Kto ma prawo do świadczenia po zmarłym?

Pogrzeb (fot. tcz.pl)
Kto ma prawo do świadczenia po zmarłym?
Wiele osób ma wątpliwości, czy może zatrzymać emeryturę lub rentę, którą listonosz doręczył już po śmierci świadczeniobiorcy. Podobnie zdarza się przy świadczeniach, które wpływają na rachunek w banku.                                                      

Nie zawsze trzeba zwracać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych emeryturę lub rentę należną za miesiąc, w którym świadczeniobiorca zmarł. Wątpliwości nie ma, jeśli listonosz przyniósł ją, gdy  uprawniony jeszcze żył. Jest to wypłata należna za dany miesiąc. Po śmierci emeryta czy rencisty, listonosz nie powinien już wypłacać świadczenia domownikom, tylko zwrócić je do ZUS. Jeśli rodzina podjęła by takie świadczenia to będzie musiała je zwrócić jako nienależnie pobrane. ZUS w takiej sytuacji ustali nadpłatę i będzie dochodził zwrotu wypłaconej kwoty. Jeżeli świadczenie było należne zmarłemu - ZUS wypłaci je osobie uprawnionej, o ile złoży ona wniosek o jego wypłatę.
Gdy emerytura lub renta przekazywane są na rachunek bankowy, zwrócić trzeba te świadczenia, które zostały wypłacone za miesiące następne po miesiącu, w którym zmarł świadczeniobiorca.

Prawo do emerytury czy renty ustaje wraz ze śmiercią osoby uprawnionej. Jeśli zmarła ona przed terminem płatności świadczenia i istnieje możliwość jej wstrzymania, to  ZUS przestaje przekazywać pieniądze od miesiąca śmierci. Jeśli nie było to możliwe, wstrzymanie wypłaty świadczenia następuje w kolejnym miesiącu. W sytuacji, gdy ZUS wstrzymał wypłatę w tym samym miesiącu, w którym nastąpił zgon, to uprawniony członek rodziny może złożyć  wniosek o wypłatę świadczenia niezrealizowanego. Prawo do niezrealizowanych świadczeń mają w pierwszej kolejności - mąż, żona lub dzieci zmarłego, jeśli prowadziły z nim wspólne gospodarstwo domowe, w drugiej - małżonkowie i dzieci, z którymi zmarły nie prowadził gospodarstwa domowego (w razie braku małżonka, dzieci, z którymi zmarła osoba prowadziła wspólne gospodarstwo domowe), a w trzeciej - inni członkowie rodziny uprawnieni do renty rodzinnej lub ci, na których utrzymaniu pozostawała osoba zmarła, w razie braku wymienionych wyżej małżonka i dzieci. Niezrealizowane świadczenie to takie, do którego zmarła osoba była uprawniona przed śmiercią, ale go nie pobrała lub nie zostało ono jej wypłacone. Jeżeli np. ktoś zmarł 1 lipca  i ZUS nie wypłacił świadczenia, bo otrzymał informację o zgonie, to niezrealizowaną emeryturę można wypłacić członkom rodziny - ale wyłącznie na ich wniosek.

Niezrealizowane świadczenie to również takie, gdy osoba złożyła wniosek o emeryturę lub rentę i zmarła zanim ZUS przyznał świadczenie. Podobnie jest, gdy złożyła wniosek o ponowne ustalenie wysokości emerytury lub renty, ale przed załatwieniem tego wniosku zmarła.

Wniosek o niezrealizowane świadczenie (druk ENS) należy złożyć przed upływem 12 miesięcy od dnia śmierci osoby, której ono przysługiwało. Dokumenty, na podstawie których ZUS ustali uprawnienia do niezrealizowanych świadczeń, to np. odpis aktu zgonu, odpis aktu małżeństwa, odpis aktu urodzenia, a także te, które potwierdzają prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego lub przyczyniania się do utrzymywania osoby zmarłej.

Niezrealizowane świadczenie to przychód osoby, której ZUS je wypłaci. Dlatego ze świadczenia potrąci podatek, odprowadzi go do urzędu skarbowego, a po zakończeniu roku prześle informację o przychodach z innych źródeł oraz o dochodach i pobranych zaliczkach na podatek dochodowy - PIT 11.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (2)
dodaj komentarz

  • +2

    Wredna baba..._gość

    12.07.2024, 11:10

    Może i się należy...

    ....ale często nie warto sobie tym głowy zawracać! Mieliśmy podobny przypadek ze świadczeniem po mojej teściowej. Ze względu na stan zdrowia starszej kobiety sprowadziliśmy ja z Torunia celem objęcia całkowitą opieką. Świadczenie emerytalne natomiast było zawsze dostarczane przez pocztyliona, a nie wpłacane na konto! To znaczy, iż przez 4 miesiące jej pobytu u nas nie odbiera należności z ZUS. Po śmierci dowiedzieliśmy się o tym, że gdyby te środki leżały na koncie teściowej, to mogli byśmy nimi dysponować dowolnie, ale one zawsze wracały do płatnika, a więc pozostają do dyspozycji Zakładu Ubezpieczeń! I niech tak im będzie! Przecież nie ma sensu walczyć o 10 tys. tylko dla samej zasady!

    Odpowiedz
    IP: 5.173.xx6.xxx 
  • DillermanD_gość

    12.07.2024, 14:56

    Co?

    Zaj**aliście tekst z tczewska.pl. Gratulacje. J**ani idioci.

    Odpowiedz
    IP: 188.252.xx4.xx9 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.