W Polsce brakuje nawet 68 tysięcy lekarzy. Z powodu tego, że nie ma komu leczyć ludzi, dochodzi nawet do zamykania szpitalnych oddziałów. Sprawdzamy, jak sytuacja wygląda w tczewskim szpitalu.
Brak medyków daje się coraz bardziej we znaki zarządzającym placówkami zdrowia. Z powodu braku rąk do pracy w niektórych szpitalach ograniczana jest liczba przyjęć, a inne zmuszone są nawet do podejmowania tak drastycznych kroków jak zamknięcia oddziałów. Taka sytuacja miała miejsce m. in. w Jastrzębiu Zdroju, gdzie zawieszono działalność oddziału pediatrycznego. Jak sytuacja wygląda w tczewskim szpitalu?
Receptą na bolączkę polskiej służby zdrowia mają być medycy zza wschodniej granicy. Rząd pracuje nad przepisami, które mają ułatwić uznawania zdobytego na Ukrainie, czy Białorusi wykształcenia. Pojawiają się głosy, że lekarze ze wschodu mogą jednak raczej szukać pracy w punktach Podstawowej Opieki Zdrowotnej - ale to może sprawić, że część polskiego personelu zdecyduje się na pracę w szpitalu.
Dodajmy, że tczewski szpital zapewnia obecnie miejsca pracy dla ok. 700 osób, oferując około 350 łóżek. Około 190 osób z całości pracujących na rzecz szpitala to lekarze.
Brak medyków daje się coraz bardziej we znaki zarządzającym placówkami zdrowia. Z powodu braku rąk do pracy w niektórych szpitalach ograniczana jest liczba przyjęć, a inne zmuszone są nawet do podejmowania tak drastycznych kroków jak zamknięcia oddziałów. Taka sytuacja miała miejsce m. in. w Jastrzębiu Zdroju, gdzie zawieszono działalność oddziału pediatrycznego. Jak sytuacja wygląda w tczewskim szpitalu?
- Lekarzy nigdy za dużo, ale na chwilę obecną działalność naszej placówki nie jest w żaden sposób zagrożona - mówi nam prezes spółki Szpitale Tczewskie, Maciej Bieliński. - To, czego się obawiamy, to fakt, że części personelu zbliża się okres emerytalny. Nie jest łatwo zachęcić do pracy w szpitalu ze względu na dużą presję społeczną i specyfikę pracy.
Receptą na bolączkę polskiej służby zdrowia mają być medycy zza wschodniej granicy. Rząd pracuje nad przepisami, które mają ułatwić uznawania zdobytego na Ukrainie, czy Białorusi wykształcenia. Pojawiają się głosy, że lekarze ze wschodu mogą jednak raczej szukać pracy w punktach Podstawowej Opieki Zdrowotnej - ale to może sprawić, że część polskiego personelu zdecyduje się na pracę w szpitalu.
Dodajmy, że tczewski szpital zapewnia obecnie miejsca pracy dla ok. 700 osób, oferując około 350 łóżek. Około 190 osób z całości pracujących na rzecz szpitala to lekarze.
Komentarze (19) dodaj komentarz
Ukraina_gość
12.11.2019, 11:38
Jak my zamiast odzyskać kresy wschodnie to sami stajemy się ukrainą. W tczewskich szpitalach trzeba nakazać pracownikom zostawianie much z nosa w domu i przypomnieć że praca w służba zdrowia to nie magazyn czy linia produkcyjna
OdpowiedzHj_gość
12.11.2019, 13:00
To i pensje musza byc wyzsze. Pielegnoarka powinna zarabiac 2x tyle co kasjerka a mlody lekarz 2x tyle co pielegniarka
Cytuj)) _gość_gość
12.11.2019, 12:12
Szpital
Wpierw to nauczmy naszych lekazy prawidłowo leczyć.... Staranności i dbałości o pacjenta...nasz szpital ma bardzo dużą umierałnosc.... Ludzie boją się tam leczyć w innych szpitalach mueia na nasz że to chosp..... Pozdrawiam personel medyczny uczcie się panowie
OdpowiedzHo0_gość
12.11.2019, 13:01
Wszedzie tak jest w kazdej branzy
CytujAlex_gość_gość
12.11.2019, 12:25
brak lekarzy
Spróbuj się jeden z drugim dostać na medycynę. Miejsc jak na lekarstwo, za to zagraniczni studenci nie mają z tym problemu. Przestać płacić składki na coś takiego jak NFZ
OdpowiedzCzyżykowiak_gość
12.11.2019, 13:08
Obecnie jest zbyt mało miejsc ....
.... na uczelniach medycznych. Jest dużo zdolnych młodych ludzi, którzy chętnie studiowaliby kierunki medyczne, lecz często przez niezrozumiały dla nich benchmarking (czytaj punktację na maturze) są zniechęceni do nawet prób dostania się na uniwersytet medyczny. Jest to błąd, którego póki co decydenci nie widzą, a nawet jeśli widzą to chyba nie chcą tego stanu zmienić (na razie). Przecież selekcja potencjalnych medyków mogłaby z powodzeniem odbywać się w trakcie studiów, które są, jak każdy wie, bardzo wymagające.
CytujStudent medycyny V rok_gość
12.11.2019, 15:29
Problemem nie jest liczba miejsc na kierunek lekarski, a liczba miejsc na specjalizację. Dlatego tyle lekarzy wyjeżdża za granicę, bo nie są w stanie robić wymarzonej specjalizacji w kraju. Oczywiście drugim powodem są zarobki, ale to już jest walkowane wystarczająco długo...
CytujG_gość
12.11.2019, 14:07
Personel
Nie tylko lekarze ale zaraz nie bedzie pielegniarek ha,ha
Odpowiedzebibun_gość
12.11.2019, 15:20
190 lekarzy
Szpital zatrudnia 190 lekarzy, a przychodnia Medical Medycyna zatrudnia 150 lekarzy, to chyba jakiś paradoks.
Odpowiedz_były Solidaruch..._gość
12.11.2019, 15:51
miejmy na uwadze....
...miejmy na uwadze fakt, ze w ciągu 2 najbliższych lat na zasłużoną emeryturę odejdzie 21 lekarzy i (z tego co wiem) żaden nie ma zamiaru przedłużać swojego szpitalnego bytu! Pielęgniarek zaś ubędzie w ilości osób 34. Zastępcy zaś, do czego z aplauzem namawiam, wyjeżdżają za granicę, aby realizować się zawodowo wśród ludzi odpowiedzialnych. Właśnie usłyszałem "mądrości" z sejmowej mównicy wyartykułowane przez osobnika nazywanego premierem. Pozostaje tylko z uporem powtarzać młodym adeptom studiów medycznych, aby szybko pakowali manatki i umykali, jak najdalej....
Odpowiedzmar-wet_gość
12.11.2019, 19:25
brak wiedzy i empatii
Tczewski Szpital kto go tak nazywa to chyba jeszcze nie chorował lub nie miał tam osoby chorej. Rządzą tam salowe, pielęgniarki. Lekarza nieraz trzeba szukać po całym szpitalu. W salach mało monitorów przy pacjentach z ciężką niewydolnością oddechową.Pielęgniarki niedouczone, nie pilnujące pacjentów nocą, bo Pani przyszła z domu do pracy bardzo zmęczona i też jej się należy odpoczynek a pacjent śmie ją obudzić. To samo PAN DOKTOR. Nie wiem dlaczego jeszcze z WŁADZ nie zainteresował się jak bardzo duża jest śmiertelność w tym "Pięknym" szpitalu
Odpowiedz_były Solidaruch..._gość
12.11.2019, 20:14
każdy może mówić/pisać nawet...
każdy może mówić/pisać! To nie lekarze lub dyrektorzy finansują placówki medyczne. Zarzuty pod adresem pielęgniarek, czy tez lekarzy (tak rozumiem) są ugruntowane w ignorancji spowodowanej brakiem podstawowej wiedzy nie tylko medycznej, ale ogólnej przede wszystkim. Pielęgniarki do pracy przychodzą w celu niesienia pomocy oraz zagwarantowaniu opieki wszystkim potrzebującym. W nocy na oddziałach ilość personelu jest okrojone do minimum, a często nawet poniżej wymóg. Po prostu brak pieniędzy zmusza dyrektorów do różnych roszad i hokus pokus, aby zapewnić cokolwiek. Oczekiwanie, że pielęgniarka będzie nieustannie siedziała przy lozku chorego, czy chociażby na jednej sali jest z rodzaju życzeniowych. Nie lekarze wyrzucają w błoto 19 mld. zł. w funduszach kościelnych i innych transzach dla związków wyznaniowych. Te pieniądze byłyby uzdrawiające system, ale Wy wybraliście i sami musicie ponosić tego konsekwencje!
CytujMilka_gość
12.11.2019, 21:12
Szpitale
Witam jestem po operacji (na świeżo są jeszcze szwy) w tych szpitalach pielegniarki bardzo fajne profesjonalne na lekarzy też nie mogę narzekać
CytujHazik_gość
12.11.2019, 22:29
Od początku
Od samego początku służbą zdrowia w Polsce rządzą lekarze, efekty... Reglamentację miejsc na kierunki medyczne,a o specjalizacjach lepiej nie wspominać, ale w końcu komu jest na rękę niska podaż,a wysoki popyt jak nie lekarzowi. Wieczny bajzel w którym brak nadzoru nad faktycznym stanem zabiegów medycznych( a to przez brak informatyzacji), nakładanie na lekarza papierologi, którą powinien zajmować się personel pomocniczy,nie lekarz w trakcie pracy, etatyzm i jeszcze można tak długo. Tu drodzy państwo nie pomoże wpompowanie miliardów,tu potrzeba menagera z wizją i na pewno nie że środowiska lekarskiego,bo nikt o zdrowych zmysłach nie odbierze sobie chleba od ust własną decyzją.
OdpowiedzAlex_gość
13.11.2019, 10:52
racja
Wczoraj dwóch kandydatów na marszałka Senatu - lekarze chirurdzy
CytujTutaj epopeję można napisać..._gość
13.11.2019, 11:20
O tym jacy ludzie próbują leczyć u nas to epopeję na miarę Pana Tadeusza można napisać. Izba przyjęć-bruuu znieczulica taka ,że az bije po oczach... Jedna wielka łaska...szkoda bo jeśli się coś komuś nie podoba to po co tam pracuje???? Szpital,ogólnie-największa robotę w dzień odwalaja pielegniary ,gorzej w nocy-bety i naprzód...nic dodać nic ująć... Mega zagwostka to niczym z Archiwum X że umieralnośc zawsze w tych samych godzinach...i ta niewydolność krążeniowa...taaaaa Kto porozmawia i zagłębi się w ten temat,to uwierzcie ciekawie się robi- o tak :-) :-) :-) "Biały domek" -ostatni raz tam byłam,największym nieudacznikiem i chamem to jest wielce Pan z zakresu leczenia ucha itp... Tutaj to kłania się aut i CZERWONA KARTKA... Pan Doktor nie ma czasu na leczenie,nie krępuje go wizyta osoby trzeciej i jedzie z tym swoim wpojonym chamstwem... Never.ever ...tfuu Polecam Sztum...uczcie się od nich-bo wypadają zdecydowanie lepiej niż Tczew... Tczew-szpital dno...
OdpowiedzObywatel _gość_gość_gość
13.11.2019, 14:52
Przychodnie
W Tczewie z przychodni to można polecić Medical na wojska polskiego dobra obsługa i i lekarze wiedzą co to patyczek do gardła, a nie że idziesz do szpitala to Cię leczą wujek Google i Pan jest zdrowy hehe polecam Medical na wojska polskiego tam są specjaliści od wszystkiego i bez kolejek się czeka.
OdpowiedzIki_gość
13.11.2019, 22:29
Dlaczego nie przekwalifikuja dentystow?
OdpowiedzMała_gość
15.11.2019, 23:37
Tczew - amputacja
Tczew odsyła większość pacjentów do Starogardu!!! W adnotacji - amputacja. Albo zapalenie płuc, a potem wychodzi złamane żebro. Tacy fachowcy,! Strach tam trafić!!!
Odpowiedz