Tczewscy kryminalni zatrzymali 30-latka, którego podejrzewali o sprzedaż kradzionego roweru. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Śledczy wczoraj przedstawili mieszkańcowi Tczewa zarzut paserstwa. Zatrzymany mężczyzna w przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Teraz jego losem zajmie się sąd.
Tczewscy policjanci na początku zeszłego miesiąca otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru, do której doszło w miejscowości Dąbrówka. Sprawca w tym zdarzeniu ukradł rower, który stał oparty o ścianę budynku bez żadnego zabezpieczenia. Mundurowi przyjmując zawiadomienie dowiedzieli się, że rower warty był 2 tys. złotych.
Śledczy wczoraj przedstawili 30-latkowi zarzut dotyczący paserstwo, do którego się przyznał. Okazało się, że zatrzymany mieszkanie Tczewa w przeszłości był notowany za tego rodzaju przestępstwa. Teraz policjanci będą dalej pracować nad ta sprawą i ustalać kto ma związek z tą kradzieżą.
Za to przestępstwo w warunkach recydywy grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają wszystkim właścicielom i użytkownikom rowerów aby zadbali o bezpieczeństwo swoich jednośladów. Zachęcamy do stosowania blokad posiadających certyfikaty, które dają większą gwarancję uniknięcia kradzieży. Zanotujmy również numery fabryczne swojego roweru. W przypadku utraty jednośladu mundurowi zarejestrują go w ogólnopolskiej policyjnej bazie danych. Wówczas łatwiej będzie można go odnaleźć oraz w przypadku odnalezienia szybko zwrócić właścicielowi.
Tczewscy policjanci na początku zeszłego miesiąca otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru, do której doszło w miejscowości Dąbrówka. Sprawca w tym zdarzeniu ukradł rower, który stał oparty o ścianę budynku bez żadnego zabezpieczenia. Mundurowi przyjmując zawiadomienie dowiedzieli się, że rower warty był 2 tys. złotych.
- Pomimo, że pokrzywdzony odzyskał swój rower na własną rękę, to funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zajmując się dalej tą sprawą, ustalili, że związek z tym zdarzeniem ma 30-letni mieszkaniec Tczewa. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji. - Ustalenia operacyjne potwierdziły się, gdyż mężczyzna sprzedał rower wiedząc, że pochodzi z kradzieży. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzewanego mężczyznę i doprowadzili do policyjnego aresztu.
Śledczy wczoraj przedstawili 30-latkowi zarzut dotyczący paserstwo, do którego się przyznał. Okazało się, że zatrzymany mieszkanie Tczewa w przeszłości był notowany za tego rodzaju przestępstwa. Teraz policjanci będą dalej pracować nad ta sprawą i ustalać kto ma związek z tą kradzieżą.
Za to przestępstwo w warunkach recydywy grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają wszystkim właścicielom i użytkownikom rowerów aby zadbali o bezpieczeństwo swoich jednośladów. Zachęcamy do stosowania blokad posiadających certyfikaty, które dają większą gwarancję uniknięcia kradzieży. Zanotujmy również numery fabryczne swojego roweru. W przypadku utraty jednośladu mundurowi zarejestrują go w ogólnopolskiej policyjnej bazie danych. Wówczas łatwiej będzie można go odnaleźć oraz w przypadku odnalezienia szybko zwrócić właścicielowi.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (1) dodaj komentarz
brawoopolicja_gość
13.10.2018, 09:42
chlop musial sam namierzyc i odbijac rower, kolejny sukces naszej POLICJI. jestem w szoku ze znalezli chwile i podjechali na te akcje !!
Odpowiedz