Zdjęcie przepełnionego składu, jadącego do Tczewa, przesłała nam nasza czytelniczka. Internautka prosi o interwencję, bo sytuacja epidemiologiczna kraju z dnia na dzień staje się coraz gorsza, a pociąg, którym wraca z pracy, jest codziennie przepełniony. Kolejarze tłumaczą natomiast, że pasażerowie mogli poczekać na kolejny pociąg, który odjeżdża za 5 minut.
- Zwracam się do Państwa z prośba o pomoc. Z racji tego, że sytuacja epidemiologiczna w naszym kraju nie poprawia się i tak też się nie zapowiada. Chciałabym, aby Państwo opisali sytuację, jaka notorycznie się powtarza. Łamane są jakiekolwiek zasady w komunikacji miejskiej. Brak jakiekolwiek dystansu, ze strony konduktorskiej brak jakiejkolwiek reakcji na sytuacje w pociągach. Na potwierdzenie swojej wypowiedzi załączam zdjęcie przedstawiające "dystans społeczny". - pisze czytelniczka.
Sygnał przekazaliśmy Polregio i Urzędowi Marszałkowskiemu, który odpowiada za organizację transportu. Eugeniusz Manikowski, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałowskiego w Gdańsku, tłumaczy nam, że po wprowadzeniu kolejnych obostrzeń w zakresie liczby osób od dnia 19.10.20r. Polregio i SKM dokonało zwiększenia zestawienia wybranych pociągów. Obaj przewoźnicy są zobowiązani do dostosowywania zestawienia składów do obowiązujących obostrzeń bez konieczności uzyskiwania zgody ze strony Organizatora Przewozów (Województwa Pomorskiego).
- Sytuacja dotyczy pociągu 55206 relacji Gdynia-Tczew-Chojnice, który odjeżdża ze stacji Gdańsk Główny o godz. 16:26 i przyjeżdża do stacji Tczew o godz. 16:48. Kolejny pociąg w kierunku Tczewa odjeżdża ze stacji Gdańsk Główny o godz. 16:31 i dociera do stacji Tczew o godz. 17:02. W dniu 22.10.20r. Pan kierownik pociągu informował pasażerów, iż po 5 min jest kolejny pociąg w kierunku do Tczewa i prosił pasażerów, aby odbyli nim podróż ze względu na wprowadzone obostrzenia. Pomimo tej informacji pasażerowie sami się zdecydowali na takie warunki podróży. Pomimo tego podejmiemy działania w zakresie zmian rozkładu tego pociągu. - deklaruje Manikowski.
Polregio przekonuje, że na bieżąco monitorujemy frekwencję.
- Pragnę podkreślić, że w każdym składzie pociągu jest informacja o ilości dostępnych miejsc, jednakże w wielu przypadkach jest to ignorowane przez podróżnych, a drużyna konduktorska nie ma prawa odmówić przejazdu osobom posiadającym bilet na przejazd. W dni robocze w godzinach popołudniowych na trasie Gdynia Główna - Tczew pociągi odjeżdżają co ok. 20 minut. W związku z tym podróżni mają do wyboru alternatywne połączenia umożliwiające odbycie przejazdu w przypadku braku poczucia bezpieczeństwa związanego z przepełnieniem składu. Wszyscy pracownicy związani z obsługą podróżnych zostali zobligowani do informowania podróżnych o obowiązku zasłaniania ust i nosa w trakcie podróży pociągiem. Wspólnie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, na zlecenie którego realizujemy połączenia kolejowe w województwie pomorskim, analizujemy sytuację w zakresie możliwości wprowadzenia zmian rozkładu jazdy tego pociągu. - mówi Dominik Lebda, Rzecznik prasowy, POLREGIO sp. z o.o.
- Zwracam się do Państwa z prośba o pomoc. Z racji tego, że sytuacja epidemiologiczna w naszym kraju nie poprawia się i tak też się nie zapowiada. Chciałabym, aby Państwo opisali sytuację, jaka notorycznie się powtarza. Łamane są jakiekolwiek zasady w komunikacji miejskiej. Brak jakiekolwiek dystansu, ze strony konduktorskiej brak jakiejkolwiek reakcji na sytuacje w pociągach. Na potwierdzenie swojej wypowiedzi załączam zdjęcie przedstawiające "dystans społeczny". - pisze czytelniczka.
Sygnał przekazaliśmy Polregio i Urzędowi Marszałkowskiemu, który odpowiada za organizację transportu. Eugeniusz Manikowski, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałowskiego w Gdańsku, tłumaczy nam, że po wprowadzeniu kolejnych obostrzeń w zakresie liczby osób od dnia 19.10.20r. Polregio i SKM dokonało zwiększenia zestawienia wybranych pociągów. Obaj przewoźnicy są zobowiązani do dostosowywania zestawienia składów do obowiązujących obostrzeń bez konieczności uzyskiwania zgody ze strony Organizatora Przewozów (Województwa Pomorskiego).
- Sytuacja dotyczy pociągu 55206 relacji Gdynia-Tczew-Chojnice, który odjeżdża ze stacji Gdańsk Główny o godz. 16:26 i przyjeżdża do stacji Tczew o godz. 16:48. Kolejny pociąg w kierunku Tczewa odjeżdża ze stacji Gdańsk Główny o godz. 16:31 i dociera do stacji Tczew o godz. 17:02. W dniu 22.10.20r. Pan kierownik pociągu informował pasażerów, iż po 5 min jest kolejny pociąg w kierunku do Tczewa i prosił pasażerów, aby odbyli nim podróż ze względu na wprowadzone obostrzenia. Pomimo tej informacji pasażerowie sami się zdecydowali na takie warunki podróży. Pomimo tego podejmiemy działania w zakresie zmian rozkładu tego pociągu. - deklaruje Manikowski.
Polregio przekonuje, że na bieżąco monitorujemy frekwencję.
- Pragnę podkreślić, że w każdym składzie pociągu jest informacja o ilości dostępnych miejsc, jednakże w wielu przypadkach jest to ignorowane przez podróżnych, a drużyna konduktorska nie ma prawa odmówić przejazdu osobom posiadającym bilet na przejazd. W dni robocze w godzinach popołudniowych na trasie Gdynia Główna - Tczew pociągi odjeżdżają co ok. 20 minut. W związku z tym podróżni mają do wyboru alternatywne połączenia umożliwiające odbycie przejazdu w przypadku braku poczucia bezpieczeństwa związanego z przepełnieniem składu. Wszyscy pracownicy związani z obsługą podróżnych zostali zobligowani do informowania podróżnych o obowiązku zasłaniania ust i nosa w trakcie podróży pociągiem. Wspólnie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, na zlecenie którego realizujemy połączenia kolejowe w województwie pomorskim, analizujemy sytuację w zakresie możliwości wprowadzenia zmian rozkładu jazdy tego pociągu. - mówi Dominik Lebda, Rzecznik prasowy, POLREGIO sp. z o.o.
Komentarze (23) dodaj komentarz
Plandemia_gość
26.10.2020, 12:13
.
To dlaczego Pani nie wysiadła?
OdpowiedzJa_gość
26.10.2020, 13:08
Dokładnie :-)
CytujIZA_gość
26.10.2020, 16:28
Wina kolei że dają za krótkie składy z czego pół składu to miejsca na rowery
CytujJaTaTu_gość
28.10.2020, 17:31
może Pani jechala do Czerska albo Starogardu? często korzystam z tego połączenia - zazwyczaj pociag wyludnia się w Tczewie i do Chojnic jedzie niemal pusty
CytujObywatel_gość
26.10.2020, 12:16
Droga czytelniczko
Jeżeli tak Pani przeszkadza przepełniony ludźmi pociąg, nikt Pani nie rozkazuje siedzieć w nim, proszę wysiąść, poczekać na następny albo zamówić taksówkę do domu.
OdpowiedzJoanna_gość_gość_gość_gość
26.10.2020, 18:46
Z Gdańska cioto taksówką?
Cytujja_gość 2_gość_gość
26.10.2020, 12:20
4
a kursy linii 4 do FLEXA - pasażerowie jak sledzie w puszce
OdpowiedzJa_gość
26.10.2020, 13:06
Nie podoba się idź pieszo!!!!!
CytujRychu_gość
26.10.2020, 13:19
Autobusy
Czy miasto ma w planach uruchamianie dodatkowych autobusów w "godzinach szczytu" zarówno tych porannych jak i popołudniowych? W marcu/kwietniu obostrzenia były podobne i w rozkładach jazdy pojawiły się dodatkowe kursy. Teraz w autobusie max. może znajdować się tyle osób ile wynosi 50% miejsc siedzących w nim zamontowanych lub 30% wszystkich miejsc w pojeździe. Nijak ma się to do stanu faktycznego w którym autobusy jeżdżą nabite jak zwykle (oczywiście zdarza się że kierowca nie zatrzyma sie na danym przystanku, jednak w środku ma już i tak sporo za dużo pasażerów niż powinien)
OdpowiedzOczywiście_gość
26.10.2020, 15:55
temat
Jasne, uruchomić, może nadmuchać autobus pompką od Pana Kleksa, a tak sprawiedliwie byłoby podnieść ceny o 300% skoro mogą zabierać tylko 30% pasażerów?
CytujIza_gość
26.10.2020, 16:30
Kasa poszła na rowerki. Tylko to się liczy. Masz popylać rowerem bo to zdrowo.
Cytujtoy_gość
26.10.2020, 13:24
To jest właśnie to - kwitnie donosicielstwo, telefony starych bab na policję, że "somsiad ni ma maseczki", prośby o interwencję... Ludzie dajcie już spokój z tą pandemią. To tylko nowa choroba, a wszyscy świrują jakby miał być koniec świata. Cały kraj mamy teraz zamknąć, wykończyć 2/3 firm, nic innego nie leczyć, bo jakiś koronawirus... Ludzie dali się zagonić jak bydło do zagrody. Najbardziej śmieszy mnie to gadanie o heroizmie lekarzy. Korytarze w ośrodkach są puste, lekarze od pół roku mają wy**bane na pacjentów. A jak chcesz iść prywatnie za 200 zł to już nie ma wirusa. Myślałem, że Polacy są bardziej zbuntowani wobec głupiej władzy i bardziej waleczni, ale okazuje się, że stado baranów. Jak im minister powie, że muszą chodzić w kaloszach, to będą chodzić w kaloszach. A jak powie, że w grudniu nie ma świąt, to nie będzie. Ogarnijcie się.
Odpowiedzz_gość
26.10.2020, 13:49
Brak słów. Imbecyl jesteś. Imbecyl i debil. Bałwan i burak.
Cytujxx_gość
26.10.2020, 14:42
napędzanie strachu
Napędzanie strachu i obserwowanie kto nie ma maseczki ,a ja powiem ,że 80 % tych starców nie wie jak trzymać telefon ,a co dopiero wybrać numer na policje. Mają włączoną tubę TVP i słuchają tych bzdur o virusie ,a nie wiedzą ,że wszyscy eksperci się wymądrzają i za 1 godzinę 7000 zł mają w kieszeni. Prześcigają się w informacjach ,aby w dalszym seansie mieć zarobek. CZY PAMIĘTACIE JAK Anatolij Kaszpirowski robił w telewizji seanse uzdrowicielskie jako hipnotyzer ,a ciemnogród wierzył ,że ich uzdrowi.Minęły czasy i powstała następna klika ekspertów co ma okazje zarobić na głupocie ludzkiej co im ufają w ich bredniach.GDYBY NieRząd skonstruował logicznie ustawy to by nie było tyle protestów .STARCY nie mają wychodzić z domów, ale do kościoła tak ponieważ obecnie w kościołach tylko kilka staruszków modli się wytrwale i daje frekwencje bycia w murach kościoła ,gdyby nie było pozwolenia to by nie było nikogo,a księża by sprzątali liście wokół kościoła .
CytujNormalny_gość
27.10.2020, 10:20
W końcu
W końcu ktoś widzę normalny się odezwał. Masz jak najbardziej rację. Boją się już wszystkiego bo czytają te wypociny pismaków. Brawo!!!
CytujTczewiak_gość
26.10.2020, 13:26
Smutna prawda - ludzie wolą się tak gnieździć, aby zaoszczędzić tylko 14 minut...
Odpowiedzgość _gość
26.10.2020, 13:35
w następnym pociągu będzie to samo, czemu nie wydłużyć składu w godzinach szczytu.
Cytujgość_gość
26.10.2020, 13:33
pitu pitu
co pan tutaj pitu pitu.. 15.22 potem 15.48 regio z Gdańska do Tczewa jakie 20 minut, gdzie ta matematyka to godziny szczytu płatnik - pasażer chce po pracy dostać się do domu a nie stać w zamkniętym pociągu na stacji w Pruszczu lub Pszczółkach / ten kto to wymyślił powinien zostać zwolniony natychmiastowo/ a pociąg o 14.58 lub 15.03 regularnie ciągnie zamknięty cały drugi skład do Tczewa. Jeżeli szkoły nie miały by zdalnej nauki nie było by tak różowo....
OdpowiedzDzasta_gość
26.10.2020, 14:40
Haha
Odkad ten kurs powstal zawsze jest pelny . I ci co jezdza codzienie dobrze o tym wiedzą. Ja osobiscie nie wyobrazam sobie zeby jeden konduktor bać konduktorka miala wywalac ludzi z pociągu chyba predzej ja by wysadzili :)
OdpowiedzPasażer PR_gość_gość
26.10.2020, 16:46
W wakacje jeździł dłuższy skład
A w wakacje można było ciągnąć dłuższy skład. To dlaczego teraz nie? A pedolino za Pruszczem mogłoby jechać swoim torem środkowym. Po co pociąg z Wrzeszcza czeka w Pruszczu 10 minut?
OdpowiedzPasażer_gość
26.10.2020, 17:35
To mogłaś wysiąść i poczekać na następny przecież był za 5 minut . A nie zawsze się znajdzie jakaś pierdoła która będzie marudzić ,napewno jesteś stara i zgrzybiały
OdpowiedzKanar prs_gość
27.10.2020, 17:39
Miło mi czytać ten artykuł (donos) Pracuję na tych wspomnianych pociągach, podróżni niestety nie chcą współpracować z drużyną konduktorską i mimo próśb, upominania, przypominania, informowania wiedzą lepiej jak ma być. Liczymy Państwa, sprawdzamy na których odcinkach jedzie Was najwiecej, żeby możliwie najlepiej i najbezpieczniej dowieść wszystkich podróżnych. Pociągi jadą jeden po drugim, ale "upatrzony" jest jeden. Mamy TARYFĘ POMORSKĄ, skmki jadą puste. Piszecie na nas skargi, że nie zwracamy uwagi, zwracamy tylko nie robimy afer, żeby jedna Pani z drugą nie miały sensacji. Jeszcze jedno, oprócz praw, podróżni mają również OBOWIĄZKI.
OdpowiedzPasażer PR_gość_gość
28.10.2020, 08:25
Wina nie drużyny ale zarządu spółki
Pracownicy nie są winni. Takie decyzje podejmowane są na górze, przez zarządzających.
Cytuj