Poważny wypadek w Pelplinie - osobowe auto wpadło do rzeki. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (27.01) o godzinie 10.28.
Na miejscu działa 5 zastępów straży, ZRM, policja. Przyleciał również śmigłowiec LPR. Przyczyny wypadku ustali policja.
Aktualizacja, 10.57:
Jak informuje rzecznik tczewskich strażaków, oo wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody świadkowie zdarzenia przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Dzięki tym działaniom przywrócone zostały funkcje życiowe. Następnie nieprzytomnego mężczyznę przejęli strażacy, którzy prowadzili działania do czasu przybycia na miejsce ZRM.
Aktualizacja, godzina 12.34:
Jak informuje sierż. Katarzyna Ożóg, rzeczniczka KPP Tczew, dziś, po godzinie 10:00, w Pelplinie doszło do zdarzenia drogowego. Ze wstępnych ustaleń policjantów z wydziału ruchu drogowego wynika, że 33-letni mieszkaniec gminy Pelplin, kierując samochodem marki Volkswagen Passat, z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego samochód uderzył w bariery energochłonne, następnie dachował i wpadł do rzeki Wierzyca.
Świadkowie zdarzenia wyciągnęli kierowcę na brzeg. Mężczyzna podróżował sam. Na miejscu trwają obecnie czynności z udziałem technika kryminalistyki, mające na celu wyjaśnienie okoliczności i przyczyn tego zdarzenia.
- Apelujemy do kierowców o ostrożność na drogach. - dodaje policjantka.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (27.01) o godzinie 10.28.
- Wypadek ma miejsce w Pelplinie na ulicy Starogardzkiej. Samochód osobowy wpadł do rzeki Wierzyca. Mężczyzna został wyciągnięty na brzeg przez świadków zdarzenia - mówi kpt. Michał Myrda, rzecznik KP PSP Tczew.
Na miejscu działa 5 zastępów straży, ZRM, policja. Przyleciał również śmigłowiec LPR. Przyczyny wypadku ustali policja.
Aktualizacja, 10.57:
Jak informuje rzecznik tczewskich strażaków, oo wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody świadkowie zdarzenia przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Dzięki tym działaniom przywrócone zostały funkcje życiowe. Następnie nieprzytomnego mężczyznę przejęli strażacy, którzy prowadzili działania do czasu przybycia na miejsce ZRM.
Aktualizacja, godzina 12.34:
Jak informuje sierż. Katarzyna Ożóg, rzeczniczka KPP Tczew, dziś, po godzinie 10:00, w Pelplinie doszło do zdarzenia drogowego. Ze wstępnych ustaleń policjantów z wydziału ruchu drogowego wynika, że 33-letni mieszkaniec gminy Pelplin, kierując samochodem marki Volkswagen Passat, z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego samochód uderzył w bariery energochłonne, następnie dachował i wpadł do rzeki Wierzyca.
Świadkowie zdarzenia wyciągnęli kierowcę na brzeg. Mężczyzna podróżował sam. Na miejscu trwają obecnie czynności z udziałem technika kryminalistyki, mające na celu wyjaśnienie okoliczności i przyczyn tego zdarzenia.
- Apelujemy do kierowców o ostrożność na drogach. - dodaje policjantka.
Komentarze (16) dodaj komentarz
Zapindalacz_gość
27.01.2025, 11:36
Szybko i bezpiecznie....
Odpowiedzjprd_gość
27.01.2025, 15:22
żal
Ekspert... Nie znane są szczegóły, ale ty już wydałeś wyrok... typowy polaczek
CytujCzytający_gość
27.01.2025, 15:42
Jest tam ograniczenie do 30km/h
CytujPolak na uchodźstwie _gość
27.01.2025, 12:37
Rada
Tego paska szybko wyjąć i wysuszyć to będzie śmigał.
Odpowiedz.._gość
27.01.2025, 12:39
Barierki
Te barierki to złom od czasu remontu mostu i ogrodzeniu minęło 60 Lat bądź więcej nie konserwowane ,dobrze że do tej pory nikt nie wpadł do rzeki .Wszystko w tym przeklętym miasteczku jest w stanie ,aby zadbać i remontować.Ale gospodarz ma problem z zarządzaniem miastem i tak tam wszystko wygląda .
Odpowiedzdfgh_gość
27.01.2025, 13:08
Te barierki nie są po to, by zatrzymać jadący samochód - jełopie!
CytujJan_gość
27.01.2025, 16:21
Przecież to są zwykle barierki, a nie bariery energochłonne. Po ciul tam babiery jak tam jest 30/km i prosta droga. Barierki były ok i spełniały swoje funkcje czyli zabezpieczały most dla ruchu pieszych. Nie ma bata ze nie wstrzymały naporu auta.
CytujJa_gość
27.01.2025, 15:55
Ogromny szacunek dla świadków zdarzenia, którzy natychmiast ruszyli na pomoc poszkodowanemu!
OdpowiedzGosc_gość
27.01.2025, 16:47
.
Racja, z tego co słychać na mieście, kierowca chorował na glejaka, w dniu zdarzenia dostał padaczkę, stad stracil panowanie nad autem. Ale łatwiej ocenić, niz pomyslec co naprawde spowodowalo ten wypadek...
Cytuj....._gość
27.01.2025, 17:12
jełop frajerze odpowiada.....
"Te barierki nie są po to, by zatrzymać jadący samochód - jełopie!"
OdpowiedzPEWNIE ,że nie są zabezpieczeniem chodnika na moście ,ale gdyby były w terminach przeglądane i konserwowane to by spełniały różne funkcje bezpieczeństwa dla pieszych i w razie wypadku pojazdom.DAWNO ,dawno za raz po 1945r był tam most drewniany i niebezpieczny ,gdyż przejście dla pieszych było w niektórych miejscach z dziurami ,gdzie widać była rzeka ,a pieszy musiał omijać i iść poboczem . W latach 60-TYCH pobudowano most nowy betonowy z przęsłami i chodnikami zabezpieczonymi barierkami. Na zdjęciu w komentarzu w zbliżeniu widać jaką korozją ten barierki są zaatakowane i nawet gdyby ktoś się na nie przewrócił tez by się wygięły by wpadł do wody. Jest to zaniedbanie służb bądz włodarza miasta ,że nie dba o remont tak istotnych elementów tym bardziej na moście ,gdzie tysiące osób przed tyle lat korzystało z przejścia.Na tym moście dokonywano również samobójstwa skacząc przez te barierki do rzeki.
._gość
27.01.2025, 17:19
zabezpieczenie
"Przecież to są zwykle barierki, a nie bariery energochłonne. Po ciul tam babiery jak tam jest 30/km i prosta droga. Barierki były ok i spełniały swoje funkcje czyli zabezpieczały most dla ruchu pieszych. Nie ma bata ze nie wstrzymały naporu auta."
OdpowiedzAbsolutnie nie bariery energochłonne ,ale tak się wyraziła policjanta z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.Nie były ok , może dla pieszych tak ,ale z fotki w komentarzu widać ,że potrzebowały konserwacji ,korozja przy umocowaniach do przęseł znaczna.
Jan_gość
27.01.2025, 18:22
Jaka korozja, to zwykły brud. Chodziłem tam nie raz i barierki były ok, niedawno nawet malowane Szukacie sensacji, gdzie jej nie ma.
Cytuj_gość
27.01.2025, 18:23
Ale co nas jakiś pelpsin obchodzi?
OdpowiedzAdolf_gość
29.01.2025, 17:48
Znowu pastuch
Czy zawsze musi brać udział w takich zdarzeniach VW?
OdpowiedzTczewiak_gość
01.02.2025, 15:47
Auto w Wierzycy
Brawo za odwagę i poświęcenie na pomoc ruszyli przypadkowi świadkowie policjant w czasie wolnym i nauczyciel w-fu SZACUN PANOWIE
Odpowiedz