Wciąż nie wiadomo, kiedy zostanie dokończony remont drogi krajowej nr 22 na odcinku między Czarlinem a Knybawą. Cztery oferty wpłynęły na przetarg dotyczący dokończenia robót, ale wszystkie są znacznie wyższe niż budżet, którym dysponuje inwestor. Trwa ich analizowanie.
Gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w grudniu ub. roku ogłosił przetarg na dokończenie prac budowlanych na dk "22" między Czarlinem a Knybawą. To efekt planu zarządcy drogi po odstąpieniu od umowy z poprzednim wykonawcą. Nowy wykonawca miał wykonać prace na odcinku od km 339+675 do km około 343+350 (z wyłączeniem wiaduktu nad linią kolejową). W ramach zamówienia należało przeprowadzić inwentaryzację wykonanych robót, wykonać brakujące opracowania projektowe, zrealizować roboty w zakresie samej drogi krajowej nr 22 oraz infrastruktury towarzyszącej.
Na przetarg wpłynęło kilka ofert - ale wszystkie są znacznie wyższe niż budżet, którym dysponuje inwestor.
Przypomnijmy, wiosną 2018 roku ruszyły prace remontowe na drodze krajowej nr 22 między Czarlinem a Knybawą. Ta wybudowana za czasów II wojny światowej trasa tranzytowa od lat czekała na remont. Część robót wykonano, ale przez wiele tygodni tempo robót pozostawało dalekie od takie, jakie marzyłoby się kierowcom. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ponaglała wykonawcę i podkreślała, że zaangażowanie firmy w przebudowę jest niewystarczające. Zgodnie z pierwotną umową, całość miała zakończyć się do początku grudnia 2019 roku. Terminu nie udało się utrzymać, ale według późniejszych zapewnień remont miał zakończyć się w połowie 2020. Ostatecznie GDDKiA rozwiązała umowę z poprzednim wykonawcą.
Gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w grudniu ub. roku ogłosił przetarg na dokończenie prac budowlanych na dk "22" między Czarlinem a Knybawą. To efekt planu zarządcy drogi po odstąpieniu od umowy z poprzednim wykonawcą. Nowy wykonawca miał wykonać prace na odcinku od km 339+675 do km około 343+350 (z wyłączeniem wiaduktu nad linią kolejową). W ramach zamówienia należało przeprowadzić inwentaryzację wykonanych robót, wykonać brakujące opracowania projektowe, zrealizować roboty w zakresie samej drogi krajowej nr 22 oraz infrastruktury towarzyszącej.
Na przetarg wpłynęło kilka ofert - ale wszystkie są znacznie wyższe niż budżet, którym dysponuje inwestor.
- W postępowaniu na wyłonienie wykonawcy dokończenia prac budowlanych na odcinku drogi krajowej nr 22 między Czarlinem a Knybawą wpłynęły cztery oferty. Najniższa wynosi 23 567 594,06 zł, a najwyższa 31 716 968,79 zł. W budżecie przeznaczyliśmy na roboty 16 850 000,00 zł, a więc oferty są wyższe. Obecnie analizujemy je i sposób dalszego postępowania w tym przetargu. Do wykonania pozostało m.in. wykonanie warstwy ścieralnej nawierzchni, ciąg pieszo-rowerowy, oświetlenie. W przypadku kontraktów na dokończenie robót ważna jest również inwentaryzacja wykonanych prac i ew. decyzja o rozbiórkach tych elementów, które nie gwarantują dochowania wymaganych parametrów technicznych. Prace na DK22 można zakończyć jeszcze w tym roku. - wyjaśnia Piotr Michalski z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Przypomnijmy, wiosną 2018 roku ruszyły prace remontowe na drodze krajowej nr 22 między Czarlinem a Knybawą. Ta wybudowana za czasów II wojny światowej trasa tranzytowa od lat czekała na remont. Część robót wykonano, ale przez wiele tygodni tempo robót pozostawało dalekie od takie, jakie marzyłoby się kierowcom. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ponaglała wykonawcę i podkreślała, że zaangażowanie firmy w przebudowę jest niewystarczające. Zgodnie z pierwotną umową, całość miała zakończyć się do początku grudnia 2019 roku. Terminu nie udało się utrzymać, ale według późniejszych zapewnień remont miał zakończyć się w połowie 2020. Ostatecznie GDDKiA rozwiązała umowę z poprzednim wykonawcą.
Komentarze (9) dodaj komentarz
remont_gość
31.03.2021, 11:36
DOBRA ZMIANA
pamiętam doskonale wszystko było przygotowane do rozpoczęcia prac w 2015 roku i nadeszła dobra zmiana i wstrzymała prace i do dziś nic się wielkiego nie wydarzyło ,kasa poszła w PiS du na rozdawnictwo społeczne .
OdpowiedzHaha_gość
31.03.2021, 12:12
Tak, rozdal asfalt, masę bitumiczna oraz walce. Rozdaenictwo w pełnej krasie. Z tą firmą przy budowie gdańskiej też były problemy, dobra zmiana, lepsza firma
CytujMarcin_gość_gość
31.03.2021, 12:53
Trakcja nie robiła nic na ul.Gdańskiej tak na marginesie.
Cytujmieczyslaw
31.03.2021, 12:04
Brawo PiS
Pan Smoliński obiecywał, że w grudniu 2019 roku pojedziemy już nową drogą :)
Odpowiedzrhyrt_gość
31.03.2021, 12:29
A wystarczyło tylko wylać asfalt na berlinke ... ehh
OdpowiedzPolak_gość_gość_gość_gość
31.03.2021, 13:29
Ulica
A kto rządzi w Tczewie i w Gdańsku przecież to PO i ich zwolennicy.
OdpowiedzMarek_gość
31.03.2021, 16:15
Wiedzę na temat finansów to Ty masz ale na poziomie podstawowym z klas 1-3.
CytujPoldek_gość
31.03.2021, 13:34
Pokażcie mi sporą inwestycje...
... w województwie pomorskim, która tzw. Dobrej Zmianie się udała. Przypominam, Godziszewo-Stanislawie -rozpoczeta 4 lata temu, nie ukończona, aktualnie brak wykonawcy, linia kolejowa Miastko-Szczecinek 3 lata opóźnienia, oddana do ruchu, ale nie ukończona, linia kolejowa Malbork-Kwidzyn-Gardeja -już 2,5 roku opóźnienia, a końca prac nawet nie widać, most w Tczewie, rozebrany, nie ukończony, brak pomysłu na rozwiązanie problemu. W międzyczasie dwukrotnie zmieniano prawo zamówień publicznych, a planuje się kolejna zmianę, która "ma rozwiązać problemy zamówień publicznych"
Odpowiedzkoloolo_gość
31.03.2021, 19:03
Na szczęście nie zerwali starego asfaltu na tych niecałych 4 (słownie CZTERECH!!!!!) kilometrach, bo byśmy się bujali jak na S5 (A1-Bydgoszcz), którą przejęli. I nie wiadomo kiedy skończą. I tylko robią to samo co w Czarlinie, zmieniają kierunki ruchu na drodze, abyśmy się nie nauczyli jeździć na pamięć. No albo dajcie do gdkia "krula Obajtka" - ruszy firmę z posad.
Odpowiedz