Jak wygląda sytuacja na pomorskim rynku pracy? W jakich zawodach można liczyć na szybkie zatrudnienia, a których lepiej nie wybierać? Wojewódzki Urząd Pracy opublikował "Barometr zawodów 2019". Jak wygląda sytuacja na rynku tczewskim?
Sytuacja na pomorskim rynku pracy jest wciąż bardzo dobra. Jak podaje Wojewódzki Urząd Pracy, według szacunkowych danych, w lutym 2019 roku stopa bezrobocia w województwie pomorskim wyniosła 5,2% i nie zmieniła się w odniesieniu do poprzedniego miesiąca. W porównaniu do lutego 2018 roku stopa bezrobocia była niższa o 0,4 pkt. proc.
Wojewódzki Urząd Pracy podał do wiadomości "Barometr zawodów", który powstał dzięki partnerskiej inicjatywie, zaangażowaniu ekspertów ze wszystkich powiatowych
urzędów pracy w regionie oraz przedstawicieli instytucji rynku pracy.
W jakich zawodach występują zatem deficyty pracy na Pomorzu? Chodzi o sektor budowlany - robotnicy budowlani, cieśle i stolarze budowlani; dekarze i blacharze budowlani; elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy oraz murarze i tynkarze. O pracę nie powinni martwić się również kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, kierowcy autobusów, mechanicy. Na Pomorzu pracodawcy poszukują również chętnie kucharzy, barmanów, kelnerów, pomocy kuchennych. Wśród zawodów z obszaru opieki zdrowotnej i pomocy społecznej jako deficytowe zdiagnozowano 3 zawody (opiekunowie osoby starszej lub niepełnosprawnej, pielęgniarki i położne oraz fizjoterapeuci i masażyści).
W powiatach starogardzkim, malborskim, sztumskim, tczewskim oraz kwidzyńskim wśród zawodów, które w deficycie znalazły się szczególnie wyróżniają się pracownicy socjalni:
Kolejnym zawodem, który w skali województwa jest w równowadze, a w podregionie znalazł się w deficycie w 4 powiatach (w powiecie tczewskim i kwidzyńskim zdiagnozowano duży deficyt) są monterzy maszyn i urządzeń.
Na liście zawodów nadwyżkowych, czyli takich, na które jest niewielkie zapotrzebowanie na pracowników, według badania na 2019 rok znalazły się zaledwie 3 zawody - ekonomiści, pedagodzy oraz Pracownicy biur podróży i organizatorzy obsługi turystycznej.
Cały raport można przeczytać tutaj.
Sytuacja na pomorskim rynku pracy jest wciąż bardzo dobra. Jak podaje Wojewódzki Urząd Pracy, według szacunkowych danych, w lutym 2019 roku stopa bezrobocia w województwie pomorskim wyniosła 5,2% i nie zmieniła się w odniesieniu do poprzedniego miesiąca. W porównaniu do lutego 2018 roku stopa bezrobocia była niższa o 0,4 pkt. proc.
- Liczba osób bezrobotnych w Pomorskiem wyniosła 49,7 tys. W stosunku do stycznia bieżącego roku oznacza to wzrost liczby zarejestrowanych bezrobotnych o 1,1 procent (tj. o 0,5 tys. osób). - informuje WUP.
Wojewódzki Urząd Pracy podał do wiadomości "Barometr zawodów", który powstał dzięki partnerskiej inicjatywie, zaangażowaniu ekspertów ze wszystkich powiatowych
urzędów pracy w regionie oraz przedstawicieli instytucji rynku pracy.
- Na podstawie wywiadów przeprowadzonych w każdym powiecie i analiz zebranych wyników powstał swego rodzaju przewodnik po zawodach pomorskiego rynku pracy. Dzięki temu wiadomo, które kategorie zawodów w 2019 roku będą poszukiwane na Pomorzu, a w których znalezienie pracy będzie wiązało się z dużymi trudnościami. - informuje marszałek, Mieczysław Struk.
W jakich zawodach występują zatem deficyty pracy na Pomorzu? Chodzi o sektor budowlany - robotnicy budowlani, cieśle i stolarze budowlani; dekarze i blacharze budowlani; elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy oraz murarze i tynkarze. O pracę nie powinni martwić się również kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, kierowcy autobusów, mechanicy. Na Pomorzu pracodawcy poszukują również chętnie kucharzy, barmanów, kelnerów, pomocy kuchennych. Wśród zawodów z obszaru opieki zdrowotnej i pomocy społecznej jako deficytowe zdiagnozowano 3 zawody (opiekunowie osoby starszej lub niepełnosprawnej, pielęgniarki i położne oraz fizjoterapeuci i masażyści).
W powiatach starogardzkim, malborskim, sztumskim, tczewskim oraz kwidzyńskim wśród zawodów, które w deficycie znalazły się szczególnie wyróżniają się pracownicy socjalni:
- Główna przyczyna deficytu to warunki pracy - praca jest trudna, niebezpieczna i przy tym nisko płatna. Z drugiej strony kandydaci powinni mieć szczególne kwalifikacje i predyspozycje. W związku z tym brakuje osób chętnych do wykonywania zawodu. - czytamy w raporcie.
Kolejnym zawodem, który w skali województwa jest w równowadze, a w podregionie znalazł się w deficycie w 4 powiatach (w powiecie tczewskim i kwidzyńskim zdiagnozowano duży deficyt) są monterzy maszyn i urządzeń.
- Przyczyną jest brak osób z odpowiednimi kwalifikacjami. Poza tym odczuwalny jest brak stabilności zatrudnienia, praca jest zmianowa, a oferowane płace są niskie. - czytamy.
Na liście zawodów nadwyżkowych, czyli takich, na które jest niewielkie zapotrzebowanie na pracowników, według badania na 2019 rok znalazły się zaledwie 3 zawody - ekonomiści, pedagodzy oraz Pracownicy biur podróży i organizatorzy obsługi turystycznej.
Cały raport można przeczytać tutaj.
Komentarze (14) dodaj komentarz
Jd ernest_gość
19.04.2019, 11:28
Cala masa komentarzy mowi o tym, jak to zle bo 2 tys na reke w fabrykach. Tymczasem zaden madrala nie zrobi kursu barmanskiego za niewielka kase, nie odbedzie mcznego darmowego stazu w dobrej knajpie i nie zacznie byc np barmanem ktory z napiwkow wycooaga 2tys
Odpowiedzbil_gość
19.04.2019, 14:00
Kurs barmański i staż w dobrej kanjpie
Ernest, po pierwsze : w tym mieście nie ma dobrych knajp. Po drugie praca w knajpie nie jest atrakcyjna z kilku powodów, pierwszy to umowa zlecenie, drugi to niskie zarobki oraz często brak płynności finansowych pracodawcy.. Ps. w tym mieście z napiwków można kupić worek ziemniaków.
CytujDziki_gość_gość
19.04.2019, 13:23
Zarobki
(Zapomnieli dopisać) "zarobki adekwatne do najniższej krajowe"!
Odpowiedzon_gość_gość_gość
19.04.2019, 13:37
zapomieli
zapomieli dopisac ze zatrudnienie w PUP WUP wynosi wiecej niz bezrobocie w woj POMORSKIM a dokladne tak 130 urrzedasow w pup siedzi
Odpowiedzgość_gość
19.04.2019, 14:24
do on
w ten sposób urzędasy likwidują bezrobocie.....
Odpowiedzfhgf_gość
19.04.2019, 18:07
Zawód syn :)
OdpowiedzSpawacz_gość
19.04.2019, 21:43
Do stoczni spawac za 45 zl na reke. Unia robi kursy, pkp do gdanska jezdzi
Odpowiedzlgh_gość
19.04.2019, 23:42
" w tym mieście z napiwków można kupić worek ziemniaków."
OdpowiedzOj tam! Z worka dobrych ziemniaków można zrobić sporo smacznych frytek. A po porcji dobrych frytek, to knajpa może być średnia a i tak jest zaj**iście.
Bobo_gość
20.04.2019, 00:08
Tylko nie nauczyciel
Tylko nie wybierajcie zawodu nauczyciela, bo już niedługo będzie musieli uczyć klasy po 50 uczniów a pensję będziecie mieli wypłacane w ideach.
Odpowiedzddd_gość
20.04.2019, 11:50
i tylko 5 tys.
za pracę na niespełna pół etatu i 9 miesięcy w roku
CytujJAN_gość
20.04.2019, 09:49
x
Jest deficyt na rynku pracy ale emerytów nie chcą zatrudniać ,wolą Ukrainców Poza ochrona emeryt nie znajdzie pracy to znaczy że nie jest tak żle ,kwestią są tylko zarobki
OdpowiedzOna_gość_gość
20.04.2019, 13:11
Pup
Pozwalniac połowę bezużytecznych babsztyli z urzędu pracy , a wogole to zlikwidować te przybytki nieróbstwa . Pracy jest dużo , jak ktoś chce pracować to sobie znajdzie bez problemu pracę, która mu odpowiada. A nie byle jaka robota narzucona przez babsztyla zza biurka nie adekwatna do wykształcenia, doświadczenia itp. Dają byle jaka robotę ludziom tylko po to , żeby się ich pozbyć z ubezpieczenia. Zikwidowac to dziadostwo raz na zawsze pozwalaniac wredne, leniwe cioty i zrobić podstawowe ubezpieczenie dla wszystkich bez wyjątku. Szkoda kasy na te blerwy z UP.
Odpowiedz