Naciągnął moich rodziców (i chyba nie tylko u nich, sądząc po tym, co sam opowiadał o naprawach uszczelek u innych sąsiadów, podając NAZWISKA) na wymianę DOBRYCH uszczelek w oknach. Omamił piękną gadką i wszedł do mieszkania, demonstrując konieczność wymiany sprawnych uszczelek poprzez ich ODRYWANIE podczas tzw. sprawdzenia!

Za wymianę SPRAWNYCH uszczelek w 6 skrzydłach okiennych skasował 1085 zł (!!!).

Przyjdzie, poniszczy uszczelki i powie, że się odrywają i wymagają wymiany! Koszt podaje dopiero na końcu, a jak się nie zgodzisz, to zostaniesz bez uszczelek w oknach.

Paragonu ani żadnego innego dokumentu zapłaty nie wystawił, tylko formularze zatytułowane "Zlecenie-umowa" i "Gwarancja".

Ostrzeżcie znajomych i sąsiadów! Należy szczególnie uczulić osoby starsze, aby nie wpuszczały do domu żadnych domokrążców i naciągaczy.

Sprzedawcy opłatków, pseudokominiarze, którzy sprzedają kalendarze, oszustwo "na wnuczka", oszustwo "na policjanta, teraz wymieniacz uszczelek w oknach, który na uszczelkę wartą 20zł kasuje 1085zł. Co następne?

Walczcie z tym! Nowa metoda naciągaczy "na regulacje okien"!!!