Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca powiatu tczewskiego, którego podejrzewali o włamanie się do jednego z urzędów. Według policyjnych ustaleń sprawca wypchnął drzwi wejściowe do budynku, a następnie próbował ukraść wartościowe przedmioty. Dodatkowo według ustaleń śledczych zatrzymany mieszkaniec powiatu tczewskiego miał związek z włamaniem do sklepu, skąd ukradł pieniądze. Okazało się, że mężczyzna już wcześniej był już karany za te przestępstwa. Wczoraj zatrzymany 24-latek w prokuraturze usłyszał zarzuty, za co sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Za te przestępstwa w warunkach recydywy grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
26 listopada br. policjanci z Komisariatu Policji w Pelplinie otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z urzędów. Do zdarzenia miało dojść w nocy.
Wczoraj policjanci doprowadzili zatrzymanego mężczyznę do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży z włamaniem, za co sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt.
Za te przestępstwa w warunkach recydywy grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
26 listopada br. policjanci z Komisariatu Policji w Pelplinie otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z urzędów. Do zdarzenia miało dojść w nocy.
- Jak ustalili mundurowi, sprawca najpierw wypchnął drzwi wejściowe do budynku, a następnie próbował ukraść wartościowe przedmioty. Śledczy zajmujący się tym zdarzeniem dowiedzieli się, że sprawca pomimo wyrwania zamków w biurku oraz szafce, nic nie ukradł. Stróże prawa przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie oraz podczas oględzin miejsca zdarzenia zabezpieczyli ślady. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji - Dzień później na podstawie wcześniejszych czynności funkcjonariusze ustalili i zatrzymali 24-letniego mieszkańca powiatu tczewskiego, którego podejrzewali o to przestępstwo. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Śledczy ustalili, że zatrzymany 24-latek był już zatrzymywany za takie przestępstwa. Dodatkowo okazało się, że mieszkaniec powiatu tczewskiego ma związek z włamaniem do jednego ze sklepów na terenie powiatu, skąd ukradł metalową kasetkę z pieniędzmi. Śledczy ustalili, że 24-latek popełnił te czyny w warunkach recydywy, gdyż był już wcześniej karany za te przestępstwa.
Wczoraj policjanci doprowadzili zatrzymanego mężczyznę do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży z włamaniem, za co sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt.
Za te przestępstwa w warunkach recydywy grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (6) dodaj komentarz
Marian_gość_gość
30.11.2019, 07:47
Znowu pelpliniak.potem się dziwią ze się miasto wyludnia i nikt ich nie lubi.
Odpowiedzadmin_gość
01.12.2019, 19:56
Nikt ich nie lubi ? :(
Nie " pelpliniak" a mieszkaniec Pelplina :) , nikt nie jest zdziwiony wyludnianiem się miasta ponieważ takie zjawisko nie ma miejsca a dzieje się wręcz przeciwnie. Radzę zorientować się w temacie następnie dodawać publiczne komentarze. Pozdrawiam serdecznie ;)
CytujLoża Szyderców_gość_gość
30.11.2019, 18:55
.
mężczyzna już wcześniej był już karany Redaktor w formie ;)
Odpowiedz567_gość
02.12.2019, 04:44
456
czepiasz się jolandy ,
CytujPsieplsiniak_gość
02.12.2019, 20:04
Przecież psielpsiniaki to wieśniaki tam sami złodzieje i bandziory
Odpowiedzkrystyna40_gość
03.12.2019, 14:15
włamanie
Ja mam mieszkanie zabezpieczone, opłacam głupie parę złotych składki członkowskiej w Krajowej Sieci Alarmowej Sztabu Ratownictwa (ratownictwo.org) i śpię spokojnie. Przez całą dobę pilnują czy ktoś nie włamał mi się do mieszkania. Ponadto jeżeli zacznie ulatniać się gaz lub powstanie pożar to natychmiast będzie alarm i zaraz przyślą straż pożarną. Wiem, że rencistom i emerytom, których nie stać na zakup centralki alarmowej dają ją za darmo. Mają też opcję, że jak ktoś dostanie zawału serca to jednym przyciśnięciem w noszonym przy sobie breloczku lub telefonie mogą wezwać Pogotowie Ratunkowe. To samo dotyczy napadu. Załatwiłam u nich taki zestaw do wzywania pogotowia swojej 75-letniej sąsiadce. Dostała go od nich bezpłatnie bo z mizernej renty nie była w stanie kupić sprzętu. Na składki ją akurat stać, więc nie prosiła o zwolnienie, tym bardziej, że z tych składek oni kupują zestawy alarmowe dla kolejnych emerytów i rencistów. Uważam, że naprawdę robią olbrzymią, pożyteczną robotę. Moim zdaniem to wielka sprawa. Sama jak się o nich dowiedziałam to najpierw nie wierzyłam, a potem byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Media chętnie pokazują, piszą i mówią o ludzkich tragediach, ale ani słowem nie wspominają o tym, że dzięki działaniom społecznego Sztabu Ratownictwa SKSR ludzie mogliby żyć spokojnie dalej. Uważam, że warto o tym mówić.
Odpowiedz