Jedna osoba jest ranna po wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 91, w okolicy miejscowości Subkowy. W tył ciężarówki stojącej "na światłach" uderzyło osobowe auto. To już drugi tego typu wypadek w ostatnich dniach,
Służby informację o wypadku na 51. kilometrze drogi krajowej nr 91 przyjęły w poniedziałek, chwilę przed dziewiątą:
Prezentujemy zdjęcia z obu wypadków - wcześniej pojazd uderzył w tył ciężarowego auta na wiadukcie w Subkowach dokładnie kilometr dalej - w kierunku Gdańska. Miało to miejsce 16 stycznia tego roku.
Strażacy kończą swoje działania na miejscu. Kierujący samochodem osobowym został zabrany do szpitala. W wyniku dzisiejszego wypadku zginął przewożony w samochodzie osobowym pies rasy Yorkshire terrier. Na miejscu działały 3 zastępy straży pożarnej, policja, służby ratownicze.
Służby informację o wypadku na 51. kilometrze drogi krajowej nr 91 przyjęły w poniedziałek, chwilę przed dziewiątą:
- Samochód osobowy uderzył w tył ciężarowego - zablokowany był pas na Gdańsk, a jedna osoba została ranna. Ruch odbywał się naprzemiennie. Wypadek miał miejsce w rejonie prowadzonych prac drogowych podobnie jak kilka dni temu. - mówi mł. kpt. Michał Myrda, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie. - Wypadek miał miejsce w rejonie prowadzonych prac drogowych podobnie jak kilka dni temu. Samochód ciężarowy stał w "kolejce" pojazdów, które zatrzymały się przed ustawioną tymczasowo sygnalizacją świetlną.
Prezentujemy zdjęcia z obu wypadków - wcześniej pojazd uderzył w tył ciężarowego auta na wiadukcie w Subkowach dokładnie kilometr dalej - w kierunku Gdańska. Miało to miejsce 16 stycznia tego roku.
- "Scenariusz" wypadku praktycznie taki sam jak dziś. W stojące pojazdy przed sygnalizacją świetlną uderzył samochód osobowy. Kierowca praktycznie nie ucierpiał. Wówczas również prowadzone były prace drogowe. - dodaje M. Myrda.
Strażacy kończą swoje działania na miejscu. Kierujący samochodem osobowym został zabrany do szpitala. W wyniku dzisiejszego wypadku zginął przewożony w samochodzie osobowym pies rasy Yorkshire terrier. Na miejscu działały 3 zastępy straży pożarnej, policja, służby ratownicze.
Komentarze (12) dodaj komentarz
gosc_gość
20.01.2020, 10:44
pacz jak jedziesz
OdpowiedzJan_gość
20.01.2020, 11:14
"Patrz" tnij.tcz.pl/?u=ee914c
Cytujsgez_gość
20.01.2020, 12:03
Jan pierwszy raz w internetach?
Cytujbartek_gość
20.01.2020, 11:51
prośba
jak się stoi na drodze włączać światła awaryjne.
OdpowiedzTa _gość
20.01.2020, 12:14
Widziałem
To nie wina ludzi którzy jeżdżą dziś widziałem jak mają znaki sygnalizacja ustawione zaraz jak się jedzie z Tczewa i jest górka wiaduktu postawili tam znak powinni przed górka go postawić
OdpowiedzMały garc bigul_gość
20.01.2020, 12:16
Pies
Pies był w klatce zamknięty czy latał po całym samochodzie może to wina psa ze chłop nie zdążył wychamowac bo pies spadł z siedzenia
OdpowiedzJo_gość_gość_gość
20.01.2020, 12:26
Pacz jak jadziesz i nie na d**y się rozglądasz
Odpowiedzff_gość
20.01.2020, 12:28
Sie wyklepie...
OdpowiedzMichał_gość
21.01.2020, 06:17
psa?
CytujSłabo oznakowane_gość
21.01.2020, 19:36
Znaki i sygnalizacja
Powinni poprawić ustawienie tych znaków w nocy tam jest armageddon ;/
OdpowiedzKasia_gość
22.01.2020, 08:40
Odszkodowania
W przypadku kolizji lub wypadku, należy pamiętać, iż osobie poszkodowanej w tym również pasażerom, którzy doznali urazu, należy się odszkodowanie z polisy OC sprawcy. Polecam skontaktować się z kancelarią odszkodowawczą automobile expert, która pomoże ubiegać się o wszystkie przewidziane prawem świadczenia. Dla zainteresowanych podaję numer telefonu 533-200-004.
OdpowiedzByk_gość
25.01.2020, 08:35
Ocho sępy nadlatują
Cytuj