Szpitale Tczewskie rozpoczęły leczenie chorych na COVID-19 przy pomocy osocza ozdrowieńców. Placówka zachęca tych, którzy przeszli chorobę, do dzielenia się osoczem. Resort zdrowia przekazał też placówce lek Remdesivir - na prowadzenie terapii dla ośmiu pacjentów.
Od końca października decyzją ministerialną tczewski szpital przyjmuje tylko chorych na koronawirusa. Pacjenci "covidowej" placówki w Tczewie mają obecnie dostęp do prawie wszystkich metod leczenia, potrzebnych do zwalczania skutków koronawirusa. Chorzy mogą korzystać z tlenoterapii, dla pacjentów w najgorszym stanie jest 5 respiratorów na Oddziale Intensywnej Terapii, a także dwa urządzenia do dyspozycji pozostałych oddziałów. Ostatnio ministerstwo zdrowia przyznało tczewskiemu szpitalowi Remdesivir - lek przeciwwirusowy dopuszczony do stosowania w ciężkich przypadkach COVID-19 - na razie placówka otrzymała dawki do leczenia ośmiu pacjentów.
Szpital rozpoczął również leczenie pacjentów osoczem ozdrowieńców, na co musiał uzyskać specjalną zgodę komisji bioetycznej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Gdańsku. Lekarze apelują do ozdrowieńców z Tczewa, by dzielili się osoczem. W tym celu należy zgłosić się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (w Tczewie, Piaskowa 3). Dawcą może zostać osoba zdrowa, nieprzyjmująca leków, w wieku od 18 do 60 lat, u której minął już okres izolacji od potwierdzonego wymazem RT-PCR zakażenia, czyli 28 dni w przypadku pacjentów objawowych lub 18 w przypadku pacjentów bezobjawowych.
Obecnie budynek szpitala przy ulicy 30 Stycznia jest całkowicie zapełniony - wolne łóżka są tylko na oddziale dziecięcym i ginekologiczno-położniczym. Zapełnia się też dawny szpital kolejowy - budynek nie jest wyposażony w instalację tlenową, dlatego tam mogą trafiać pacjenci ustablilizowani.
Szpital nie otrzymał na razie pomocy finansowej od wojewody. Spółka straci też finansowo na tym, że został przekształcona w placówkę "covidową".
Dodajmy, że końcówkę ubiegłego roku spółka zamknęła 800-tysięcznym zyskiem. Był to jeden z najlepszych okresów dla finansów szpitala.
Od końca października decyzją ministerialną tczewski szpital przyjmuje tylko chorych na koronawirusa. Pacjenci "covidowej" placówki w Tczewie mają obecnie dostęp do prawie wszystkich metod leczenia, potrzebnych do zwalczania skutków koronawirusa. Chorzy mogą korzystać z tlenoterapii, dla pacjentów w najgorszym stanie jest 5 respiratorów na Oddziale Intensywnej Terapii, a także dwa urządzenia do dyspozycji pozostałych oddziałów. Ostatnio ministerstwo zdrowia przyznało tczewskiemu szpitalowi Remdesivir - lek przeciwwirusowy dopuszczony do stosowania w ciężkich przypadkach COVID-19 - na razie placówka otrzymała dawki do leczenia ośmiu pacjentów.
Szpital rozpoczął również leczenie pacjentów osoczem ozdrowieńców, na co musiał uzyskać specjalną zgodę komisji bioetycznej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Gdańsku. Lekarze apelują do ozdrowieńców z Tczewa, by dzielili się osoczem. W tym celu należy zgłosić się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (w Tczewie, Piaskowa 3). Dawcą może zostać osoba zdrowa, nieprzyjmująca leków, w wieku od 18 do 60 lat, u której minął już okres izolacji od potwierdzonego wymazem RT-PCR zakażenia, czyli 28 dni w przypadku pacjentów objawowych lub 18 w przypadku pacjentów bezobjawowych.
Obecnie budynek szpitala przy ulicy 30 Stycznia jest całkowicie zapełniony - wolne łóżka są tylko na oddziale dziecięcym i ginekologiczno-położniczym. Zapełnia się też dawny szpital kolejowy - budynek nie jest wyposażony w instalację tlenową, dlatego tam mogą trafiać pacjenci ustablilizowani.
Szpital nie otrzymał na razie pomocy finansowej od wojewody. Spółka straci też finansowo na tym, że został przekształcona w placówkę "covidową".
- Szacujemy, że to może nawet kwota kilkuset tysięcy mniej miesięcznie. - mówi Maciej Bieliński, prezes Szpitali Tczewskich.
Dodajmy, że końcówkę ubiegłego roku spółka zamknęła 800-tysięcznym zyskiem. Był to jeden z najlepszych okresów dla finansów szpitala.
Komentarze (5) dodaj komentarz
_gość
19.11.2020, 13:00
i dwie rolki papieru toaletowego
Odpowiedzf_gość_gość_gość_gość_gość_gość
20.11.2020, 00:39
kretyn
CytujBN_gość
19.11.2020, 16:00
covid
pod rządami obecnego p. starosty szpital dość szybko wyszedł na prostą można było można
OdpowiedzMarian_gość
19.11.2020, 18:37
Kasy nie dali, decyzje w nocy wydane, napisane na kolanie...i władze szpitala niech się martwią...
OdpowiedzG_gość
19.11.2020, 23:11
Na piaskowej nie pobierają osocza. Ewentualnie można oddać 450ml krwii i z tego uzyskają osocze, ale tylko ok. 220ml. Przy normalnym pobraniu osocza jest to 600 ml co tydzień przez 3 tygodnie co daje 1800ml.Ale to już Gdańsk.
Odpowiedz