli już kierować.
Odpowiedzvybgh_gość
13.09.2024, 16:00
Wczoraj jakiś pacan w niebieskim audi gd urządzał sobie rajdy cały dzień po tczewie
OdpowiedzGosc_gość
13.09.2024, 16:01
Predkosc
Sprawdzanie prędkości dwa razy widziałem o 8 rano i 15 po południu policjanta było widać z bulwaru i z góry Sambora paranoja ,kpina
OdpowiedzJam Kuras_gość
13.09.2024, 17:15
Nowy prezydent, kiedy przestanie już pozować do zdjęć i aktorzyć, zlikwiduje ten problem. Toć obiecał nam bezpieczne miasto.
OdpowiedzMaryjola:)_gość_gość_gość_gość_gość
13.09.2024, 22:10
Bezpieczne i czyste miasto!
Obiecał Pan bezpieczne i czyste miasto, a w zamian mamy miasto zarośnięte chwastami zwanymi łąkami kwietnymi, bajzel na każdym zakamarku i widmo prohibicji ponieważ policja i straz miejska nie umie poradzić sobie z kilkoma pijaczkami pod fontanną:(((
CytujB._gość_gość_gość
14.09.2024, 11:35
Jam Kuras
Przestanie, gdy przygotujemy referendum, które odwoła słupa. Inaczej nic z tego, zbyt dużo kolegów i koleżanek z PiSu. Już oni przypilnują tego niedołęge. No i oni chcą, by gadał, gadał, gadał. A oni sprawdzają konta, czy się wszystko zgadza. Tczewianie, coście zrobili? Ze poprzednik miał swoich ludzi? Jasne, ale katechetów, organistów i innych o znikomych kompetencjach nie było.
CytujGość _gość
14.09.2024, 07:26
Bezpieczeństwo
W Tczewie pomocy policji nie uswiadczysz, samochodu uszkodzone pod kamerą beż sprawcy bo nie chce się sprawdzić.Tylko narzekają że ludzi mało, narkotykami chandlują na Saperskiej też nie widzą. Ciekawe dlaczego klapki mają na oczach czy coś innego???
OdpowiedzStef_gość
14.09.2024, 11:42
Brawura
"...Zdaniem naszego rozmówcy powodem zdarzenia nie była też nadmierna prędkość, czy brawura..." to może trzeba było jechać 15km/h skoro przy 30 ma się problem z opanowaniem samochodu.
OdpowiedzStefek_gość_gość_gość
14.09.2024, 13:21
tnij.tcz.pl/?u=f85afa
OdpowiedzTczewiak _gość_gość_gość_gość__gość
14.09.2024, 21:58
na tym się trzeba znać
tczewska policja czy takie coś ma
CytujGola _gość
14.09.2024, 19:25
Bulwar powinno być monitorowane przez policjie co tam się wyrabia picie alkoholu a potem za kierownicę krzyki jakąś masakra
OdpowiedzTczewiak _gość_gość_gość_gość__gość
14.09.2024, 21:49
kamery tylko są
na skrzyżowaniu ulic Zamkowej i Sambora jest 5 kamer na jednym słupie ile działa niewiadomo , przy placu zabaw są 2 może 3 kamery ale tylko są
CytujGola _gość_gość
14.09.2024, 19:33
Panie Patryku i twoi kumple z auta koledzy nie zamlodzi do ciebie a Pan K niech zajmuje się dzieckiem bo współczuję jego partnerce a drugi kolega też nie co lepszy
OdpowiedzHaha_gość
14.09.2024, 21:29
Myślę że kolegów wybierać nikt Mi nie będzie;-) . A zamiast siedzieć w domu i gapić się przez okno polecam wyjść do ludzi nawet takich " młodych " jak moi koledzy i korzystać z pogody . Ps. W sprawie kolegi K.. jego dziecka i partnerki ..... Interesowanie się cudzym życiem świadczy tylko o smutnym i Waszym życiu. A jeśli macie jakieś rady jak wychowywać dziecko i zajmować się partnerką powiedz mu to prosto w oczy .
CytujMieszkaniec _gość
15.09.2024, 12:04
Zapraszam na Sambora tu są starsi osoby a przez takich jak wy ludzie nie mają spokoju wy też będziecie starsi i zobaczycie jak to jest petycjia już poszła Panie prezydencie prosimy o pomoc większe kontrolę policji zakazy
OdpowiedzStefan_gość
15.09.2024, 12:30
dość
Panie Janie Kulas, a nie lepiej zbierać podpisy pod skargą i odwołaniem Komendanta Policji w Tczewie do MSWiA? W komplecie z kłamliwą rzeczniczką. Podobnie jak Pan mieszkam na Sambora i żadnego patrolu, który mierzyłby prędkość od 20 lat nie widziałem. Wstyd Pani rzecznik tak kłamać.
OdpowiedzBrednie_gość
15.09.2024, 18:12
Smutne
Nie da sie czytac tych bredni rzeczniczki tczewskiej policji, ktora klaaycznie cisnie kit na forum ludziom, ktorzy nie mysla samodzielnie. W kazdym art ta kobieta wciska to samo. Normalnie propaganda, ze rece opadaja. Wspaniali policjanci wszystko ogarniaja ach i och - ale jak widac bez objawowo.
OdpowiedzTczew Tczew_gość
16.09.2024, 11:34
Niebezpieczne zachowanie i hałas
Wszystko o czym piszą mieszkańcy to prawda. W porze letniej, wieczorami i często w środku nocy na ulicy Zamkowej i Sambora dochodzi do rajdów samochodowych, palenia gumy na skrzyżowaniu i driftowaniu. To powoduje wielki hałas i niebezpieczeństwo. O otwarciu okien nie ma mowy, bo hasał rozlega się w całej okolicy.
Odpowiedz