Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 28-letniego mieszkańca powiatu słupskiego, który jechał przywłaszczonym mercedesem. Mundurowi mieli ustalenia, że sprawca jedzie autostradą A1 przywłaszczonym sprinterem. W pobliżu miejscowości Warlubie funkcjonariusze zatrzymali kierowcę, który jak się okazało był nietrzeźwy. Stróże prawa zatrzymali 28-latkowi prawo jazdy oraz zatrzymali go w policyjnym areszcie. Samochód trafił na policyjny parking.
9 stycznia br. około godziny 9.20 tczewscy policjanci otrzymali informację, że autostradą A1 w kierunku Łodzi jedzie kierowca przywłaszczonym mercedesem sprinterem. Według ustaleń mundurowych wynikało, że w wyniku tego przestępstwa powstały straty w wysokości 110 tys. złotych.
Teraz mężczyzna najprawdopodobniej odpowie za dwa przestępstwa dotyczące przywłaszczenia mienia oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za te przestępstwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo nietrzeźwemu kierowcy grozi utrata prawa jazdy na trzy lata oraz kara finansowa.
9 stycznia br. około godziny 9.20 tczewscy policjanci otrzymali informację, że autostradą A1 w kierunku Łodzi jedzie kierowca przywłaszczonym mercedesem sprinterem. Według ustaleń mundurowych wynikało, że w wyniku tego przestępstwa powstały straty w wysokości 110 tys. złotych.
- Natychmiast na autostradę A1 zostali skierowani funkcjonariusze z zespołu "Speed", którzy w pobliżu miejscowości Warlubie wspólnie z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji w Nowym zauważyli i zatrzymali do kontroli poszukiwanego sprintera. Mundurowi sprawdzając samochód w policyjnych systemach potwierdzili, że został on przywłaszczony na terenie powiatu słupskiego. Dodatkowo podczas interwencji policjanci wyczuli od kierowcy alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 28-letni mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji. - W związku z tą sytuacją stróże prawa zatrzymali kierowcy prawo jazdy oraz zatrzymali go i doprowadzili do policyjnego aresztu w Grudziądzu. Zabezpieczony samochód trafił na policyjny parking, a następnie wróci do właściciela.
Teraz mężczyzna najprawdopodobniej odpowie za dwa przestępstwa dotyczące przywłaszczenia mienia oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za te przestępstwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo nietrzeźwemu kierowcy grozi utrata prawa jazdy na trzy lata oraz kara finansowa.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (2) dodaj komentarz
observeur_gość
14.01.2020, 02:25
To teraz kradziez nazywa się przywłaszczeniem? Kurcze jak ten swiat sie szybko zmienia, ja pamietam jak w PRL-u także się nie kradło, wtedy się kombinowało. Niby ustrój sie zmienił, mentalnosc chyba ciagle w miejsu stoi u niektórych.
OdpowiedzObywatel RP_gość_gość_gość
14.01.2020, 14:26
Jedyny plus że nie jechał pod prąd co notorycznie robią kierowcy 70+
Odpowiedz