Wraca sprawa biogazowni, której budowa jest planowana na tczewskim osiedlu Staszica. Mieszkańcy tamtego rejonu Tczewa nie chcą, by inwestycja powstała w ich sąsiedztwie.
O planach budowy biogazowni pisaliśmy w ub. roku. Rolnicza elektrociepłownia biogazowa o mocy 2 MW miałaby powstać na 50-cio hektrowej działce na terenach Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W instalacjach biogazowni w wyniku beztlenowej fermentacji roślin energetycznych powstałaby energia energetyczna, cieplna, a także płynny nawóz naturalny. Miałoby tam być wykorzystywane 36 tys. ton kiszonki z kukurydzy rocznie. Od początku projekt spotkał się ze sprzeciwem mieszkańców osiedla, na terenie którego miałby powstać obiekt. Zorganizowano kilka spotkań w tej sprawie. Zbierano również podpisy pod petycją. Władze miasta odmówił inwestorowi lokalizacji biogazowni, ale ten odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uchyliło decyzję. Mieszkańcy zapowiadają jednak dalszą walkę:
- Jeden z mieszkańców, który jest stroną w postępowaniu, złożył skargę na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Czekamy na rozprawę przed sądem - mówi radny Zenon Żynda, który reprezentuje mieszkańców - Stanowisko mieszkańców jest jednoznaczne - mamy przypuszczenia, że ta działalność może być uciążliwa, że to kolejna inwestycja, która może zaszkodzić jakości życia na tym osiedlu. Tam jest już i tak ogromny problem z zapachami. Mamy nadzieję, że racja będzie po stronie samorządu i mieszkańców.
Kiedy w ub. roku rozmawialiśmy z przedstawicielami firmy Centrum-Krak z Krakowa przekonywali nas, że mieszkańcy nie muszą obawiać się brzydkich zapachów, bo nie przewiduje się m. in. składowania gnojowicy oraz odpadów poubojowych.
O planach budowy biogazowni pisaliśmy w ub. roku. Rolnicza elektrociepłownia biogazowa o mocy 2 MW miałaby powstać na 50-cio hektrowej działce na terenach Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W instalacjach biogazowni w wyniku beztlenowej fermentacji roślin energetycznych powstałaby energia energetyczna, cieplna, a także płynny nawóz naturalny. Miałoby tam być wykorzystywane 36 tys. ton kiszonki z kukurydzy rocznie. Od początku projekt spotkał się ze sprzeciwem mieszkańców osiedla, na terenie którego miałby powstać obiekt. Zorganizowano kilka spotkań w tej sprawie. Zbierano również podpisy pod petycją. Władze miasta odmówił inwestorowi lokalizacji biogazowni, ale ten odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uchyliło decyzję. Mieszkańcy zapowiadają jednak dalszą walkę:
- Jeden z mieszkańców, który jest stroną w postępowaniu, złożył skargę na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Czekamy na rozprawę przed sądem - mówi radny Zenon Żynda, który reprezentuje mieszkańców - Stanowisko mieszkańców jest jednoznaczne - mamy przypuszczenia, że ta działalność może być uciążliwa, że to kolejna inwestycja, która może zaszkodzić jakości życia na tym osiedlu. Tam jest już i tak ogromny problem z zapachami. Mamy nadzieję, że racja będzie po stronie samorządu i mieszkańców.
Kiedy w ub. roku rozmawialiśmy z przedstawicielami firmy Centrum-Krak z Krakowa przekonywali nas, że mieszkańcy nie muszą obawiać się brzydkich zapachów, bo nie przewiduje się m. in. składowania gnojowicy oraz odpadów poubojowych.
Komentarze (10) dodaj komentarz
mieszkaniec_gość
04.07.2013, 11:04
nie biogazowni
a gdzie te fabryki ? rozwój flexa ?? od stoczni są działki budowlane, nawet uzbrojone, ja tam nie widzę miejsca na biogazownie, od oczyszczali śmierdzi już dosyć co dzień wożą tam tirami przeważnie dwie scanie na blachach GKS wożą odpady jakieś poubojowe i inne badziewia z całego regionu i mieszają to z trocinami, jak wiatr zawieje to na Os. Staszica, Tczewskich Łąkach i Czatkowach nie można wytrzymać, jak powstanie biogazownia to spadną ceny nieruchomości i ciężko będzie je sprzedać, jak nie będzie mieszkańców to nie będzie inwestycji typu drogi, ścieżki rowerowe, chodniki.
Odpowiedzgosc_gość
04.07.2013, 11:08
Budować budować inwestować i jeszcze raz budować i inwestować jest to następny krok do zainwestowania kasy, za tym pójdzie następna kasa na remonty dróg dojazdowych, miejsca pracy itd... Trzeba było nie budować się na terenach zalewowych pomiędzy wałami...
Odpowiedzczłek_gość
04.07.2013, 20:37
...
De-bil z ciebie jest i basta ! Jak czytam takiech głabów co pisza że teren zalewowy itp. Teren zalewowoy to cały bulwar i ulice Nad Wisła , Czyżykowska, itd. Tam tez nie mieli sie budować ?
CytujLOKI55_gość
04.07.2013, 11:20
BIOGAZOWNIA ALE ZA MIASTEM !
BIOGAZOWNIĘ WYBUDUJCIE NA BYŁYCH TERENACH WOJSKOWYCH ! JAK NAJDALEJ OD MIASTA ! BO PRZYJEŻDŻAJĄCE POCIĄGI BĘDĄ SZCZELNIE POZAMYKANE BY PASAŻEROWIE NIE WDYCHALI SMRODU! I NIKT NIE BĘDZIE WYSIADAŁ! NIE BĘDZIE CHĘTNYCH BY PRZYCHODZIĆ DO GALERII !.
Odpowiedzania z osiedla_gość
04.07.2013, 14:39
biogazownia? tak, ale za miastem!!!!
biogazownia? tak, ale za miastem!!!!
Odpowiedz_gość
04.07.2013, 16:46
macie pecha życie
OdpowiedzNIE dla śmierdzieli!_gość
04.07.2013, 17:29
Tczew miastem smrodu
Dzięki takim "politykom" jak Pobłocki i Sosnowski Tczew jest miastem śmieciowym. Spalarnia odpadów medycznych i składowisko odpadów z połowy województwa.
Odpowiedzbob_gość
04.07.2013, 17:34
bob do gosc-gosc
zapamietaj raz na zawsze ze osiedle staszica nie jest terenem zalewowym.a miedzy wałami jest rzeka wisła .trzeba byc debilem zeby tego nie rozumiec
Odpowiedzsds_gość
04.07.2013, 20:39
NIE dla Biogazowni
No tak zamiast dzisięciu hal Flextronic będzie w strefie biogazownia wytwarząjąca prąd z gnojowicy ! Ot nowoczesna technologia !
Odpowiedzania_gość
04.07.2013, 21:18
Najlepiej jeszcze śmierdzieć u nas będzie. Na peryferiach miasta powinno to być a nie w centrum osiedla.
Odpowiedz