Tczewskie organizacje pozarządowe przygotowały swoją wersję regulaminu budżetu obywatelskiego na przyszły rok. Po przeprowadzeniu konsultacjach projekt ma zostać złożony pod obrady sesji rady miasta w trybie inicjatywy obywatelskiej.
Projekt przygotowany przez Ruch Inicjatyw Obywatelskich Tczewa, Fundację Pokolenia, Przestrzeń Kultury "Zebra" i Tczewską Inicjatywę Rowerową, zaprezentowano podczas konsultacji, które odbyły się w Fabryce Sztuk.
- Budżet obywatelski powinien być przygotowywany przez obywateli, bo to właśnie im ma służyć. Przy przygotowywaniu naszej propozycji, korzystaliśmy z wsparcia Fundacji Batorego. Miło nam niezmiernie, że rozmawiamy o budżecie obywatelskim kolejnej edycji, bo jesteśmy w pierwszej setce miast wprowadzających takie rozwiązanie - mówił Łukasz Brządkowski z RIOT, zaś reprezentujący TIR Grzegorz Pawlikowski dodawał - Fakt, że mamy w Tczewie budżet obywatelski, jest na plus, ale warto mu się przyjrzeć i wprowadzić pewne zmiany.
Jakie są propozycje przedstawicieli organizacji pozarządowych? Przede wszystkim zwiększenie puli środków - podczas pierwszej edycji mieszkańcy otrzymali do dyspozycji 500 tys. zł - w kolejnej miałby to być milion. Inny jest również podział na okręgi - zamiast obecnych czterech, miałoby ich być dziesięć (I okręg - pomysły wspólne dla całego miasta - 360 tys. zł, II - Prątnica, Suchostrzygi - 160 tys. zł, III - Garnuszewskiego, Kolejarz, Nowe Miasto - 120 tys. zł, IV - Czyżykowo i Za Parkiem - 80 tys. zł, V - Stare Miasto - 80 tys. zł, VI - Bajkowe - Piotrowo - 40 tys. zł, VII - Bema - 40 tys. zł, VIII - Górki, 40 tys. zł, IX - os. Staszica - 40 tys. zł i X - Zatorze - 40 tys. zł - podział środków wynika z liczby mieszkańców).
Nowością miałoby być również powołanie zespołu ds. wdrażania budżetu obywatelskiego, w którym zasiadłoby 2 urzędników, 2 reprezentantów Rady Miejskiej, 2 przedstawicieli organizacji pozarządowych, wybranych przez Forum Organizacji Pozarządowych Tczewa i trzech przedstawicieli mieszkańców. Nieco inny byłby też tryb zgłaszania wniosków - pomysł z danego okręgu musiałby pozyskać poparcie 15 osób, a w zasięgu całego miasta - 50 podpisów. Samo głosowanie odbywałoby się drogą tradycyjną, np. w bibliotekach i przez internet (po podaniu numeru PESEL).
- Nie upieramy się, by ten regulamin wyglądał dokładnie tak - to jest dla nas punkt wyjścia do dyskusji - mówił Brządkowski.
Na środowej debacie pojawiło się grupa radnych - m. in. radny Zenon Żynda podkreślał, że przygotowany projekt jest bardzo podobny do tego, jaki w sierpniu ub. roku złożył klub radnych PiS. Z kolei radny Kazimierz Mokwa bronił obecnego budżetu, podkreślając, że dzięki niemu Górki doczekają się takich miejsc rekreacji, a jakie mieszkańcy zabiegali od lat.
Przedstawiciele organizacji pozarządowych podkreślają, że chcą teraz o kształcie budżetu rozmawiać z urzędnikami - zapowiadają także kolejne konsultacje społeczne w tej sprawie.
Dodajmy, że obecnie trwa realizacja pierwszej edycji budżetu. Za pół miliona złotych zostanie zrealizowanych 15 projektów - m. in. stojaki rowerowe, place zabaw, siłownie pod chmurką, czy rewitalizacja ulicy Królowej Jadwigi.
Projekt przygotowany przez Ruch Inicjatyw Obywatelskich Tczewa, Fundację Pokolenia, Przestrzeń Kultury "Zebra" i Tczewską Inicjatywę Rowerową, zaprezentowano podczas konsultacji, które odbyły się w Fabryce Sztuk.
- Budżet obywatelski powinien być przygotowywany przez obywateli, bo to właśnie im ma służyć. Przy przygotowywaniu naszej propozycji, korzystaliśmy z wsparcia Fundacji Batorego. Miło nam niezmiernie, że rozmawiamy o budżecie obywatelskim kolejnej edycji, bo jesteśmy w pierwszej setce miast wprowadzających takie rozwiązanie - mówił Łukasz Brządkowski z RIOT, zaś reprezentujący TIR Grzegorz Pawlikowski dodawał - Fakt, że mamy w Tczewie budżet obywatelski, jest na plus, ale warto mu się przyjrzeć i wprowadzić pewne zmiany.
Jakie są propozycje przedstawicieli organizacji pozarządowych? Przede wszystkim zwiększenie puli środków - podczas pierwszej edycji mieszkańcy otrzymali do dyspozycji 500 tys. zł - w kolejnej miałby to być milion. Inny jest również podział na okręgi - zamiast obecnych czterech, miałoby ich być dziesięć (I okręg - pomysły wspólne dla całego miasta - 360 tys. zł, II - Prątnica, Suchostrzygi - 160 tys. zł, III - Garnuszewskiego, Kolejarz, Nowe Miasto - 120 tys. zł, IV - Czyżykowo i Za Parkiem - 80 tys. zł, V - Stare Miasto - 80 tys. zł, VI - Bajkowe - Piotrowo - 40 tys. zł, VII - Bema - 40 tys. zł, VIII - Górki, 40 tys. zł, IX - os. Staszica - 40 tys. zł i X - Zatorze - 40 tys. zł - podział środków wynika z liczby mieszkańców).
Nowością miałoby być również powołanie zespołu ds. wdrażania budżetu obywatelskiego, w którym zasiadłoby 2 urzędników, 2 reprezentantów Rady Miejskiej, 2 przedstawicieli organizacji pozarządowych, wybranych przez Forum Organizacji Pozarządowych Tczewa i trzech przedstawicieli mieszkańców. Nieco inny byłby też tryb zgłaszania wniosków - pomysł z danego okręgu musiałby pozyskać poparcie 15 osób, a w zasięgu całego miasta - 50 podpisów. Samo głosowanie odbywałoby się drogą tradycyjną, np. w bibliotekach i przez internet (po podaniu numeru PESEL).
- Nie upieramy się, by ten regulamin wyglądał dokładnie tak - to jest dla nas punkt wyjścia do dyskusji - mówił Brządkowski.
Na środowej debacie pojawiło się grupa radnych - m. in. radny Zenon Żynda podkreślał, że przygotowany projekt jest bardzo podobny do tego, jaki w sierpniu ub. roku złożył klub radnych PiS. Z kolei radny Kazimierz Mokwa bronił obecnego budżetu, podkreślając, że dzięki niemu Górki doczekają się takich miejsc rekreacji, a jakie mieszkańcy zabiegali od lat.
Przedstawiciele organizacji pozarządowych podkreślają, że chcą teraz o kształcie budżetu rozmawiać z urzędnikami - zapowiadają także kolejne konsultacje społeczne w tej sprawie.
Dodajmy, że obecnie trwa realizacja pierwszej edycji budżetu. Za pół miliona złotych zostanie zrealizowanych 15 projektów - m. in. stojaki rowerowe, place zabaw, siłownie pod chmurką, czy rewitalizacja ulicy Królowej Jadwigi.
Komentarze (5) dodaj komentarz
N76000GS_gość
26.06.2014, 11:45
bezzasadnie roszczenia
no to niech te organizacje nie udają organizacji, ale się zarejestrują jako partie polityczne i uczciwie startują w wyborach samorządowych
OdpowiedzGrzegorz_gość
26.06.2014, 13:22
A to już nie można robić czegoś społecznie? Tylko trzeba wstąpić do Rady i "zarabiać" na działalności społecznej?
Cytujguma_gość
26.06.2014, 22:51
wszyscy społeczni aktywiści zaangażowani w ten <obywatelski projekt> to etatowi funkcjonariusze Fundacji Pokolenia, żyjący z naszych podatków znacznie bardziej niż radni
CytujLukaszB_gość
27.06.2014, 08:37
Zastanawiam się czy Twój komentarz wynika z niewiedzy czy to celowa próba kompromitacji naszych działań? Dopóki możemy prowadzić nieskrępowaną działalność społeczną i politycy liczą się z naszym zdaniem, nie musimy sami angażować się w politykę.
Cytuj_gość
27.06.2014, 08:53
Wszyscy żyjemy z naszych podatków, idąc tym bardzo uproszczonym sposobem myślenia...
Odpowiedz